Douglas SBD Dauntless 1:72 Hobby 2000

[kozborn]

10 godzin temu, greatgonzo napisał:

Uważaj, możesz się przyzwyczaić :).

Jak widzisz jest pewien postęp

[kozborn]

Przyszła pora na ostatnie "bezbarwne" fototrawione detale

 

 

 

 

Odpowiednio zagięta belka, która znajdzie się po lewej stronie od fotela pilota

 

Całość wygląda tak:

 

 

 

Edytowane 1 Stycznia 2022 przez kozborn

[kozborn]

Mały egzamin z czystości dotychczasowej pracy: primer

 

Jak dla mnie jest akceptowalnie

 

 

[Hello]

Nie myśl , że się wymądrzam ale czarny podkład jest lepszy . Więcej widać . A o to chodzi .

Bardzo dobrze idzie .

[kozborn]

Zabieramy się za karabin

 

I tutaj mam pytanie do znawców  Pierścień zaprojektowany jest przez producenta tak, że siedzi głęboko a mi zależy, żeby karabin był ładnie wyeksponowany a nie gdzieś pochowany. Pierścień zgodnie z instrukcją osadzony jest ząbkami (czerwona strzałka) na dwóch kołkach w kadłubie. Czy można ten pierścień jakoś podnieść? On był ruchomy również góra-dół? Czy jeśli mam blachy to powinien być umocowany na tych szynach (zielone strzałki). Dzięki!

 

[kozborn]

23 minuty temu, Hello napisał:

Nie myśl , że się wymądrzam ale czarny podkład jest lepszy . Więcej widać . A o to chodzi .

Bardzo dobrze idzie .

 

Dzięki! Tak, planuję to normalnie przejechać to po całości czarnym AK i dopiero bazowy. BTW właśnie wypsikuje ten który mam więc lada chwila zamówię od razu czarny

Edytowane 1 Stycznia 2022 przez kozborn

[Hello]

20 minut temu, kozborn napisał:

Czy można ten pierścień jakoś podnieść?

 

Mi się wydaje ( z naciskiem na wydaje ) , że on tylko się przechylał góra-dół razem z fotelem . Tak na zdjęciach dojrzałem . Nie bierz tego na pewnik , nie chce Cię w błąd wprowadzić . 

[kozborn]

Z tego co znalazłem to masz rację

 

A tu widać, że pierścień jest praktycznie na wysokości krawędzi kadłuba

Coś mi mówi, że będę musiał tam coś pokombinować.

[socjo1]

1. Przy tym, jak ładnie sobie radzisz z blaszkami, sugerowałbym zastąpienie lufek lub wręcz karabinów jakimś aftermarketem - np. Gaspatch. W przeciwieńtwie do wielu detali gdzieś tam w głębi kokpitu, "polewaczki" to pierwsza rzecz na którą pada wzrok, która skupia uwagę. 

2. Tę płytę pancerną "szczelca" nakleiłeś na plastik? Powątpiewam, ale jesli tak, to zostaw raczej samą blaszkę.

Pozdrawiam,

Michał

Edytowane 1 Stycznia 2022 przez socjo1

[kozborn]

24 minuty temu, socjo1 napisał:

1. Przy tym, jak ładnie sobie radzisz z blaszkami, sugerowałbym zastąpienie lufek lub karabinów jakimś aftermarketem - np. Gaspatch

2. Tę płytę pancerną "szczelca" nakleiłeś na plastik? Powątpiewam, ale jesli tak, to zostaw raczej samą blaszkę.

Pozdrawiam,

Michał

1. Eeee szczerze mówiąc to mi się nie chce  ALE może się zrehabilituję tym, że 

 

                                                                                                                 UWAGA

 

raczej na pewno nie wykorzystam flapsów od Airesa i pójdę w zestawik PE od Eduarda. Wewnętrzne ścianki Airesa mają zero detali, a tam się przecież od cholery dzieje, z czego wnoszę, że są projektowane raczej jako zamknięte  a ja chcę zrobić otwarte i seksownie czerwone. Ale czuję, że to jednak będzie rzeź  Anyway KTO CHCIAŁBY nietykane zamknięte, pięknie dziurkowane flapsy do Dauntlessa - zapraszam do kontaktu.

 

                                                                                                                  OKAZJA!

 

2. Dobrze przypuszczasz, tam jest sama blaszka.

Edytowane 1 Stycznia 2022 przez kozborn

[kozborn]

30 minut temu, socjo1 napisał:

W przeciwieńtwie do wielu detali gdzieś tam w głębi kokpitu, "polewaczki" to pierwsza rzecz na którą pada wzrok, która skupia uwagę. 

Kuźwa jest coś w tym  

 

Arrgggggh kusi 

Edytowane 2 Stycznia 2022 przez kozborn

[socjo1]

31 minut temu, kozborn napisał:

1. Eeee szczerze mówiąc to mi się nie chce                                                                                                        

 

Dłubiesz Panie w tych czeluściach kokpitu jak kret w granicie, a wymiana tych "klusków" i zaaplikowanie gotowców to bezwstydnie i ostentacyjnie łatwe i przyjemne  frajdolarstwo. Ale zrobisz, jak chcesz.

Edytowane 2 Stycznia 2022 przez socjo1

[kozborn]

Ahhhh kuźwa bo miałem nie udziwniać  Model, blaszki edka i flapsy. I patrz co się dzieje  

[socjo1]

59 minut temu, kozborn napisał:

Ahhhh kuźwa bo miałem nie udziwniać  Model, blaszki edka i flapsy. I patrz co się dzieje  

 

No, co się dzieje? Równia pochyła, jak zawsze

 

No dobra: nie, nie zmieniaj, ale usuń te zdjęcia prawdziwych maszyn i karabinów, to możemy komisyjnie ustalić, że te zestawowe są fajne i w ogóle lepsze jak oryginały. Nie takie rzeczy po forumach można wyczytać.

EDIT:

Pomyśl nad Gaspaczami. Naprawdę wyglądają fajnie:

https://www.hyperscale.com/2020/reviews/accessories/gaspatchgunsreview2020bg_2.htm

 

 

Edytowane 2 Stycznia 2022 przez socjo1

[kopernik]

Jak stracisz wenę, obejrzyj : Dauntless.The.Battle.of.Midway. 

[_OldMan_]

2 minuty temu, kopernik napisał:

Jak stracisz wenę, obejrzyj : Dauntless.The.Battle.of.Midway. 

 

https://www.cda.pl/video/884042115

[kozborn]

@_OldMan_ @kopernikDzięki ale na razie nie grozi, bardzo podoba mi się ta konstrukcja  

[kopernik]

Dodam, że urynał, o który postarali się Armowcy w Mustangu, w praktyce się nie sprawdzał. To chyba pierwszy film, który pokazał ( omówił) kwestię pisss. 

[greatgonzo]

Dountlessy podchodziły na ok 4 km. To oznacza, że zimno, ale wciąż na plusie. W przypadku samolotów wysokościowych kabiny były zamknięte i ogrzewane. Nawet jeśli system nie był idealny i piloci marzli, to jednak bez przesady... . A w filmie panowie konwersują na jeszcze niższej wysokości, skoro nie mają na twarzach masek tlenowych.

I to nie jest główny powód by nie marnować czasu na ten film. Moim zdaniem jest marnie zrobiony i zwyczajnie nudny.

Edytowane 2 Stycznia 2022 przez greatgonzo

[kopernik]

28 minut temu, greatgonzo napisał:

Dountlessy podchodziły na ok 4 km. To oznacza, że zimno, ale wciąż na plusie. W przypadku samolotów wysokościowych kabiny były zamknięte i ogrzewane. Nawet jeśli system nie był idealny i piloci marzli, to jednak bez przesady... .

I to nie jest główny powód by nie marnować czasu na ten film. Moim zdaniem jest marnie zrobiony i zwyczajnie nudny.

Powietrze ochładza się wraz ze wzrostem wysokości o 0,6°C / 100m do tego dochodzi czynnik chłodzenia zależny od prędkości lotu. A Dauntlessy podchodziły pod 8000m. A mi chodziło o fakt poruszenia tego tematu. Znasz inny film w którym jest poruszana ta kwestia ? Co do samego filmu, może i nie oscarowy, ale opowiada historię. Prawdziwą historię, do momentu który jest znany, dalej oczywiście jest domniemanie, zrealizowane na podstawie wielu wspomnień ( tych co przeżyli). Jeśli nudą jest to ,co przeżywali lotnicy czekający na ratunek, to poczytaj trochę wspomnień owych lotników, może nudnych ( to nie Bond). Miłej lektury.

Edytowane 2 Stycznia 2022 przez kopernik

[kopernik]

https://www.lasegundaguerra.com/viewtopic.php?t=1231, to link dla budowniczego  i nie tyloko.

[greatgonzo]

Na serio chcesz iść w tę stronę? Bo następnym krokiem będzie zdefiniowanie ile tych wspomnień mam przeczytać, żeby zaczęły być ciekawe. Nie wiem jak oszacowałeś ile już udało mi się przeczytać, ale musiałeś to zrobić, o ile rada ma mieć jakieś logiczne podstawy.

To powyżej to oczywiście bez znaczenia, napisane by się droczyć, bo przecież nie ma jak określić przyczyn znudzenia z mojej poprzedniej wypowiedzi bez klasycznego chochoła.

 

Nie, jednak się podroczę: Co u diabła pułap SBD ma wspólnego z tym tematem?

W jaki sposób zmieszczenie oczywistego przelicznika zmniejszania się wartości temperatury wraz  z wysokością może zrobić coś innego niż potwierdzić to co napisałem?

 

Ja oczywiście zakładam, że uczestnicy tego forum doskonale zdają sobie sprawę z tego, że ludzie miewają różne opinie o filmach i jeśli ktoś prezentuje swoją, to nie robi nic innego, niż właśnie to: wyraża swoją opinię.

[barszczo]

7 godzin temu, kozborn napisał:

Ahhhh kuźwa bo miałem nie udziwniać  Model, blaszki edka i flapsy. I patrz co się dzieje  

O kosztach dodatkowych nie wspomnę, dobrze że to skala 1:72. Ale lufy jednak wymień .

[makinen]

Lotnictwo, to nie jest mój dział, ale zaglądam tu często, bo jako dzieciak zaczynałem oczywiście od samolotów. Dodatkowo Pertek, Flisowski i seria "Tygrysów" o wojnie na Pacyfiku zrobiły swoje. Dlatego zawsze z przyjemnością śledzę warsztaty samolotów z tego teatru działań. Tu zanosi się na ekstra model. 

PS- rekomenduję wersję cabrio. Bez owiewki, żeby to wszystko było w kabinie widać

Dobra robota.

[kozborn]

@makinen Dzięki. Ale przewiduje jeszcze spore komplikację po drodze - mam wrażenie że te otwarte flapsy dadzą mi się ostro we znaki. Niemniej zapraszam do śledzenia