Staryfajter1954 Napisano Wtorek o 10:29 Share Napisano Wtorek o 10:29 4 godziny temu, Sjmport napisał: Pamiętaj Hasegawa ma być w oryginalnym opakowaniu, a wzornictwo się zmieniało więc to co jest teraz w sklepie... Przecież na ramkach choćby Tamiyi jest wybity rok tłoczenia. No cóż. Masz rację, wzornictwo na pudełkach Hasegawy ale i nie tylko się zmieniało i zmienia do tej pory. Te same wypraski są sprzedawane w różnych pudełkach jako zupełnie nowe zestawy. Jednak jeśli są to edycje do roku 1989 to jest uznane za vintage. Zgadza się producenci modeli nie tylko Hasegawa czy Tamiya ale i Monogram również stosowali i stosują oznaczenia producji form i to też może i świadczy, że mamy do czynienia z zabytkiem modelarskim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Staryfajter1954 Napisano Wtorek o 10:32 Share Napisano Wtorek o 10:32 3 godziny temu, marcin_matejko napisał: Jak dla mnie tak zaproponowana formuła to antyteza modelarstwa redukcyjnego. Ogólnie to co będzie lepiej oceniane bardziej żenujący zestaw czy wykonanie na poziomie przyjętym dla historycznego modelarstwa w dniu produkcji, a więc co za tym idzie wiek zestawu? Dla przykładu Takie "coś "sklejone z pudełka zgodnie z instrukcją, błędy niepoprawione, nie malowane bo producent nie zalecał takiej czynności, szpachli też brak, zrobione z godnie z instrukcją, rok produkcji zestawu 1959: Moim zdaniem sztuką jest zrobić model redukcyjny ze starego, nawet marnego, zestawu który zadziwi oglądających jakością wykonania i wzbudzi szacunek za nakład włożonej pracy. A nie pokazanie "ulepa" z pudełka który wywoła co najwyżej uśmiech politowania . Oczywiście można takie model pokazywać, jak ktoś lubi ,od tego są stoły klubowe gdzie taka historia modelarstwa powinna mieć swoje miejsce. Miejsce w którym dziadek możne pokazać wnuczkowi że tak to się kiedyś robiło. Jednak powinien dodać że czasy się zmieniają, świat nie stoi w miejscu, modelarstwo idzie do przodu, więc nie idźmy na powrót ta drogą. Powinno się promować modelarstwo a nie byle jakość! Marcinie napisałeś w samo sedno ! Nic ująć i nic dodać i ja się z tym zgadzam. Sztuką jest zbudować porządny model ze starego zabytkowego zestawu, pokazać swoje umiejętności a nie bazować jedynie na sentymentach. Taki model wykonany z zestawu zabytkowego powinien wywoływać efekt WOOOW !!! A nie zażenowanie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Staryfajter1954 Napisano Wtorek o 10:42 Share Napisano Wtorek o 10:42 45 minut temu, Sjmport napisał: Gdyby koncepcja była zbliżona do tej w Jaworznie. Czyli zestaw vintage ale np przepakowaniu tylko bez waloryzacji itp byłoby w moim odczuciu ciekawiej. W Jaworznie kategoria VIntage jest rozgrywana od około 10 lat i to z powodzeniem. Można do niej zgłosić każdy model wyprodukowany zarówno z oryginalnej edycji do końca 1989 roku jak i współcześnie wytłoczony z zabytkowych form. Organizator w Jaworznie bardzo elastycznie podchodzi do tej kategorii i można wystawiać w niej zarówno modele wykonane jako ortodoksyjne vintage a więc wprost z pudełka ale i dowolnie waloryzowane z tym, że nie patrzy się podczas oceny na te dodatki ale na efekt całościowy. No i to jest to o co chodzi np Marcinowi Matejce i takie modele naprawdę mogą cieszyć oko a nie wywoływa jedynie efekt zażenowania. Sam chętnie bym wystartował w kategorii vintage na festiwalu w Bytomiu ale w konwencji takiej jaka jest przyjęta w Jaworznie bo wtedy ta konkurencja ma zdecydowanie więcej sensu aniżeli bazowanie jedynie na nostalgii i przeszłości. Szczerze mówiąc zastanawiam się jak ta kategoria wypadnie na przyszłorocznym festiwalu w Bytomiu ale z tego co mi wiadomo ma być zorganizowana tylko raz i na kolejnych edycjach już kategorii vintage w Bytomiu nie będzie (może i dobrze jeśli ma być to tylko pokazywanie jakiś niedokończonych z punktu dzisiejszego widzenia modeli). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Staryfajter1954 Napisano Wtorek o 11:33 Share Napisano Wtorek o 11:33 (edytowane) 4 godziny temu, Albatros napisał: No temat wałkowany już kilkukrotnie, idea vintage jest bez sensu. Jeżeli ktoś - nawet ze starego i mocno uproszczonego zestawu - dużym nakładem pracy i umiejętności, wykona model na wysokim albo bardzo wysokim poziomie, to nie będzie się już na starcie „kastrował” startem w kategorii „vintage” tylko wystawi go w „normalnej” kategorii, jako pełnoprawny, dobrze wykonany i zwaloryzowany model. Kwestia indywidualna czy ktoś w dzisiejszych czasach i przy dobrych modelach chce się katować rzeźbieniem w mydle, tracąc czas i siły na szpachlowanie dziur i walkę z zestawem a nie na waloryzację. Jak dla mnie idea forsowana na siłę, przez wąską grupę osób, sztuka dla sztuki. Myślę, że problem sam się rozwiąże, bo raczej „dużej frekwencji i 3 zwycięzców” trudno się spodziewać. Natomiast oczywiście - na stolikach klubowych, czy nawet wystawka starych, wykonanych dawno temu modeli, bez rywalizacji konkursowej, jako podróż sentymentalna do przeszłości może być dla kogoś interesująca. I raczej taka formuła jest jak dla mnie bardziej właściwa do tego typu przedsięwzięć. Ja nie widzę niczego złego w tym, że vintage będzie kategorią festiwalową czy konkursową ale to musi być szeroko rozumiana kategoria a nie zamykanie się na sklejenie modelu prosto z pudełka i wmawianie wszem i wobec, że tak się robiło albo nie robiło. Jeżeli ta kategoria ma być traktowana po macoszemu to lepiej jej w ogóle nie robić jeśli się tego nie czuje albo ma być to robione na siłę. Czasami brak czegoś jest lepszym rozwiązaniem aniżeli robienie czegoś źle. Na całe szczęście jest to tylko jednorazowa kategoria i w kolejnych edycjach festiwalu w Bytomiu nie będzie rozgrywana. Niech się zajmą vintage ci, którzy rozumieją i szeroko podchodzą do tematu. Edytowane Wtorek o 11:34 przez Staryfajter1954 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano Wtorek o 12:07 Share Napisano Wtorek o 12:07 4 godziny temu, marcin_matejko napisał: Jak dla mnie tak zaproponowana formuła to antyteza modelarstwa redukcyjnego. ... W sumie prawda. Ale też to tylko kategoria, z mojego punktu widzenia niewiele różniąca się od pozostałych, które mnie nie interesują. A przynajmniej wpisuje się jakoś w modelarstwo redukcyjne. Co prawda w tej formule to jest dodatkowa kategoria dla super ogórków, bo z założenia ocenia się tu tylko zupełne podstawy modelarstwa - czyste klejenie, szpachlowanie i równe położenie farby. Ale też wpisuje się to w obecny trend nagradzania, może nie bylejakości, ale czegoś co można nazwać: przyzwoicie wystarczy. Ewentualnie, gdy komuś nagroda przesłania obraz tego za co ją dostał, to jest to okazja do jej zdobycia. Ale to też nie jest nic nowego na festiwalach więc różnicy to szczególnej nie zrobi. Zastanawiam się gdzie frekwencja będzie większa - w Twojej rywalizacji modeli scratch, czy w tym bytomskim vintge'u... . A tak offtopem - może warto przemyśleć, czy nie byłoby lepiej, by Twoja nagroda przyznawana była za scratch jako taki, a nie za kompletny model wykonany od podstaw? Dużo więcej samodzielnej pracy pojawia się przy waloryzacji zestawów i bywa, że są to działania bardzo zaawansowane. Oczywistym przykładem są modela Andrzeja Ziobera, które nie łapałyby się do tak sformułowanej rywalizacji. Jeżeli przyświeca tu promowanie scratchu, takie rozszerzone podejście wydaje mi się być bardziej skuteczne. Tak, czy inaczej - wartościowa inicjatywa! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Staryfajter1954 Napisano Wtorek o 14:00 Share Napisano Wtorek o 14:00 1 godzinę temu, greatgonzo napisał: W sumie prawda. Ale też to tylko kategoria, z mojego punktu widzenia niewiele różniąca się od pozostałych, które mnie nie interesują. A przynajmniej wpisuje się jakoś w modelarstwo redukcyjne. Co prawda w tej formule to jest dodatkowa kategoria dla super ogórków, bo z założenia ocenia się tu tylko zupełne podstawy modelarstwa - czyste klejenie, szpachlowanie i równe położenie farby. Ale też wpisuje się to w obecny trend nagradzania, może nie bylejakości, ale czegoś co można nazwać: przyzwoicie wystarczy. Ewentualnie, gdy komuś nagroda przesłania obraz tego za co ją dostał, to jest to okazja do jej zdobycia. Ale to też nie jest nic nowego na festiwalach więc różnicy to szczególnej nie zrobi. Zastanawiam się gdzie frekwencja będzie większa - w Twojej rywalizacji modeli scratch, czy w tym bytomskim vintge'u... . A tak offtopem - może warto przemyśleć, czy nie byłoby lepiej, by Twoja nagroda przyznawana była za scratch jako taki, a nie za kompletny model wykonany od podstaw? Dużo więcej samodzielnej pracy pojawia się przy waloryzacji zestawów i bywa, że są to działania bardzo zaawansowane. Oczywistym przykładem są modela Andrzeja Ziobera, które nie łapałyby się do tak sformułowanej rywalizacji. Jeżeli przyświeca tu promowanie scratchu, takie rozszerzone podejście wydaje mi się być bardziej skuteczne. Tak, czy inaczej - wartościowa inicjatywa! Ciekawy komentarz. W obecnej formule kategoria vintage zaproponowana przez organizatora będzie promowaniem jedynie przeciętności a nie prezentacją modelarskich umiejętności. Takie modele bez choćby delikatnego zróżnicowania powierzchni czy zaakcentowania linii podziałowych będą wyglądały jak niedokończone. Obawiam się, że przy tak sformułowanych i nieelastycznych założeniach kategoria vintage na festiwalu w Bytomiu stanie się czymś co będzie powodem do wyśmiewania się w środowisku aniżeli podziwiania. Co ma być fajnego w średnio posklejanym i pomalowanym modelu ? Dlatego ja proponuję organizatorowi zrezygnować z tej kategorii i skupić się na innych kategoriach, które są organizatorom bliższe i bardziej je lubi. No a co do scratchu to w Bytomiu jest kategoria Czarne diamenty więc tam można do woli wykazywać się inwencją w budowie modeli lotniczych. Czy jest potrzebna oddzielna kategoria scratch na festiwalu w Bytomiu skoro są Czarne diamenty nie wiem bo byłaby to konkurencja pokrywająca się w dużej mierze no chyba, że formuła tej kategorii polegałaby na pokazaniu np modelu budowanego jako sratch w różnych etapach budowy tak by było to widoczne dla sędziów i zwiedzających. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erni Napisano Wtorek o 14:19 Autor Share Napisano Wtorek o 14:19 Szanowni modelarze Z uwagi, że pomysł naszej klasy VINTAGE ,i jej j interpretacji przez nas spotkał się z wieloma sprzecznymi opiniami ze strony “fanów “ tej kategorii postanowiliśmy wnieść tutaj zmiany. Ponieważ każdy inaczej interpretuje to jak ona powinna wyglądać i po wielu latach dyskusji nie spotkałem się z jednolitymi zasadami co do jej oceny i zakresu prac włożonych w modele rezygnujemy z pomysłu tej kategorii konkursowej. W zamian tego na jubileuszowym XX festiwalu modelarskim w Bytomiu 2025 stworzymy kategorie VINTAGE jako formę wystawy, bez oceny prac. Fani tej formy modelarstwa, będą mogli zaprezentować swoje prace na osobnym stole, a młodzi adepci sztuki modelarskiej zobaczą jak kiedyś wyglądało modelarstwo bez tych wszystkich dodatków, jakie są obecnie dostępne. Mile widziane będą wszystkie rodzaje modeli, lotnicze, pancerne, pływające, a nawet kosmiczne. Zapraszamy do przywiezienia swoich prac i przybliżenia młodym trochę historii modelarstwa. Tutaj możecie pokazać prawdziwą modelarską współpracę , bez walki o nagrody , po prostu pokazać swój dorobek w tej klasie modelarskiej . A jak ktoś ma super zwaloryzowany model Vintage , zapraszamy do startu w kategorii CZARNE DIAMENTY, gdzie na pewno jego model będzie rzetelnie oceniony. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Albatros Napisano Wtorek o 14:36 Share Napisano Wtorek o 14:36 32 minuty temu, Staryfajter1954 napisał: No a co do scratchu to w Bytomiu jest kategoria Czarne diamenty więc tam można do woli wykazywać się inwencją w budowie modeli lotniczych. Czy jest potrzebna oddzielna kategoria scratch na festiwalu w Bytomiu skoro są Czarne diamenty nie wiem bo byłaby to konkurencja pokrywająca się w dużej mierze no chyba, że formuła tej kategorii polegałaby na pokazaniu np modelu budowanego jako sratch w różnych etapach budowy tak by było to widoczne dla sędziów i zwiedzających. No więc dokładnie ta sama argumentacja ma zastosowanie do Twojej wizji kategorii vintage, mało sensowne mnożenie bytów. W Czarnych Diamentach także można się wykazywać inwencją w budowie starych kiepskich zestawów i pokazywać co można z takiego modelu zrobić waloryzując go. Ale już w tym momencie dyskusja akademicka, bo widać że organizator wybrał najbardziej sensowne rozwiązanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Staryfajter1954 Napisano Wtorek o 15:35 Share Napisano Wtorek o 15:35 57 minut temu, Albatros napisał: No więc dokładnie ta sama argumentacja ma zastosowanie do Twojej wizji kategorii vintage, mało sensowne mnożenie bytów. W Czarnych Diamentach także można się wykazywać inwencją w budowie starych kiepskich zestawów i pokazywać co można z takiego modelu zrobić waloryzując go. Ale już w tym momencie dyskusja akademicka, bo widać że organizator wybrał najbardziej sensowne rozwiązanie. Najbardziej sensownym rozwiązaniem będzie wycofanie się przez organizatora z tej kategorii. Nie czuje tego a robienie tylko po to by robić bez serca to lepiej dać spokój z tym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erni Napisano Wtorek o 15:38 Autor Share Napisano Wtorek o 15:38 1 minutę temu, Staryfajter1954 napisał: Najbardziej sensownym rozwiązaniem będzie wycofanie się przez organizatora z tej kategorii. Nie czuje tego a robienie tylko po to by robić bez serca to lepiej dać spokój z tym. Dlatego zrobimy w formie wystawy i tyle. Jak nie masz ciśnienia na nagrody to jako fan tej kat na pewno coś przywieziesz do pokazania. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzes Napisano Wtorek o 15:47 Share Napisano Wtorek o 15:47 (edytowane) 1 godzinę temu, Erni napisał: rezygnujemy z pomysłu tej kategorii konkursowej. Makao i po makale Jak zacząłem czytać kolejne bicie piany w temacie vintage, czułem (a właściwie - miałem nadzieję) że tak się skończy. Może się mylę, ale działalność aktywistów może skłaniać do podobnych decyzji organizatorów kolejnych wystaw. 21 minut temu, Erni napisał: Jak nie masz ciśnienia na nagrody to jako fan tej kat na pewno coś przywieziesz do pokazania. No i to będzie najlepszy sprawdzian, czy faktycznie chodzi tylko o promocję idei kategorii, czy jednak o paciorki... Edytowane Wtorek o 16:01 przez Grzes 5 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Staryfajter1954 Napisano Wtorek o 16:12 Share Napisano Wtorek o 16:12 30 minut temu, Erni napisał: Dlatego zrobimy w formie wystawy i tyle. Jak nie masz ciśnienia na nagrody to jako fan tej kat na pewno coś przywieziesz do pokazania. No i dobrze zrobiliście, że zrobiliście to jako kategorię pokazową a nie festiwalową bo w zaproponowanej formie kategoria vintage była bardzo nieprzemyślana. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erni Napisano Wtorek o 16:21 Autor Share Napisano Wtorek o 16:21 (edytowane) 4 godziny temu, Staryfajter1954 napisał: No i dobrze zrobiliście, że zrobiliście to jako kategorię pokazową a nie festiwalową bo w zaproponowanej formie kategoria vintage była bardzo nieprzemyślana. Marcin z uwagą przeczytałem wywody i uwagi kolegów tutaj i na FB i stwierdzam, że ona w formie konkursowej nie ma prawa bytu. Jak ktoś zrobi mega wypasiony model ze starego strucla to wystawi go w kategorii albo lotniczej MASTER, albo w Czarnych Diamentach . Jeżeli model przeciętny wystawi w Hobby lotnicze. Po co robić ta kategorię dla samego robienia? Czym rózni sie poprawnie wykonana Czapla od poprawnie wykonanego mesershmitta? Tylko nakładem pracy , niczym więcej . Dlatego we wspomnianej kategorii i ewentualnie zdobyte tam nagrody najlepiej docenia trud modelarza , że wygrał z modelami nowymi . Edytowane Wtorek o 20:19 przez Erni 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Staryfajter1954 Napisano Wtorek o 16:23 Share Napisano Wtorek o 16:23 27 minut temu, Grzes napisał: Makao i po makale Jak zacząłem czytać kolejne bicie piany w temacie vintage, czułem (a właściwie - miałem nadzieję) że tak się skończy. Może się mylę, ale działalność aktywistów może skłaniać do podobnych decyzji organizatorów kolejnych wystaw. No i to będzie najlepszy sprawdzian, czy faktycznie chodzi tylko o promocję idei kategorii, czy jednak o paciorki... No i dobrze się stało, że z kategorii festiwalowej robionej na odczepnego vintage stało się kategorią pokazową. Takie bardzo ortodoksyjne podejście do tematu nikomu tak naprawdę nie służyło. Modele budowane z zestawów zabytkowych można w różny sposób przedstawiać nie koniecznie musi być to sklejanie wprost z pudełka ale można je zbudować właściwie w dowolny sposób z użyciem nawet najnowszych technik tak by z zestawu pamiętającego naszych dziadków zbudować działo sztuki. Organizatorzy festiwalu w Jaworznie rozumieją tą formułę właśnie w ten sposób i dzięki temu każdy może się tam odnaleźć bez względu czy buduje model wprost z pudełka czy z wykorzystaniem współczesnych dodatków łącząc przeszłość z teraźniejszością. Ta formuła z festiwalu w Jaworznie sprawdziła się i fajnie, że tam jest rozwijana a modele prezentowane w niej są moim zdaniem coraz ciekawsze i lepiej budowane. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Staryfajter1954 Napisano Wtorek o 16:28 Share Napisano Wtorek o 16:28 2 minuty temu, Erni napisał: Marcin z uwagą przeczytałem wywody i uwagi kolegów tutaj i na FB i stwierdzam, że ona w formie konkursowej nie ma prawa bytu. Jak ktoś zrobi mega wypasiony model ze starego strucla to wystawi go w kategorii albo lotniczej MASTER, albo w Czarnych Diamentach . Jeżeli model przeciętny wystawi w Hobby lotnicze. Po co robić ta kategorię dla samego robienia? Czym rózni sie poprawnie wykonana Czapla od poprawnie wykonanego mesershmitta? Tylko nakładem pracy , niczym więcej . Dlatego we wspomnianej kategorii i ewentualnie zdobyte tam nagrody najlepiej docenia trud modelarza , że wygrał z modelami nowymi . Kategoria vintage ma prawo bytu ale trzeba mieć elastyczne podejście do sprawy. Wystarczy popatrzeć jak sobie poradzono na festiwalu w Jaworznie. Wzorcowo ! Elastyczne podejście do sprawy dało efekt taki, że jest ona rozgrywana od około 10 lat i co roku jest ona rozgrywana bez przerw. Da się ? Jasne, że się da ale trzeba myśleć elastycznie a nie zakładać, że vintage to ma być jakieś coś robione na odczepnego bez spojrzenia na to, że w starych zestawach jest potencjał, który warto wykorzystać. No ale dobrze się stało, że zrezygnowałeś z tej kategorii na rzecz pokazu bo jeśli tego nie czujesz, jest Ci to nie na rękę to lepiej odpuścić sobie niż brnąć w to. Taki pokaz może będzie lepszym rozwiązaniem niż kategoria festiwalowa robiona bez serca i na odczepnego. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano Wtorek o 19:15 Share Napisano Wtorek o 19:15 5 godzin temu, Staryfajter1954 napisał: No a co do scratchu to w Bytomiu jest kategoria Czarne diamenty Jest. Źle to, czy dobrze, to inna sprawa, ale ja pisałem o scratchowej nagrodzie fundowanej przez Marcina na jego domowym festiwalu. Offtopowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Staryfajter1954 Napisano Wtorek o 20:16 Share Napisano Wtorek o 20:16 58 minut temu, greatgonzo napisał: Jest. Źle to, czy dobrze, to inna sprawa, ale ja pisałem o scratchowej nagrodzie fundowanej przez Marcina na jego domowym festiwalu. Offtopowo. Ale taka nagroda dla najlepiej wykonanego modelu scratch to jest bardzo dobry pomysł. Ja również doceniam samodzielną pracę i mam nagrodę Modelarskiego Jokera, którą mogę uhonorować model wykonany właśnie w ten sposób. Jeśli i Marcin Matejko ma swoją nagrodę dla takich modeli to jak najbardziej i ja się pod tym podpisuję i przyklaskuję. Należy doceniać trud samodzielnej pracy modelarza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcin_matejko Napisano wczoraj o 10:43 Share Napisano wczoraj o 10:43 Trochę mi przykro że Erni zamknął tą kategorię, nie o to mi chodziło. Więc zawiedzionych uczestników festiwalu a szczególnie tych którzy planowali start w tej kategorii przepraszam. Chciałam raczej zwrócić uwagę że wprowadzone kryteria są bez sensu bo nie promują pracy modelarskiej i pokazania że można nawet z zabytkowego i cienkiego zestawu zbudować cudo, co jest już warte uznania. Sam pomysł na kategorie w której można wystawiać do rywalizacji takie modele jest fajny i godny kontynuowania i myślę że zainteresowanie tym tematem by było więc warto. Jeśli jest taka wola organizatora to przywiozę jakieś swoje gluty porobione z takich starych zestawów na stół wystawowy, nie ma problemu. Taka ciekawostka mojego autorstwa Laird Turnner Meteor skali 1/32 oraz materiał wyjściowy zestaw Pyro w skali 1/30: Była to masa pracy i satysfakcji z ukończonego dzieła Pozdrawiam Marcin 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Staryfajter1954 Napisano 18 godzin temu Share Napisano 18 godzin temu 6 godzin temu, marcin_matejko napisał: Trochę mi przykro że Erni zamknął tą kategorię, nie o to mi chodziło. Więc zawiedzionych uczestników festiwalu a szczególnie tych którzy planowali start w tej kategorii przepraszam. Chciałam raczej zwrócić uwagę że wprowadzone kryteria są bez sensu bo nie promują pracy modelarskiej i pokazania że można nawet z zabytkowego i cienkiego zestawu zbudować cudo, co jest już warte uznania. Sam pomysł na kategorie w której można wystawiać do rywalizacji takie modele jest fajny i godny kontynuowania i myślę że zainteresowanie tym tematem by było więc warto. Jeśli jest taka wola organizatora to przywiozę jakieś swoje gluty porobione z takich starych zestawów na stół wystawowy, nie ma problemu. Taka ciekawostka mojego autorstwa Laird Turnner Meteor skali 1/32 oraz materiał wyjściowy zestaw Pyro w skali 1/30: Była to masa pracy i satysfakcji z ukończonego dzieła Pozdrawiam Marcin No i podpisuję się pod tym co napisałeś. Sam chętnie bym wystartował w festiwalowym vintage ale na normalnych regułach a nie jakiś wydumanych zakazach. Chętnie bym się zmierzył i z Tobą Marcinie i Mariusza Sroki P-38 z Monograma. Cóż pozostaje nam festiwal w Jaworznie :). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HKK Napisano 18 godzin temu Share Napisano 18 godzin temu (edytowane) Wg mnie, używanie starych zestawów ma sensowne uzasadnienie jedynie w dwóch przypadkach: 1. Brak nowego/dobrego/poprawnego zestawu dla wybranego tematu 2. Większość budowy to scratch lub głęboka konwersja. Nie ma sensu wydawać pieniędzy na drogi zestaw skoro 80% części pójdzie do "kosza". Poza tym, nie widzę sensu w katowaniu się starym zestawem. Obojętnie, czy mam waloryzować model bardziej czy mniej. Walka z niedopasowaniem części, niepoprawnym kształtem czy wymiarem, lub topornym detalem wymagającym usunięcia - to wszystko zabiera czas i zapał który można przeznaczyć na bardziej pożyteczne prace. Satysfakcja? Może różnię się pod tym względem, ale znacznie większą satysfakcję mam z dorobienia dodatkowych detali lub poprawienia już przyzwoitego modelu niż tępego pilnikowania kiepskich części. Które od tego pilnikowania dużo lepsze nie będą. I nie oszukujmy się, modele ze starych zestawów rzadko, lub prawie wcale rewelacyjnie nie wyglądają, mimo włożonego wysiłku. Ja po prostu często widzę tą nie do końca dającą się usuniąć toporność. Grube i nieprzejrzyste (mimo polerowania) osłony kabin, szerokie linie podziału, słabo mimo starań wyglądające podwozie itp. Oczywiście jeśli pominiemy modele skraczowane do imentu, gdzie opróćz skorupy kadłuba i skrzydeł niemal nic z oryginalnych części nie zostaje. Ja jestem na nie. Poza wspomnianymi wyjątkami, miejsce zestawów vintage widzę w muzeum modelarstwa i w sercach starych modelarzy. Edytowane 18 godzin temu przez HKK 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sjmport Napisano 18 godzin temu Share Napisano 18 godzin temu A ja mam pytanie do @Erni: Kwestia podstawki pod model. Jak dobrze kojarzę rzecz nieobowiązkowa, plus raczej jest mało miejsca na stołach. A czy dopuszcza się mała podstawkę, której "baza" się obraca? Sprzęt zasilany światłem słonecznym lub sztucznym kręci się sam. Coś jak w sklepach jubilerskich. Jak Ty do tego podchodzisz? Można użyć czy kręcenie się będzie utrudniać pracę sędziów i przeszkadzać widzom? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Albatros Napisano 17 godzin temu Share Napisano 17 godzin temu 33 minuty temu, HKK napisał: Wg mnie, używanie starych zestawów ma sensowne uzasadnienie jedynie w dwóch przypadkach: 1. Brak nowego/dobrego/poprawnego zestawu dla wybranego tematu 2. Większość budowy to scratch lub głęboka konwersja. Nie ma sensu wydawać pieniędzy na drogi zestaw skoro 80% części pójdzie do "kosza". Poza tym, nie widzę sensu w katowaniu się starym zestawem. Obojętnie, czy mam waloryzować model bardziej czy mniej. Walka z niedopasowaniem części, niepoprawnym kształtem czy wymiarem, lub topornym detalem wymagającym usunięcia - to wszystko zabiera czas i zapał który można przeznaczyć na bardziej pożyteczne prace. Satysfakcja? Może różnię się pod tym względem, ale znacznie większą satysfakcję mam z dorobienia dodatkowych detali lub poprawienia już przyzwoitego modelu niż tępego pilnikowania kiepskich części. Które od tego pilnikowania dużo lepsze nie będą. I nie oszukujmy się, modele ze starych zestawów rzadko, lub prawie wcale rewelacyjnie nie wyglądają, mimo włożonego wysiłku. Ja po prostu często widzę tą nie do końca dającą się usuniąć toporność. Grube i nieprzejrzyste (mimo polerowania) osłony kabin, szerokie linie podziału, słabo mimo starań wyglądające podwozie itp. Oczywiście jeśli pominiemy modele skraczowane do imentu, gdzie opróćz skorupy kadłuba i skrzydeł niemal nic z oryginalnych części nie zostaje. Ja jestem na nie. Poza wspomnianymi wyjątkami, miejsce zestawów vintage widzę w muzeum modelarstwa i w sercach starych modelarzy. Zgadzam się w całej rozciągłości z powyższym. Można, oczywiście , jak ktoś lubi się katować, tylko po co? Takie dorabianie ideologii na siłę. Natomiast mnie jednak zadziwia jedna kwestia, to kompletnie dla mnie niezrozumiałe parcie do rywalizacji i nagród… „zmierzyć się” z dwoma kolegami? Na modele? Czy naprawdę ktoś nie jest w stanie ocenić sam swojego modelu i poziomu jego wykonania, że potrzebne jest mu potwierdzenie kilku osób? Zwłaszcza w dzisiejszych czasach, gdzie internet kipi od prac ludzi z różnych zakątków świata i można sobie popatrzeć jak nasze modele prezentują się na tle innych? W moim odczuciu to chyba każdy sam powinien sam najlepiej wiedzieć jak jego model wypada na tle innych, bo to daje mu możliwości rozwoju modelarskiego, a nie chełpić się jakąś nagrodą, tylko dlatego że przypadek sprawił że przy np. niskiej frekwencji lub niskim poziomie ogólnym, jego model został akurat wyróżniony. To chyba właśnie umiejętność krytycznego spojrzenia i rozpoznania na jakim poziomie są moje prace rokuje na rozwój, a nie przyznanie nagrody na konkursie. Zwłaszcza że kryteria są różne i różnie stosowane, i budzą też niekiedy kontrowersje. Więc spoko, że te konkursy są rozgrywane, czasem to jest jakieś miłe uczucie docenienia, no ale też bez przesady… 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erni Napisano 17 godzin temu Autor Share Napisano 17 godzin temu 51 minut temu, Sjmport napisał: A ja mam pytanie do @Erni: Kwestia podstawki pod model. Jak dobrze kojarzę rzecz nieobowiązkowa, plus raczej jest mało miejsca na stołach. A czy dopuszcza się mała podstawkę, której "baza" się obraca? Sprzęt zasilany światłem słonecznym lub sztucznym kręci się sam. Coś jak w sklepach jubilerskich. Jak Ty do tego podchodzisz? Można użyć czy kręcenie się będzie utrudniać pracę sędziów i przeszkadzać widzom? Możesz tak wyeksponować ale pamiętaj o bezpieczeństwie innych modeli , jak by sie coś stało z powodu Twojej podstawki Ty jesteś pociągany do odpowiedzialności. Bo ona nie jest tak stabilna jak klasyczne deska. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erni Napisano 17 godzin temu Autor Share Napisano 17 godzin temu Godzinę temu, Staryfajter1954 napisał: No i podpisuję się pod tym co napisałeś. Sam chętnie bym wystartował w festiwalowym vintage ale na normalnych regułach a nie jakiś wydumanych zakazach. Chętnie bym się zmierzył i z Tobą Marcinie i Mariusza Sroki P-38 z Monograma. Cóż pozostaje nam festiwal w Jaworznie :). Czyli masz ciśnienie na krasnale, a nie promocje kategorii Vintage hahaha 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Xmen Napisano 17 godzin temu Share Napisano 17 godzin temu 8 minut temu, Erni napisał: Czyli masz ciśnienie na krasnale, a nie promocje kategorii Vintage hahaha Bo to jest promocja przez krasnale. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.