Skocz do zawartości

Avia B.35, KP nr kat. 8, skala 1/72


jmx62

Rekomendowane odpowiedzi

Modelik prototypowego myśliwca czeskiego pokazał sie w SH  około 1974, wznawiany później przez różne mutacje KP, Kopro itp.

Prosty model, słabiutki detal, chociaż w kabinie tablica+ kalkomania, drążek, fotel bez pasów i kozioł przeciwkapotażowy dwa warianty śmigła - drewniane i metalowe.

Linie wypukłe ale delikatne i całkiem fajne nitowanie.

Owiewka kabiny jednoczęściowa, niestety dosyć gruba i soczewkująca, za to dodatkowo tradycyjna dla KP podstawka do modelu.

Jedna wersja malowania prototypu B.35.1

Instrukcja z biblioteki scalemates.com

IMG_8542.JPG

IMG_8542sdd.jpg

Edytowane przez jmx62
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszmar z dzieciństwa. Kiedy bym nie pojechał do CSH to on czyhał tam na mnie. TYLKO ON ! ile ja się ich nasklejałem 😅 Dziś patrzę na na ten model z uznaniem ! Nie dla samego modelu, ale dla tematyki. Czesi potrafili nawet w komunie wypuścić model przedwojennego prototypu ! Jakoś się opłacało i nie było w tym przypadku mowy o politycznym zleceniu ! A u nas, gdyby nie jakiś prywaciarz to nawet tak obciachowego Jastrzębia by nie było ...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, kopernik napisał:

A u nas, gdyby nie jakiś prywaciarz to nawet tak obciachowego Jastrzębia by nie było ...

W CSSR modelarstwo plastikowe miało się lepiej. Od 1970 do końca komuny wyprodukowali w KP i Smerze kilkadziesiąt zestawów dobrej jak na tamte lata jakości.  A u nas po dobrym początku w latach sześćdziesiątych, gdy była współpraca z Airfixem, dopiero Czapla w 1977 roku stała się początkiem nowej epoki, której szczytem był Łoś w 1983 roku  i zjazdem trzy następne, kiepskie zestawy ZTS.  Końcówka lat osiemdziesiątych, to sporo wypustów polskich prywaciarzy, ale żaden z nich nie przetrwał w następnej dekadzie, gdzie konkurencja zachodnich zestawów wykosiła z rynku kiepską rzemieślniczą produkcję. Nigdy się nie zmusiłem do zakupu tego bardzo dziwnego Jastrzębia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
  • 1 month later...

Z tą Avią to trochę taka śmieszna sprawa. W czasach komunizmu KP jak chciało wydać najlepszy Czesko-Słowacki przedwojenny samolot to musieli wybrać pierwszy prototyp. Gdyż tylko on jeden nie latał ze swastykami. Bo się rozbił zanim Niemcy zajęli Pepiczkowo. Avia B.35/2 tylko przez chwilę latała z trzykolorowymi kółkami. Później już tylko czarne krzyże.  Trzeci prototyp to tylko swastyki. A produkowana seryjnie Avia B.135, najbardziej chyba atrakcyjna z rodziny to lotnictwo Bułgarii, za komuny nie za fajne bo skierowane przeciwko ZSRR. A poza tym te Avie B.135 pokazywały, że Czesi kolaborowali z okupantem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.09.2021 o 23:46, kopernik napisał:

Koszmar z dzieciństwa. Kiedy bym nie pojechał do CSH to on czyhał tam na mnie. TYLKO ON ! ile ja się ich nasklejałem 😅 Dziś patrzę na na ten model z uznaniem ! Nie dla samego modelu, ale dla tematyki. Czesi potrafili nawet w komunie wypuścić model przedwojennego prototypu ! Jakoś się opłacało i nie było w tym przypadku mowy o politycznym zleceniu ! A u nas, gdyby nie jakiś prywaciarz to nawet tak obciachowego Jastrzębia by nie było ...

A wiesz u mnie nie . Czyli do CSH różnie modele różnie trafiały .  Akurat  ON trafiał , ale nie często  , u mnie  Letov  S 328 za to często na mnie czychał . Pisałem kiedyś o tym , ze w PRL -u  do różnych CSH różne rzeczy trafiały . Z tych co KP wydało  to raczej wszystkie  się pojawiały , aczkolwiek  nie na raz i nie w ilości wystarczającej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, mac eyka napisał:

A produkowana seryjnie Avia B.135, najbardziej chyba atrakcyjna z rodziny to lotnictwo Bułgarii, za komuny nie za fajne bo skierowane przeciwko ZSRR.

Nieprawda, Maciejka, nieprawda...
Carska Bułgaria nigdy nie wypowiedziała wojny ZSRR i nigdy nie wysłała swoich wojsk przeciwko sowietom. Broniła się jedynie przed "przypadkowymi" nalotami samolotów Floty Czarnomorskiej.  Dopiero we wrześniu 1944 roku, jak wojska radzieckie stanęły na granicach Bułgarii, ZSRR wypowiedział wojnę carskiej Bułgarii - co skończyło się dość szybko przewrotem "demokratycznym", ustanowieniem najpierw republiki (potem republiki ludowej), zmianą sojuszy i walką Bułgarów przeciwko Niemcom - no ale  sprawnych Avii w lotnictwie Bułgarii wówczas już nie było (poza może pojedynczymi sztukami B.534)
Bułgarskie Avie B.135 walczyły z nalotami "kapitalistów" spod znaku białej gwiazdy w latach 1942-1944.
30 marca 1944 podczas nalotu na Sofię Avie B.135 strąciły amerykańskiego Liberatora - to jedyne zwycięstwo na Aviach w historii.
Od połowy lipca 1944 nie było już żadnej sprawnej Avii  B.135 na stanie lotnictwa bułgarskiego... (a w ogóle to było ich aż tuzin... podobnie zresztą jak Emilii... ale to już zupełnie inna bajka...)

Edytowane przez gajowy z wąsami
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.