knoor Napisano 26 Sierpnia 2020 Share Napisano 26 Sierpnia 2020 No hej. Od pewnego czasu posiadam i używam wiertarkę Proxxon Micromot 230/E. Sprzęt generalnie sprawdza się fajnie i większych zastrzeżeń nie mam. No, może z wyjątkiem jednego - zakres obrotów. Standardowo jest on regulowany pokrętłem i może przyjmować wartości między 5-20 tys. obrotów/min. Przy normalnych pracach nie jest to problemem, ale przy użyciu cienkich wierteł (np 0.5 mm) z węglika wolframu i wierceniu w grubszych elementach plastikowych jest to po prostu zbyt dużo - trzeba być bardzo ostrożnym i delikatnym, w przeciwnym razie od obrotów i tarcia plastik zaczyna się topić - chwila nieuwagi i albo element jest do wyrzucenia albo wiertło pęka. Grzebię sobie aktualnie model czołgu, w którym przerabiam plastikowe, ogniwkowe gąsienice na ruchome i tam takiego wiercenia jest co niemiara. Do tej pory po prostu byłem bardzo ostrożny, a gdzie nie dało się inaczej - pomagałem sobie zwykłą, ręczną wiertarką. Brakowało mi w moim urządzeniu możliwości przejścia na niższe obroty. Ale jak się okazuje - jest to do zrobienia i wcale nie jest tak znowu trudne. Stąd jeśli ktoś posiada taki sprzęt i ma podobny problem - poniżej opisane co i jak. Zaznaczam tylko - elektrykiem nie jestem, czy rozwiązanie jest w 100% poprawne i właściwe - nie wiem! Wymaga ono pewnej ingerencji w sprzęt, wiec związane jest również z utratą gwarancji i dlatego też jak zawsze - robisz na własne ryzyko:) Jest za to bardzo proste i nieinwazyjne, gdyż tak naprawdę wymaga jedynie podmiany jednego elementu Co potrzeba: - lutownica - śrubokręt torx8 - nożyk - potencjometr firmy ACP oznaczony CA14NV12,5-1MA2020. Ma on maksymalną oporność 1 M Ohm, standardowy potencjometr w urządzeniu 500k Ohm Co trzeba zrobić - punkty powiązane z cyferkami na obrazku 1. Odkręcasz to trzymadełko wiertła 2. Odkręcasz to srebrne - jest normalnie gwintowane, osadzone na plastikowym korpusie 3. Ściągasz gumową nakładkę - do przodu 4. Odkręcasz torx8 cztery śrubki 5. Nozykiem trzeba naciąć naklejkę, inaczej będzie ona trzymać połówki korpusu ze sobą. Na tym etapie korpus powinien podzielić na dwa zielone i jeden zółty element 6. Małym śrubokrętem lekko podważyć i ściągnąć kółko od regulacji. Jest ono osadzone na plastikowym trzpieniu, jego również trzeba wyciągnąć (złapać i pociągnąć lekko do góry kombinerkami) 7. Podważyć i wyjąc lekko z żółtej części obudowy włącznik. Nie chodzi o to, żeby był całkiem go zdemontować, tylko żeby było więcej luzu przy kablach 8. Lekko popychać do przodu kabel zasilający, jednocześnie lekko wyciągając płytkę drukowaną z żółtej części obudowy. Kiedy mamy już płytkę mniej więcej na wierzchu, szukamy na niej takiego oto elementu: Cała zabawa polega teraz na wylutowaniu obecnego i wlutowaniu nowego potencjometru. Potem montaż w odwrotnej kolejności do demontażu. I gotowe. U mnie działa i wierci fajnie:) Nie wiem, jaki jest minimalny zakres obrotów, ale sporo niższy niż w standardzie i idealnie nadaje się do wiercenia cienkimi wiertłami. Oczywiście maksymalny zakres obrotów pozostaje bez zmian:) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
myszaty Napisano 26 Sierpnia 2020 Share Napisano 26 Sierpnia 2020 Jak z chłodzeniem sprzętu? Nie grzeje się nadmiernie, on ma chłodzenie na wiatraczek napędzany z silniczka? Niższe obroty to często większa moc wytracana na elementach elektronicznych i słabsze przewietrzanie korpusu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
knoor Napisano 26 Sierpnia 2020 Autor Share Napisano 26 Sierpnia 2020 Tak, chłodzony jest łopatkami które znajdują się przy silniczku. Jak będzie z grzaniem się - myślę, że to pokażą dopiero testy (przeróbka jest świeżo zrobiona). Do tej pory praktycznie cały czas jechałem na 5tys obrotów i po parunastu minutach wiercenia korpus był już wyraźnie ciepły. Czeka mnie wkrótce wiercenie kolejnych ogniw, więc sprawdzę wtedy jak wypada porównanie przed i po jeśli chodzi o temperaturę. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
knoor Napisano 26 Sierpnia 2020 Autor Share Napisano 26 Sierpnia 2020 3 godziny temu, myszaty napisał: Jak z chłodzeniem sprzętu? Nie grzeje się nadmiernie, on ma chłodzenie na wiatraczek napędzany z silniczka? Po kilkunastominutowym wierceniu na wolnych obrotach nie zauważyłem wzmożonego nagrzewania się - jest porównywanie jak wcześniej. Przy okazji, gdyby ktoś chciał sobie zrobić taką przeróbkę a nie chciał zamawiać potencjometrów (bo minimalne zamówienie z elektronika to zwykle 10+ sztuk), mogę oddać jeden ze swoich w cenie zero złotych+przesyłka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
klima1 Napisano 26 Sierpnia 2020 Share Napisano 26 Sierpnia 2020 A jak z momentem obrotowym? Bo to jest największe zmartwienie przy takich przeróbkach. Masz może zdjęcie płytki drukowanej? Bo coś mi się widzi, że takiej modyfikacji można by dokonać taniej i łatwiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
klima1 Napisano 26 Sierpnia 2020 Share Napisano 26 Sierpnia 2020 (edytowane) Tam zapewne jest coś w rodzaju tego układu Jeśli zależało ci na spowolnieniu na stałe, to zapewne wystarczyło wymienić rezystor R1 na większy (ale nie wiem, o ile, - rzędu 100k?). Tyle tylko, że Twoja modyfikacja pozwala osiągnąć 20k rpm, po wymianie R1 nie da się maksymalnych obrotów osiągnąć. Zysk jest taki, że rezystor może być dowolny i nie musi pasować do ośki. Edytowane 26 Sierpnia 2020 przez klima1 obrazek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
knoor Napisano 26 Sierpnia 2020 Autor Share Napisano 26 Sierpnia 2020 A moment obrotowy nie jest stały w silnikach elektrycznych? W każdym razie nie zauważyłem różnicy - aczkolwiek używam wierteł 0.7 więc tam i tak nie byłoby jej widać. Nie zrobiłem zdjęcia płytki, jakoś o tym nie pomyślałem, a potem już mi się nie chciało rozkręcać. Ale o ile pamiętam te rezystory są tam trzy i SMD, więc wymiana problematyczna:/ Podmianka potencjometru wydaje mi się najbardziej bezinwazyjną modyfikacją - no i dalej jest do dyspozycji cały poprzedni zakres obrotów + niskie. Ale ogólnie to na elektryce się za bardzo znam, więc już nie będę się mądrzył:p Najważniejsze, że działa i działa tak jak chciałem:) 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tap-chan Napisano 27 Sierpnia 2020 Share Napisano 27 Sierpnia 2020 (edytowane) A z tego co słyszałem zasilacze NG2 i NG5 pozwalają na regulację obrotów i da się je sporo obniżyć bez ingerencji w gwarancję Mea culpa, zdaje się, że 230/E do nich nie podłączy Edytowane 27 Sierpnia 2020 przez Tap-chan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Solo Napisano 27 Sierpnia 2020 Share Napisano 27 Sierpnia 2020 6 godzin temu, Tap-chan napisał: A z tego co słyszałem zasilacze NG2 i NG5 pozwalają na regulację obrotów Tylko NG5 i to nawet dosłownie do kilkunastu obrotów na sekundę. NG2 nie ma takiej regulacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
myszaty Napisano 27 Sierpnia 2020 Share Napisano 27 Sierpnia 2020 230E jest zasilany napięciem 230V dlatego pytałem o temperatury ... zasilacze NG2E (2 amperowy) I NG5E (5 amperowy) maja regulacje obrotów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
knoor Napisano 30 Sierpnia 2020 Autor Share Napisano 30 Sierpnia 2020 Jeszcze kilka spostrzeżeń po paru dniach używania i przerobieniu ponad 100 plastikowych ogniwek gąsienic: - wiercę na ustawieniu "6" (6tys obrotów w oryginale, aktualnie nie wiem dokładnie ile, ale pewnie gdzieś między 1-2tys) i obroty są dla mnie idealne, przy "5" obroty wydają mi się trochę zbyt niskie - urządzenie grzeje się mniej niż poprzednio - zero problemów z topieniem plastiku, mimo kilku kilku prób wiercenia "bokiem"" i dociskania na chama (wiertło 0.6mm) Ogólnie posiadaczom micromota 230e, którzy chcieliby zmniejszyć zakres obrotów urządzenia mogę polecić tę modyfikację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
myszaty Napisano 30 Sierpnia 2020 Share Napisano 30 Sierpnia 2020 no teraz mam problem....miałem zamawiać micromota12V z NG2E, no a teraz jescze wchodzi ewentualnie 230.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qz9 Napisano 30 Sierpnia 2020 Share Napisano 30 Sierpnia 2020 (edytowane) 230E jest cięzki. Kupiłem go z 15 lat temu jako swojego pierwszego Proxxona -jeszce wtedy nie wiedziałem co i jak - do obróbki plastiku czy zywicy to jest bezsensowny zakup. Do celów modelarskich model 12V - teraz to chyba juz tylko 60EF wystepuje w przyrodzie jest optymalny. Zasilacz zdecydowanie NG5E bo tylko on jest w stanie podac większy prąd,tak, żeby przy zmniejszonym napięciu na regulatorze jeszcze jakąkolwiek moc z siebie był w stanie wiertarek podać- czyli żeby utrzymac moment obrotowy, przy NG2E każdy bardziej twardy lub ciągnący siemateriał ( a tworzywo czy żywica takie są) spowoduje zakleszczenie wiertła czy frezu. Edytowane 30 Sierpnia 2020 przez Qz9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
knoor Napisano 30 Sierpnia 2020 Autor Share Napisano 30 Sierpnia 2020 (edytowane) Proxxonów na 12V w rękach nie miałem, ale co do 230E potwierdzam - jak na takie narzędzie trochę waży (nie ekstremalnie, ale jednak). Edit: z tego co patrzyłem 270 vs 230 g na korzyść 12V, więc też nie jakiś kosmos Edytowane 30 Sierpnia 2020 przez knoor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qz9 Napisano 30 Sierpnia 2020 Share Napisano 30 Sierpnia 2020 3 godziny temu, knoor napisał: z tego co patrzyłem 270 vs 230 g na korzyść 12V, więc też nie jakiś kosmos po 10 minutach trzymania w reku będziesz wiedział, że to kosmos Do tego jest zupełnie inaczej wyważony, transformator w środku swoje robi. Miałem kiedyś pożyczony IB/F ten jest przemysłowy, cały przód z odlewu aluminiowego i waż z pół kilo, ten dopiero dawał po łapach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
myszaty Napisano 30 Sierpnia 2020 Share Napisano 30 Sierpnia 2020 40 gram różnicy nie robi, jeżeli do tego dorzucimy wałek giętki to generalnie nie ma znaczenia...a moment obrotowy ważna rzecz. przy 12V w zestawie z NG5E koszty rosną.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qz9 Napisano 31 Sierpnia 2020 Share Napisano 31 Sierpnia 2020 Jak chcez używać z wałkiem i go sobie powiesisz to lepiej kupić IB/F i przerobić sterownik pod te 230V. Maszynka jest nie do zdarcia z łożyskami w aluminiowej obudowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
primabaleron Napisano 9 Września 2020 Share Napisano 9 Września 2020 W dniu 30.08.2020 o 18:04, Qz9 napisał: 230E jest cięzki. Kupiłem go z 15 lat temu jako swojego pierwszego Proxxona -jeszce wtedy nie wiedziałem co i jak - do obróbki plastiku czy zywicy to jest bezsensowny zakup. Do celów modelarskich model 12V - teraz to chyba juz tylko 60EF wystepuje w przyrodzie jest optymalny. Zasilacz zdecydowanie NG5E bo tylko on jest w stanie podac większy prąd,tak, żeby przy zmniejszonym napięciu na regulatorze jeszcze jakąkolwiek moc z siebie był w stanie wiertarek podać- czyli żeby utrzymac moment obrotowy, przy NG2E każdy bardziej twardy lub ciągnący siemateriał ( a tworzywo czy żywica takie są) spowoduje zakleszczenie wiertła czy frezu. Mam od lat Proxxon 50 (bez regulacji obrotów) z zasilaczem NG2/E (z regulacją obrotów). Teraz dodatkowo tym zasilaczem obsługuję nowo zakupioną Proxxon 60. To fajnie współgra. Obroty ustawiam intuicyjnie na pokrętłach zasilacza i wiertarki. Mniej więcej od 5/s do... No właśnie nie wiem, czy ustawiając obroty na max na obu urządzeniach osiąga się te 20000. Optycznie i słuchowo chyba mniej, ale to nie problem dla mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.