uneXpected Napisano 15 Lutego 2019 Share Napisano 15 Lutego 2019 Czołem! Jak widać od niedawna jestem użytkownikiem forum, jak również modelarzem. Chciałbym od czegoś zacząć. Jest to mój pierwszy warsztat oraz pierwszy model. Brytyjska Matilda Mk. III/IV, znana również jako Królowa Pustyni. 7. Królewski Pułk Pancerny, wschodnia Libia, 1940 rok. Operacja Compass. Zaczynam od najbliższego poniedziałku. Po kolejnych cyklach będę informował o postępach. Zdecydowałem, że po obejrzeniu dziesiątek filmów na YT, przeczytaniu kilkudziesięciu poradników i wyposażeniu się w odpowiednie narzędzia, pora zabrać się wreszcie do roboty. Dlatego też stwierdziłem, że najlepszym pomysłem będzie założenie tego oto warsztatu - nie ma chyba lepszej możliwości nauki niż poprzez samodzielną pracę, dobre rady i cenne wskazówki od osób, które bardziej niż ja zgłębiły tajniki modelarstwa. No właśnie - czy na tym etapie macie jakieś opinie co do tego zestawu? Na czym najpierw się skupić? Coś dołożyć? Ktoś się z nim spotkał? Z góry dziękuję i liczę na świetną zabawę. Pozdrowienia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotrkur Napisano 15 Lutego 2019 Share Napisano 15 Lutego 2019 Jak na początek-złóż go bez dodatków-model w sam raz na początek!Powodzenia!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bazylms Napisano 15 Lutego 2019 Share Napisano 15 Lutego 2019 Model ładny, jednak nie wiem jak poradzisz sobie z malowaniem. Na początek to chy a lepiej wybrać jakieś model o jednolitym kolorze. Ale życzę powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TAW Napisano 15 Lutego 2019 Share Napisano 15 Lutego 2019 Też zastanawiałem się nad tym modelem ale jeszcze nie teraz. To malowanie wydaje mi się b. trudne bo szczerze mówiąc nie wiem jakbym się zabrał za maskowanie pod malunek. Będę podpatrywał postępy. Jak przyjdzie co do czego to poproszę więcej szczegółów jak to będziesz maskował i malował i może sam się kiedyś skuszę. Powodzenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rhinoceros Napisano 16 Lutego 2019 Share Napisano 16 Lutego 2019 Witaj, Szanowni przedmówcy zasugerowali inny kamuflaż... Skoro pustynia- to najwłaściwszy będzie jednolity piaskowy... w większości takie Matildy jeździły w Afryce... Pozdrawiam i kibicuję! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
uneXpected Napisano 17 Lutego 2019 Autor Share Napisano 17 Lutego 2019 A ja chyba spróbuję swoich sił z tym kamuflażem widocznym na obrazkach! Ciekawe jak to wyjdzie. Jako że to pierwszy model to sklejam bez żadnych dodatków. Będę informował o postępach. PS. Ktoś może polecić jakiś podkład na niego? Dzięki za dobre słowo! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GenKamyk Napisano 18 Lutego 2019 Share Napisano 18 Lutego 2019 (edytowane) Ja robiłem ten kamuflaż w 1:48 i jakoś poszło (tylko nie przyklejaj tego całego wydechu z osłonami). Polecam maskol, żółtą tamiya 6mm, elastyczną tamiya 2-3mm i rolke jakiejś słaboprzylepnej taśmy do malowania w marketu budowlanego. No i nie licz ze uda się za pierwszym razem. Będzie odkurz i domalowywanie więc preshading itp sobie daruj. Podkład daj czarny one shot albo mr. Hobby Edytowane 18 Lutego 2019 przez GenKamyk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
uneXpected Napisano 18 Lutego 2019 Autor Share Napisano 18 Lutego 2019 No i zacząłem kleić. Póki co idzie w porządku, nie licząc otworów, które trzeba było nawiercić i wyglądają fatalnie. Będę walczył żeby je dokładniej wyszlifować. Work in progress - zobaczymy co będzie po sklejeniu całkowitym i położeniu podkładu. Ten kamuflaż mnie przeraża. Koła i zawieszenie dokleję chyba po malowaniu, chociaż i tak te osłony wszystko ładnie kryją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
uneXpected Napisano 20 Lutego 2019 Autor Share Napisano 20 Lutego 2019 Mały update. Na tę chwilę koniec ze sklejaniem. Wydaje mi się, że wszystkie elementy wymagające wcześniejszego złożenia już są na miejscu. Resztę będę kleił dopiero po pomalowaniu, żeby mieć pewność, że w niedostępne miejsca dotrę pędzelkiem. Dzisiaj/jutro zabieram się za malowanie ekwipunku - z czołgiem jeszcze poczekam (bo będzie trudniej). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TAW Napisano 20 Lutego 2019 Share Napisano 20 Lutego 2019 Czołg złożony ekspresem, szpachli nie widać więc ze spasowaniem pewnie bajka. A zaraz przejdziemy do gwoździa programu. Będziesz malował pędzlem, aero czy sprayem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
uneXpected Napisano 20 Lutego 2019 Autor Share Napisano 20 Lutego 2019 Spasowane elegancko. Wszystko ładnie współgra. Mam aero, więc po raz pierwszy w życiu spróbuję nim podziałać. Oczywiście wcześniej robiąc kilka testów. Trzymajcie kciuki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Baldigozz Napisano 20 Lutego 2019 Share Napisano 20 Lutego 2019 Robiłem ten model lata temu i w tym malowaniu. Nie jest trudne, wręcz przeciwnie, bo sprowadza się do prostego maskowania kolejnych kolorów. Masz taśmę do maskowania, to nie ma problemu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TAW Napisano 21 Lutego 2019 Share Napisano 21 Lutego 2019 (edytowane) 20 godzin temu, Baldigozz napisał: Robiłem ten model lata temu i w tym malowaniu. Nie jest trudne, wręcz przeciwnie, bo sprowadza się do prostego maskowania kolejnych kolorów. Masz taśmę do maskowania, to nie ma problemu Rozumiem że maskowałeś bez wgłębień i aero na sztywno pod kątem prostym do malowanej powierzchni żeby nic nie wpadło pod taśmę? Kadłub to jeszcze jako tako do maskowania wydaje się ok ale przód wieży i okolice jarzma to wydaje mi się masakra. Tyle tam nieregularnych powierzchni a linia prosta musi być... W sumie to lufę chyba lepiej byłoby dołożyć po wszystkim. Na dodatek kalki w miejscach gdzie są nity i inne krzywizny. Bez zmiękczaczy ani rusz i tu polecałbym poćwiczyć na czymś wcześniej ale jak to pierwszy model to nie będzie na czym. Jak na pierwszy warsztat to duży poligon do stosowania różnych technik ale jak kolega uneXpected wyjdzie z tego obronna ręką to już nic dla niego straszne nie będzie Czekam na to malowanie z niecierpliwością ale nie pospieszam i trzymam kciuki. Edytowane 21 Lutego 2019 przez TAW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
uneXpected Napisano 21 Lutego 2019 Autor Share Napisano 21 Lutego 2019 (edytowane) Szybkie pytanie jeszcze. Mam nadzieję, że ktoś będzie w stanie pomóc i z góry dzięki za to. Instrukcja pokazuje, żeby pomalować gąski na XF-56 Metallic Grey. One takie oryginalnie były? Czy coś innego polecacie? Dzięki! Edytowane 21 Lutego 2019 przez uneXpected Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TAW Napisano 21 Lutego 2019 Share Napisano 21 Lutego 2019 (edytowane) Choć zbyt doświadczonym modelarzem nie jestem to myślę, że metallic grey lub dark iron byłby ok. Spójrz na zdjęcie w swoim pierwszym poście i tam widać, że gęsi miały tendencje do łapania rdzy. Bardzo fajny specyfik do gąsienic to track wash od miga w połączeniu z pigmentem track rust (Może być też bez tego pigmentu). Do tego jakiś piaskowy pigment na sucho bo w końcu jeździło to po pustyni i złagodzi to efekt świecenia i powinno wyjść mniej wiecej jak z rzeczonego wcześniej zdjęcia. Pigmenty najlepiej kłaść już na końcu bo jak zajedziesz po nich bezbarwnym to mogą zmienić odcień lub zniknąć. Na gąsienicach akurat można eksperymentować do woli i raczej bez specjalnych intencji ze swojej strony ich nie zepsujesz bo zawsze można zacząć od nowa. Tak więc na początek musisz założyc sobie jaki efekt chcesz osiągnąć i robić aż będziesz zadowolony. Edytowane 21 Lutego 2019 przez TAW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
OLO Napisano 23 Lutego 2019 Share Napisano 23 Lutego 2019 Panowie piasek plus guma/metal plus waga to jak jeździ to zero rdzy bo to fizyka A i szlif na wysoki połysk. Tylko najpierw ciemny łosiu w zakamarki a potem pigmenty piaskowe.Rdzewienie pracujących elementów metalowych to i może wygląda efektownie ale nijak się ma do rzeczywistości . Wybór należy do ciebie tylko żeby nie wyszło jak tu na forum jednemu koledze model styrany walką na chodzie a gąski jak by stał ze 40lat na strzelnicy poligonowej . Pozdrawiam Olo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Stojkovic Napisano 23 Lutego 2019 Share Napisano 23 Lutego 2019 Co do maskowania, wystarczy dobra sprawdzona taśma Tamiya. Zarówno zagłębienia jak i wypukłości można ogarnąć bez strachu. Tak robiłem ostatnio taka Panterkę: Powoli i na spokojnie. Zawsze jest ten pierwszy raz! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
uneXpected Napisano 24 Lutego 2019 Autor Share Napisano 24 Lutego 2019 (edytowane) Ruszyłem z czarnym podkładem - poniżej zdjęcia. Na niektórych widać niedociągnięcia (wydech) i wystaje kolor plastiku, ale zorientowałem się oglądając fotki i zaraz poprawiłem kładąc kolejne warstwy - teraz jest jednolicie czarny. Raczej nie bawię się w żaden preshading. Następny krok to zrobienie maskowania i kładę te 3 kolory - XF-59 (desert yellow), XF-26 (deep green) i XF-23 (light blue). Ten ostatni postaram się zrobić bardziej szary niż niebieski. To dopiero za tydzień - przez następnych 7 dni nie będzie mnie w domu. Edytowane 24 Lutego 2019 przez uneXpected Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
uneXpected Napisano 15 Marca 2019 Autor Share Napisano 15 Marca 2019 Trochę mnie tu nie było (praca praca), ale już spieszę z informacjami i zdjęciami na temat postępów. Po podkładzie pomalowałem Matyldę na 3 bazowe kolory - desert yellow, light blue oraz deep green od Tamiya. Gąski metaliczne. Mieliście rację - jak na pierwszy raz było bardzo ciężko, najwięcej problemów przysporzyło mi maskowanie tego wszystkiego i w związku z tym widać dużo niedociągnięć. Mogłem zrobić jednolicie, chociaż moim zdaniem nie jest najgorzej - tym bardziej, że to mój pierwszy model w życiu. Zanim przejdę dalej popatrzę jeszcze na nią i popracuję nad słabo stykającymi się elementami - to też widać w wielu miejscach. Po malowaniu położyłem kalki i utwierdziłem Mark Fitem - zostało parę bąbelków, ale spróbuję je jakoś sprytnie zamaskować. Jakieś rady? Teraz czas na chipping, weathering - tu też może być sporo roboty i szczerze powiedziawszy nie wiem jak się za to zabrać. Ta Matylda jeździła po pustyni, więc obicia postaram się ograniczyć do minimum, a zamiast tego zasypać ją pigmentem piaskowym. Jakieś washe, zacieki, rdza (też mało korodowało w takich warunkach)? Pomóżcie! Z góry dzięki za wszystkie rady i oceny. Zachowam je na przyszłość. Miłego! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TAW Napisano 15 Marca 2019 Share Napisano 15 Marca 2019 Nie jest źle. Jeśli miałbym obstawiać gdzie się coś wysypie to myślałbym o jarzmie działa ale tam zaskakująco dobrze Ci poszło. Gdzieniegdzie widać schodkową krechę przejścia kolorów. Pewnie w tych miejscach były poprawki bo za dużo farby poszło. Trzeba będzie w niektóre miejsca wjechać pędzlem (koniecznie czystym!) z minimalną ilością farby już nawet trochę podeschniętej żeby zniwelować niedoskonałości maskowania i pousuwaj te czerwone kropeczki (plastelina?). Kalki spróbowałbym ponakłuwać w pęcherze i wycisnąć z nich powietrze a potem na mokro (woda) docisnąć a jak chwycą to jeszcze zmiękczaczem potraktować. Jak coś będzie widać to możnaby to wyciągnąć jako obicia lub zdrapki. Nie miałem nigdy pęcherzy na kalkach więc możesz tą poradę potraktować bardzo luźno, poprostu ja bym tak zrobił. Ewentualnie poczekaj może ktoś kto ogarniał taki temat coś napisze. Możesz jeszcze rozważyć rozjaśnienie nitów przed łoszem, żeby zrobić trochę kontrastu choć na tym modelu są one całkiem widoczne. Nie przejmuj się i nie spinaj to przecież pierwszy model. Doświadczenie które z niego wyciągniesz na przyszłość jest być może ważniejsze niż efekt końcowy ale idź va banque i wyciśnij z niego ile dasz rady. Model trudny (tak jak mówiłem malowanie i kalki ) ale jak przez to przebrniesz to będziesz miał skilla jakbyś zrobił ze trzy łatwiejsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
uneXpected Napisano 23 Marca 2019 Autor Share Napisano 23 Marca 2019 (edytowane) Czołem. Skończyłem model, więc czas na podsumowanie. Ogólnie rzecz biorąc jestem zadowolony - niekoniecznie z finalnego efektu, ale z tego, że wypróbowałem na własnej skórze, metodą prób i błędów, kilka podstawowych technik modelarskich i malarskich. W związku z tym będę w stanie zastosować je przy swoich przyszłych pracach. Coś tam już wiem, teraz tylko poszerzać warsztat, zwiększać umiejętności i będzie dobrze. Jak na pierwszy model - jest ok. Ciekaw jestem waszego zdania. Po finalnym pomalowaniu poszedł lakier, a następnie chipping (trochę za mocny - wydaje mi się, że na pustyni aż tak dużo obić i zarysowań się nie pojawiało), który trochę pobrudził mi model. Używałem gąbki, miejscami pędzelka w środkach większych obić żeby pokazać głębię. Ciemny i jaśniejszy brąz. Następnie, głównie na bocznych panelach i pionowych powierzchniach użyłem Streaking Grime od MIG aby pobawić się zaciekami. Po wyschnięciu, zwilżając pędzelek White Spiritem udało mi się osiągnąć całkiem przyzwoity efekt. Niemniej tych zacieków też nie było dużo. Później w okolicy zbiornika oraz silnika położyłem washa, aby uzyskać efekt lekkich wycieków i ogólnie podbić trochę kolor. W międzyczasie poszedł pin wash. Finalnie zapigmentowałem cały model (North Africa Dust), kolory wyblakły, stały się bardziej stonowane, no i na czołgu pojawiła się tona piachu. Tu też może przesadziłem, ale w brudzeniu nie mam wyczucia. Będzie lekcja na przyszłość. No i tyle. Muszę zaopatrzyć się w jakieś fajniejsze białe podstawki pod zdjęcia (albo w końcu wykorzystać kartki papieru), więc nie zwracajcie uwagi na tło. W wolnej chwili spróbuję zrobić dioramę pod operację Compass i postawię na niej Matyldę. Dzięki za pomoc ze wszystkim i trzymajcie się! Aha - no i proszę o uwagi! Edytowane 23 Marca 2019 przez uneXpected 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michal0281 Napisano 23 Marca 2019 Share Napisano 23 Marca 2019 Duzo juz sam opisales, calkiem fajny modelik, ale co wazne przy nastepnym modelu postaraj sie bardziej popracowac na etapie klejenie-szlifowanie, sporo niestety widac miejsc do poprawy, troche tez odciskow palcow bylo widac, a to jest duza wtopa. Generalnie jak na pierwszy model, to naprawde dobrze. Jaki plan na nastepny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
uneXpected Napisano 23 Marca 2019 Autor Share Napisano 23 Marca 2019 Dzięki! Faktycznie - jak tak teraz patrzę to trochę paluchów zostało gdzieniegdzie. Ups. Mam to do siebie, że czasami za bardzo się spieszę. Niepotrzebnie. Też dostrzegłem parę uchybień na etapie klejenia i będę musiał się bardziej też na tym skupić. Dzięki za radę! Pomaluję figurki załogi żeby wrzucić je na czołg. Myślałem też o pustynnej dioramie żeby na czymś model postawić. A dalej? Zostało mi trochę pustynnych farb i washy, wobec czego może dalej spróbuję w tym kierunku. Ale to muszę poszperać, bo nie wiem co ze strony przeciwnej (Afrika Korps) jeździło w tamtych rejonach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TAW Napisano 23 Marca 2019 Share Napisano 23 Marca 2019 Fajnie Ci wyszła ta kaczucha a jak na pierwszy czołg to nie byle wyzwanie. Przejścia kolorów zamaskowane i bąble z kalek usunięte. Pamiętaj, że w tym hobby pośpiech jest mocno niewskazany. Oprócz tego co przedmówca napisał chciałbym zwrócić uwagę na jakiś inny płyn do kalkomani. Widać wyraźnie ich obrysy. Być może poprostu są grube jednak płyny "dwufazowe" czyli pod i na kalki są (podobno) lepsze. Sam stosuję tylko płyny wamodu ale trzeba uważać jak na polu minowym. A jeśli zamierzasz robić Niemca to przygotuj się, że koledzy tutaj nie przepuszczą Ci żadnej śrubki przy budowie. A jeśli to będzie tygrys to weź urlop w pracy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
uneXpected Napisano 23 Marca 2019 Autor Share Napisano 23 Marca 2019 Hej TAW, dzięki za wskazówki! Przy okazji pomalowania załogi i sklecenia dioramy postaram się również o lepsze tło Co do kalek - póki co używałem tylko Mark Fit od Tamiya - jesteś w stanie coś na ten temat powiedzieć? A może konkretnie polecasz co innego? Druga sprawa to światło - przy robieniu tych zdjęć puściłem bardzo mocne białe oświetlenie centralnie na model - w "rzeczywistości", przy naturalnym świetle nie widać aż tak ich obrysu. Jeszcze raz dzięki. PS. A właśnie myślałem o Tygrysie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.