Skocz do zawartości

P-47 D Thunderbolt, Revell 1/72


panDespota

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)
24 minuty temu, jachud3 napisał:

 

Widziałem, bardzo mi się podoba. 

 

24 minuty temu, jachud3 napisał:

Sprawdzę czy mi został po którymś z Revellowskich dzbanów, bo trochę ich sklejałem 😉

 

Z tego co patrzę to był, ale tylko w jednym wydaniu- ten z noseartem z szarżującym bykiem. Sam mam dwa (wydanie gdzie na boxarcie jest P47 Gładycha i jakiś na tle gór ze spadającym Me 262), ale w żadnym nie ma.

 

https://www.mojehobby.pl/zdjecia/1/2/6/4138_0-auto_downl.jpg

Edytowane przez panDespota
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, panDespota napisał:

Z tego co patrzę to był, ale tylko w jednym wydaniu- ten z noseartem z szarżującym bykiem.

No i ja właśnie te zestawy lepiłem, 04155. Ale musiałem te zbiorniki wykorzystać albo wywalić z poprzednich podejść 😞

  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
W dniu 3.04.2023 o 08:42, panDespota napisał:

Tymczasem skończyłem nitować dzbana. Wytrasowałem też kilka klapek i klamer. Dostał też podkład 

 

Wygląda lepiej niż dobrze.

Czekam na ciąg dalszy. 

 

Thunderbolt to jednak ładny samolot. Na swój sposób oczywiście...

 

:cool:

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Thunderbolt stał się moim królikiem doświadczalnym. Szarpnąłem się i kupiłem Procona. Co do modelu. Stałem się posiadaczem artykułu nt. malowania samolotu Gabreskiego i przedstawiona była tam teoria, że po dotarciu na teatr europejski był malowany farbami jakimi malowano myśliwce RAF w owym okresie. Nie ukrywam, że siadła mi ona i zabrałem się za malowanie. Coś starałem się wzorować na dostępnych zdjęciach jednego z boków, ale przedstawiają one maszyny z różnych etapów używania samolotu przez wyżej wspomnianego pilota, tak że mój model to raczej w ostatecznym rozrachunku miks malowań. Jak przeschnie, idzie lakier błyszczący, kalki i będę na nie- przynajmniej na kadłubie- dopasowywał pasy inwazyjne. Będą te z późniejszego okresu- tylko na spodzie.

 

Obrazek

 

Obrazek

 

Obrazek

 

Obrazek

Edytowane przez panDespota
  • Like 19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cudownie się ogląda! A co do malowań, to są też teorie, że spód w całości pozostał NMF, bądź tylko skrzydła od dołu dostały kolor, kadłub pozostał NMF. I tak dla urozmaicenia Pan Gabreski na YT 😉 choć kadry już tu zapodano.

 

Edytowane przez kredens76
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, barszczo napisał:

Dzbanek wygląda świetnie, rozumiem że to nadal farby Vallejo. No chyba że z nową psikawką przyszły też nowe farby wink4.

 

Dzięki. Tylko pistolet jest nowy. Vallejo cały czas na tapecie 🙂

 

11 godzin temu, kredens76 napisał:

A co do malowań, to są też teorie, że spód w całości pozostał NMF,

 

Też się spotkałem z tą teorią, ale jak jego samolot był cały czas tak picowany to wydaje mi się mało prawdopodobna. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, HK1885 napisał:

Tak czy owak wygląda świetnie. Wymalowanie takich rzeczy na siedemdwójce robi wrażenie.  

Jak Twoje wrażenia z używania Procona?

 

Miałem okazję zrobić na nim dwie sesje malowania na Vallejo. Ogólnie mega pozytywnie. Mam wrażenie że farba idzie przez niego dużo lżej niż przez chińczyka. Pewnie to zasługa dyszy 03, wcześniej była 02. Też zdarzają się że zasycha na igle, ale to przy długim malowaniu albo niskich ciśnieniach. Niestety nie wiem jakiego rzędu, gdyż nie operuje już na zaworze przy kompresorze tylko na małym zaworku pod zbiorniczkiem przy aero. Ustawiłem sobie na wyjściu z kompresora jakieś 1,8 i resztę reguluje jak mi pasuje na zaworku. Swoją sprawą bardzo wygodne rozwiązanie jeśli chodzi o regulacje. Już zdążyłem je polubić 🙂 Mega płynnie w porównaniu z Chinolem chodzi też spust, gładziutko. 

Przy pierwszym trzymaniu odniosłem wrażenie że jest sporo cięższy. Wrażenie minęło gdy zdjąłem zamknięcia zbiorniczka i tylną część z regulacją wysunięcia igły. Maluję bez tego. Przy zmianie koloru dosyć dokładnie staram się czyścić aero- zbiorniczek dokładnie myję, igle wyciągam. 

Z minusów jakie udało mi się na razie zauważyć to wspomniany wcześniej zaworek. Jak maluje z bardzo bliska zdaża mi się uderzyć nim o model. Na szczęście szkód jak na razie nie było 🙂 ale wydaje mi się że to kwestia przyzwyczajenia do nowej budowy pistoletu i za jakiś czas nie będzie mi już to przeszkadzać bo dostosuje się do nowego chwytu itp.

Bardzo mnie też zirytowała na początku budowa osłony dyszy/igły. W chińczyku był to taki pierścień i jak chciałem sobie po jakimś czasie zamieszczać farbe, bądź rozcieńczalnik przy myciu w zbiorniczku to przykładałem palec wciskałem spust i ładnie w nim bulgotało. Tutaj się okazało że są cztery takie wystające jakby kolce i przysłonić jej palcem nijak się nie dało bo uciekało powietrze między właśnie tymi kolcami. Przypomniałem sobie wtedy, że w zestawie był na tej osłonie taki silikonowy kapturek zabezpieczający i w sumie jak się go założy i przytrzyma palcem to można uzyskać taki efekt mieszania w zbiorniczku. 

Na razie to tyle z wrażeń przy nowej psikawie 🙂

Tymczasem Thunderbolt dostał kalki. Z opisów na jakie trafiłem wynika, że samolot był malowany farbami brytyjskimi po dotarciu na wyspy. Napisy eksploatacyjne zamalowano i nie odtworzono. Ktoś ma jakieś informacje jeszcze na ten temat? Naniosłem jedynie czerwone czworokąty na skrzydłach przy kadłubie bo są widoczne wydaje mi się na jednym ze zdjęć jakie znalazłem. 

 

image.thumb.png.fbbc17b486d55a00837e8d82e0af626b.png

 

Zastanawia mnie jeszcze kamuflaż na skrzydle. Teraz zauważyłem. Widać tam tylko jeden ciemny pas... Możliwe że tylko tyle było tam kamuflażu? 😳 

Nie obeszło się też bez wtopy 😵 Naniosłem dzielone kalki gwiazd przy wylotach- chyba z turbosprężarek tak jak były skrojone. Później oznaczenia HV A- góra liter z poziomem poziomych stateczników. Okazało się że gwiazdy powinny być dużo niżej względem góry liter. U mnie góra liter wyszła z góra kokardy oznaczenia. Nic już niestety z tym nie zrobię. Na kalkach jest już lakier błyszczący. 

Teraz zdjątko poglądowe z obecnego etapu. 

 

image.thumb.png.9d4dac6bad0f7ff7eb430bda63709d5e.png

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, panDespota napisał:

 

 

Bardzo mnie też zirytowała na początku budowa osłony dyszy/igły. W chińczyku był to taki pierścień i jak chciałem sobie po jakimś czasie zamieszczać farbe, bądź rozcieńczalnik przy myciu w zbiorniczku to przykładałem palec wciskałem spust i ładnie w nim bulgotało. Tutaj się okazało że są cztery takie wystające jakby kolce i przysłonić jej palcem nijak się nie dało bo uciekało powietrze między właśnie tymi kolcami. Przypomniałem sobie wtedy, że w zestawie był na tej osłonie taki silikonowy kapturek zabezpieczający i w sumie jak się go założy i przytrzyma palcem to można uzyskać taki efekt mieszania w zbiorniczku. 

 

Jeżeli chcesz uzyskać w Proconie wsteczny obieg, to nie trzeba nawet przystawiać tego silikonowego kapturka, wystarczy odkręcić na 1-2 mm całą osłonę dyszy (nie tylko tą koronkę) :D W instrukcji z tego co pamiętam jest to nawet rekomendowane jako sposób przy czyszczeniu tego Procona, więc warto zajrzeć do niej 😃

  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, piotr2498 napisał:

Jeżeli chcesz uzyskać w Proconie wsteczny obieg, to nie trzeba nawet przystawiać tego silikonowego kapturka, wystarczy odkręcić na 1-2 mm całą osłonę dyszy (nie tylko tą koronkę) :D W instrukcji z tego co pamiętam jest to nawet rekomendowane jako sposób przy czyszczeniu tego Procona, więc warto zajrzeć do niej 😃

 

O widzisz. Cenna uwaga. Proszę o więcej 🙂

Przejrzałem na szybko instrukcję przy rozpakowywaniu, ale z tego co pamiętam to są w niej same japońskie krzaczki 😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, panDespota napisał:

Zastanawia mnie jeszcze kamuflaż na skrzydle. Teraz zauważyłem. Widać tam tylko jeden ciemny pas... Możliwe że tylko tyle było tam kamuflażu?

Jeśli chodzi o górę to znane fragmenty  czarno białe i wizja całości w kolorze. Robiłem na potrzeby swojego modelu.

Wtedy nie miałem żadnego ujęcia prawego skrzydła. Wymaga nieco korekty.

 

 

Gabbymalowanie267.jpg

 

 

malowanie257.jpg

 

Sylwetki boczne gdzieś mi przepadły. Jak wiadomo, wszechpopularny kiedyś Photobucket się zbisił i mogłem tylko zgarnąć screena z miniaturki z relacji z budowy tego modelu. Tu czarno biała prawa strona zmyślona.

P-47D-25-RE 'reaktywacja' Academy 1_48.png

 

 

Co do szczegółów można się spierać, ale chodzi też o ogólne cechy malowania. Przód samolotu to bardzo rozstrzelony kamuflaż stworzony z licznych pociągnięć pistoletem, podczas gdy ogon i skrzydła to plamy bardziej powierzchniowe.

Widoczne też tworzenie tła Dark Green pod oznaczenia kodowe.

 

Użycie MAPowskich kolorów jest raczej poza dyskusją.

Edytowane przez greatgonzo
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, panDespota napisał:

W chińczyku był to taki pierścień i jak chciałem sobie po jakimś czasie zamieszczać farbe, bądź rozcieńczalnik przy myciu w zbiorniczku to przykładałem palec wciskałem spust i ładnie w nim bulgotało.

 

To nakręć tę osłonę na Procona, przy bełtaniu farby, przy czyszczeniu.

 

Gwint jest ten sam. Działa... :cool:

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są i pasy. Wymalowane. Nie mogłem za nic dopasować kalek Techmodu 😵 Z informacji jakie często się przewijają, samolot Francisa był picowany i poprawiany kilka razy jeśli chodzi i malowanie. Dlatego też tym razem postanowiłem pasy wykonać schludnie od taśmy bez widocznych śladów po pędzlu itp.

 

Obrazek

 

Pytanie jeszcze o spód stateczników poziomych. Na części malowań pojawiają się tam pojedyncze czarne pasy. Coś tam niby widać z tym że to zdjęcie z okresu jak na samolocie był komplet góra/dół pasów inwazyjnych. Teraz pytanie- czy na malowaniu z okresu jakie robię powinny owe się na statecznikach znajdować?

 

 

Obrazek

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak. Tylko to jest w zasadzie dowód na to, że przynajmniej usterzenie poziome pozostało w NMF.

 

Przy malowaniu pasów na spodzie skrzydeł przyjąłem koncepcję, że podobnie jak na kadłubie, uporządniono je czarną  taśmą. Na krawędziach skrajnych, białych pasów.  Da się to jakoś dojrzeć na zdjęciu, z którego pochodzi powyższy fragment.

 

Edytowane przez greatgonzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...

Panowie, szybkie pytanko. Revell w komorze kółka ogonowego wykonał jakaś szmatę/pokrowiec... W jakim kolorze powinien być? Tylnie kółko we wszystkiego rodzaju galeriach jest traktowane po macoszemu, a o jego komorze już nie mówię... 

 

Obrazek

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.