Skocz do zawartości

STUG III G TAMIYA 1:48


p2288

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Budowę zacząłem od sklejenia wszystkiego do "kupy". Liny holownicze wykonałem z linek z zestawu. Gdy złożyłem wszystko model wzbogaciłem o dwa uchwyty z drutu oraz zestaw elementów fototrawionych 

stug 1.jpg

fototrawiane lew.jpg

fototrawione pra.jpg

drut.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model następnie pomalowałem farbami tamiya oraz nałożyłem kalkomanie 

stug farby.jpg

kalkomanie .jpg

stug 2 2 .jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz brudzenie xD. Obicia wykonałem brązową farbą. Najlepiej wyszły te na włazie i z tyłu 

obicia.jpg

obivia.jpg

obicia 4.jpg

2 .jpg

5.jpg

6.jpg

7.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

użyłem gotowego błota od valleyo. między koła dałem trochę trawy i ennych podobnych elementów trawiastych. Na gąsienicach użyłem pigmentów od mig'a oraz końcówki gąsienic przejechałem pigmentem gun metal

błoto 2.jpg

błoto.jpg

tył wash błoto.jpg

gun m,eta.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo szybki ten warsztat czy też raczej relacja z budowy, a trzeba by trochę zwolnić i cofnąć się do dokładniejszej obróbki części jak choćby ten wielki szew na gaśnicy.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przekoszone krzyże to błąd przy kładzeniu kalek, czy zamierzony efekt na podstawie jakiejś ikonografii? Szew na gaśnicy strasznie bije po oczach, a łatwy do poprawienia. Dodatkowo - czy na pewno były malowane w kolorze pancerza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, kryspacz napisał:

 Szew na gaśnicy strasznie bije po oczach, a łatwy do poprawienia. Dodatkowo - czy na pewno były malowane w kolorze pancerza?

 

Zauważ, że leży poprawne czyste sklejenie modelu ale blaszki są :D

 

ad. malowania gaśnicy : tak.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś się germanistki z Instytutu Goethego (G-uuuuu-eeeee-tt-hhhhh-eeee) spytałem, co to znaczy "Jungs holt fast!" wymalowane na tyłku "czołgu" i nie potrafiła mi odpowiedzieć. Z tego co wyszukałem to "Trzymajcie się chłopaki!".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Literówki na kalkomaniach są częstsze niż się wydaje... "fast" po niemiecku znaczy "prawie", więc pewnie powinno być "fest" - mocno. "holt" też jest mocno podejrzane. holen - znaczy przynieść, załatwić, bardziej pasowało by halten - trzymać, ale ten czasownik się inaczej odmienia... Więc jestem ciekaw co z tym napisem jest grane...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, pmroczko napisał:

Literówki na kalkomaniach są częstsze niż się wydaje... "fast" po niemiecku znaczy "prawie", więc pewnie powinno być "fest" - mocno. "holt" też jest mocno podejrzane. holen - znaczy przynieść, załatwić, bardziej pasowało by halten - trzymać, ale ten czasownik się inaczej odmienia... Więc jestem ciekaw co z tym napisem jest grane...

Napis jest poprawny. "Jungs, holt fast" to dialekt Plattdeutsch (lub Niederdeutsch), pochodzi z języka marynarskiego i oznacza po prostu "Chłopaki, trzymajcie się mocno" lub "Chłopaki, zostańcie na posterunkach". Historycznie zostało użyte jako hasło agitacyjne w okres plebiscytu w landzie Schleswig-Holstein w 1920. Prawdopodobnie napisy na pojazdach niemieckich wiążą się z tym wydarzeniem.

Edytowane przez Endrju
  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę, proszę - więc warto się nad detalami pochylić i zawsze można się czegoś ciekawego dowiedzieć... Dzięki za podpowiedź! Pozdrawiam

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, mic43 napisał:

Hmm no mnie to błoto nie przekonuje... 

dlaczego? Jeśli można spytać 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Endrju napisał:

Napis jest poprawny. "Jungs, holt fast" to dialekt Plattdeutsch (lub Niederdeutsch), pochodzi z języka marynarskiego i oznacza po prostu "Chłopaki, trzymajcie się mocno" lub "Chłopaki, zostańcie na posterunkach". Historycznie zostało użyte jako hasło agitacyjne w okres plebiscytu w landzie Schleswig-Holstein w 1920. Prawdopodobnie napisy na pojazdach niemieckich wiążą się z tym wydarzeniem.

 

A może chodzi o genialną taktykę współpracy piechoty z bronią pancerną, kiedy to pojazd jedzie przodem a piechurzy tłoczą się za nim pod jego osłoną?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.