Mr.Surfacer 500, 1000, 1200,1500 - różnice i praktyczne znaczenie.

[Chilar]

Ciekawi mnie powyższe. Na stronie sklepu napisane jest, że to granulacja podkładu/szpachli.  Ale co można osiągnąć 500 a co 1500. Które wybrać i do czego. Ceny są porównywalne.

Edytowane 19 Czerwca 2020 przez Chilar
literówka

[slawbo]

No to zależy, do czego chcesz je wykorzystać

Jak sam zauważyłeś, jest to zarówno szpachla - do wyrównywania powierzchni, "zalepiania" dziur, jak i podkład pod farbę - do zwiększania przyczepności farby do podłoża.

Im większa gradacja a mniejsze ziarno, tym pomalowana powierzchnia bardzie bardziej równa i gładka.

Im mniejsza gradacja a większe ziarno, tym powierzchnia bardziej chropowata, ale za to niweluje większe nierówności, niż w przypadku wyższych gradacji.

 

Tak więc Ty decydujesz, Ty wybierasz

 

 

[Thalgonis]

Ja stosuję wg logiki „na chłopa”: lotnictwo 1000-1500, pancerka 500-1000. Wiadomo, lotnicy muszą mieć gładsze lica  

Edytowane 19 Czerwca 2020 przez Thalgonis

[M.A.V.]

17 minut temu, Thalgonis napisał:

Ja stosuję wg logiki „na chłopa”: lotnictwo 100-1500, pancerka 500-1000. Wiadomo, lotnicy muszą mieć gładsze lica  

coś w tym jest     

[slawbo]

19 minut temu, Thalgonis napisał:

Wiadomo, lotnicy muszą mieć gładsze lica  

Dokładnie, a pancerniacy bardziej pryszczate

 

[Chilar]

I już ostatnia kwestia. Czy mając do wyboru primery Mr. Surfacer droższe i primery akrylowo-poliuretanowe np vallejo troche tańsze  wybieracie Koledzy  zawsze te ze szpachlą czy może te drugie bez możliwości szlifowania  mają też jakieś zalety, których te droższe nie mają. Innymi słowy: czy jak funduszy nie żal to można zawsze używać Mr.Surfacer czy się szlifuje po podkładzie czy nie?  Jeśli kogoś razi to przepraszam za "infantylizm" modelarski. 

[arhtus]

Surfacer od Gunze ten szary jak i czarny (a jest chyba i biały) to jak dla mnie najlepsze podkłady i nie wiem, czy jest sens kombinowania i szukania czegoś innego.. Jedyną ich wadą jest to, że trzeba je rozcieńczać Mr. Leveling Thinnerem, który "mocno" pachnie, choć same w sobie też nie pachną fiołkami ale jeśli to Ci nie przeszkadza to wybieraj tylko gradację i kolor odpowiednie do potrzeb i to wszystko w tym temacie...   

Edytowane 19 Czerwca 2020 przez arhtus

[Campana]

Na poczatek polecam surfacer 1200 -  to optymalna gradacja.  Przetestujesz i wg potrzeb dokupisz 500 1000 lub 1500. 

[myszaty]

Ja na początek wziąłem gunziaki 500 i 1500,

mając mikre doświadczenie najlepiej mi się sprawdziły,

500 bardziej  jako szpachla, a1500 po całości...rozważałem 1200

ale pomyślałem że jako początkującemu wyższa gradacja nie zaszkodzi, tym bardziej do prób z aero...

[Fixer]

W dniu 19.06.2020 o 20:07, Chilar napisał:

I już ostatnia kwestia. Czy mając do wyboru primery Mr. Surfacer droższe i primery akrylowo-poliuretanowe np vallejo troche tańsze  wybieracie Koledzy  zawsze te ze szpachlą czy może te drugie bez możliwości szlifowania  mają też jakieś zalety, których te droższe nie mają. Innymi słowy: czy jak funduszy nie żal to można zawsze używać Mr.Surfacer czy się szlifuje po podkładzie czy nie?  Jeśli kogoś razi to przepraszam za "infantylizm" modelarski. 

Primery poliuretanowe to wyższa szkoła jazdy i chociaż niektórzy bardzo sobie chwalą Stynylrez'y Badgera, to moim zdaniem nie warto. Słabiej trzymają się powierzchni, ciężko się je obrabia, szybciej zasychają w butelce i trudniej po nich wyczyścić aerograf. Chyba jedyną zaletą jest łagodniejszy zapach. Jeżeli nie musisz, to się w to nie ładuj.

Ja korzystałem do tej pory z AK Primer & Microfiller, Alclad Primer & Microfiller (nie wiem czy to to samo ale chyba nie do końca), podkładu GW w sprayu no i Gunze.  I jest tak jak przedmówcy napisali: Surfacer Gunze jest najlepszy. Rozcieńczysz bardziej - masz podkład do aerografu, rozcieńczysz mniej - masz szpachlówkę, ja nawet czasem używam prosto ze słoiczka i nakładam szpachelką na niektóre ubytki.

[Chilar]

Pewnie na YT takie sprawdzenie primerów było przeprowadzone, może nawet na tym forum. Nie sprawdzałem. Postanowiłem zrobić własny test. Plastikowe pudełko po płycie DVD i wieczko od blaszanego pudełka zmatowiłem lekko papierem 600. Umyłem w detergencie. Wysuszyłem. Niczym nie dotykałem. Taśmą wydzieliłem okienka. Dodatkowo połowę blaszki pokryłem Metal Primer znanej firmy. Szary podkład wersja w spray'u to ten dość nieprzyjemnie pachnący, dobry do późniejszej obróbki. Czarny podkład to taki, na którego butelce było napisane akrylowo-poliuretanowy. Natomiast ten zielony miał na butelce napisane "waterborne polymer surface Primer" a z tyłu jest informacja ogólna odnośnie farb akrylowych tego producenta, a pachnie trochę jak emulsja do ścian. Po ponad 24-godzinnym pozostawieniu dotknąłem wszystkich powierzchni. Szara bardzo gładka, czarna i zielona lekko szorstkie. Nakleiłem 2 taśmy modelarskie, 2 różnych firm. Dość mocno podociskałem, równo dla wszystkich primerów. Oderwałem niezbyt energicznie. Wyniki. Na blasze jak dla mnie niespodzianka. Wszystkie preparaty trzymają dobrze. Czarny poliuretanowy zdarł się trochę na powierzchni nieposmarowanej Metal Primerem. Natomiast na plastiku klapa. Jedynie z podkładu/szpachlówki trochę pozostało. Drapałem też powierzchnię. Zdecydowanie największą siłę trzeba przyłożyć do szarego, na drugim miejscu pewien opór stawia też czarny, jakby elastyczny/gumowy, zielony zdecydowanie w drapaniu najsłabszy. Zrobię jeszcze za kilka dni jeden taki test na plastiku. Może bardziej zmatowię powierzchnie i wezmę mniej giętką plastikową płytkę. Może to ma też znaczenie. Pozdrawiam. M.