neptun1939 Napisano 22 Lutego Share Napisano 22 Lutego Cześć. Od jakiegoś czasu mam dziwny problem z nowym aerografem Adlera. Ogólnie aero spisywał się bez zarzutu i nadal to robi, ale po 2-3 dokładnym myciu i rozebraniu go "do majtek" pojawił się problem. Nie wraca mi spust od ciśnienia. Sama iglica cofa się ładnie i zamyka dostęp farby do dyszy, ale psikawka ciągle podaje ciśnienie i syczy. Niby nic ale wkurza mnie to i nie mam pojęcia jak z tego wybrnąć. Sam spust też ciężko "wrócić" palcem. Szczegóły na filmiku poniżej. Nadmienię, że rozebrałem go kilka razy jeszcze i wyczyściłem ( jest w środku jak nowy) a spust dalej się buntuje, tak jakby go trzymała uszczelka? Ktoś ma jakiś pomysł jak naprawić tą uciążliwość, bo mi się już pomysły skończyły https://i.imgur.com/n73jfqn.mp4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arhtus Napisano 22 Lutego Share Napisano 22 Lutego (edytowane) Wykręć cały zaworek powietrzny i zobacz jak pracuje, tzn czy ten wystający bolec po wciśnięciu sprężynuje i wraca na miejsce. Jeśli ma się dobrze to masz zabrudzony kanał, w który wchodzi bolec od spustu, ewentualnie ta uszczelka go okalająca (bolec) tak spęczniała, blokując go, że sprężynka w samym zaworze nie ma siły go wypchnąć. Znowu jeśli ten mały bolec w zaworze powietrznym nie odbija jak należy no to problem jest podobny jw. z tym, że jeszcze dochodzi sprężynka i trzeba ten zaworek rozebrać i szukać przyczyny. Taka uwaga, jeśli myjesz aerograf rozbierając na części i myjesz zanurzając go w jakiś specyfikach, bądź je stosujesz miejscowo, ale nie tam gdzie trzeba, to jest to szybka droga do problemów. Nigdy nie myj zaworu powietrznego jakimiś roztworami, ogólnie całej okolicy spustu nie ma sensu myć. Jeśli uszczelka na iglicy nie przepuszcza farby, ewentualnie sami nie zalejemy farbą tych miejsc to po jakiego to robić?!! Edytowane 22 Lutego przez arhtus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Juffre Napisano 22 Lutego Share Napisano 22 Lutego Stawiałbym na spuchniętą uszczelkę przy spuście 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klapouch Napisano 22 Lutego Share Napisano 22 Lutego psiknąłbym w spust od dołu WD40 ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Juffre Napisano 22 Lutego Share Napisano 22 Lutego 3 godziny temu, Klapouch napisał: psiknąłbym w spust od dołu WD40 ... No nie wiem czy psikanie czymś tłustym i o tak słabej kontroli jest dobrym pomysłem. Coś się zabrudzi i będą wychodzić oczka przy malowaniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
push-up78 Napisano 22 Lutego Share Napisano 22 Lutego U mnie sprawę załatwił smar Tamiya.Miałem coś podobnego w PS 266.Nawet lekko przeszlifowałem diamentowym frezem uszczelkę ale to raczej była ślepa uliczka smar i sprawa zrobiona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tap-chan Napisano 22 Lutego Share Napisano 22 Lutego U mnie było podobnie, kropla smaru do łańcuchów rowerowych na trzpień spustu pomogła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Baas ArK Napisano 22 Lutego Share Napisano 22 Lutego O ile mnie pamięć nie myli, problem ze spustami Adlera był już tu roztrząsany parę lat temu. Sposobem na polepszenie pracy było delikatne zeszlifowanie/przepolerowanie trzpienia spustu. W swoim (7790) tak zrobiłem ala spokoju ducha, choć jako początkujący operator aerografu wtedy nie wyczuwałem opóźnienia działania spustu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.