Curtiss H-75 Hawk. Raczej na surowo

[barszczo]

W dniu 22.02.2022 o 21:22, Baas ArK napisał:

albo CUw-560 żółty 0

Tylko żółte 0 to CU-580,  no chyba że to podobna historia jak z niebieska jedynką:

 

Edytowane 5 Sierpnia 2023 przez barszczo

[Xmen]

Tak z ciekawości sobie przejrzałem książki które mam oraz internet i wydaje mi się być może błędnie że te oznaczenia się powtarzały tylko kolor był inny.

[Baas ArK]

@barszczo sytuacja podobna (choć zdjęcie trochę niewyraźne)

Ale i tak muszę Ci podziękować, bo dopiero na zdjęciu 581 przyuważyłem, że były niepełne osłony podwozia.

@Xmen tak, jest opisane w II tomie monografii AJ-Pressu:

"...wprowadzono następujące rozróżnienie kolorystyczne:

-biały dla maszyn o numerach 551 do 559

-żółty dla maszyn o numerach560 do 569

- niebieski - od 570 do 572.

... w przypadku utracenia samolotu, na jego miejsce wchodził inny i choć miał numer zgodny z końcówką swojej rejestracji, to kolor niekoniecznie musiał się zgadzać."

[gajowy z wąsami]

14 godzin temu, Baas ArK napisał:

"...wprowadzono następujące rozróżnienie kolorystyczne:

 

-biały dla maszyn o numerach 551 do 559

-żółty dla maszyn o numerach560 do 569

- niebieski - od 570 do 572.

... w przypadku utracenia samolotu, na jego miejsce wchodził inny i choć miał numer zgodny z końcówką swojej rejestracji, to kolor niekoniecznie musiał się zgadzać."

A co z innymi Hawkami?

- tymi o numerach 501-507 ( z Cyclone'm)
- oraz z tymi o numerach 573-587 (dostarczonymi z Niemiec w 1943 roku)

Malowanie fińskich Hawków (tych z dostaw w 1941 roku) to typowe niemieckie malowanie eksportowe - czyli RLM71/RLM65
Na początku 1943 roku przemalowano niektóre z Hawków w kamuflaż fiński (oliwkowy/czarny na górze i szaroniebieski - zbliżony do RLM65 - na dole) - CU-562, potem CU-565, 554, 559, 551, 556, 505 i 553. Wszystkie Hawki z dostawy w 1943 roku (czyli CU-573-587) były (prze)malowane w ten właśnie sposób. - info ze Statusa, Finnish Fighter Colours 1939-1945 vol.2

 

I jeszcze Stratusowe obrazki - może się przydadzą...
 

 

 

 

edit --> to siedemdwójka jak mi się wydaje...
Jakbyś jednak zdecydował się na CU-581, niebieska "1" w typowym fińskim (oliwkowo-czarnym) mundurku, to mogę oddać Ci kalki ze Stratusa...

Edytowane 24 Lutego 2022 przez gajowy z wąsami

[Baas ArK]

@gajowy z wąsami Witam na widowni. Wszystkie zdjęcia informację mile widziane, a za ofertę dziękuję - miałbym już zbyt duży paradoks osiołka : tu owies, tu siano, a tu jeszcze... Ale wrzuć na giełdę, może ktoś się skusi. A co do innych egzemplarzy - nie wiem i nie chcę się wymądrzać, piszę tylko o tej numeracji, co do której znalazłem jakieś kwity.

A tymczasem...

Nie wie ktoś gdzie można tanio wynająć sztetera?

Żart oczywisty. Szpara została w większości zapchana dopiłowanym kawałkiem ramki. A resztę szpachlówką.

[barszczo]

18 godzin temu, Baas ArK napisał:

Ale i tak muszę Ci podziękować, bo dopiero na zdjęciu 581 przyuważyłem, że były niepełne osłony podwozia.

Polecam się, mam sporo zdjęć fińskich Curtissów w bardzo dobrej jakości tak że pisz jakby czegoś było trzeba .

[Baas ArK]

No i cała robota z ostatnich dni poszła się kochać. Jeden ruch i... pęcło

No nic trzeba kleić i szpachlować od początku.

Ciekawy patent MC zastosował w kwestii komory tylnego podwozia. Odlane jako jeden element razem z pokrywami do wklejenia w wycięcie w kadłubie

 

A tak to wyglądało na ramce (1):

 

Przy okazji ma ktoś wyraźne zdjęcie wydechów (2) i (prawdopodobnie) zaworu awaryjnego zrzutu paliwa(3)?

[barszczo]

To co pokazałeś pod numerem dwa to pełne osłony wydechów:

 

 

Mogły być jeszcze połówki osłon jak w CU-580, lub rury całkiem bez osłon jak w CU-560 lub CU-552 na zdjęciach które wrzucił Gajowy.

Edytowane 5 Sierpnia 2023 przez barszczo

[Moses]

Dlatego przy tak dużych ubytkach szpachla jest słabym rozwiazaniem

[Baas ArK]

Moses - szpara była uzupełniana:

W dniu 24.02.2022 o 16:52, Baas ArK napisał:

Szpara została w większości zapchana dopiłowanym kawałkiem ramki. A resztę szpachlówką.

Problemem raczej była wyjątkowo mała, wręcz punktowa powierzchnia styku przedniej przykadłubowej części górnej połówki płata z dolną - ledwo zachodzi na krawędź komory podwozia. Odlew góry chyba za krótki, bo dół równo siadł na kadłubie.

5 godzin temu, barszczo napisał:

 lub rury całkiem bez osłon jak w CU-560 lub CU-552 na zdjęciach które wrzucił Gajowy.

Cyli w przypadku tego co chcę zrobić to i tak doróbka rur od początku. A przy okazji na tym zdjęciu bardzo dobrze widać "nakolanniki" - przyda się .

[barszczo]

3 minuty temu, Baas ArK napisał:

A przy okazji na tym zdjęciu bardzo dobrze widać "nakolanniki" - przyda się .

Polecam się .

[Baas ArK]

Z dużymi oporami z obu stron , ale chyba w końcu zaczyna przypominać samolot. Samoróbka pasów (z taśmy maskującej) i wydechów oraz "dorycie" klap wyważających na usterzeniu poziomym (na wypraskach zaznaczone tylko na jednych płaszczyznach). Doszły jeszcze kadłubowe km-y w sponsonach (czy jak się tam te bąble nazywały) i tu była lepsza zabawa, bowiem nadlewki były znacznie większe od samych elementów, a i przesunięcie form robiło swoje.

 

A teraz dwie sprawy:

I. Wstępne pasowanie oszklenia wykazuje szczelinę między osłoną a bocznymi oknami. Tak ma być? Nijak nie mam tego jak poprawić, więc tak zostanie nawet jeśli jest błędem. No chyba, że ja błędnie zakładam, iż boczne powinny iść płaskim na zewnątrz.

 

II. Osłony podwozia. Na zdjęciach wrzuconych przez pomocników (cześć i chwała) raz są z przodu, raz są z boku. Jak to w końcu było?

W dniu 24.02.2022 o 13:24, gajowy z wąsami napisał:

 

 

 

W dniu 27.02.2022 o 16:41, barszczo napisał:

 

[barszczo]

21 minut temu, Baas ArK napisał:

Wstępne pasowanie oszklenia wykazuje szczelinę między osłoną a bocznymi oknami. Tak ma być?

Tak ma być. A w kwestii osłon chodzi ci o to że są z boku goleni, a na rysunku zamykają wnęki od dołu? To proste,  goleń podczas składania obracała się o 90 stopni tak by koło weszło na płask do wnęki w skrzydle. Tym samym osłona przymocowana do boku goleni po obrocie tejże zamykała wnękę od dołu .

[Baas ArK]

Tak mi się wydawało, że powinny być z boku, aczkolwiek zdjęcie od Ciebie może sugerować coś innego (na goleni bliżej fotografującego wygląda jakby była z przodu). Dlatego pytałem.

[greatgonzo]

3 godziny temu, barszczo napisał:

Tak ma być.

No powiedzmy, że prawie:

 

 

Edytowane 8 Marca 2022 przez greatgonzo

[Baas ArK]

Czyli boczne jednak idą płaskim na zewnątrz.

[Baas ArK]

Podokładałem dziś wszelaką odstającą drobnicę, g... lina straszliwa. Niesymetryczne, nierównej grubości i przesunięte formy, praktycznie należałoby wszystko zrobić od początku (no może poza pitotem) ale szkoda igieł na km-y. Celownik rozpadł się przy próbie czyszczenia środka z nadlewek i trzeba było coś zmajstrować, trochę grubo wyszło, ale trudno tak zostanie, a średnicę i tak ma mniejszą od zestawowego.

 

Takie pytanko na przyszłość: instalacja antenowa tylko na odcinku maszt>ogon>kadłub, czy odcinki płat>ogon też? Pytam, bo przy drugiej opcji to chyba dobry czas na zrobienie otworów pod linki.

[barszczo]

W dniu 11.03.2022 o 00:21, Baas ArK napisał:

instalacja antenowa tylko na odcinku maszt>ogon>kadłub, czy odcinki płat>ogon też?

Do skrzydeł też, tak ja na rysunkach i zdjęciach .

 

[Baas ArK]

Tak pytam, bo na zdjęciach trochę słabo widać (a raczej nie widać). Natomiast rysunki.... No jak to rysunki, różnie bywa .

[Baas ArK]

Pomału nabiera pierwszych kolorków. Humbrol 24

 

 

[Baas ArK]

Wybarwianie brzuszka. A'la preszajding humbrol 89, docelowy humbrol 247:

Po dwóch warstwach, jeszcze jedna - dwie i powinno ładnie się rozmyć.

 

[Baas ArK]

Na początek mała rada: jeśli czyścisz aerograf po malowaniu, a masz mało miejsca to ZAWSZE ale to ZAWSZE zasłaniaj to co pomalowałeś. Raz nie zasłoniłem no i lipa

Zostały brzydkie plamy, jedna nad lotką, druga na łączeniach stateczników. Poszły już dwie warstwy i dalej wychodzą, ale za to znikł prawie cały preszajding humbrolem 66 pod głównym 242. Będę potem próbował albo rozjaśniać panele przez mieszanie 242 z żółtym 24, albo przyciemniać linię mieszając 242 z czarnym 33.

Aha! Patafix słabo trzyma się na humbrolach.

[Baas ArK]

No i całe cieniowanie diabli wzięli. Dobrze widać jak zmiana oświetlenia wpływa na odbiór barw. Światło dzienne, słoneczny dzień.

 

Stwierdziłem, że celownik wyszedł zbyt duży, więc wyleci i będzie robiony jeszcze raz.

 

[Baas ArK]

Przyznaję się bez bicia i zbędnych wykrętów, że opierdzielam się jak mogę...

Po tej małej dawce samokrytyki zawiadamiam o skromnych postępach. Hawk dostał nowy celownik z blaszki (wydartej z zestawu Parta do Jaka ZTS-u), której pierwotnym przeznaczeniem miało być jakimś pokrętłem. Wciąż to trochę zbyt duża średnica, ale wygląda lepiej jak to co wystrugałem.

 

Stanął również na własnych kulasach. Tu można było się pokusić o dodanie przewodów hamulcowych i fragmentów pokryw podwozia (które producent pominął). Dostał również lakier i kalki na spodzie.

Początkowo chciałem dać szansę zestawowym, ale ponieważ bez Liqid Decal Film by się nie obeszło (rozpadały się już w wodzie), stwierdziłem że szkoda na to czasu  i swasty użyłem z zestawu AML. Te siadły bardzo ładnie, może nawet wyciągnę reflektor z pod lewej? Z tegoż zestawu pójdą na górę i boki + serial i indywidualna otrzymana od tutejszego kolegi.

Na koniec pytanie.  Hawk ma wypukłe linie podziału i nity, lepiej pociągnąć suchym pędzlem, dać washa czy najpierw suchy potem separacja lakierem i dopiero wash?

Edytowane 8 Maja 2022 przez Baas ArK

[Baas ArK]

Położona reszta kalek. Swasty AML-u bardzo delikatne. Praktycznie nie wymagają SOL-enia, a tylko uwagi, żeby nie potargać na detalach przy układaniu, co zresztą nie zupełnie mi się udało i w kilku miejscach wylazły nity. Natomiast pewną wadą ich jest to, że nie są centryczne.

Zdjęcie "na gorąco" - jeszcze dosychają.