MrDyzio Napisano 27 Października 2009 Share Napisano 27 Października 2009 Panowie, ale kolory musiały nieco ściemnieć po 70 latach Lub wyblaknąć (wypłowieć)... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Śmigły Napisano 28 Października 2009 Share Napisano 28 Października 2009 Z tego co wiem, w skrzynce trzymano chleb dla zwierząt i jak się dowiadywałem stała w ciemnym, gospodarskim miejscu i nie była narażona na nadmierne światło słoneczne, przez co kolory się zachowały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radett Napisano 28 Października 2009 Share Napisano 28 Października 2009 weźcie pod uwagę też że to są skrzynki drewniane a więc malowane były innymi farbami niż elementy metalowe. Co za tym idzie kolory na elementach opancerzenia na 99,9% pewności miały troszkę inne odcienie. Farby z wiekiem raczej nie ciemnieją a zmieniają odcień ale to zależy od składu farby, koloru i jeszcze pewnie wielu innych czynników. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MrDyzio Napisano 28 Października 2009 Share Napisano 28 Października 2009 Z tego co wiem, w skrzynce trzymano chleb dla zwierząt i jak się dowiadywałem stała w ciemnym, gospodarskim miejscu i nie była narażona na nadmierne światło słoneczne, przez co kolory się zachowały. I pewnie konserwowali ta skrzynkę co roku (przez 70 lat) i mają na to zaświadczenia Jeśli stała w ciemnym gospodarskim miejscu - wpływ wilgoci. Do tego dochodzi temperatura, a właściwie jej zmiany na przestrzeni lat, jakość użytej farby, oraz wiele innych czynników... Zresztą napisał ci już o tym radett Farby z wiekiem raczej nie ciemnieją a zmieniają odcień ale to zależy od składu farby, koloru i jeszcze pewnie wielu innych czynników. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radett Napisano 28 Października 2009 Share Napisano 28 Października 2009 zauważcie że odcień zieleni zarówno na ocałałym kawałku pancerza (str 15 -wstawił Robert) jak i na tej skrzynce jest niemalże identyczny. Odrobinę większa różnica jest odnośnie tego piaskowoszarego. Wynikać to może stąd że przecież inny rodzaj farby jest do drewna a inny do metalu (zarówno jako emalia jak i piecowa) no i do tego należy dodać też farby parafinowe do plandek. To wszystko musiało siłą rzeczy mieć różne odcienie. Tym bardziej że kolory określane były jako mieszanina w podanym stosunku. Wystarczy ze jeden ze składników ma inny odcień i juz cała mieszanina też wyjdzie inna (bo chyba nie było warunków technicznych dla farb "bazowych"?). Wydaje mi się ze MSWojsk. miało wynikającąz przetargu np. umowę z dostawcą (jednym??) na dostawę farb dla wojska i wówczas można było mówić o określaniu poszczególnych barw jako mieszaniny farb składowych "bazowych" wynikających z tych dostaw (jednolitych) bo jeśli dostawcy (producent) byli różni to i te farby "bazowe" też były różne a co za tym idzie wystepowały różnice w odcieniach (analogicznie jak to jest i współcześnie w woju - też mozna znaleźć pojazdy w innych odcieniach). Jedno z tego wynika że jeśli była jedna umowa między producentem farb a MSWojsk. to znaczy że takie same kolory były uzywane w pozostałych rodzajach broni. Mogły się jedynie różnić proporcje składników. Swoją drogą czy wiadomo coś o szczegółach takiej umowy???? (producent nazwa handlowa tych farb itd????) można by wówczas może spróbować poszperać w przepastnych archiwach Urzędu Patentowego i dotrzeć do szczegółów tech. tych farb a to juz przecież prosta droga do możliwości odtworzenia faktycznych kolorów????? ........ale się rozbujałem.......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 28 Października 2009 Share Napisano 28 Października 2009 Nie sądzę żeby był jeden producent farb dla wojska, jeśli by tak było nie podawano by proporcji tylko do jednostek docierałyby farby już gotowe, zmieszane. W moim odczuciu to właśnie poszczególne jednostki bataliony,kompanie itp malowały wozy wg określonych wymogów mieszając no cóż "na oko". Stąd też jest tak, że na wielu zdjęciach kamuflaże mają inny kształt (nawet z tej samej jednostki), a na zdjęciach z 1939 widać wozy (szczególnie FT17) z kamuflażami starych wzorów. Co do samej skrzynki to byłbym ostrożny, jest to jakiś ślad ale bez szaleństw. Zwróćcie uwagę jakiego koloru jest zieleń ( i kolory w ogóle) w zachowanej przecież instrukcji malowania (są próbki farb), pokazywanej w "Było ..." i obecnej chyba też na odkrywcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarekk Napisano 28 Października 2009 Share Napisano 28 Października 2009 Wydaje mi się ze MSWojsk. miało wynikającą z przetargu np. umowę z dostawcą (jednym??) na dostawę farb dla wojska i wówczas można było mówić o określaniu poszczególnych barw jako mieszaniny farb składowych "bazowych" wynikających z tych dostaw (jednolitych) bo jeśli dostawcy (producent) byli różni to i te farby "bazowe" też były różne a co za tym idzie występowały różnice w odcieniach (analogicznie jak to jest i współcześnie w woju - też można znaleźć pojazdy w innych odcieniach). Dyskusja już chyba trzeci raz schodzi w kierunku" gdybania". Od pewnego czasu podaje się oficjalnie, że były (i chyba są w CAW oryginały ) Wojskowe Normy Materiałowe na farby kamuflażowy. Czemu ma służyć obecna dyskusja - nie wiem. Wiadomo, że wiele czynników wpływało na zmiany odcienia tych farb w czasie eksploatacji. Wiele osób stara się jednak przekonać, że norm na farby nie było, ale one były! Podać sygnatury? szaro-piaskowa - PNW. Uzb. Chem. 12,19,44; oliwkowo-zielona - PNW. Uzb. Chem. 12,19,54; ciemno-brązowa - PNW. Uzb. Chem. 19,20. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radett Napisano 28 Października 2009 Share Napisano 28 Października 2009 wydaje mi się że producent produkował farby "w ogóle na rynek" a wojsko jeśli już to jedynie zamówiło określone barwy "bazowe" tego producenta - stąd taka a nie inna instrukcja tworzenia kolorów kamo. albo może powszechny wówczas był kolor zwany np ugier inikt nic dziwnego nie widział w tym aby podając tą nazwę było wówczas jasno i wiadomo jaki to kolor farby (a może i producent). W przeciwnym razie oznaczło by to że w góry dopuszczano (w sumie) dość spore odstepstwa odcieniowe. Co do zachowanych instrukcji malowania to niewykluczone że farba drukarska mogła przez tyle lat się utlenić i nie oddaje docelowego koloru. Poza tym nalezy brac pod uwagę to że to przeciez farba drukarska i nie musiała nawet w chwili druku odpowiadać faktycznie uzyskiwanym odcieniom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 28 Października 2009 Share Napisano 28 Października 2009 Wydaje mi się ze MSWojsk. miało wynikającą z przetargu np. umowę z dostawcą (jednym??) na dostawę farb dla wojska i wówczas można było mówić o określaniu poszczególnych barw jako mieszaniny farb składowych "bazowych" wynikających z tych dostaw (jednolitych) bo jeśli dostawcy (producent) byli różni to i te farby "bazowe" też były różne a co za tym idzie występowały różnice w odcieniach (analogicznie jak to jest i współcześnie w woju - też można znaleźć pojazdy w innych odcieniach). Dyskusja już chyba trzeci raz schodzi w kierunku" gdybania". Od pewnego czasu podaje się oficjalnie, że były (i chyba są w CAW oryginały ) Wojskowe Normy Materiałowe na farby kamuflażowy. Czemu ma służyć obecna dyskusja - nie wiem. Wiadomo, że wiele czynników wpływało na zmiany odcienia tych farb w czasie eksploatacji. Wiele osób stara się jednak przekonać, że norm na farby nie było, ale one były! Podać sygnatury? szaro-piaskowa - PNW. Uzb. Chem. 12,19,44; oliwkowo-zielona - PNW. Uzb. Chem. 12,19,54; ciemno-brązowa - PNW. Uzb. Chem. 19,20. Jarkku dzięki, nie chciałem tak wprost Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radett Napisano 28 Października 2009 Share Napisano 28 Października 2009 nie wiedziałem że takie normy są a jeśli sa to jakakolwiek dyskusja co do tego jak kolory miały wyglądać wydaje się bezcelowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 28 Października 2009 Share Napisano 28 Października 2009 Radett to punkt odniesienia, wiadomą rzeczą jest że były dość szerokie odstępstwa od reguły, ale jednak ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarekk Napisano 28 Października 2009 Share Napisano 28 Października 2009 (edytowane) Studiując nową pozycje p. Jońcy zauważyłem, że we wrześniu 1939 FT-17 miały od 3 do 5 kamuflaży: 1. wz.36 2. wz.32 "japoński" (jasne plamy na przednim pancerzu, ale wieża chyba jednokolorowa-zielona?) 3. wariant wz. ok. 1928 (zielono-brązowy) 4. jest chyba jeszcze 3 kolorowy wariant wz. 28 5. jednolity zielony. Ze zdjęć wynika, że czołgi z zapasów mobilizacyjnych nie były wszystkie przemalowywane Edytowane 29 Października 2009 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 28 Października 2009 Share Napisano 28 Października 2009 A i owszem, widzę że z tą samą książką na kolanach. Najlepsze jest jednak to że wszystkie te warianty pojawiły się w 1939 roku ! Wniosek jest jeden, nikt wozów nie przemalowywał, bo ? stały po garażach ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarekk Napisano 28 Października 2009 Share Napisano 28 Października 2009 Nie potrafię obecnie wskazać gdzie, ale ostatnio przeczytałem, że w "kamuflaż japoński" malowano tylko pojazdy biorące udział w ćwiczeniach i paradach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radett Napisano 29 Października 2009 Share Napisano 29 Października 2009 akurat ft17 to chyba nie najlepszy przykład. Pojazdy te w latach 30 były wycofywane i usiłowano je na siłe wypchnąć za granicę itd. więc te które nie sprzedano stały sobie zapewne w garażach magazynach itp. może wykorzystywane były w trakcie ćwiczeń poligonowych tudzież do jakichś pomniejszych defiladek (bo do tych najważniejszych uzywany był nowocześniejszy sprzęt). Tak czy owak były to juz pojazdy II kategorii (jeśli mozna by tak określić) więc nic dziwnego że posiadały na sobie malowania z lat swojej świetności. W 39 gdy "wróg u bram" to i wytoczono je do walki tak jak stały bo każda lufa się liczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarekk Napisano 29 Października 2009 Share Napisano 29 Października 2009 Swoim postem chciałem zasygnalizował fanom FT-17 ( modeli jest kilka), że można zrobić je w kilku kamuflażach polskich, w zależności od uzdolnień do malowania. Na dodatek wszystkie one mogą być wrześniowe (kamuflaże). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skala72 Napisano 31 Października 2009 Autor Share Napisano 31 Października 2009 ..ale nie tylko, mogą być również w jednobarwne, w ciemnej zieleni jak to były malowane podczas wojny z Ukraińcami, a później z Sowietami. Trzeba również zaznaczyć, że po I W.Ś. byliśmy drugim państwem w Europie, jeżeli chodzi o broń pancerną, istna potęga. polecam magazyn Do Broni! - numer specjalny 2/2009 (18zł.) - bohaterscy kolejarze z Szymankowa, - obrońcy kopalni w Michałkowicach, - plany wykorzystania 27 Dywizji Piechoty, - pierwszy poległym polski pilot, - zakup czołgów Vickers dla armii, - polskie pociągi pancerne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JŚ Napisano 31 Października 2009 Share Napisano 31 Października 2009 Trzeba również zaznaczyć, że po I W.Ś. byliśmy drugim państwem w Europie, jeżeli chodzi o broń pancerną, istna potęga. ?! Skąd takie opinie, dane, źródło? PS: Tym razem brak ironii i sarkazmu w mojej wypowiedzi - po prostu mnie to zaciekawiło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skala72 Napisano 31 Października 2009 Autor Share Napisano 31 Października 2009 Trzeba również zaznaczyć, że po I W.Ś. byliśmy drugim państwem w Europie, jeżeli chodzi o broń pancerną, istna potęga. ?! Skąd takie opinie, dane, źródło? PS: Tym razem brak ironii i sarkazmu w mojej wypowiedzi - po prostu mnie to zaciekawiło. W tym roku przeczytałem, chyba w Militariach lub Do Broni!, ale poszukam, bo może i w jakieś książce. Poprzeglądam/poszukam. To było powiązane z wojskami gen. Hallera po powrocie z Francji i wojną z Sowietami. Może to coś podpowie komuś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 31 Października 2009 Share Napisano 31 Października 2009 Kuba skala ma rację, nie wiem czy drugie miejsce ale na pewno byliśmy w światowej czołównce broni pancernej. Wielu autorów o tym pisało, ale ta przewaga zarówno ilościowa jak i technologiczna do końca lat 20 znacząco stopniała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JŚ Napisano 31 Października 2009 Share Napisano 31 Października 2009 Kuba skala ma rację, OK, nie zaprzeczam - tak jak pisałem, odważna opinia i po prostu zaciekawiło mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skala72 Napisano 31 Października 2009 Autor Share Napisano 31 Października 2009 Wracając do barw polskiego kamo, to ze zdjęcia skrzyni zdjąłem filtr szarości i wyszło coś takiego, co trochę zmienia poprzednie barwy. Ma może ktoś możliwość zrobienia zdjęcia tej skrzynki dobrym aparatem z pobraniem bieli i w RAWie?? wiem, wiercidziura w całości jestem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
obiektywny32 Napisano 31 Października 2009 Share Napisano 31 Października 2009 Załóżmy, że chciałbym zobaczyć i obmacać 7TP w warsztacie u Grześka - jakie warunki muszę spełnić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skala72 Napisano 31 Października 2009 Autor Share Napisano 31 Października 2009 Załóżmy, że chciałbym zobaczyć i obmacać 7TP jakie warunki muszę spełnić? Zatańczyć (na stole), zaśpiewać i powiedzieć wierszyk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 2 Listopada 2009 Share Napisano 2 Listopada 2009 Pojawiło się dziś zdjęcie na odkrywcy: Niby nic ale jednak rzadkość. Otóż dwa czołgi 7TP są przewożone na polskiej platformie typu Pdkk o masie własnej 8 200 kg, długości całkowitej 11 500 i ładowności 20 000 kg. Zatem jak widać dwie 7ki wchodzą na styk (przy długości wozu rzędu 4,6m). Biorąc pod uwagę, że na rynku mamy coś takiego: Co najprawdopodobniej ma być zbliżone do polskiej platformy Pddk o podobnych parametrach do Pdkk można pokusić się o coś fajnego i to właśnie będzie temat mojej kolejnej pracy w ... połowie 2010 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.