Skocz do zawartości

Räder müssen rollen für den Sieg! Dampflok BR 57


Merten

Rekomendowane odpowiedzi

Cytat

Co to za żywica, że potrzebuje tak specjalnego traktowania?

To nie o żywicę chodzi, tylko o odpowiednie czyszczenie drukarki. Konkretnie szkła zabezpieczającego lustra i laser przed kurzem.  Dopiero po tym nieudanym wydruku i podświetleniu szyby latarką LED zorientowałem się jak bardzo jest ufajdana i ile narobiłem smug czyszcząc niezgodnie z wytycznymi producenta.

A same wydruki to spokojnie w "Denaturolu" firmy Dragon (tej chemicznej ?) da się płukać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Przyszła pora na poskładanie ostojnicy w całość. Do tego musiała powstać jej wewnętrzna część. 

Jako, że uświadomiłem sobie jak niewiele zdjęć oryginału zamieszczam  i jak mało zrozumiałe  mogą się wydawać oglądającym kolejne etapy budowy. To w końcu nie Panthera obfotografowana ze wszystkich stron... 🤪

No więc chodzi o ramę, która przebiega pod kotłem mniej więcej w miejscach, które zaznaczyłem czerwonymi liniami. W porównaniu z tendrem, który ustawiony był na potężnym stelażu, ta ostojnica jest w zasadzie dość delikatna. Ale też pewnie większość masy parowozu stanowiły koła, wiązary i silniki,  a nie  osadzony od góry na ostojnicy kocioł.  

Poniżej też zdjęcie ramy zrobione pomiędzy kotłem a ostojnicą.  Obsypana rdza trochę utrudnia rozeznanie, ale coś tam widać.

No i w wersji papierowo-polistyrenowo-metalowo-żywicznej. Jakoś strasznie długo mi się z tym zeszło, a jeszcze nie zamknięta z przodu i z tyłu.

 

 

508.jpg

512.jpg

509.jpg

510.jpg

511.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostojnica stopniowo się lepi, ale tam nie ma sensacji. No może poza tym, że źle przeczytałem jedną z cyfr na rysunku technicznym i pokazywana wyżej wewnętrzna część ramy  okazałą się jednak o 7 mm za krótka. Dosztukuje się. 😉

 

A tymczasem o czymś, co mnie powstrzymało od startu tego projektu ponad 1,5 roku temu. Wtedy poległem na projektowaniu kół w programie 3D. No, ale po głębokim oddechu i paru tutorialach poświęconych Fusion 360 wróciłem do projektu i uznałem, że jak dam radę zrobić koła, to wszystko inne będzie już tylko łatwiejsze.  No i jak na to patrzę, to rzeczywiście : po kołach już tylko "z górki".  Wtajemniczeni pewnie wiedzą dlaczego, ale pozostałym  wyjaśniam przy wsparciu  rysunku technicznego.   

Jak już pisałem  szprychy w kołach parowozu mają dość specyficzny kształt. Duża czerwona strzałka pokazuje ich przekrój na dwóch końcach.  Jak widać nie jest taki sam na całej długości i większy profil jest bliżej osi koła, a mniejszy bliżej powierzchni tocznej koła. Co więcej (mała czerwona strzałka) szprycha zwęża się, ale tylko od zewnętrznej strony koła. Więc nie ma to nic wspólnego z prostymi na całej długości szprychami z modelu Trumpetera.  W modelu nie ma też charakterystycznych... no nie wiem jak to nazwać. Może "stópek"(?),  którymi kończą się szprychy. 

Teraz już wiem jak to osiągnąć i nawet powiedziałbym, że to szybka robota, ale początki to był krew pot i łzy. Jak się to zrobi, to potem z rysunku technicznego już się chyba wszystko zrobi. A piszę  to nawet nie tylko po to, żeby się chwalić (choć moment dumy był!) , ale bardziej ku pokrzepieniu serc i na zachętę, bo to tak naprawdę nie jest trudne, a programy 3D są bardzo intuicyjne.

Dalej jest porównanie koła z wydruku i koła z modelu Trumpetera. Tak wyglądały koła numer I. i V.

Na ostatnim zdjęciu widać już wydrukowane koła.  Jak widać były po każdej stronie trzy ich rodzaje: w kolejności :  od lewej takie będzie I-sze i V-te, tak jak środkowe będą wyglądać koła II-gie i IV-te, a ostatnie z najcięższą przeciwwagą  to koło III-cie, na którym łączyły się wszystkie wiązary.

Można to też sobie porównać ze zdjęciem parowozu z profilu z poprzedniego posta.

514.jpg

513.jpg

515.jpg

516.jpg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Wydrukowane i przymierzone wiązary. Na razie nic nie obrobione. Niektóre chyba wydrukuję jeszcze raz i muszę się pobawić z ręcznymi ustawieniami podpór w slicerze, bo okrągłe zakończenia straciły geometrię przez brak podpór właśnie.  To co widać na zdjęciu to oczywiście jeszcze nie wszystkie. Sporo czasu zajmuje się samo wgryzanie w dokumentację i oglądanie zdjęć. Straszna plątanina tego wszystkiego. 🙂 

W trakcie też jest przygotowanie hamulców (nie ma na razie na zdjęciach).  Trochę miałem z tym przeprawy, bo okazuje się, że niby rysunki techniczne  są, ale ten typ parowozu nie tylko  był produkowany przez kliku producentów, ale też konstrukcja była przez kolejne lata modyfikowana i już parę razy narobiłem się nad czymś, żeby się okazało, że nie będzie jednak pasować. 😏

No i teraz znów sporo niewdzięcznej roboty polegającej na obróbce kół papierem ściernym i usuwanie śladów podpórek.

Powstał też projekt silnika. 

518.jpg

519.jpg

520.jpg

517.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyszedł czas na położenie podkładu na ostojnicy i kołach.  Trochę było zabawy ze szlifowaniem podpór z wydruku ze wszystkich z 10 kółek, ale wyszło ok. Podpory są słabiej utwardzone niż reszta wydruku i dobre cążki, imadło modelarskie i cienkie paski papieru ściernego  załatwiają sprawę.

Jako podkład znów spray Citadel, ale tym razem nie czarny, ale szary (Grey Seer), żeby kolor bazowy wyszedł lepiej niż na tendrze.  Teraz chciałbym, żeby jednak momentami  (mimo, że wszystko będzie mocno ubrudzone) przebijała spod spodu ta właściwa czerwień. Tender zresztą ma nie pomalowaną ramę od zewnątrz, więc zobaczę jak wyjdzie i pewnie tam też zrobię szary podkład.

522.thumb.jpg.4b80219860c3abefe0846c02020c8e87.jpg

Na drugim zdjęciu widać trochę przedłużenie poziomej ramy. Szpachlowałem jak mogłem, ale nic to, bo i tak nad tym będzie akurat stelaż, na którym opiera się dymnica.

W tylnej części  w jednym z otworów w ramie pojawiła się taka duża beczka/butla. To główny zbiornik powietrza do hamulców. Jak to pięknie brzmi w języku Goethego "Hauptluftbehalter"! .  I tu miałem rozbieżność w planach, bo myślałem, że powinny być dwa z rysunków z lat 20-tych, a ramę zrobiłem zgodnie z rysunkiem z 1913 i drugi taki z przodu już się nie zmieścił.

Jak się spodziewam zmiana wynikała z faktu, że z biegiem lat przybywało wagonów z własnymi układami hamulcowymi  i parowóz musiał mieć trochę większe zapasy powietrza. A! No i przede mną jeszcze zrobienie sprężarki.  

521.thumb.jpg.5b5e75cf206a28ee305596863d8370ec.jpg

Widok na czołownicę i wydrukowany prawy silnik. W nim jeszcze będę musiał osadzić sporo różnego rodzaju śrub. Nie miałem ochoty tego drukować, bo strasznie "żywicożerne", ale potem zestawię zdjęcie z tymi silnikami Trumpetera, to zobaczycie dlaczego "trzeba było".

523.thumb.jpg.9f5cd8061541e8bdf2d58decc404d0ec.jpg 

I poniżej przymiarki kolejnych elementów układu napędoweg525.thumb.jpg.3607f636d93f2758e069f6e10a219fa5.jpg524.thumb.jpg.f7071095038b0301a0c7ed3bd8560373.jpgo.

 

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze, to bardzo dziękuję za kibicowanie.

To motywuje.! 🤗

Cytat

Tak, znam ten model, ale stary już jest i bardzo uproszczony. Byłoby pewnie jak z Trumpeterem. Kupiłbym, a potem robił od zera. Co więcej to pasażerska lokomotywa, więc zestawienie jej z transportami wojskowymi merytorycznie byłoby bez sensu. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jeszcze obiecana przypowiastka o silniku i porównanie z tym z Trumpetera i odpowiedź dlaczego trzeba było zrobić. Czy aż tak sobie komplikować życie jak to zrobiłem, to już inna sprawa, ale... tu sporo takich maniaków się znajdzie pewnie. Ba! Większość psychopatów przeszłoby pewnie przez forum Modelwork niezauważonych.  🙃

Na początek oryginał.527.thumb.jpg.3b1da3c5fd58a58d9b08d5294b449048.jpg

No i Trumpeter i wydruk.

Śruby, a znaczna ich część będzie widoczna, więc żeby się dobrze prezentowały, to są dorabiane oddzielenie. Ich rozmiary pomierzyłem na oryginale i chciałem, żeby skala zgadzała się w modelu. 526.thumb.jpg.435bb293a32c459ba0c5ffa1401c9cfe.jpg

Edytowane przez Merten
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tymczasem rzucony kolorek. Malowane błyszczącą Gunze H3 więc musi sobie dłużej schnąć. Jak pisałem muszę spatynować ostojnicę  zanim wkleję koła.

I jedna uwaga: lokomotywy z produkcji przedwojennej miały podwozia  standardowo malowane na jaskrawo czerwono, a  reszta parowozu na czarno. To oczywiście inaczej niż w przypadku budowanych podczas wojny tak zwanych "Kreigsloków", m. in. robione przez Trumpetera BR 52 i BR 86), które początkowo były malowane w całości kolorem Eisengrau, a potem nieco ciemniejszym z zielonkawym odcieniem. Kiedyś znajdę i wkleję fotki zrobione w Pyskowicach gdzie z jednego z Teygreków -2 odpadła polska czarna farba i wyszedł właśnie  Eisengrau, a z kolei w Kościerzynie natknąłem się na eks-sowiecką BR 52 wyprodukowaną po 1943 i tam już było spod spodu widać jeszcze inny odcień...

No a  tu wygląda to tak...

528.thumb.jpg.b27db9e4801b456c1903c60954c279b2.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

No i trochę utknąłem. Z prozaicznego powodu, czyli braku blaszek ryflowanych. Jakoś tak sobie myślałem, że zamówię, i "pyk" i będą. A jednak muszę czekać. Bez tego nie zrobię błotników, a jak nie zrobię, to nie mogę spatynować całej ramy przed założeniem kół itd, itp.

 

Robię mimo to wiązary i tu przykład poskładania  części z nich na sucho. Ale jak mówiłem - na razie składanie podwozia muszę wstrzymać.534.thumb.jpg.94429b6769cbd3700c68406becfafeb5.jpg

 

533.thumb.jpg.6d65135672bfd6d770e350e4db6317dd.jpg

 

 

Poza tym nic nie stoi na przeszkodzie, żeby robić układ hamulcowy.

Tu niewiele brakowało i miałbym mega kłopot, bo akurat w dokumentacji tego parowozu nie mam planów hamulców., a biorąc się za projekt nawet nie wiedziałem, że różnie montowano na nich zestaw klocków hamulcowych. Szczęśliwie się złożyło, że rama którą robiłem pasuje do najstarszych wersji (innych niż robił Trumpeter i innej od tej z Chemnitz), ale taką właśnie mamy w Kościerzynie (tamtejsza Tw 1-90 pochodzi z 1919 roku) i miałem okazje pomierzyć wszystko na miejscu.

 

Różnice w sposobie mocowania hamulców widać na poniższym zdjęciu porównującym wydrukowany hamulec z tym z ramki Trumpetera. Żeby było jasne: to nie błąd Trumpetera - inna wersja po prostu.

530.thumb.jpg.6509f0935c0fcb1edde9590c7c57a7f3.jpg

 

No i same cylindry hamulców. To one poprzez podanie do nich sprężonego powietrza powodowały zaciskanie się klocków hamulcowych na kołach.  Znajdowały się na zewnątrz ramy, pod kabiną maszynisty, ale to jeszcze kiedyś pewnie będzie na zdjęciach...

532.thumb.jpg.7302ab3dd01a2a58f42602264fc6f487.jpg

 

Pobawiłem się też przy okazji drukowania drobnych elementów w zrobienie osprzętu. Tu oliwiarki. W układ napędowy parowozu lało się przecież olej litrami i to na każdym postoju. Oliwiarka robiona "na oko".  Znalazłem taką na aukcji na olx-ie. Podane były wymiary, więc... parę minut roboty, potem ze 2 godziny drukowania i są. 🙂 

Miałem przeliczyć ich objętość, ale w końcu zapomniałem. Wyglądają na jakieś 5-litrowe.

529.thumb.jpg.c913125690ceee1395f56e31f2f83399.jpg

 

No i jako, ze podwozie odpuszczone, to przeniosłem się na górę parowozu.  Czyli pora robić budkę i cały kocioł. Tu na razie tylna ściana paleniska, która potem będzie zamknięta w budce maszynisty. Poszedłem na skróty i drukowałem nawet z niektórymi "wajchami". Nie powinno się tak robić i jeden ze wskaźników (ten po prawej) źle się wydrukował.  Dosztukuje się potem.

Jeszcze niewypłukane porządnie z żywicy i dlatego się tak świeci i widać na nim jakieś "gluty". 

 

531.thumb.jpg.67e1993127aedbb3fe2ad4f480d1e42a.jpg   

 

Edytowane przez Merten
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator

wywal klapkę, albo drukuj ją osobno albo wytnij laserem i doklej jako osobną część tak jak jest wygląda słabo, bok przeszlifuj bo widać warstwy... szkoda zepsuć taki projekt takimi detalami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Greif napisał:

wywal klapkę, albo drukuj ją osobno albo wytnij laserem i doklej jako osobną część tak jak jest wygląda słabo, bok przeszlifuj bo widać warstwy... szkoda zepsuć taki projekt takimi detalami...

W całości się zgadzam z Greifem, dodatkowo bardzo słabym pomysłem jest wydrukowanie wodowskazów (2 szt.)  razem z tą dennicą  kotła wygląda to słabo wodowskazy w oryginale były ze szkła i jednak trochę odstawały dodatkowo te kurki spustowe wyszły Ci trochę za duże , w blaszkach z Eduarda do kabiny kierowcy Kreigloka BR 52  były i obudowy wodowskazów i mnóstwo przydatnego do parowozów  uniwersalnego szpeju  . Niestety nie wkleję Ci zdjęcia bo komputer stacjonarny mi padł a na tym debilnym touchpadzie w laptoku to ja za bardzo nie umiem wklejać. Pozdr. A. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co tam dużo mówić też się zgadzam!:-)

 

Smugi na silnikach lekko przeszlifowałem, ale wyszły mocniej dopiero po położeniu czarnej farby. Dlatego będą szlifowane dogłębniej i jeszcze na to rzucę  warstwę szpachli w sprayu.

 

O wodowskazach sam pisałem, że "tak się nie robi" . Ciekaw byłem czy wyjdą od razu przy dużym druku na 100 mikronach, ale muszę to zrobić na innej rozdzielczości i wtedy też kurki spustowe wyjdą lepiej. Pójdą do druku przy okazji robienia innych dupereli do budki maszynisty.

 

Sprawdziłem i te blaszki Voyagera do BR-52 nawet mam.

😉

Dzięki za przypomnienie.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu w kwestii wspomnianych wodomierzy. Pierwsze zdjęcie z Chemnitz (niemiecka BR 57  3297) i drugie z Kościerzyny (Tw1 90, czyli dawana BR 57 1658) . 

Tak więc czy te wodomierze odstawały, to... jak ze wszystkim w przerabianych dziesiątki razy parowozach raz tak, a raz siak. Ja w każdym razie robię odstające, jak w Tw 1. 

 

A teraz pytanie.

Jak według Was można najlepiej zrobić te szybki? Oczywiście nie pytam o ten Ersatz ze szkła zbrojonego tylko przezroczyste.

Myślałem o wstawieniu kawałka przezroczystego plastiku, ale przy wymiarach 6X1.8 mm, to boję się że słabo to wyjdzie.

Zalać środek przezroczystym klejem? Mam żywicę przezroczystą, ale nie będę wymieniał wszystkiego w drukarce i jej czyścił tylko dla wydrukowania cholernych dwóch wodomierzy... 

 

Wszystkie pomysły mile widziane.

 

 

535.jpg

536.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator

imitacje takiej szybki zrób z sreberka po papierosach, ma kratkowaną strukture, wylej na nią nie co żywicy i masz szybkę, środka i tak nie będzie widać więc może być z drukarki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Greif  dobrze kombinuje z tym złotkiem  , ja używam  do wszelkich tego typu  małych przeźroczystych  rzeczy typu peryskopy  kleju UHU plus ,sprawdza się zajebiście . Ale tak na marginesie   dziwi mnie że ten wkład wodowskazowy jest ze  zbrojonego szkła w kotłach zazwyczaj są ze szkła żaroodpornego tzw. Simaxa które ma  o wiele lepszą odporność na  szoki termiczne może się stłukło w tym eksponacie  i dorobili z tego co było pod ręką, faktem jest że może być kratka jako tło wtedy precyzyjnie widać ile tej wody w tym kotle fizycznie jest w takich dużych kotłach przemysłowych nie potrzeba skali są montowane tylko jako wskaźniki poziomu. Pozdr. A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

dziwi mnie że ten wkład wodowskazowy jest ze  zbrojonego szkła

Wydaje mi się, że to właśnie atrapa. Nic przez nie tak naprawdę nie widać.

W niemieckich lokomotywach, które są na chodzie jest szkło przezroczyste i tam czegoś takiego nie widziałem.

Zabawa ze zdjęciami z muzeów to właściwie cały czas jest odsiewanie ziarna od plew.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Merten napisał:

Wydaje mi się, że to właśnie atrapa. Nic przez nie tak naprawdę nie widać.

W niemieckich lokomotywach, które są na chodzie jest szkło przezroczyste i tam czegoś takiego nie widziałem.

Zabawa ze zdjęciami z muzeów to właściwie cały czas jest odsiewanie ziarna od plew.

To będzie atrapa ,zawodowo zajmuję ubocznie  się kotłami parowymi (mamy w zakładach duże kotłownie parowe i olejowe)  i wszędzie są przeźroczyste, także na 99% te szkła w tej ciufajce możesz zrobić przeźroczyste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.