[W] Chieftain Mk.11 - Takom 1:35

[Przemek Przybulewski]

1 godzinę temu, martinello napisał:

Tylko czy kupisz jeszcze gdzieś verlindena ?

 

49 minut temu, enten napisał:

Tak, na aliexpress

Właśnie widziałem. Jest jeszcze zestaw CMK. 2 i pół figurki ale nie mam numeru

[Adams M1A1]

3 godziny temu, Przemek Przybulewski napisał:

Nie no stary, chętnie przytule. Mów ile za to albo jak mogę sie zrewanżować. 

A czy ktoś wie skąd wziąść takiego figuranta jak na pierwszym zdjęciu - tego we włazie kierowcy. Nawet może być sam korpus z głową. 

Tych z CMK lepiej  nie kupuj bo jak ich z bliska zobaczysz to będziesz miał później koszmary i się będziesz zrywał w nocy , takie to są stwory.A cena jak za wór modeli  i nie wiem ile Ci będą szły te Verlindeny z Chin. Na ten rok  MiniArt planuje wydanie takich angolskich tankistów:

https://www.scalemates.com/kits/miniart-37059-tank-crew--1119392

 Także poczekaj i  za nie duże pieniądze będziesz miał tankistów na wypasie. Jakbyś się  jednak nie zdecydował na te wyrzutnie granatów dymnych z uchwytami to ja bym je chętnie przytulił. Pozdr. A.

[martinello]

Blaszki wysłałem listem. Miłej zabawy z wyginaniem

[bazylms]

CIekawie się tu robi. Ja sie sadzę na tego w kamo z Berlina, ale jeszcze nie zdecydowałem.

[Przemek Przybulewski]

8 godzin temu, martinello napisał:

Blaszki wysłałem listem. Miłej zabawy z wyginaniem

Dzięki wielkie - coś czuję, że będzie to niezła blacha pancerna
 

1 godzinę temu, bazylms napisał:

CIekawie się tu robi. Ja sie sadzę na tego w kamo z Berlina, ale jeszcze nie zdecydowałem.

To urban kamo jest extra ale jakoś urzekł mnie ten z Bovington (bynajmniej nie przez kamuflaż bo jest słaby ale ogólnie przez sylwetkę, kompozycję, coś jest w tym zdjęciu po prostu).


Pogrzebałem w swoich figurkach i znalazłem kilka nie podpisanych resztek. Są to napewno z tamiyowskiego Challengera 1, Type 90 i Abramsa. Ale reszta to nie wiem co to i skąd to.
Czy któryś z nich się nada?

.

.

.

.

[Przemek Przybulewski]

Dostałem lufę i gąski.
Zorbię porównanie z zestawowymi wieczorem:

[piotrkur]

A co zestawowym gąską jest że zainwestowałeś w metal??

[michal0281]

Co to za farbka na tym zdjeciu? 

[Przemek Przybulewski]

Zestawowe mi nie leżą, skleilem 10 ogniwek i żeby się jako tako trzymały to sporo kleju musze dać (plastic Takoma jakoś jest słabo podatny na Thin Cement tamki) a przez to zalewa się szczelina i wygląda to jak jedno wielkie ogniwo. 
Porównywałem na zdjęciach i friule fajniejsze chociaż niewiele. Zobaczę na żywo to zdecyduję (bo dopiero co przyszły) i wcale nie jest powiedziane, że pójdą do tego zestawu, zależy też jak uda mi się zrobić podstawkę i czy da się je ładnie dopasować do podłoża.

W razie jakby co to zużyję do Marksmana bo na niego mam nieco inną koncepcję.

Farbka to lakier błyszczący z linii LP czyli Lacquer Paints - tamiyowski odpowiednik GX100 od gunze.
Twardy, szybkoschnący, śmierdzacy, dający równą i mocną powłokę pod kalki/washa.

Edytowane 4 Kwietnia 2019 przez Przemek Przybulewski

[michal0281]

Tzn taki sidolux od tamki? 

[Przemek Przybulewski]

21 minut temu, michal0281 napisał:

Tzn taki sidolux od tamki? 

Eee, nie.
Sidolux to akryl a LP-9 nie.

Jest może bardziej śmierdzący ale daje równą i gładką powierzchnię o wiele lepszej jakości niż sidolux.
Do tego jest twardszy, łatwiej się go nakłada i nie żółknie.

Tyle, że jest droższy.

[Przemek Przybulewski]

Zrobiłem wczoraj małe porównanie zestawowych gąsek i friuli.
Zestawowe
Plusy
 - są w zestawie
 - ładnie odwzorowane
 - wymagają niewiele obróbki
Minusy
 - składają sie z dwóch części (samo ogniwko + gumowa nakładka)
 - źle się kleją
 - ciężko ułożyć w łuk i dopasować do koła napędowego

Friule:
Plusy
 - dobrze odlane i odwzorowane
 - łatwo się układają na rolkach
 - idealnie pasują do koła napędowego
 - dodają przyjemnego ciężaru do modelu
Minusy
 - cena
 - wymagają więcej czasu na złożenie
 - gorzej pomalować
 - jednakowe ogniwka na prawą i lewą stronę (dziura na drut)

Generalnie gdyby nie cena to friule wygrałyby w przedbiegach, jednak 110zł to sporo co powoduje że warto się zastanowić czy są konieczne.
W zestawie jest po 107 ogniw na stronę i teoretycznie powinny być prawe i lewe, czyli otwory na drut po różnych stronach ogniwek. Ja miałem jednak wszystkie jednakowe czyli po jednej stronie tanka będzie widać wklejony drut.
Paradoksalnie czas potrzebny na złożenie friuli, nie jest wcale większy niż gąsek zestawowych. Dlatego ten argument przekreśliłem.

Poniżej zdjęcia z porównania i po mniej więcej 1,5h - 2h miałem gotowe na jedną stronę. Z zewnątrz trochę lepsze są zestawowe, ale strona wewnętrzna + ząb to wygrywają friule. Widok z boku pokazuje też różnicę w grubości na korzyść friuli.

.

.

.

[bazylms]

No niestety to nie jest pomyłka z tymi dziurami. Friulmodel w niektórych przypadkach jest chyba leniwy i zamiast zrobić lewe i prawe ma tylko jedne. Tak samo miałem przy Warrior.

Jak na plastikowych nie ma wypychaczy to nie jest źle, ale jak są to szybciej się składa Friule. 

[Przemek Przybulewski]

W tych akurat nie ma wypychaczy. Są jednak dwuczęściowe. Same ogniwka są zapakowane luzem w woreczku i nie trzeba ich obrabiać. Natomiast plastik imitujący gumową nakładkę jest w normalnych ramkach do wycięcia przymocowany w dwóch miejscach. 

Oczywiście można go nie dawać ale chęć zamocowania tego elementu znacznie wydłuża proces składania. Wycięcie, przeszlifowanie i przyklejenie (a ciężko to zrobić równo bo otwów w ogniwie jest większy niż sam element) powoduje, że friule składa się szybciej. Mi zajęło to może 4h na całość wliczając wiercenie w każdym ogniwku dwóch dziur. 

[bazylms]

Przemek, ja jak mogę to daje Friule, więc jestem za ich użyciem - nawet jeżeli otwory na  piny są że złej strony. 

[Przemek Przybulewski]

W dniu 5.04.2019 o 19:28, bazylms napisał:

Przemek, ja jak mogę to daje Friule, więc jestem za ich użyciem - nawet jeżeli otwory na  piny są że złej strony. 

No ja na razie też planuję je dać.


Złożyłem obie gąsienice i oczywiście coś musi nie pasować. Gąski mają tyle samo ogniw. Koła są w jednakowej pozycji (nie są przesuniąte bo nie ma wałków skrętnych) a po jednej stronie wiszą a po drugiej nie:

.



No i jak już założyłem to odcisnałęm w podstawce:



I zabrałem się za lufę. Długo mierzyłem i sie wahałem ciąć nie ciąć?

 

No i poszło, później oszlifowałem na równo bo musiałem obciąć z kawałkiem gdzie lufa już jest grubsza.



Najgorzej było z przeszczepieniem osprzętu. Nie wszystko się dało odciąć więc dorobiłem co nieco, na zdjęciu krzywo ale już poprawiłem.

 

[Bengal]

dobra operacja
 

[Adams M1A1]

No i masz gwintowaną lufę jak w angolskim oryginale.Look od razu 500+. Wisisz mi 8 funtów. Pozdrawiam A.

[Przemek Przybulewski]

19 godzin temu, Bengal napisał:

dobra operacja
 

Dzięki.

 

 

19 godzin temu, Adams M1A1 napisał:

No i masz gwintowaną lufę jak w angolskim oryginale.Look od razu 500+. Wisisz mi 8 funtów. Pozdrawiam A.

Ciesz się że palucha nie uciachałem bo to Ty był by mi winien.
Ale dobrze, że mnie namówiłeś, bo faktycznie gwint robi robotę. Dzięki.

[micmal]

Fajny warsztat, patrzę, podpatruję, bo też mam w najbliższych planach tylko inną wersję. Z lufą +1000 do prestiżu 

[bazylms]

Friule można lekko rozciągnąć jak potrzeba. Łapiesz za oba końce i jazda. Tylko bez przesady z siłą. 

[Przemek Przybulewski]

41 minut temu, micmal napisał:

Fajny warsztat, patrzę, podpatruję, bo też mam w najbliższych planach tylko inną wersję. Z lufą +1000 do prestiżu 

Dzięki, no to ja chętnie popatrzę na Twojego - szczególnie jak będzie w Urban Camo.

 

7 minut temu, bazylms napisał:

Friule można lekko rozciągnąć jak potrzeba. Łapiesz za oba końce i jazda. Tylko bez przesady z siłą. 

O, widzisz. Spróbuję, może jeszcze przyjdzie odjąć po ogniwku.

[bazylms]

I jeszcze jedna rzecz. Jak je będziesz malował to ok. Ale jak chcesz używać jakichś mikstur to czasami one wyżerają metal przy pinie i gąsienice robią się luźne, a co za tym idzie dłuższe. Warto o tym pamiętać. 

[Przemek Przybulewski]

Ok. Dzieki. Planuje po prostu pomalować. Żadnych Blacken-It, octów i domestosów.

[bazylms]

Ja też maluję. Mi najbardziej odpowiada Tamiya XF-84 Dark Iron.