Cobalt Co50 Valkyrie ; Amodel ; 1/72

[Kon_Bar]

Raczej z kronikarskiego obowiązku niż z zadowolenia - model był malowany kilka razy, co odbiło się na jakości pracy. Po malowaniu i zdjęciu masek okazało się, że wklejane wcześniej do wnętrza maski z Oramask zostawiły resztki kleju, które ujawniły się dopiero po położeniu farby, lakieru i zdjęciu masek . Musiałem rozcinać kokpit, wyrywać wnętrze, czyścić, sklejać, maskować i jeszcze raz malować oraz lakierować całość. Na koniec w czasie obróbki zdjęć zauważyłem, że w czasie sesji urwałem jedno z kół przedniego podwozia. Koło już odnalazłem i dokleiłem, ale serca do nowej galerii po prostu nie mam . Mimo wszystko - model wylądował w drugim rzędzie na półce a nie w koszu (a takie ryzyko istniało jeszcze wczoraj) więc zaliczam sobie 10-ty model w 2023 i chyba starczy

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[M.A.V.]

z Amodelami nigdy nie ma miętkiej gry  

wstydu nie ma 

[Fixer]

Też mam ten model rozgrzebany - ja sobie dodatkowo utrudniłem życie decydując się na malowanie wg konceptu Neuman Markus. Na razie leży w pudełku. Ale kiedyś się wezmę...

[barszczo]

Niezły wynalazek, a modelik bardzo fajny .

[mig]

Ciekawy wynalazek, nie widać żeby model był po przejściach. Wyszedł fajnie. Amodel - wiadomo brak spasowania, bardzo ciężko jest coś z tego wystrugać na wysokim poziomie.

[Grzes]

Ale wynalazek!

Bardzo ładnie to coś wyszło 

Na niektórych ujęciach naprawdę trudno stwierdzić, gdzie to ma wlot, a gdzie wylot...

6 godzin temu, Kon_Bar napisał:

 

[Kon_Bar]

57 minut temu, mig napisał:

Ciekawy wynalazek, nie widać żeby model był po przejściach.

 

Tego może i nie, ale techniki lakierowania na wysoki połysk jeszcze nie wypracowałem Trzeba będzie jeszcze poćwiczyć

[Woit]

Dochodzimy pomału do momentu gdzie trzeba już chyba dodawać opis gdzie jest przód, gdzie skrzydło itd. ;⁠-⁠)

Ciekawa konstrukcja, sprawnie wykonany model. Gratuluję dyszki.

[boberm1]

Sliczny!!!!