Skocz do zawartości

Zniszczony KW-1


knoor

Rekomendowane odpowiedzi

Biorę się teraz za model, który od dłuższego czasu zalega mi na półce. Jest to KW-1 Eastern Express kupiony na Białorusi - mimo jego obiektywnie słabej jakości nie mogłem się oprzeć niskiej cenie, która wynosiła jakieś 30 pln no i tak już został:D Budowałem go ponad rok temu i włożyłem trochę dodatkowych detali - np. żywiczne śruby, fakturę odlewanego pancerza, spoiny, dorabiany z blaszki błotnik i jakieś niewielkie fototrawione dodatki, które akurat się trafiły. Z części tych poprawek aktualnie nie jestem już do końca zadowolony, bo moje umiejętności poszły trochę do przodu, stąd też trzeba będzie model obejrzeć na nowo i ocenić co zostawić, a co zmienić. Z dużych tematów, mam również jakieś archaiczne, plastikowe, ogniwkowe gąsienice którymi chcę zastąpić zestawowe, winylowe paski - wymyśliłem sobie nawet, że przerobię je na ruchome. Pomysł wydaje mi się trochę szalony, ale z drugiej strony chce też aby gąsienice były zerwane i niekompletne, stąd prawdopodobnie wystarczy, że zrobię jakieś 70% ogniw. Czołg będzie stał ostrzelany na minidioramie ze styroduru (w tym celu kupiłem już nawet nóż termiczny) i zamierzam robić zarówno podstawkę jak i czołg mniej więcej jednocześnie aby tworzyły spójną całość. No i to na razie tyle, póki co biorę się za gąsienice, więc widoczne postępy powinny się pojawić za jakiś czas.

 

 

1 — kopia.jpg

2 — kopia.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rdza jest trudna, bo jedna jest nierówna drugiej: inaczej wygląda zniszczony i wypalony dwa dni temu wrak na polu bitwy, a inaczej zapomniany lata temu w krzaczorach czołg:) Tu fajny wywiad ze zdjęciami dla inspiracji: http://ost-front.ru/en/2010/08/27/rob-ferreira/

Jak dla mnie jedne z fajniej zrobionych wraków jakie widziałem w necie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerabianie gąsienic na ruchome wbrew początkowym obawom idzie całkiem sprawnie - głównie była to kwestia wypracowania odpowiedniego podejścia. Najpierw robię otwory proxxonem i wiertłem 0.6 mm, potem poszerzam to ręczną wiertarką i wiertłem 0.7mm. Bałem się, że połamię przy tym nie wiadomo ile wierteł, ale póki co zrobiłem ok. połowę ogniw i nic takiego się nie stało.

O ile wiercenie wydaje mi się najtrudniejszym etapem, tak jednak jakość tych gąsienic jest naprawdę licha i potrzebne będzie jeszcze kilka etapów żeby wyglądały jako-tako -> trzeba spiłować miejsca, gdzie gąsienice się łączą, zaszpachlować ślady po wypychaczach czy czymś takim na każdym ogniwie (dramat) i dorobić fakturę odlewu tam, gdzie jej nie ma (sama faktura na ogniwach jest i o dziwo wygląda fajnie). Najbardziej boli mnie tylko, że jak popatrzyłem to te ogniwa (a raczej ich krawędzie) tak średnio przypominają te z KW - brakuje tego jakby grzebienia (zaznaczyłem na zdjęciu o co chodzi). No ale już uznałem, że trudno, huk - wolę niepoprawne, ale ładne i ruchome niż poprawne gumiaki:D

 

 

kv.jpg

kva.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do gąsienic to kiedyś przerobiłem temat przy swoim KW. Te poszerzenia czy ich brak są poprawne, bo było kilka typów gąsienic, 650 700 i chyba 612 mm szerokości. Do tego jeszcze z grzebieniem co drugą gąsienice.

Edit

Te szersze wcale nie muszą być do twojego. Do mojego pasowały każde w zależności od jednostki którą chciałem odwzorować.

Edytowane przez copycat
coś mi się przypomniało
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W IS-2 robiłem jedną całą ruchomą gąskę a drugą ruchomą oprócz odcinka dolnego. Ogniwa od Eastern Express. Szpachlowanie, szlifowanie, wiercenie - masa roboty, ale wyszły nieźle.

Także cała naprzód i będzię dobrze :super:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie przyznaję, że zainspirowałem się Twoją pracą, wcześniej do głowy by mi nie przyszło żeby robić z plastikowych gąsienic ruchome;) Mam Eastern Expressy i MSD przywiezione z Białorusi - EE przyzwoite, MSD bardzo dobre. No i te badziewiaki, które kiedyś kupiłem (zdjęcie), spasowanie/wykonanie to dramat, ale mój wewnętrzny szkot nie pozwolił tak po prostu ich wywalić:)

 

kvitrackreviewis_1.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

No dobra, bazowy materiał był taki, ze bicza by się z niego na pewno nie ukręciło - każde ogniwo oprócz wiercenia wymagało szpachlowania oraz szlifowania, bo nie pasowało do pozostałych. Niemniej  poskładałem to do kupy i nawet z rozpędu zrobiłem całe dwie gąsienice. Ogólnie efekt końcowy oceniam jako średni - ale ponownie z uwagi na badziewną jakość "materiału źródłowego" oraz że same gąsienice będą zerwane myślę, że na wrak czołgu powinno się nadać. Zdobyłem doświadczenie, które wykorzystam przy przerabianiu kolejnego zestawu ogniw (tym razem dużo lepszej jakości) a sama robota nie była tak straszna jak się tego spodziewałem.

No ale wracając do obecnego modelu - kolejny etap to poprawki spoin i faktury pancerza. Przyjrzę się też, czy nie dałoby się zrobić gdzieś jakichś drobnych poprawek. Jeśli dobrze pójdzie, to do końca tygodnia wezmę się za planowanie podstawki.

kv.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Mało weny mam ostatnio na lepienie, ale dodałem parę detali do wieży: numer odlewu, spoiny, trochę śladów po palniku i pociskach. Szew na wieży strasznie gruby - gdybym robił go teraz, a nie półtora roku temu, byłby cieńszy a tak trudno, zostaje jak jest.

kv1.jpg

kv1a.jpg

kv1b.jpg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będziesz poprawiał ślady po trafieniach? Umieszczone w skupieniu, po jednej stronie wieży,  zwracają nadmiernie na siebie uwagę. Podziwiam samozaparcie i cierpliwość przy aktywacji półproduktu 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Pan_na_Zulawach napisał:

Będziesz poprawiał ślady po trafieniach? Umieszczone w skupieniu, po jednej stronie wieży,  zwracają nadmiernie na siebie uwagę.

Docelowo chcę zrobić go rozwalonego, po jednej stronie lekko (zerwana gąsienica, dziura w błotniku), po drugiej mocno (zerwane koła jezdne, całkowicie zdarty błotnik, ślady po ostrzale). Co do umieszczenia trafień, hmm... w sumie dobre pytanie, ale myślę, że pozostanę przy jednej stronie i co najwyżej pojawi się ich więcej;) Przyjąłem sobie założenie, że załoga działa stara się celować w konkretne miejsce (u mnie - wizjer z boku wieży) no i oglądając trochę zniszczonych KW z początku wojny zauważyłem, że często mają one właśnie tam "nadziubane" drobnych trafień. Niemniej wydaje mi się, że model zyska, jeśli trafień pojawi się więcej i będą nieco bardziej różnorodne stąd też chyba to poprawię

5fbaee5dd16afca5192b6ec0b959c486.jpg

i8o1qmo4n5e21.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.