Skocz do zawartości

P-51C Academy 1/72, Bieda warsztat


Wachmistrz

Rekomendowane odpowiedzi

54 minuty temu, greatgonzo napisał:

Ogólnie chaos. Żółte i czerwone paski migrują swobodnie między dywizjonami grupy.  Skąd pomysł na biały pas i nie wiem. Ja się z czymś takim nie spotkałem.

Dzięki. Znalazłem w szwedzkim IPMS artykuł o oznaczeniach Mustangów . Nie wiem, na ile miarodajny, ale potwierdza  wspólne wykorzystywanie tych żółtych elementów w obrębie 325 FG. Dywizjony miały za to swoje pule numerów bocznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

To standard w USAAF. Odpowiednik RAFowskiego systemu kodowego. Tylko tam dywizjony wymieniały się w ramach Skrzydeł. W USAAF Grupa była podstawową jednostką operacyjną, dywizjony były do niej przybite na głucho i taki system numeryczny mógł funkcjonować.

Edytowane przez greatgonzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Seria zdarzeń, przed którymi modelarstwo musi ustępować, na krótko przerwała swój bieg, co otworzyło okienko do działania. Dzięki pomocnej dłoni @HKK, otrzymałem wlot powietrza i kilka innych akcesoriów. 
Podczas montażu wlotu okazało się, że potrzeba dosztukować ćwierć milimetra plastiku, żeby wyrównać krawędzie. Po lewej wlot z Hasegawy, po prawej oryginalny ze śladami moich poprawek.

IMG_1965.thumb.jpeg.15c59a95550e888834bbb21788c6e6f7.jpeg


po moralnych zmaganiach wewnętrznych zdecydowałem się zrobić zamkniętą kabinę i wykorzystać oryginalne owiewki. Ramki od Parta pogięły się podczas montażu, owiewki od Army i Hasegawy nie chciały pasować. Tymczasem trwa malowanie. Podkład ujawnił niedociągnięcia.

IMG_1979.thumb.jpeg.bc71e687d14321098e49b8598cb17abf.jpeg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Malowanie - najmniej ciekawa, choć najbardziej kolorowa część warsztatu. Model nabiera kolejnych warstw w oczekiwaniu na finalny efekt.

IMG_2040.thumb.jpeg.c1342f2c06e2480d7e683a14ca336e8a.jpeg

 

Coś niedobrego dzieje się z moim kompresorem. Mam As-196. Ostatnio zbiornik wyrównawczy nie trzyma ciśnienia, a powietrze wylatuje przez zaznaczony na zdjęciu strzałką zaworek. Nie mam pojęcia jak to naprawić. Innym skutkiem jest to, że spust aerografu słabo odbija w górę i zostaje w położeniu dolnym, podając powietrze. Trzeba go ręcznie przywracać do właściwej pozycji.

IMG_2039.thumb.jpeg.775e2a0c136214209b934fb8e8cb3834.jpeg

Ktoś? Coś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spust zaworu to zasyfiony grzybek, rozbierz przyłącze od spodu i od góry, zalej czyścidłem i wyskrob śmieci jakimś patyczkiem dentystycznym takim z drobnym miękkim włosiem najlepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że tak późno, ale czy wersja C miała już szpachlowane skrzydła?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Helmut napisał:

Przepraszam, że tak późno, ale czy wersja C miała już szpachlowane skrzydła?

 

Wszystkie wersje były szpachlowane, poczynając od serii z Allisonem:

p51.jpg.5430e307f040bf33a84af07e90fe485e.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za poradę. Przeczyściłem ten zawór elektromagnetyczny, jest lepiej. Niewiele lepiej… ale lepiej. Jakoś dociągnę do końca, zanim rozbiorę kompresor bez gwarancji ponownego złożenia.

 

Skrzydeł nie będę szpachlował, jak już wyżej wspominałem. Jestem z tego pokolenia, gdzie każda linia podziałowa była na wagę złota. Może następnym razem się przemogę.

Tymczasem lakierowanie na półmetku.

 

Przed sreberkiem pociągnąłem modelik błyszczącym Grey Smoke. Oczywiście nic nie widać.

IMG_2046.thumb.jpeg.5a12bf295ae678162a913da989e07f86.jpeg


IMG_2045.thumb.jpeg.a1a3ca43545c7a2fb2860cfac364cf92.jpeg

Po zdjęciu masek. Teraz będą ręczne poprawki. Fotka straciła na blasku przy transferze.

IMG_2049.thumb.jpeg.fea497c8d3b701006790728f5f27d750.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, jachud3 napisał:

Ale ja pisałem o zaworku w aerografie ❗Kompresor nie ma nic do rzeczy z zacinającym się spustem aerografu.

No właśnie nie pasował mi ten grzybek do kompresora :) . Jeśli chodzi o zawór w aerografie, to po każdym użyciu rozbieram aero na części i czyszczę. Nie ma tam syfu. Ale jeszcze sprawdzę. Tymczasem nadchodzi pracowity tydzień, modelarstwo w kąt.

Edytowane przez Wachmistrz
Literówka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2109114763_Screenshot_20250526_080143_SamsungInternet.thumb.jpg.9573a26152507856d3d4da4c8f34b156.jpg

Nie wiem jaki masz aerograf, ale mówię o tym miejscu. Rzadko kiedy to się rozbiera, ja osobiście nigdy prawie tego nie rozbierałem bo przecież tam tylko idzie powietrze. Rozkręć, przeczyść cały kanalik w korpusie i w tym zaworku. Będzie lepiej :) kiedyś w swoim chińczyku miałem identyczny problem i się mocno zdziwiłem ile syfu stamtąd wyciągnąłem.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, jachud3 napisał:

2109114763_Screenshot_20250526_080143_SamsungInternet.thumb.jpg.9573a26152507856d3d4da4c8f34b156.jpg

Nie wiem jaki masz aerograf, ale mówię o tym miejscu. Rzadko kiedy to się rozbiera, ja osobiście nigdy prawie tego nie rozbierałem bo przecież tam tylko idzie powietrze. Rozkręć, przeczyść cały kanalik w korpusie i w tym zaworku. Będzie lepiej :) kiedyś w swoim chińczyku miałem identyczny problem i się mocno zdziwiłem ile syfu stamtąd wyciągnąłem.


Dzięki za obrazek! Właśnie w tym miejscu jest nieszczelność i uchodzi powietrze. Myślałem że nakrętka się wypaczyła. Drugie miejsce to ujście zaworu w kompresorze, który wypuszcza powietrze bardzo krótko po nabiciu. Nie wiem, czy jest to wynikiem nieszczelności na złączu kabla z aero, czy coś osobnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Wachmistrz napisał:

Dzięki za obrazek! Właśnie w tym miejscu jest nieszczelność

Ale w którym? Na nakręcanym krućcu od  wężyka/szybkozłączki (niżej) czy na połączeniu obudowy zaworu z korpusem (wyżej)? O ile obudowa zaworu jest osobnym elementem, bo w Procon-ach np. nie jest.

Obstawiam to pierwsze. Tzn uszczelkę na dokręcanej końcówce od wężyka. Jeśli ta końcówka to chiński wyrób, to one mają zwykle słabej jakości uszczelki odkształcające się z czasem. Ja już wymieniłem kilka.

Edytowane przez HKK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, HKK napisał:

Ale w którym? Na nakręcanym krućcu od  wężyka/szybkozłączki (niżej) czy na połączeniu obudowy zaworu z korpusem (wyżej)? O ile obudowa zaworu jest osobnym elementem, bo w Procon-ach np. nie jest.

Obstawiam to pierwsze. Tzn uszczelkę na dokręcanej końcówce od wężyka. Jeśli ta końcówka to chiński wyrób, to one mają zwykle słabej jakości uszczelki odkształcające się z czasem. Ja już wymieniłem kilka.

Chodzi o obudowę zaworu po stronie wężyka, w którą wkręca się aerograf. Nieszczelność jest w jednym miejscu połączenia - tak, jakby z dętki uchodziło powietrze. Aerograf to Procon w tym wypadku, ale stosowałem go też poprzednio do chińczyka. Wężyk mam już z 11 lat, może faktycznie się spaczył na końcówce. Spróbuję przeczyścić i zobaczę. Sorry za taki auto off-top, w zasadzie powinienem tej porady szukać w innym dziale.

Mustanga muszę jeszcze polakierować bezbarwnym pod kalki, zamontować drobnicę, potem łoszyk i werniks. Niedużo, ale wolnego czasu jeszcze mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Wachmistrz napisał:

Chodzi o obudowę zaworu po stronie wężyka, w którą wkręca się aerograf.

Przepraszam, ale nadal nie rozumiem. 

 

Jeśli mówisz o tej części na dole, to przecież nie jest zawór. To niezależna złączka której czasem nawet nie ma w komplecie z aerografem. Zawór mieści się w obudowie aerografu, wewnątrz tego pionowego elementu z gwintem. W wielu innych "iwatopodobnych" aerografach ten element jest również wykręcany. W Proconie jest na stałe.

Ale samo urządzenie zaworu można rozebrać odkręcając mosiężną zaślepkę od dołu. To inna historia.

Z tego co mówisz, nieszczelność jest u Ciebie na między tą wkręcaną końcówką wężyka a aerografem. Tam siedzi uszczelka i trzeba ją wymienić, ew. mocniej dokręcić końcówkę jeśli się poluzowała.

349264655_PXL_20250526_113951251(1).thumb.jpg.214ba561b25f4b7fbb21ee78018ccf6f.jpg

 

Edytowane przez HKK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo nawalić taśmy teflonowej, bo te nakręcane złącza lubią się luzować. Ja wszystkie skręcane rzeczy mam na gwintach owinięte teflonem i skręcone żabką, nic nie ucieka 😉

Na instalacji kompresora znam się średnio jako-tako, ale na logikę - jeśli puszcza Ci elektrozawór, to znaczy że wyższe ciśnienie z butli chce się cofać i próbuje go otwierać, a jeśli zawór się uchyla to raczej jest zwyczajnie do wymiany cały, zależy jak wygląda w środku, może tylko sprężyna zamykająca dyszę padła.

Edytowane przez jachud3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.