F&A Miniatures 7TP 1/48

[Klapouch]

Postanowiłem założyć ten warsztat mimo innych rozgrzebanych tematów, bo uważam, że tak trzeba. Profesjonalne recenzje często skupiają się na wielkich premierach, za to małe, choć ciekawe pozycje są omijane. Poza tym  uważam, że jedną z "misji" forum powinno być również pokazywanie modeli o których istnieniu duża ilość z nas  nawet nie wie.

 

Czy prezentowany przeze mnie model to coś ciekawego, czy nie - oceńcie sami. Postaram się w miarę możliwości i umiejętności zrelacjonować jak wygląda i jak się składa. Choć składania tu jak na lekarstwo - w końcu wydruk 3D

 

Skala dla mnie nowa, tematyka jakby znajoma. Nie zamierzam się wypowiadać na temat merytorycznej poprawności, są na forum więksi specjaliści. Mam za to zamiar dobrze się bawić i jeśli kogoś zachęcę (lub przeciwnie) do tego modelu to będzie mi bardzo miło - znak, że moja pisanina miała sens. Zaznaczam, że nie mam nic wspólnego z producentem modelu, zakupiłem go za własne pieniądze, bez żadnych "promocji" czy innych tego typu "zachęt". Po skończeniu pewnie poleci na allegro - sklejać i malować lubię, ale trzymać w domu nie za bardzo

 

Pudełko - jak pudełko, dobrze chroni zawartość na którą składa się druk wieży, kadłuba i obu gąsienic. Każdy element pakowany w folie bombelkową. Można domówić sobie kalki, co też uczyniłem. Instrukcji brak, ale powiedzmy sobie szczerze : co miałaby zawierać ?

 

 

Sam model wygląda według mnie dobrze - detale są wyraźne, delikatne.

 

 

 

 

 

 

 

 

Kilka powierzchni nosi ślady warstw druku - zobaczymy czy zniknie to pod surfacerem (zamierzam użyć mr surfacer 1000),  jednak poza tym jest gładko - przynajmniej na oko. Podkład zweryfikuje. 

 

Czeka mnie sporo roboty z wycinaniem, ale cóż... taki urok.

[Evildead]

Szkoda że to nie 1/35, może się doczekamy w końcu kiedyś  ten to w sumie już na starcie prawie złożony , no to w takim razie trzeba czekać  na malowanie. Powodzenia

[Klapouch]

3 minuty temu, Evildead napisał:

Szkoda że to nie 1/35, może się doczekamy w końcu kiedyś  ten to w sumie już na starcie prawie złożony , no to w takim razie trzeba czekać  na malowanie. Powodzenia

 

No szkoda  Co do składania - odłupywanie tego wszystkiego od wsporników zajmie chyba miesiąc ...

[Evildead]

2 minuty temu, Klapouch napisał:

 

No szkoda  Co do składania - odłupywanie tego wszystkiego od wsporników zajmie chyba miesiąc ...

A no tak to już lepiej coś pokleić

[Evildead]

7 minut temu, Klapouch napisał:

 

 

 

Edytowane 19 Sierpnia 2021 przez Evildead

[M.A.V.]

18 minut temu, Klapouch napisał:

 

....odłupywanie tego wszystkiego od wsporników....

żadnego odłupywania    

to proszenie się o problemy...

Ostre cążki modelarskie do wycinania drobnicy plastikowej też mogą powodować niekontrolowane pęknięcia lub odłamania

Do odcinania "wąsów" wyłącznie delikatne piłowanie  --->  

A) piłkami z ząbkami :

https://agtom.eu/pilki-modelarskie/351631-fine-art-fa-562-pilka-reczna-z-dwoma-ostrzami-5903002051160.html

B)  czeska żyletka :

https://agtom.eu/pilki-modelarskie/327531-zyletka-pilka-reczna-z-uchwytem.html

polecam dodatkowo przy odcinaniu zostawić ~1mm zapasu,  które się potem bezproblemowo wyszlifowuje.

 

[Klapouch]

Teraz, M.A.V. napisał:

żadnego odłupywania    

to proszenie się o problemy...

Ostre cążki modelarskie do wycinania drobnicy plastikowej też mogą powodować niekontrolowane pęknięcia lub odłamania

Do odcinania "wąsów" wyłącznie delikatne piłowanie  --->  

A) piłkami z ząbkami :

https://agtom.eu/pilki-modelarskie/351631-fine-art-fa-562-pilka-reczna-z-dwoma-ostrzami-5903002051160.html

B)  czeska żyletka :

https://agtom.eu/pilki-modelarskie/327531-zyletka-pilka-reczna-z-uchwytem.html

polecam dodatkowo przy odcinaniu zostawić ~1mm zapasu,  które się potem bezproblemowo wyszlifowuje.

 

Tak tylko mówię. Mam jedno i drugie  choć tu przydałaby się piła włosowa z prawdziwego zdarzenia. 

[M.A.V.]

OK

[Greif]

jak wydruk jest nie utwardzony można spokojnie odłamywać, żywica jest elastyczna, obrabiałem właśnie krzesła o Przemka całkiem sprawnie idzie.

potem na 1h do słoneczka i żywica twardniej do szlifowania jak znalazł.

[Klapouch]

Żywica jest twarda, ale połączenia kruche - dość nieźle to idzie. 
 

Poniżej uwolniony układ jezdny. Póki co nic nie pękło, nic się nie ułamało. Niektóre miejsca bardzo trudno szlifować i widać jednak na wózkach i kołach przy nich ślady faktury druku. Zobaczymy, czy to zniknie pod podkładem. 

Edytowane 19 Sierpnia 2021 przez Klapouch

[Klapouch]

Minął miesiąc i odłupałem dziada. Co prawda nie obyło się bez kraksy i odpadły błotniki (są naprawdę MEGA delikatne), ale wstępnie czołg stoi. Bez kleju rzecz jasna. 
 

Przy okazji mam pytanie : do tych kalek jakie malowanie ? Kolorowe? Czy możecie poradzić z Mr Hobby C odpowiednie barwy ?

 

[Jarekk]

Te kalki są z okresu zajęcia Zaolzia.

Kamuflaż trójkolorowy. Innych praktycznie nie było.

Najfajniejszy zestaw dedykowany to według mnie Lifecolor MSTM.

Trzeba dobierać. Ogólne zasady to brąz bardzo ciemny a oliwkowozielony jasny.

 

Ten TK-3 ma bardzo dobre kolory.

 

Edytowane 20 Sierpnia 2021 przez Jarekk

[Klapouch]

Dzięki. Będę rzeźbił. 

[Klapouch]

Trochę to trwało, ale chyba udało mi się dobrać odpowiednie kolory? Co myślicie Panowie?

 

 

[zaruk]

Na telefonie to oglądam, ale zacnie wyszło. Nawet bardzo.

[martinello]

28 minut temu, Klapouch napisał:

Trochę to trwało, ale chyba udało mi się dobrać odpowiednie kolory? Co myślicie Panowie?

Kolory są znacząco inne niż te wskazane przez kol. Jarekk.

 

Może takie -> https://www.mojehobby.pl/products/HTK-CS11-Early-WW2-Polish-Army-Paint-set.html

[Klapouch]

5 minut temu, martinello napisał:

Kolory są znacząco inne niż te wskazane przez kol. Jarekk.

 

Może takie -> https://www.mojehobby.pl/products/HTK-CS11-Early-WW2-Polish-Army-Paint-set.html

niestety nie lubimy się z Hataką.  

 

No i kwestia jeszcze - to są kolory bazowe. Po lakierach, olejach i brudzeniu powinny być bardziej ... "wyblakłe".  Ciężki temat.  Ten żółty mogę przejechać mgiełką jasno beżowego. Może pomoże

[Klapouch]

19 minut temu, zaruk napisał:

Na telefonie to oglądam, ale zacnie wyszło. Nawet bardzo.

mi też się podoba i jeśli to co się podoba nie zgadza się z rzeczywistością, to tym gorzej dla rzeczywistości.  kiepski ze mnie modelarz, ale co zrobić 

[FLECZER]

Pamiętaj że każdy z nas ogląda te fotki na innym urządzeniu, często inaczej ustawionym a co za tym idzie każdy może mieć przekłamanie koloru.

Ja osobiście bym ,,odżółcił" żółty kolor. Bardziej w beżowy. I tyle. Ale to tylko moje subiektywne zdanie.

Edytowane 31 Sierpnia 2021 przez FLECZER
literówka

[Klapouch]

Teraz, FLECZER napisał:

Pamiętaj że każdy z nas ogląda te fotki na innym urządzeniu, często inaczej ustawionym a co za tym idzie każdy może mieć przekłamanie koloru.

Ja osobiście ,,odżółcił" żółty kolor. Bardziej w beżowy. I tyle. Ale to tylko moje subiektywne zdanie.

to się da zrobić. pytanie czy olejem na lakierze, czy psiknąć mgiełkę beżowego. 

 

W ogóle to planuje tak : 

 

1. Na centrum zielonego dać mieszankę zielony + biały. Takie mieszanie powoduje mocne wyblaknięcie koloru, przez co dostanę efekt wyblaknięcia centrum a obrzeży nie. Nadmiar kontrastu zbiję olejami

2. Na centrum brązowego dać również mieszankę z białym uzyskując efekt jak wyżej

 

I teraz analogicznie mogę zrobić z żółtym - to i tak mieszanka AK real colors desert sand (BTW świetne farby) i clear yellow Tamiya w proporcji 1:1. Mogę na centrum pojechać 3:1 np. 

 

[Marcin M.]

Model fajny, w sam raz jak ktoś nie ma czasu/weny na sklejanie - cyk i złożony. Co do kolorów - chyba wsyskie tsy będziesz musiał przytłumić, ten brązowy, to prawie jak fioletowy w realu wygląda. No ale spokojnie trzeba poczekać.

[Evildead]

Pomiędzy czerwonym a zielonym trochę jakby odcisk palca idzie ku górze? Choć przy mocnym  zbliżeniu dopiero  , albo złudzenie tylko i w oczach się już  p... , 

[Klapouch]

7 minut temu, Evildead napisał:

Pomiędzy czerwonym a zielonym trochę jakby odcisk palca idzie ku górze? Choć przy mocnym  zbliżeniu dopiero  , albo złudzenie tylko i w oczach się już  p... , 

To faktura wydruku. Na całym modelu są takie warstwy, których surfacer 1000 nie przykrył, a szpachlówką nie miałem serca po całości jechać. 

 

12 minut temu, Marcin M. napisał:

Model fajny, w sam raz jak ktoś nie ma czasu/weny na sklejanie - cyk i złożony. Co do kolorów - chyba wsyskie tsy będziesz musiał przytłumić, ten brązowy, to prawie jak fioletowy w realu wygląda. No ale spokojnie trzeba poczekać.

Tak, 3D dużo łatwiej obrobić niż np żywcę. W tym modelu słabszym elementem są tylko błotniki - zwisające części z przodu  i z tyłu tylko czekają na ułamanie. Tylni lewy urwał się już przy piłowaniu podpór, prawy późnej. potem druga część lewego, potem jeden z przodu. Gdyby to był "rynkowy" model aż prosiłoby się pogrubić ten element lub dać kawałek blachy. 

[Evildead]

Ok, czaję już, spoko nie było tematu

[Klapouch]

Ok, przed zabiegami brudzących-różnicującym kolory wygląda tak