Skocz do zawartości

Samolot, który miał zawsze wracać do bazy, czyli CA-12 Boomerang od Special Hobby 1/72


sebastain

Rekomendowane odpowiedzi

Prrzytrafiło mi się nieplanowane chorobowe, więc zamiast wykończyć modele, które leżą w warsztacie, zabrałem się za kolejny. Model to wynalazek Special Hobby w skali 1-72.  Samolot jest o tyle ciekawy, że powstał w bardzo krótkim czasie z powodu problemów z dostawami samolotów do Australii. O dziwo miał całkiem dobre własności pilotażowe, gorzej było z osiągami. Podobno P-40tki i Wildcaty, które dostawały baty od japońców na Pacyfiku miały lepsze osiągi.

Jak mi to tłumaczyli najstarsi górale, australijczycy zdawali sobie sprawę z tego, że samolot nie ma jakiś porywających parametrów, dlatego nazwali go "Boomerang" - czyli w razie gdyby nie udało mu się nic trafić, zawsze miał wrócić do bazy. 

Sam model wygląda dość ładnie, ma w miarę ładnie zdetalowaną kabinę, w tym kratownicę z jakiej został zbudowany, linie podziałowe są w miarę delikatne, chociaż nieco mydlane. Brakuje mi większej ilości detali w  komorach podwozia i detali przed przegrodą kabiny. W oryginalnym samolocie przez komory widać było tył silnika, osprzęt i kratownicę kadłuba, w tym modelu ta przestrzeń jest zaślepiona przedłużoną podłogą kabiny.

Malowania jeszcze nie wybrałem, ale prawdopodobnie zdecyduję się na dwukolorowy kamuflaż z białym ogonem.  Szukam jeszcze oryginalnych zdjęć, żeby zobaczyć jak się brudziły i tyrały te samolociki.

_IGP0433.jpg

_IGP0434.jpg

_IGP0435.jpg

_IGP0436.jpg

_IGP0438.jpg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Moses napisał:

zasiadam

Posuń Andrzej cztery litery, bo też z chęcią obejrzę budowę tego " samolotu nienachalnej urody" :szampan:

4 godziny temu, sebastain napisał:

Prrzytrafiło mi się nieplanowane chorobowe

Czyżby Sanepid maczał w tym palce? Jeżeli tak to DUŻO ZDROWIA ŻYCZĘ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam takiego - w piwnicy, dostałem na Gwiazdkę. To było w tych czasach, kiedy jeszcze modele dostawałem na Gwiazdkę... Ech.... fajnie było... A sklejałem kiedyś Airfixa - to z tych Airfixów, które radę dają. Też siadam, paczę. Może któryś z kolegów kopsnie się po jakieś napoje gazowane? :D Dla mnie najlepiej Schweps citrus mix, tylko zimny!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.10.2020 o 20:09, abtb napisał:

Posuń Andrzej cztery litery, bo też z chęcią obejrzę budowę tego " samolotu nienachalnej urody" :szampan:

Czyżby Sanepid maczał w tym palce? Jeżeli tak to DUŻO ZDROWIA ŻYCZĘ

Nie, gdyby to był sanepid, pewnie by mnie na miesiąc zamknęli :)

Tak, zgadzam się. Jakiś taki ten samolot "dziwny" z kształtu, trochę jak dojrzewający nastolatek.  W swej niezgrabności wygląda jakby miał jeszcze trochę urosnąć i nabrać porządnych kształtów - jak hellcat :)

Troszku podziałałem nad konstrukcją kratownicy, którą będzie widać przez komorę podwozia. Dorobiłem  łoże silnika, kanał do ogrzewania, dojdzie jeszcze kilka przewdów i żeberek, chociaż i tak pewnie niewiele będzie widać. Pocieniłem ścianki, bo grubość tworzywa w tym modelu jest imponująca. Ale przynajmniej jest z czego zeszlifować.

Dorobiłem też troszkę elementów w komorze podwozia ale muszę poprawić, bo podłoga kabiny się nie mieści i skrzydło nie chce wskoczyć w swoje miejsce.

Co do spasowania modelu to szału wielkiego nie ma ale jak na szortrana nie ma się czego wstydzić.

A jakby zajrzał tu ktoś, kto zna się na malowaniu australijskich samolotów to mam pytanie: czy wnętrze komory podwozia i przedziału za silnikiem - w większości zdjęć widzę, że są koloru srebrnego a w instrukcji mówią, żeby tam pomalować interior grey-green. _IGP0446.thumb.jpg.05305bab4fcc97fd551dba98bdf3f682.jpg_IGP0447.thumb.jpg.7546b8bc31923547ff858d608b81cc44.jpg_IGP0442.thumb.jpg.9da5e39e15e00255ccc04723eb7fcc46.jpg_IGP0445.thumb.jpg.5b1268bfbe38765161bf370ba5108e23.jpg_IGP0448.thumb.jpg.81a6347cef80b2f2dfb88607bd27f686.jpg

Edytowane przez sebastain
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile mnie pamiec nie myli, to Bommerang jest przerobionym Wirrawayem, który jest australijską wersją Texana. W tym wypadku nie powinno dziwić ze ten Frankenstein uroda nie grzeszy, chociaż ja uwazam że jego linia ma w sobie coś. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Składam zażalenie na niechlujną robotę. Te żeberka w skrzydle są docięte byle jak, każde nieco innej wysokości i krzywo przyklejone. Wrega pomiędzy otworami na podwozie także nie jest obrobiona. Wyraźnie widać, że przy otworach zostały zadziory. 

Podoba mi się, że dorabiasz brakujące elementy ale przydałby się im ostateczny szlif papierem ściernym przed wklejeniem. 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, rymulus napisał:

Składam zażalenie na niechlujną robotę. Te żeberka w skrzydle są docięte byle jak, każde nieco innej wysokości i krzywo przyklejone. Wrega pomiędzy otworami na podwozie także nie jest obrobiona. Wyraźnie widać, że przy otworach zostały zadziory. 

Podoba mi się, że dorabiasz brakujące elementy ale przydałby się im ostateczny szlif papierem ściernym przed wklejeniem. 

W końcu jakiś niezadowolony 😛

Żeberka i cały ten element jest do wywalenia, bo podłoga się nie mieści. Od razu poprawię co tam nie gra, bo mi też się nie podoba.

Co do wzmocnienia między komorami zostawiłem z premedytacją trochę zadziorów bo wyglądają trochę jak przetłoczenia wzmacniające otworów. Wyrównałem je, przycinając naokoło nożykiem.  Przy malowaniu i po washowaniu powinno to być widać.  Takie jest założenie, jak nie wyjdzie - wyrównam.

 

Co do historii "urody" samolotu, to faktycznie, jest wynikiem tego, że australijczycy się spieszyli, bo nie mogli się doczekać na spitfiry od królowej.  Postanowili więc  improwizować i zbudować myśliwiec z tego co mają. Wzięli silnik z Bristol Beauforta - słynny P&W R-1830 (taki jak w wildcacie)  a elementy kadłuba, skrzydeł  i wyposażenie z Wirraway.  Wirraway z kolei był licencyjnym protoplastą T-6 Texana -innego szkolnego samolotu North American  NA-16.  Umowa licencyjna pozwalała na wprowadzenie modyfikacji do konstrukcji, więc powstał ten oto bumerang.  Ciekawie był skonstruowany kadłub. Była to kratownica z rur, podobnie jak w hurricane, tylko obudowana półskorupową konstrukcją z drewna i sklejki. Wpłynęło to na solidność konstrukcji ale zarazem na masę. Gdyby był o jakieś 300 kg lżejszy a kadłub nie byłby tak "gruby" za silnikiem, gdyby był bardziej smukły i opływowy na pewno wpłynęłoby to na osiągi i może mógłby stanąć w szranki z Zerem. A tak, poza wznoszeniem, wszystkie inne parametry były gorsze niż Wildcata. 

Edytowane przez sebastain
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ciekawe sam koncept nie był oryginalny, bo North American zanim stworzył Mustanga skonstruował eksportowy mysliwiec oparty na Texanie

1gcUU7cSiHqNTyy-zJjyfGDsXkIrn1MMrYXLhm6y

Edytowane przez Moses
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Chwila, moment. Nie rozpędzaj się z robieniem kratownicy za płytą pancerną, bo ona i tak nie powinna być widoczna. Zamiast tego dorób łukowate ścianki wewnętrzne, na wysokości okienek tylnych.
 
Boom_rest_3443.thumb.jpg.a86706394dbea6d14fd2676ad723fc93.jpg
Tak się stanie :) . Nie dlubię tam nic więcej, zaślepkitylnych okienek mam w planie ale nie wiem jakiej kabiny użyć. Oryginalna jest gruba, ma z 1mm grubosci. Dokupiłem owiewkę Pavli ale tu z kolei powierzchnia jest bardzo nierówna. Słabo to trochę wygląda. Na razie maluję wnętrze i silnik, żeby zamknać kadłub, potem będę się zastanawiał co z tą kabinką zrobić.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.10.2020 o 11:08, sebastain napisał:

 

Co do spasowania modelu to szału wielkiego nie ma ale jak na szortrana nie ma się czego wstydzić._IGP0442.thumb.jpg.9da5e39e15e00255ccc04723eb7fcc46.jpg_IGP0445.thumb.jpg.5b1268bfbe38765161bf370ba5108e23.jpg

Ło, widzę że "rowy Mariańskie" przy łączeniu płata z kadłubem i góra i dół takie same jak w ichniej 48-ce. Ale i tak lepiej całość wygląda jak ponad pięćdziesięcioletni Airfixa, chociaż i ten daje radę 🤪

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.10.2020 o 16:40, jmx62 napisał:

Ło, widzę że "rowy Mariańskie" przy łączeniu płata z kadłubem i góra i dół takie same jak w ichniej 48-ce. Ale i tak lepiej całość wygląda jak ponad pięćdziesięcioletni Airfixa, chociaż i ten daje radę 🤪

Tak, tam będzie chyba najwięcej pracy, żeby to ładnie wyprowadzić.

A tymczasem bumerang dostał silnik od quickboosta bo oryginalny ma jakiś dziwny kształt.

Zdjęcia zrobione tym, co było pod ręką, następne będą lepsze

 

IMG_20201101_1635091.jpg

IMG_20201101_1635341.jpg

IMG_20201101_1809051.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co wyrzucę boomeranga, to on wraca...

 

Zaczynam widzieć pewne niedoskonałości modelu. Dziękuję koledze @KayFranz za podesłanie materiałów, bo dzieki nim następnego boomeranga zrobię dużo lepiej. :)  Wracając do tematu, gdyby komuś kiedyś przyszło do głowy go zmontować, to na pewno trzeba podnieść całe wyposażenie kabiny do góry. Tablica przyrządów, fotel, płyta pancerna są osadzone za nisko o dobre dwa milimetry. Pewnie twurcy tak to zaprojektowali, boby fotel nie wszedł pod owiewkę, która ma grubość około 1,5mm!! Przy podnoszeniu jednak wnętrza kabiny, trzeba obniżyć rurki idące przy krawędzi owiewki - będą wtedy wystawały powyżej obrysu kabiny, więc trzeba je przyciąć i obniżyć.

Poza tym obrys samolotu mniej więcej pokrywa się z planami, poza osłoną silnika. Ma za dużą średnicę, mniej więcej o grubość tworzywa. Gdyby komuś się chciało, mógłby całość zeszlifować a potem od nowa wytrasować linie podziału. Ja zostawiam tak jak jest.

Kolejna rzecz to wspomniana owiewka. Oryginalna jest tak gruba, że chciałem ją wymienić. Kupiłem owiewkę vacu od Pavli ale jej powierzchnia jest nierówna, momentami przymatowiona, więc będę próbował coś innego jeszcze wyskrobać. Zobaczymy na czym stanie.

No i spasowanie przejścia skrzydło - kadłub. No tu bez szpachli się nie obędzie, więc wolne niedzielne popołudnie spędzę na ślifowaniu.

_IGP0550.JPG

_IGP0551.JPG

_IGP0552.JPG

_IGP0553.JPG

_IGP0554.JPG

_IGP0556.JPG

_IGP0557.JPG

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę rzeźbiłem dziś przy kabince. Zostaje zestawowa, ta od pavli jednak słąbo wygląda. Rozciąłem ją, zamontowałem zaślepki w tylnych okienkach, przesunąłem do przodu o grubość hipsu. Część ruchoma dostała dodatkowy pasek, również z hipsu, żeby dopasować do obrysu kadłuba za pilotem. Trochę szpachli przyda się też pod wiatrochronem.

 

_IGP0558.JPG

Edytowane przez sebastain
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Strugam boomeranga dalej.

Owiewki przejścia skrzydło-kadłub udało się mniej więcej wyrównać. Wyzwaniem było odtworzenie linii podziałowych ale przebrnąłem.  Potem poodcinałem stery i trochę je wyprofilowałem, bo strasznie mnie frustruje to jak w wielu modelach są odtworzone te elementy. Wielu producentów idzie na jakąś łatwiznę i część ruchoma steru jest zaznaczona taką samą linią podziałową jak wszystkie inne - a przecież stery mają również profil w kształcie  "łezki". Z tego samego powodu podskrobałem również linię podziałową między skrzydłami a lotkami. Dodatkowo naciąłem krawędzie lotek, żeby była widoczna przerwa między lotką a skrzydłem. Kolejną rzeczą, którą rozgrzebałem do działka w skrzydłach. Na prawym skrzydle jest oszlifowane i z wklejoną rurką lufy, na lewym - wycięte prosto z ramki.

No i nitowanie. Zdecydowanie poprawia odbiór modelu, zwłaszcza w skali 1:72.

 

 

_IGP0692-sm.jpg

_IGP0694-sm.jpg

_IGP0695-sm.jpg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciąg dalszy

Samolocik wymalowałem surfacerem 1500. Wyszło kilka niedoróbek, które trzeba zaszpachlować i wyrównać. Potem będę malował kamuflaż.

Wybrałem z zestawu samolot o numerze A46-95 ZA-O. Znalazłem tylko jedno jego zdjęcie ale wygląda na podobnie styranego jak inne, jemu podobne. Generalnie boomerangi nie wyglądały na mocno poobijane. Głównie wycierała się farba na chodnikach centropłata, wzdłuż linii nitowania poszycia, trochę przy kabinie i na obwodzie zdejmowalnych pokryw silnika. Na kilku zdjęciach widzę też "marmurek" - czyli nierównomiernie spłowiałą farbę i czasem na drewnianej powierzchni kadłuba, powierzchnia jest bardziej matowa niż na blaszanych.

Przy malowaniu przyjmę kolejność jak w przypadku Corsaira czyli:

czarny surfacer

srebrny (aluminium lub coś podobnego)

clear

MiG chipping fluid

marmurek z kolorów kamuflażu

Właściwy kamuflaż

Mig Chipping fluid

Rozjaśniony kamuflaż.

 

Po "chippingowaniu" będę trochę obijał powierzchnię samolotu, delikatnie wykałaczkiami i twardym pędzelkiem.

Jeszcze raz dziękuję KayFranzowi za podesłane materiały.

 

 

 

 

_IGP0698-md.jpg

_IGP0699-md.jpg

_IGP0700-md.jpg

_IGP0701-md.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem krótką chwilę na malowanie.

Przygotowałem bazę pod zdrapki i inne obicia eksploatacyjne. Nierównomierność zamalowania na kadłubie kolorem "kartonowym" zamierzona. Co do śladów eksploatacji, to Boomerang wycierał się głównie na chodnikach skrzydłowych wzdłuż kadłuba, na krawędziach natarcia i troszkę wokół zdejmowanych osłon okapotowania silnika. 

Dalszy etap to chipping fluid i kolory kamuflażu.

Doczytałem się kilku ciekawostek dotyczących kolorów kamuflażu.

I tak, głównie "weatherował" się brązowy kolor kamuflażu. Jakość farby pozostawiała wiele do życzenia, więc wiele boomerangów miało kilka odcieni koloru ciemnobrązowego - od oryginalnego ciemnobrązowego do dość jasnego. Co do odcienia ciemnobrązowego -na zdjęciach czarno-białych z epoki często zlewa się z zielonymi plamami kamuflażu. Tam, gdzie na zdjęciach widać jaśniejsze plamy brązowego, to znaczy, że już spłowiał. To daje dość duże  wyzwanie w przypadku odtworzenia kolorów na modelu.  Na jedynym zdjęciu samolotu, który próbuję odtworzyć, widać te różnice, dodatkowo nie wiem, czy częściowo plamy brązowego nie były nadmalowywane, lub nawet zamalowane częściowo kolorem zielonym. 

 

_IGP0709-1.jpg

_IGP0710-2.jpg

_IGP0711-3.jpg

boomerang ZA-O.jpg

Edytowane przez sebastain
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
3 minuty temu, Moses napisał:

Skrobiesz wykałaczką, czy pędzelek i zmywasz farbę?

To i to :)

 

W tym przypadku zacząłem wykałaczką. Najpierw rozcieram wodę wzdłuż linii skrobania, potem delikatnie, niemalże ciężarem samej wykałaczki drapię wzdłuż tel linii. Tak zrobiłem poprzeczne odrapania wzdłuż linii nitów i innych linii podziałowych. Później zwilżyłem pędzelkiem miejsca, na których chciałem powiększyć powierzchnię obić i tam "tapowałem" pędzelkiem. Najlepiej mi to wychodzi jakimś niedomytym, płaskim pędzelkiem. Jest na tyle sztywny, że osiągam zamierzony efekt, ale równocześnie ma miękkie włosie, przez co nie wydrapię za mocno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny etap.

Boomerang został pomalowany właściwymi kolorami kamuflażu i pociągnięty warstwą lakieru bezbarwnego. Poprawiono zdrapki. Część z nich, te na kadłubie trzeba trochę zamalować. Boomerangi nie były tak poobijane, bardziej płowiały na nich farby. Więc następnym etapem będzie zróżnicowanie odcienia brązu na sklejkowej części kadłuba.

 

Co do chippingu - przy nakładaniu MiG heavy chipping fluidu trzeba pilnować, żeby nakładać go dobrze rozproszonym strumieniem. Tam, gdzie pozwoliłem by porobiły się za duże kropelki na powierzchni, farba zdrapywała się większymi fragmentami, co nie wygląda za dobrze w tej skali. 

_IGP0759-3.jpg

_IGP0757-1.jpg

_IGP0758-2.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.