Focke-Wulf Fw 190 A-9, Revell 1/72

[panDespota]

Udało się po ponad trzech latach zamknąć temat Model wzbogacony blaszką Parta, lufami Master. Tylna część oszklenia z zagłówkiem Eduard, przód Rob Taurus. Malowany Vallejo. Jest to pierwszy model od którego zacząłem przygodę z nitowaniem. Miejscami nierówno, za głęboko, jeszcze wtedy nie wiedziałem że po nitowaniu przydało by się powierzchnię przeszlifować itp. itd. Jedno z kolejnych doświadczeń. Dorobione odważniki przy łopatach śmigieł. Samych śmigieł nie udało mi się poprawić. Temat mnie przerósł (łopaty szerszy typ). Mimo, że widzę w wykonaniu sporo mankamentów to cieszę się, że udało mi się go skończyć i trafił do gabloty
Oryginał na jednym z przejętych lotnisk:

i sam model:

Edytowane 7 Września 2020 przez panDespota

[dumapolski]

To zawsze świetne uczucie dokończyć model, z którym walczyło się od kilku lat. Gratuluję 

Brawo za podjęcie się nitowania i pozostałych przeróbek. Wygląda dużo lepiej, niż prosto z pudełka. Szkoda trochę środkowej części wnęki podwozia, ale sam wiem, że przerobienie tego to kolejny spory nakład pracy. Mam też wrażenie, że mocowanie kółka ogonowego delikatnie różni się od oryginału i górne kółko w ósemce jest jakby ciut za małe. Ale to szczegóły. Ogół, czyli malowanie, brudzenie itp. robią wrażenie i podobają mi się.

[Havoc]

Pięknie się prezentuje, gratulacje. Sam walczę ze swoim już blisko rok i muszę przyznać, że nie jest lekko... Na swoim też wykonałem po raz pierwszy nitowanie, efekt bynajmniej nie jest powalajacy, zwłaszcza na kadłubie gdzie większość znikneła pod podkładem... U Kolegi fajnie widać linie nitów, czym były robione?

 

[WujekAlice]

Ładna robota, bez brudzingowych szaleństw - taka typowa ściorana Foka z końcowego okresu wojny.

Czyli wynika z tego, że ta stara, revellowska Foka spokojnie daje radę. Czyli porządny model w 1/72 nie musi kosztować 250 zyli...

[Moses]

Świetny. Bardzo ładnie wymalowany i ściorany z wyczuciem. 

[panDespota]

Dzięki za miłe przyjęcie modelu. Był on moim trzecim albo czwartym po powrocie do modelarstwa. Od momentu jak po malowaniu schowałem go do szafki do teraz jak go ukończyłem, zrobiłem około osiemnastu innych modeli. Doskonale widzę ile rzeczy skopałem i ile zrobiłbym inaczej. Dosyć ciekawe uczucie  Kółko ogonowe z tego co pamiętam faktycznie było poprawiane. Widzę kolega zna model Fw 190 z Revella

Co do nitowania używałem zestawu z RB Productions. W tym modelu nitowałem kółkiem z podziałką 0.75, ale jest ono zdecydowanie za duże. O wiele bardziej do tej skali nadaje się później zakupione przeze mnie 0.55

[Xmen]

Bardzo ładny model.Choć muszę przyznać że w tych kolorach dziwnie wygląda.Dla mnie "Foczka" to szarości 74/75 choć swoją jedną z dwóch A5 będę robił w zieleni.

[Adamo722]

Jak na model poczatkujacego moze ok ale jak sam widzisz w kazdym nastepnym modelu cos dochodzi nowego i po jakims czasie sumienie nas rusza jak cos takiego nam wyszloAle na tym polega ta zabawa i kazdy mial trudne początki  Powodzenia przy nastepnych 

[WujekAlice]

13 godzin temu, Xmen napisał:

Bardzo ładny model.Choć muszę przyznać że w tych kolorach dziwnie wygląda.Dla mnie "Foczka" to szarości 74/75 choć swoją jedną z dwóch A5 będę robił w zieleni.

Te dziadowskie nowe farby zaczęto używać pod koniec wojny, tak, że A9  akurat się załapały. Późne Me 109 np. G10, K też tak maziali.   A5 zielony? Nie przypadkiem Grun Herz z frontu wschodniego?

[Xmen]

2 godziny temu, WujekAlice napisał:

Nie przypadkiem Grun Herz z frontu wschodniego?

Nie.Też z frontu wschodniego ale kalki będą z zestawu Exito.

[Havoc]

Kurczę poluje na te nitowadła RB ale wszędzie posucha, towar deficytowy... Ja swojego katowałem nitowadłem od trumpetera i jestem średnio zadowolony zarówno z narzędzia jak i z efektu końcowego..