F-14A 1:48 VF-84 LOW VIS. Hasegawa.

Witam ponownie. Ukończyłem po dość długim okresie kolejny model mojego ulubionego

Myśliwca - F-14 w malowaniu VF-84 LOVIS

Początkowo miał być to model OOB, ale w trakcie prac wynikły pewne zmiany.

Kalkomanie do tego nietypowego malowania (dziękuje Marcinie za zdjęcia) wyprodukowała firma

Microscale, bazą był zestaw VF-154. Z dodatków pojawiła się jeszcze toczona sonda Alfa i Angle, pokrywa vulcana by Wojtek Fajga (dziękuję), GRU-7A z Airesa, uzbrojenie to dodatkowy zestaw Hasegawy, podobnie jak figurki. MD-3 wyprodukowała firma Skunkmodel i trochę własnej inwencji (ruchomy hak, realistyczny amortyzator) Prace można podejrzeć tutaj viewtopic.php?t=26460 , oczywiście wszystkie uwagi Marcina zapamiętam i poprawie w kolejnym modelu. Dziękuję wszystkim za pomoc

Galeria, na razie przy sztucznym oświetleniu, zrobie jeszcze przy naturalnym.

I zdjęcia kabiny z warsztatu 

Możecie się pastwić, mi znowu się podoba.

Pozdrawiam.

Przemek

Hehehe chłopaki dają rade w tej scence sytuacyjnej ...gratuluje kolejnego Miłego Kociaka...

Pozdrawiam

Cóż mogę powiedzieć...Wspaniała Robota!

Z Tomcata na Tomcat Twoje modele oprócz tego, że stają się coraz doskonalsze pod względem merytorycznym, to również ich techniczne wykonanie jest bardziej atrakcyjne i miłe dla oka.

Malowanie wyszło świetnie (co już wcześniej chwaliłem w warsztacie) i pomimo szaro-szarej tęczy barw ( ) nie nudzi odbiorcy.

Wózek i figurki idealnie dopełniają projekt. Myślę, że właśnie takich gadżetów brakowało w Twoich poprzednich pracach spod znaku US Navy. Przy następnym proponuję wykonać aktywną minikatapultę

No a tak na poważnie mówiąc szczerzę zazdroszczę Ci tak ładnego Tomcata. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że mój Super Hornet (wiem, że to dla Tomcat'owców drażliwy temat) będzie przynajmniej choć w części tak fajnie wykonany.

Gratuluję kolejnego, pięknego egzemplarza w kolekcji US Navy!

Pozdrawiam

Kornik

EDIT: ortografia i stylistyka

Przyłączam się do słów Kornika, gratuluję

Nie "moja" epoka, ale model naprawdę superancki!

Piękny model! A i fotki bardzo ładne i ostre

Dzięki Panowie cały czas się uczę, parę rzeczy teraz bym zrobił inaczej, a tak musi juz tak zostać Poprawię się. Model też mi sie podoba, nie wyszedł znowu tak najgorzej .

Pozdrawiam Przemek.

O błędach pisałem już w wątku warsztatowym. Kilka mógłbym jeszcze wymienić, ale... Ten Tomcat wyszedł Ci zdecydowanie najlepiej

Kiedy kolejny i w jakim malowaniu?

Model fajnie zdetalowany i wspaniale pomalowany. Same fotki również bardzo dobrze wykonane. Jest się czym pochwalić.

Czy ten żółty gość napewno wie co robi

Kiedy kolejny i w jakim malowaniu?

Muszę trochę odetchnąć, wziąłem na warsztat VF-31 do poprawy malowania i zrobienia podwieszeń od podstaw, co by jak przystało na feliksa bombki mu podwiesić, mam też jeszcze MD-3 odlanego z żywicy kiepskiej jakości, ale może bedą z niego ludzie, wiec osadzę go na katapulcie.

Czy ten żółty gość napewno wie co robi

Wie wie

Dziękuje i zachęcam do komentowania i wytykania baboli ja nie gryzę

nie wyszedł znowu tak najgorzej .

Nie, no tak najgorzej to nie jest. Te drobne niuanse w malowaniu, plus dysze sprawiają, że momentami ma się wrażenie, iż patrzy się nie na model, ale na prawdziwy sfotografowany F 14. Nie ma śmigła, ale jest piękny.

Pozdro Jarek

Dzięki aż sie zarumieniłem , jest jeszcze parę żeczy do poprawy ale damy radę

Obiecane foty przy świetle dziennym.

Pozdrawiam.

Przemek.

Bardzo mi się podoba. Chciałbym żeby mój kocur tak wyglądał. F-14 Tomcat jest moim ulubionym samolotem, a "Top-Gun" mógłbym oglądać prawie na okrągło (zwłaszcza sceny z kocurem w roli głównej). W swojej kolekcji kartonówek do sklejenia ma kilka różnych malowań i zamierzam stworzyć cały park różnistych kocurów, musiałbym jeszcze skombinować kocurka w malowaniu Irańskim. Na pierwszy ogień pójdzie jednak F-14 Black Tomcat z Revell'a - ale o tym to po tym.

Jeszcze raz gratuluję fajniutkiej makiety.