Airfix - Harrier 1:24

[tornado]

Złoszujesz jakoś silnik? Poziom czadu znacznie by wzrósł

Prace przy silniku jeszcze nie zakończyły się, coś się zrobi

[tornado]

Dokończyłem malownie kadłuba na kolor bazowy i na koniec całość psikłem clearem. Poeksperymentowałem z podziałem liniami na pokrywach silnika, przy ścieraniu naddatku zmyłem trochę farby wiec będę musiał jeszcze raz je malnąć. Jednak mam obawy co do wygladu końcowego, jak ten samolocik będzie wyglądać cały wykropkowany

 

 

Dziób pomalowany ale czeka go jeszcze polerka:

 

[Majek]

Jezeli moge cos zasugerowac... Te samoloty nie byly blyszczace. Raczej polmat wpadajacy bardziej w mat. Wykropokowany bedzie wygladal rewelacyjnie, ale nie w polysku.

[tornado]

Wykropokowany bedzie wygladal rewelacyjnie, ale nie w polysku.

 

Bo i nie będzie w połysku - gloss położyłem pod kalkomanie.

[Ostach]

A gdyby tak zastosowac jaśniejszy kolor washu? Może by tak nie waliło po oczach? Jak myślisz?

[tornado]

A gdyby tak zastosowac jaśniejszy kolor washu? Może by tak nie waliło po oczach? Jak myślisz?

 

Też tak mi się wydaje Przed chwilą psiknąłem sobie kilka blach (zostały mi od innej wersji harriera) to jutro poeksperymentuję sobie na nich.

[Skoti]

Alez to wykropkowanie, tylko lekko jasniejsze, będzie super realiztyczne. Przecież samoloty używane w warunkach bojowych, stojące na wolnym powietrzu, a nie w hangarze, tak własnie by wyglądały

[Majek]

To kropkowanie zjasnieje troche po macie.

[Fallstart]

Witam,

ja byłbym za podstawką przedstawiającą Harriera na polowym lotnisku na Falklandach. Wtedy to kropkowanie powinno pasować - raczej po kilku takich lądowaniach maszyny nie były zbyt czyste

Kurcze, zastanawiam się, jak zrobić takie blachy jakimi było wyłożone lądowisko, tylko w 1/72 - do mojego Harriera z Italeri. Może ktoś ma jakiś pomysł?

[tornado]

Chyba zrezygnuję z "kropkowania" Na kadłubie jakoś to wygląda, ale okazuje się, że na skrzydłach są zbyt płytkie nity (na kadłubie większość też jest zbyt płytka) i linie podziału, przez co przy ścieraniu nadwyżki washu nic nie zostaje w nich O ile mógł bym pogłębić proste linie, to nie wiem jak by mi wyszły kółka i owale Ponad to musiał bym cienkim wiertełkiem pogłębić nity, a jest ich tyle, że mi się odechciewa. Szczerze mówiąc pomyslę nad tym bo teraz jestem jakiś taki załamany i wogóle nic mi nie chce się. Narazie tak to wygląda:

 

[Majek]

Mow co chcesz, a mnie sie podoba tak, jak jest. Przeciez to nie jest tak, ze wszystkie nity musza byc idealnie czarne. Wash ma rowniez dac zludzenie gry swiatla i cienia w zaglebieniach, a nie tylko zabrudzen. Ponad to, nie wszystkie nity na poszyciu sa idealnie identyczne. Jeden jest troszke plytszy, inny odrobine glebszy. W jednym pada wiekszy cien, w innym mniejszy. W jednym zbiera sie wiecej syfu, w drugim mniej. I tak dalej. Wydaje mi sie, ze w tak wielkim modelu brak jakiegokolwiej zaakcentowania "niejednolitosci" poszycia bedzie wygladac golo i nienaturalnie. Ale oczywiscie dcyzja nalezy do Ciebie.

[Fallstart]

Majek ma rację. Nigdy żadna maszyna nie brudzi się i nie zużywa równomiernie. Część ogonowa na Twoim zdjęciu wg mnie wyszła naprawdę realistycznie. Przy tak dużym modelu ciekawe, czy nie sprawdziłby się preshading nitów i linii podziału zrobiony za pomocą cieniutkiego czarnego pisaka - np. do płyt CD. Będę musiał kiedyś tego spróbować na modelu w 1/72

[Lucas HS]

Preshading pisakiem i to po malowaniu kolorem?? Chyba miałeś na myśli zaciemnianie nitów... uważam, że pisak zrobiłby zbyt wyraźne kropki

[tornado]

Postanowiłem nie poddawać się Do wykonania washu użyłem szarej z niewielką domieszką czarnej farbki olejowej. W realu wash jest o wiele delikatniejszy niż na zdjeciach i tak jak pisał Majek - po pryśnięciu matem powinien być jeszcze delikatniejszy, a oto fotki:

 

[Majek]

[jachud3]

nic dodać, nic ująć fajnie wygląda taki 'obkropkowany'

[tornado]

Dzięki koledzy za Wasze opinie Licznik wskazuje srednio 200 odwiedzin na dobę, a wiec i zainteresowanie tematem jest spore

Wczoraj zabrałem się za naklejanie kalkomani, przy tej czynności spędziłem nieco ponad 12 godzin, a to jeszcze nie koniec. Nie pomalowałem oznaczeń, chciałem najpierw zobaczyć jak wyjdą naklejone. Może na zdjeciach tego nie widać, ale kalkomania ładnie położyły się, a w realu widoczne są wszystkie nity i linie podziału krótko mówiąc zostawiam tak jak jest:

 

 

a to czeka na swoją kolej:

[artoor_k]

Pełen odjazd Wygląda super

[gulus]

Piękny potwór ale, Andrzejku, on nie może taki zostać. Pomijając kwestię lakieru na kalkomanie, to będziesz musiał trochę go pobrudzić. Nic wielkiego, żadne błota i rdzy pancerniaków. Jednak przydałoby się zaznaczyć, że samolot nie wyjechał z hali fabrycznej. Przybrudzenia w zagłębieniach, delikatne odpryski w miejscach inspekcyjnych.

 

Nie wiem, czy to zamierzony efekt, ale jakbym widział jakieś "pobrudzenie" na dolnych powierzchniach prawego skrzydła.

[tornado]

Nie wiem, czy to zamierzony efekt, ale jakbym widział jakieś "pobrudzenie" na dolnych powierzchniach prawego skrzydła.

 

Zgadza się, są tam plamy - nie czyściłem modelu z olejów zbyt dokładnie, ba nawet chcę go troche dobrudzić aby trochę przypominał oryginał jak na tych zdjęciach:

 

 

ale bez przesady:

 

 

Dzisiaj odebrałem paczkę z modelem Harriera GR3/AV-8 Zestaw zawiera kalkomanie do wykonania jednego z pięciu rodzajów samolotu - dwa do GR3 i trzy do AV-8:

 

 

Najbardziej podobają mi się kalki w barwach tajlandzkich, ale dedykowane są do modelu AV-8S

 

 

Także przyszły już z Hiro zamówione przewody - w końcu będę mógł wykończyć komorę silnikową

 

[tornado]

C.d. zabawy z kalkomanią:

 

[tornado]

Witam. Ppodziałałem trochę w komorze silnikowej - instalacja jest dosć uproszczona, ale myśle, że może być W tylnej części korpusu silnika jest plamka po CA, próbowałem pozbyć się jej przy pomocy dobendera i papieru ściernego, ale i tak jest widoczna

 

[Majek]

W tylnej części korpusu silnika jest plamka po CA, próbowałem pozbyć się jej przy pomocy dobendera i papieru ściernego, ale i tak jest widoczna

Zapusc w tamte okolice troche czarno-brazowego washa, bedzie wygladalo, jak jakas plama przepalonwgo oleju, czy cos w ten desen. Generalnie, eksploatowany silnik nigdy nie jest az tak czysty, chocby nie wiem, jak by byl zadbany. Ten wyglada, jakby prosto z fabyki wyszedl i nawet nie byl testowany na hamowni.

 

Tak mnie zastanawia jedna rzecz, abstra:bip:ac od samego modelu. Na prawej burcie zaraz pod przednia dysza wylotowa jest jakas antena (chyba jakis odbiornik omajtania radarem z ziemi, czy cos). Ciekawe, czy nie zkluca ona przeplywu gazow wylotowych, ze w ogole struga jej nie oberwie... Hmm...

[tornado]

Tak mnie zastanawia jedna rzecz, abstra:bip:ac od samego modelu. Na prawej burcie zaraz pod przednia dysza wylotowa jest jakas antena (chyba jakis odbiornik omajtania radarem z ziemi, czy cos). Ciekawe, czy nie zkluca ona przeplywu gazow wylotowych, ze w ogole struga jej nie oberwie... Hmm...

 

Już myślałem, że zrobiłem bład przyklejajac tą antenę pod dyszą, ale porównałem z oryginałem i okazuje się, że tak ma być. Widoscznie jej konstrukcja nie przeszkadza i w dodatku musi wytrzymać napór gazów skierowanych na nią

 

 

W modelu też są już zamontowane dysze i osłony termiczne Delikatnie usyfiłem miejsca wokół dysz ale na zdjęciach jest to słabo widoczne (skutek lampy błyskowej). Nie miałem zamiaru zbyt mocno brudzić samolotu, chciałem aby wyglądało to mniej więcej jak na tych samolotach:

 

 

Jednak przyglądając się fotkom modelu zastanawiam się, czy aby nie zrobić wyraźniejszych śladów

 

 

Również dziób znalazł się na swoim miejscu, na wszelki wypadek co by samolot nie stawał dęba wepchnąłem do niego dwie śruby M10 owiniete we dwa wałki plasteliny. Na koniec cały model prynąłem bezbarwnym matem:

 

[Ostach]

No nawet jakoś to wygląda ;) ;)

 

Błagam, zrób fotkę jakoś za dnia bez lampy...może ten wash nie będzie taki wyrażny...