Panzer IV TAMIYA Aust. H late skala 1/48

[czak45]

Cześć

Kupiłem jak w tytule.

Mam ochotę zrobić jakieś takie niestaranne kamo jak na zdjęciach z epoki.

Mam tylko jeden problem. Mianowicie, chyba większość czołgów tej wersji pokrywana była zimmeritem.

Stąd pytanie. Czy były może wyjątki (pojazdy bez zimmeritu) czy może nie było i muszę zimmerit wykonać lub kupić?

 

 

 

 

 

Edytowane 2 Września 2021 przez czak45

[Mr_X]

Gdyby ten "713" miał Zimmerit, to byłby on widoczny na tylnej płycie z krzyżem belkowym i na błotnikach. Ten "713" to jest jakaś wczesna wersja (wczesny H lub może G). Ma wczesne gąsienice. To chyba 1943 rok.

[meser262]

Produkcja wersji Pz.Kpfw.IV Ausf.H zakończyła się w zależności od montowni styczeń/luty 1944 roku. Zimmerit stosowany do września 1944 roku - więc.

Tak musi mieć pastę pojazd z tego okresu.

Pojazdy na fotkach które zamieściłeś to - 
1. No.713 to ausf.G - brak pasty
2 i 3. No.821 ausf.J - jest pasta

 

Pozdrawiam

Krzysztof

 

Fotka tylko w celach dyskusji.

[czak45]

Ok. Dziękuje bardzo za podpowiedzi i piękną analizę. Zamówiłem zimmerit Tamiyowski dedykowany do tego modelu. Jak na razie prace wstrzymane.

[Markuz]

Zasiadam w pierwszym rzędzie. 

Mam na stanie ten model więc chętnie popatrzę co i jak.

[czak45]

Model sklejony. W sumie to Tamiya więc lekko i przyjemnie. Szkoda, że w 1/72 nic nie robią.

Zimmerit okazał się zwykłymi naklejkami z przetłoczeniami. Ciekawe jak będzie z malowaniem tej foli, a dokładnie to z brudzeniem i wycieraniem.

Coś mi się wydaje, że farba może z tych naklejek schodzić.  Sam nie wiem co dalej? Malować jak jest czy może podniszczyć trochę ten sprzęt.

A i nie dodałem na początku. Chciałem w tym projekcie pokazać, że można sklejać tanio, czyli z wykorzystaniem minimalnej ilości narzędzi i farb.

Do sklejenia tego modelu wykorzystałem narzędzia jak na zdjęciu poniżej.

 

 

 

 

 

Edytowane 9 Października 2021 przez czak45

[zaruk]

Samą Kropelką też można. Niepotrzebnie wykosztowałeś się na Mr. Cement.

[meser262]

W dniu 7.09.2021 o 10:38, Markuz napisał:

Mam na stanie ten model więc chętnie popatrzę co i jak.

No i po warsztacie z budowy pojazdu. - Wstęp i koniec.

 

5 godzin temu, czak45 napisał:

Model sklejony. W sumie to Tamiya więc lekko i przyjemnie.

Wersja Ausf.H - nie miała uchwytów do mocowania dźwigu na dachu wieży. W instrukcji jest to zaznaczone - 

 

Pozdrawiam

Krzysztof

[Evildead]

Spokojnie Panowie nie denerwujcie się  , może to będzie warsztat kunsztu malarskiego

[OLO]

Warsztat jak warsztat ale jakie ciekawe zdjęcie tego białego czołga.Bardzo ładna osłona stropu wieży pozdrawiam OLO

 

[czak45]

23 godziny temu, zaruk napisał:

Samą Kropelką też można. Niepotrzebnie wykosztowałeś się na Mr. Cement.

 

Chyba raczej odwrotnie.  "Super glue" sklejam może z 5% całości.

 

18 godzin temu, meser262 napisał:

No i po warsztacie z budowy pojazdu. - Wstęp i koniec.

 

Wersja Ausf.H - nie miała uchwytów do mocowania dźwigu na dachu wieży. W instrukcji jest to zaznaczone - 

 

Pozdrawiam

Krzysztof

 

A co tu pokazywać. Model bardzo prosty w sklejaniu.

Uchwyty do dźwigu wyciąłem tzn. dwa z trzech. Trzeci też będzie wycięty.

Widziałem Twoje uwagi w innym wątku. Dzięki.

 

14 godzin temu, bulik58 napisał:

Chciałem w tym projekcie pokazać, że można sklejać tanio, czyli z wykorzystaniem minimalnej ilości narzędzi i farb..... Hm, z tej odleglosci i na tym tle to wyglada ze model czysto sklejony, ale czy dokladnie ??? Minimum narzedzi czy to znaczy ze bedzie malowany pendzlem? Minimum farby oznacza jeden kolor ,np. taki. Bialo wszedzie 

.B

 

 Pisałem, że będzie niestaranne kamo w pierwszej wiadomości, czyli nie jeden kolor. Jeśli chodzi o kompresor i areograf to akurat są to narzędzia w które moim zdaniem warto zainwestować.  Generalnie projekt to trochę taki eksperyment. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

 

[Andrzej_LK]

Rozwijasz się  To chyba twój pierwszy model w 48?

[meser262]

Faktem jest że nic nie pisałeś o wiernym odwzorowaniu, ani o niwelowaniu błędów. Ale czy na prawdę tak to chcesz zostawić - ?

Wiem że trzeba do użytych materiałów co nieco dodać. Coś za coś. Imitacje "głów" śrub i szpachla + trochę pracy. Osłona pancerna wentylatora wklejona krzywo.

Z założenia to ma być pojazd z montowni Nibelungenwerk. Błędów tego modelu w tej kwestii nie wskazuję. Wszystkie mocowania osłon i te na wieży i te kadłubowe były przykręcane (mocowane) śrubami do dachu wieży i kadłuba bez względu na montownię. Szpachla do ... zaszpachlowania.

Jeszcze jedna różnica między tym co było w tych pojazdach , a tym co w tym modelu "Tamki" - 

 

2 godziny temu, czak45 napisał:

A co tu pokazywać. Model bardzo prosty w sklejaniu.

No niby prawda - pod warunkiem że te błędy Ci nie przeszkadzają.

 

Pozdrawiam

Krzysztof

[czak45]

Może doprecyzuje, ma być tanio i efektownie. Czyli biała farba i pędzelek odpad, bo po takim malowaniu model będzie wyglądał tylko jak model z plastiku pomalowany na biało.

 

Edytowane 10 Października 2021 przez czak45

[cloner16]

5 godzin temu, meser262 napisał:

 

 

 

 Z czego wynika ta faktura na osłonach?

[meser262]

1 godzinę temu, cloner16 napisał:

Z czego wynika ta faktura na osłonach?

Może częściowo efekt walk, ale generalnie RDZA. Jest to pojazd odrestaurowany.

 

Pozdrawiam

Krzysztof

[czak45]

W dniu 10.10.2021 o 11:40, Andrzej_LK napisał:

Rozwijasz się  To chyba twój pierwszy model w 48?

 

Andrzej, kupiłem z ciekawości. Detal lepszy ale jak się okazuje i ta skala ma swoje ograniczenia.

 

Tymczasem model chyba gotowy do malowania.

Obniżyłem mocowanie figurki. Zależało mi na tym żeby czołg wyglądał na ruszający do atak, a nie do przemarszu.

 

 

 

 

 

Edytowane 22 Października 2021 przez czak45

[patrykd]

Strasznie grube te wsporniki do montażu dodatkowych osłon przed pocikami kumulacyjnymi. Lepiej by wyglądały z blaszek. No ale jak ma być po taniości to musi tak zostać

[Endrju]

Takie wsporniki po taniości można zrobić samemu z blaszki mosiężnej. Nawet mocno uproszczone będą chyba lepiej wyglądały niż te zestawowe. Ja czasami w takich przypadkach używam odpowiedniej grubości kartonu nasyconego rzadkim klejem CA. Taki nasycony karton jest bardzo wytrzymały i utrzymuje kształty.

Pozdrawiam.

Andrzej. 

[meser262]

W dniu 22.10.2021 o 14:53, czak45 napisał:

Tymczasem model chyba gotowy do malowania.

 Przepraszam za "nachalność" - ale czy naprawdę chcesz to tak zostawić. Na fotce przymocowane mocowania osłon dwoma śrubami każda i widok na samą podkładkę.

W dolnym rogu ten element na modelu.

Obiecuję - więcej o to nie będę się pytał - nawet jak powtórnie nie dostanę odpowiedzi.

Wtedy po prostu MALUJ i ciesz się modelem. 

 

Pozdrawiam

Krzysztof

[czak45]

Nadeszła zima i mam trochę czasu na dalsze prace.

 

Bulik zapytał czy model będzie malowany pędzlem?

Odpowiem, że z mojej perspektywy na wszystkim można oszczędzić, ale kompresor i nawet tani aerograf warto kupić.

Jak się komuś modelarstwo nie spodoba to będzie miał dopompowania roweru.

Model pomalowany czterema farbkami.

Jedna wykorzystana z malowania podstawki.

Gąsienice maluje na czarno, bo i tak po późniejszych zabiegach zmienią kolor.

 

 

 

 

 

Edytowane 7 Stycznia 2023 przez czak45
foto

[czak45]

Najgorsze, czyli malowanie bazowe już za mną.

A teraz to co lubię najbardziej, czyli brudzenie.

Na zdjęciach poniżej zaznaczyłem smaczki eksploatacyjne które postaram się nanieść na model.

 

 

 

 

 

Bazowy kolor czołgu był dla mnie za bardzo w biały.

Dlatego na matowy naniosłem rozwodniony filtr żółty.

Nie wiedziałem jaki będzie efekt dlatego testowałem na dolnej części modelu.

 

 

Różnica przed i po filtrowaniu

 

 

W trakcie filtrowania farbką plakatową.

 

 

Zestaw do brudzenia, filtrowania i washy  Farby plakatowe. Ma być tanio. Ciekawe jak wyjdzie?

 

 

Moim zdaniem żeby brudzenie była autentyczne musi być urozmaicone.

Dlatego już filtrami zrobiłem wstępne zabrudzenia.

 

 

 

Plakatówkami pomalowałem też światło i tłumiki.

 

 

Edytowane 15 Stycznia 2023 przez czak45

[Evildead]

No i wyszło bardzo słabiutko, po co te plakatówki , na czym oszczędzasz ?, ten filtr plakatowy  wygląda jak niedorobione zacieki, śladów eksploatacji nie robi się takim badziewiem, można kupić dedykowane specyfiki a jeszcze lepiej i taniej użyć farb olejnych, można je mieszać z pigmentem, robić różne tekstury brudu więc po co i na co , nie pytaj jak, przewertuj forum ze trzy razy, nie ma co tu wymyślać ...

Edytowane 15 Stycznia 2023 przez Evildead

[krn78]

A ja bym go nie krytykował.

Kolega chciał, być może, zażartować, to zażartował. Chciał, być może, zaeksperymentować, to zaeksperymentował. 

Pokazał efekt (owszem, nie jest najlepszy, ale dzięki temu wiemy, że tak nie warto, albo też wiemy, że może warto jeszcze poeksperymentować, jeśli znajdzie się jeszcze jakiś odważny) i chwała mu za to. Ja, jako początkujący modelarz, nie zdobyłem się jeszcze na to, żeby pokazać efekty swojej dłubaniny, głównie aby chronić siebie przez krytykami takimi jak Ty. Nie odbieraj tego, proszę, jako atak na swoją osobę, bo nic do Ciebie nie mam.

 

czak45 - nie bój się bawić, nie bój się próbować. Na tym to ta nasza zabawa polega, na szukaniu rozwiązań, na doskonaleniu technik, na wymyślaniu i na wyobraźni.

 

Małę OT: Pewien koleś, którego znają chyba wszyscy, powiedział: 'nie lekceważcie bajek. Nie lekceważcie fantazji, bo bez fantazji nie może powstać nic wielkiego'. Piwo dla tego, kto wie, bez sprawdzania w google, kto jest autorem tych słów.

[czak45]

Jeszcze nie wyszło bo to dopiero początek. Mam cała tą chemie modelarska, ale z ciekawości chce sprawdzić czy można bez niej.  Czy trzeba wydawać pieniądze na całą tą dedykowaną chemię, której moim zdaniem jest aż za dużo, a i wrażenie markitengowe jest takie, ze powinniśmy ją mieć, bo inaczej to nic ciekawego nie zrobimy.