HKK Napisano 13 Grudnia Share Napisano 13 Grudnia (edytowane) Pierwszy raz robię dwa modele równolegle. W sensie zachowania tego samego postępu prac w obydwu. Żeby ułatwić dotrzymanie planu, będzie relacja. Nt. zestawów nie ma co się rozwodzić. W tym konkretnym przypadku, używam dual-ów zarówno z Eduarda jak i z Army. AH dołożyła wydruki foteli, wydechów i wlotów chłodnic. Eduard ma jakieś tam blaszki, ale dokupiłem zestaw 3D do wnętrza kabiny. Do obydwu zestawów dodałem drukowane koła z odpowiednim bieżnikiem, też od Eduarda. P-51B ma być w oklepanym malowaniu Dona Gentile "Shangri-la", głównie z powodu obfitości zdjęć. P-51D będzie niebieskonosym "Cripes a Mighty 3rd" Preddy'ego z powodów sentymentalnych. Obligatoryjny widok kabin przed zamknięciem kadłuba. Ale w bonusie porównanie pudełkowej Army z drukiem Eduarda. Aha, tablice Yahu w obydwu modelach. Nałożenie tych wszystkich kalek w modelu AH swą upierdliwością przypomina ubieranie mrówki na bal karnawałowy. Ale daje efekty. Teraz porównanie. Indywidualnych zdjęć Eduarda jakoś nie zrobiłem. Edytowane 13 Grudnia przez HKK 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mirage3 Napisano 13 Grudnia Share Napisano 13 Grudnia Mustang Army obok Mustanga Edka... ...no nic paczam 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HKK Napisano 14 Grudnia Autor Share Napisano 14 Grudnia (edytowane) Jak widać, "Shangri la" będzie miał widoczny silnik. No, górną część, aby nie rzeźbić całego przedziału z łożem itp. Miałem silnik od Aires-a i górną część przedziału z CMK do jakiegoś umarłego projektu, więc w zamian pójdzie tutaj. No i przyszedł czas na odwieczne pytanie o malowanie wnęk podwozia. Hej, @greatgonzo. Ja oczywiście znam aktualnie obowiązującą modelarską praktykę, czyli ZCY na podłużnicach i dźwigarze a NMF na reszcie wnęki, ale cóś mi się to nie zgadza z teorią. Bo jeśli podłużnice zabezpieczano antykorozyjnie, a wewnętrzną stronę blach poszycia nie, to mamy tylko dwie możliwości: wewnętrzną konstrukcję skrzydła w okolicach wnęk zabezpieczano natryskowo przed przynitowaniem poszycia, albo: podłużnice były dostarczane już zabezpieczone ZCY, podobnie jak dźwigar. Ale w pierwszym przypadku, żebra też byłyby zamalowane. A w drugim, powstaje pytanie - skoro podłużnice były zabezpieczane na etapie produkcji, to dlaczego nie żebra? Tym bardziej, że centralne żebro wg. tej samej obowiązującej praktyki, trza malować. Bo najchętniej, to przyjąłbym, iż nic we wnękach nie było malowane ZCY, oprócz dźwigara i ew. centralnego żebra. Na te dwa elementy są i fotograficzne dowody i argumenty - znaczy zabezpieczenie antystatyczne przez bliskość zbiorników paliwa. W ten sposób uniknąłbym malowania tych podłużnic co wiąże się z mozolnym maskowaniem wnęk. Niestety, "z ręki" nijak nie potrafię tego porządnie zrobić. A tak w ogóle, to wnęki Eduarda wydają się nieco bardziej filigranowe niż te od AH. Edytowane 14 Grudnia przez HKK 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Woit Napisano 14 Grudnia Share Napisano 14 Grudnia Godzinę temu, HKK napisał: Jak widać, "Shangri la" będzie miał widoczny silnik. No, górną część, aby nie rzeźbić całego przedziału z łożem itp. Miałem silnik od Aires-a i górną część przedziału z CMK do jakiegoś umarłego projektu, więc w zamian pójdzie tutaj. No i przyszedł czas na odwieczne pytanie o malowanie wnęk podwozia. Hej, @greatgonzo. Ja oczywiście znam aktualnie obowiązującą modelarską praktykę, czyli ZCY na podłużnicach i dźwigarze a NMF na reszcie wnęki, ale cóś mi się to nie zgadza z teorią. Bo jeśli podłużnice zabezpieczano antykorozyjnie, a wewnętrzne blachy poszycia nie, to mamy tylko dwie możliwości: wewnętrzną konstrukcję skrzydła w okolicach wnęk zabezpieczano natryskowo przed przynitowaniem poszycia, albo: podłużnice były dostarczane już zabezpieczone ZCY, podobnie jak dźwigar. Ale w pierwszym przypadku, żebra też byłyby zamalowane. A w drugim, powstaje pytanie - skoro podłużnice były zabezpieczane na etapie produkcji, to dlaczego nie żebra? Tym bardziej, że centralne żebro wg. tej samej obowiązującej praktyki, trza malować. Bo najchętniej, to przyjąłbym, iż nic we wnękach nie było malowane ZCY, oprócz dźwigara i ew. centralnego żebra. Na te dwa elementy są i fotograficzne dowody i argumenty - znaczy zabezpieczenie antystatyczne przez bliskość zbiorników paliwa. W ten sposób uniknąłbym malowania tych podłużnic co wiąże się z mozolnym maskowaniem wnęk. Niestety, "z ręki" nijak nie potrafię tego porządnie zrobić. To zdjęcie prawdopodobnie widziałeś, tu wyglądają na NMF. Nie mogę znaleźć teraz tekstu dotyczącego wersji D. Tam było napisane, że na początku był wariant budżetowy ale po jakimś czasie wskutek uwag napływających z jednostek bojowych zaczęto więcej używać ZCY ale czy także na te żebra? 20 godzin temu, mirage3 napisał: Mustang Army obok Mustanga Edka... ...no nic paczam O dżizas, a mi w głowie kołacze się projekcik połączenia silnika od edka z konikiem army... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 14 Grudnia Share Napisano 14 Grudnia (edytowane) Formalnie North American należał do grupy wytwórców, którzy uzyskali z Wright Field zgodę na drastyczne ograniczenia w zabezpieczaniu elementów składowych samolotów w celu zmniejszenia kosztów i przyspieszenia produkcji. Ta praktyka odbiła się czkawką i wkrótce zaczęły napływać z frontu meldunki o problemach z korozją. Szczególnie problematyczne były miejsca łączenia różnych materiałów. Stopy metali o różnych składach mają zwyczaj tworzyć ogniska korozji w miejscach gdzie się dotykają. Wystarczy oprzeć stalowy pręt o blachę nierdzewną i szybko okaże się, jak rdza zaczyna rozchodzić się po nierdzewce od miejsca styku. Dawno temu, kiedy robiłem rzeźby z nierdzewki w Niemczech magnes do testowania obowiązkowo wisiał zawsze na szyi, bo wspawanie nawet najdrobniejszej pierdółki ze stali węglowej oznaczało koniec nierdzewności obiektu . Dźwigar skrzydła zawsze był zabezpieczany ZCY. Nawet gdy specyfikacja wykończenia P-51B/C mówiła o wnękach podwozia 'no finish'. Ta sama specyfikacja zawierała też odnośniki, które dodawały informację o tym, że elementy, które wymagają zabezpieczania mają być zabezpieczone. Dość dobrze wiadomo jak przywrócono malarskie powłoki zabezpieczające (późniejsze Mustangi D/K), ale gorzej z okresem poprzednim. Być może stopniowo pojawiały się nowe zabezpieczone elementy? Moim zdaniem nie. Sądzę, że gdy pojawiły się problemy po prostu z nimi zawalczono, nie próbując zatrzymać nurtu rzeki wbijaniem pojedynczych pali i patrzeniem czy działają. Tym samym wnęki podwozia wczesnych bubbletopów byłyby kontynuacją praktyk stosowanych w wersjach garbatych. Ale to jest tylko moja spekulacja. Bardziej precyzyjnie: udział powłok zabezpieczających we wnękach zwiększał się stopniowo. Wnęka wczesnych dash D różniła się od D-20, a ta różniła się od wnęk z końca produkcji. Tyle, że odbywało się to raczej skokowo, a nie poprzez stopniowe malowanie kolejnych elementów. Ja spekuluję, że zawalczenie z problemem to właśnie skok w okolicy serii D-20. Późniejsza zmiana ma charakter raczej logistyczny, niż techniczny. Tym samym wg mnie stan dla wczesnych D to jest stan wyjściowy, właściwy także dla wcześniejszych wersji. Dodam, że wspomniana zmiana przy późniejszych seriach jest odnotowana w dokumentach. O takiej zmianie odnotowanej wcześniej nie słyszałem przez te wszystkie lata zgłębiania tematu. Ale można też spekulować, że działo się to małymi kroczkami. P-51B/C, szczególnie te wcześniejsze to, w takim przypadku, apogeum braku zabezpieczeń i wersja z mniejszą ilością ZCY byłaby tu prawdopodobna. Restauratorzy Lope's Hope wydają się zgadzać z moją opinią. Co prawda, mimo że jest to jedna z najnowszych restauracji i jako taka, bez porównania staranniejsza pod względem historycznym w stosunku do tego co czyniono dawniej przy takiej okazji, to nie spotkałem się tu z peanami pochwalnymi o precyzji odwzorowania historii . Nie, żeby słychać było jakąś krytykę, ale parę odrestaurowanych ostatnio Mustangów D fachowcy chwalili bezwstydnie. W Lope's Hope jest moim zdaniem, nawet za dużo ZCY. Zatem za całkowity NMF oprócz głównego dźwigara żaden sąd Cię nie skaże. Przy elementach zabezpieczanych dominował ZCY, ale zdarzały się pojedyncze profile malowane na zielono. Rzeczywiście montowano je pomalowane i moja spekulacja jest taka, że szpeje te dowożono z różnych warsztatów, gdzie zabezpieczano je po swojemu. Z różnych względów, tu i ówdzie przewidywano możliwość stosowania różnych rozwiązań, z materiałowymi włącznie. Edytowane 14 Grudnia przez greatgonzo 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maxy Napisano 14 Grudnia Share Napisano 14 Grudnia w czasie wojny tylko te elementy podłogi Mustanga były czarne. Półokrągłe wycięcia to miejsca na wskaźnika paliwa w podłodze P-51. Czyli od tego miejsca podłoga nie była czarna tylko ZCY. Cała czarna to chyba dopiero w czasie wojny w Korei gdy latały odremontowane maszyny. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Woit Napisano 14 Grudnia Share Napisano 14 Grudnia 3 godziny temu, Woit napisał: (...) Nie mogę znaleźć teraz tekstu dotyczącego wersji D. Tam było napisane, że na początku był wariant budżetowy ale po jakimś czasie wskutek uwag napływających z jednostek bojowych zaczęto więcej używać ZCY ale czy także na te żebra? No i znalazłem: https://pme.org.pl/2020/02/02/p-51d-5-nt-118-trs-eduard-mccomas-eduard-1-48/ - opis dotyczy modelu Edurda w 1/48. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barszczo Napisano 14 Grudnia Share Napisano 14 Grudnia Bardzo ładnie to wygląda . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maxy Napisano 14 Grudnia Share Napisano 14 Grudnia No własnie tak trzeba. I kilka naraz by farby drugi raz nie rozrabiać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rod190 Napisano 14 Grudnia Share Napisano 14 Grudnia Popelniam właśnie P-51 i mam pytanie nt. koloru. Ściany rozdzielającej wnęki w osi kadłuba. Profili wzmacniających sufit wnęki prostopadle do osi kadłuba. Czy powinny być NMZ czy ZCY ? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HKK Napisano 15 Grudnia Autor Share Napisano 15 Grudnia 16 godzin temu, rod190 napisał: Ściany rozdzielającej wnęki w osi kadłuba Ściśle rzecz biorąc, to jest po prostu żebro centropłata. Centralne żebro centropłata. 16 godzin temu, rod190 napisał: Profili wzmacniających sufit wnęki prostopadle do osi kadłuba. A to już nieprawidłowe określenie. Ten "sufit" to po prostu blacha poszycia. Ta sama, którą widać patrząc na płat "od zewnątrz". Ona jest nitowana do żeber i podłużnic, które też łaczą się z żebrami. Podłużnice nie są "profilami wzmacniającymi sufit" ale integralną częscią konstrukcji płata. 16 godzin temu, rod190 napisał: Czy powinny być NMZ czy ZCY ? Na to już gonzo odpowiedział parę postów wyżej. Nie ma materiałów aby to jednoznacznie stwierdzić dla P-51B/C i wczesnych P-51D. ZCY jest całkiem prawdopodobne, ale NMF też możliwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 15 Grudnia Share Napisano 15 Grudnia Dla wczesnych D jakieś info jest. Ja to ekstrapoluję na garbate. Uważam, ze zmiana w malowaniu wnęk pojawiła się w okolicy D-20, a wcześniej był constans. 3 minuty temu, HKK napisał: Ten "sufit" to po prostu blacha poszycia. W kontekście, w jakim pisał rod wciąż jest to sufit. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HKK Napisano 15 Grudnia Autor Share Napisano 15 Grudnia 4 godziny temu, greatgonzo napisał: 4 godziny temu, HKK napisał: W kontekście, w jakim pisał rod wciąż jest to sufit W sumie racja. Podłoga od dołu to też sufit. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 15 Grudnia Share Napisano 15 Grudnia To akurat nie, ale niech tam ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Soris Napisano wczoraj o 00:56 Share Napisano wczoraj o 00:56 W dniu 13.12.2024 o 15:32, HKK napisał: ...drukowane koła z odpowiednim bieżnikiem. ...a gdzieś Ty zdobył opony z bieżnikiem w sześciokąty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HKK Napisano wczoraj o 08:12 Autor Share Napisano wczoraj o 08:12 (edytowane) 7 godzin temu, Soris napisał: ...a gdzieś Ty zdobył opony z bieżnikiem w sześciokąty Sześciokątnych w tej skali chyba nikt nie robi. W Preddy'm użyję tych z owalnym bieżnikiem, bo w 1/72 różnica o ile w ogóle uchwytna, mieści się całkowicie w dopuszczalnej przeze mnie umowności. W Shangri-la będzie prostokątny. Chyba prawidłowy, choć nie próbowałem dochodzić czy nie miał jakichś wariantów. Ale szczerze powiedziawszy, martwienie się o prawidłowy wzór bieżnika uważam za lekką fanaberię w tej skali. Te kółka z Eduarda to w tej chwili połowa ceny całego zestawu Profipack. Edytowane wczoraj o 08:27 przez HKK 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Soris Napisano 12 godzin temu Share Napisano 12 godzin temu Te kółka w elipsy, to dosyć mocno są umowne, bo raczej nie występowały "w przyrodzie" w formie jaką proponuje Eduard. Ja mam do zrobienia 9 Mustangów, w tym dwa "Twoje", więc podpatruję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.