zaruk Napisano 25 Września 2022 Autor Share Napisano 25 Września 2022 7 minut temu, myszaty napisał: Duże okno w płacie jest w obu malowaniach? Nie. We wcześniejszej wersji jest małe, ale Eduard dołączył skrzydła w obu wersjach. Także to nie jest problemem. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lord_karton Napisano 25 Września 2022 Share Napisano 25 Września 2022 (edytowane) Może się przyda: http://www.cbrnp.com/profiles/quarter1/barkers-camel.htm https://www.alamy.com/stock-photo-sopwith-camel-b6313-flown-by-rfc-ace-capt-william-barker-as-c-flight-21994096.html PS: Serduszka są inaczej malowane na stateczniku. Edytowane 25 Września 2022 przez lord_karton 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruk Napisano 28 Września 2022 Autor Share Napisano 28 Września 2022 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DamianPoltorak Napisano 28 Września 2022 Share Napisano 28 Września 2022 Elegancko wyszła ci ta modyfikacja osłony, a tyle było strachu i gadania jest bardzo równo i symetrycznie. Jedna mała uwaga, porównując te fasolki ze zdjęciem, które wstawiłeś wydaje mi się, że w oryginale były dużo bardziej kanciaste. Myślisz coś z tym jeszcze działać jeszcze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruk Napisano 28 Września 2022 Autor Share Napisano 28 Września 2022 6 minut temu, DamianPoltorak napisał: w oryginale były dużo bardziej kanciaste. Myślisz coś z tym jeszcze działać jeszcze? Masz rację, do diaska. Widać to dopiero na powiększeniu. A myślałem, że już z tym skończyłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
myszaty Napisano 28 Września 2022 Share Napisano 28 Września 2022 Tak myślałem że się droczysz.... jest dobrze, a jak rzeczywiście troszkę pomęczysz te ranty to będzie ideał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruk Napisano 28 Września 2022 Autor Share Napisano 28 Września 2022 4 minuty temu, myszaty napisał: Tak myślałem że się droczysz.... Broń Boże. Początkowo zamierzałem odpuścić. Jednak miałem dwie osłony, trochę mnie to ośmieliło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruk Napisano 22 Października 2022 Autor Share Napisano 22 Października 2022 Odnotowałem mały postęp. Uproszenia producenta zmusiły mnie do niewielkich ruchów korygujących, co - ku mojemu zdziwieniu - sprawiło mi nawet pewną przyjemność. Odtworzyłem więc kanały odprowadzające łuski; pierwotnie były tam dziury, przez które prześwitywałoby światło. Obecnie wewnątrz kadłuba wklejone są ściany kanałów, dzięki czemu nie będą świeciły. Dorobiłem osłonę do górnego wyrzutnika łusek oraz pokrycia otworów na olinowanie: Przy okazji wykonałem próbny mix mający imitować późny odcień PC10. Jeśli nie będzie głośnych protestów, to wejdzie do procesu produkcyjnego. Spróbowałem też odtworzyć listwy wokół okienek inspekcyjnych (tak to się chyba nazywa, poprawcie mnie jeśli błądzę). Metoda jeszcze niedoskonała, być może usprawnię ją przy kolejnej okazji. Będąc ostatnio w Krakowie poznałem zawartość tych okienek. Niestety, z uwagi na wcześniejsze wklejenie w te miejsca szkiełek przygotowanych przez producenta, nie miałem już możliwości odtworzenia tych bloczków. Może następnym razem. Wywierciłem też masę otworków na przyszłe naciągi. Ponieważ okienka od spodu nie były widoczne, musiałem je zaszpachlować. Być może konieczna będzie jeszcze druga korekta, dowiem się po podkładaniu. Usunąłem proponowane przez zestaw uchwyty na olinowanie (niestety, nie znam jeszcze polskiej nazwy; angielska to chyba "control horns") i zastąpiłem samoróbką. Wreszcie wykonałem dodatkowe elementy górnego płata widoczne na fotce oryginału: Sporo części jest nadal osobno, tak też będą malowane i przyklejane. Powinno to ułatwić pracę. Najbliższy etap to umycie wszystkiego izopropanolem, położenie podkładu i rozpoczęcie malunków. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
socjo1 Napisano 22 Października 2022 Share Napisano 22 Października 2022 Widać, że prace przy tym modelu Cię relaksują. To cieszy! Jak detal uda się ładnie dorobić, to zawsze relaksuje. I twórcę, i widza. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruk Napisano 22 Października 2022 Autor Share Napisano 22 Października 2022 30 minut temu, socjo1 napisał: Widać, że prace przy tym modelu Cię relaksują. To cieszy! Jak detal uda się ładnie dorobić, to zawsze relaksuje. I twórcę, i widza. Tak, relaksuję się jak rzadko kiedy. Ostatnio spore natężenie relaksu odczułem kiedy urwał mi się z wielkim trudem przyklejony Vickers podczas maskowanie kokpitu przed malunkami. Mimo to nazwę wątku pozostawię bez zmian. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruk Napisano 13 Listopada 2022 Autor Share Napisano 13 Listopada 2022 Aby uniknąć posądzenia o nadmierne lenistwo raportuję, że powoli maluję. Kadłub dostaje właśnie czternaście (!) czarno-białych pasków, które ten (piiip) Barker kazał sobie namalować w miejsce siedmiu. Pomalowałem też kokardki, na razie na górze. Dziękuję Koledze Socjo za poratowanie wyśmienitym wycinakiem do małych kółeczek. Ponieważ kokardy udało się skończyć, poniżej zdjęcie. Niebieski może nieco zbyt jasny ale, po pierwsze - ściemnieje, po drugie - na fotkach z epoki jest jasny, po trzecie - wyszło w miarę równo i nie zamierzam tego spieprzyć. CDN. 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wachmistrz Napisano 15 Listopada 2022 Share Napisano 15 Listopada 2022 Malowanie rondli to fajna zabawa. Sam właśnie malowałem na Se.5a i radość jeszcze mi nie przeszła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruk Napisano 30 Grudnia 2022 Autor Share Napisano 30 Grudnia 2022 "I wyszedł umarły, mając nogi i ręce powiązane opaskami, a twarz jego była owinięta chustą." Mimo, że wygląda to na klasyczne wskrzeszenie, projekt nigdy nie umarł, a prace powolutku posuwają się do przodu. Jedynie dla przypomnienia, że jakiś Camel tu jednak powstaje, robocza fotka. Paski na kadłubie dały trochę do wiwatu, nie są idealnie równe, Barker też nie miał równych. Kadłub już po lakierze, konieczne będzie niewielkie retuszowanie po zdjęciu masek, na skrzydłach pojawiły się pierwsze, nieśmiałe śruby rzymskie (po prawej). Po zakończeniu paprań z udziałem CA - lakierowanie skrzydełek. 13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
socjo1 Napisano 1 Stycznia 2023 Share Napisano 1 Stycznia 2023 Nic oryginalnego nie napiszę, ale wygląda to bardzo smakowicie - wiele ciekawych rzeczy tu się dzieje na niewielkich powierzchniach... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruk Napisano 2 Stycznia 2023 Autor Share Napisano 2 Stycznia 2023 1 godzinę temu, greatgonzo napisał: Czeczotka panie! Luksusowo! Ale bez intarsji. W końcu wojna... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
myszaty Napisano 2 Stycznia 2023 Share Napisano 2 Stycznia 2023 18 minut temu, zaruk napisał: Ale bez intarsji. W końcu wojna... Możesz uchylić rąbka tajemnicy jak się robi taki ,,mebelek" ? I jaką farbą pojechałeś po dolnej części skrzydełek ? Bo jest zaj.....ie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruk Napisano 2 Stycznia 2023 Autor Share Napisano 2 Stycznia 2023 (edytowane) Pod spód farba podkładowa (u mnie Gunze), na to miks olejnych. Mizianie pędzelkiem po olejach: Trzeba to robić bardzo delikatnie, samą końcówką włosków. Minusem jest nierówna faktura powierzchni po wyschnięciu. Jakieś kompromisy muszą być. Na dole to autorska wersja Dope. Zrobiona z farbek Gunze. Kilka odcieni, nakładanych przez, oderwaną od gąbkowego zmywaka, część szorującą. Edytowane 2 Stycznia 2023 przez zaruk 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
myszaty Napisano 2 Stycznia 2023 Share Napisano 2 Stycznia 2023 (edytowane) Wiedziałem że tu sìę odstawia jakieś czary-mary i hokusy -pokusy . Jest cudnie.... P.s chyba rozgrzebie swojego Rodena w 72... Edytowane 2 Stycznia 2023 przez myszaty 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Buzzard Napisano 4 Stycznia 2023 Share Napisano 4 Stycznia 2023 Czapki z głów. Chciałbym mieć takie umiejętności malarskie jak kolega. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klapouch Napisano 4 Stycznia 2023 Share Napisano 4 Stycznia 2023 6 minut temu, Buzzard napisał: Czapki z głów. Chciałbym mieć takie umiejętności malarskie jak kolega. zgadzam się, Zaruk już niejedno pokazał, a te szmatopłąty to po prostu bajka. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruk Napisano 4 Stycznia 2023 Autor Share Napisano 4 Stycznia 2023 Dziękuję Panowie, nieco na wyrost, ale miłe. Obecnie etap lubiany przeze mnie - wytwarzanie w domowym warsztaciku drobnicy - uszek i śrubek rzymskich. Nieskromnie napiszę, że wychodzą coraz mniejsze te uszka (komórką robione, przepraszam za jakość): Część z Was może pamięta, że obecny warsztat założyłem jako relaksacyjny. Przepojony tym radosnym duchem uznałem, iż bez trudu przełknę ja i Wy fakt, że kalkomanie z serduszkiem pochodzą z wcześniejszego Camela, na którym latał Barker: Co tam przełkniemy - część z pewnością nie zauważy! Przypomniałem sobie jednak, że po interwencji Departamentu Jakości, przy buczeniu części widowni, zmieniłem tytuł projektu na zwykły. A więc nie ma tak łatwo, w końcu nazwa zobowiązuje. Bowiem u mnie serca powinny wyglądać tak: Trzeba dodać, że kalkomanie producenta nie chciały współpracować. Mimo zastosowania podstawowych środków z repertuaru mistrza małodobrego (magister executor), a to: podtapianie, przyduszanie, miażdżenie, rozciąganie i rozrywanie - pod powierzchnią badanego pozostały pęcherzyki powietrza, a ostateczny rezultat był żałosny: Dlatego zdjąłem te cholerstwo i spróbuję malować. Malowałem już kajzerowskie krojce, samurajskie pulpety i królewskie rondle, a teraz będę malował serduszka. Ze strzałą. Niechybny znak, że zbliżają się Walentynki. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lord_karton Napisano 5 Stycznia 2023 Share Napisano 5 Stycznia 2023 Jak by ci się udało zdjąć tę kalkę, to byś mógł wykorzystać kawałek strzały z grotem i te piórka na końcu, a kijek można by zrobić z cienkiego paska kalki. Srebrzenie to najzwyczajniej w świecie brak kleju na kalkomanii (wymyty zapewne przy okazji używania "płynów magicznych" o ironio albo za długiego moczenia (niektórzy napiszą, że srebrzenie to powietrze — no powietrze, bo nie ma kleju) Idzie bardzo ładnie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
winrich Napisano 5 Stycznia 2023 Share Napisano 5 Stycznia 2023 Jak zwykle bardzo elegancko 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruk Napisano 5 Stycznia 2023 Autor Share Napisano 5 Stycznia 2023 32 minuty temu, lord_karton napisał: Jak by ci się udało zdjąć tę kalkę, to byś mógł wykorzystać kawałek strzały z grotem i te piórka na końcu, a kijek można by zrobić z cienkiego paska kalki. Taki jest mój zamiar. Kalki zdjęte bez uszkodzeń, zabezpieczone groty i piórka. Melduję posłusznie, że kalki moczone krótko, a na powierzchnię poszedł SET. Dzięki za radę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
myszaty Napisano 5 Stycznia 2023 Share Napisano 5 Stycznia 2023 Może tamiyowskie: decal adhesive lub ten żółty klejo-softener 86176 ułatwi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.