F-4 EJ Kai "Black Panther" 1/72 Hasegawa

Nie wszystko wyszło mi tak jak chciałem, ale generalnie jestem zadowolony z tego modelu, który nie ukrywam, wcale nie był dla mnie spacerkiem. Waloryzacja: Eduard, Hobbydecal, Wolfpack.

Pozdrawiam.

105 wyświetleń tematu i żadnego komentarza? Pewnie wszystkich zatkało ;) Śledziłem wątek warsztatowy i powiem tyle - szacun. Kawał roboty z przeróbkami, za wnetrze kokpitu zwłacza. Robota z kalkoamniami naprawdę świetna, raz, że siadły jak nalezy a druga sprawa te napisy eksploatacyjne, wygląda to świetnie. Podzielam Twoją opinię co do uszczelek przy oszkleniu, wiem jak to drażni, gdy na koniec roboty nad modelem coś nie wyjdzie, ale i tak nie ma co narzekać. MOdel wygląda naprawdę świetnie.

Zacnie, zacnie

Mnie by diabli wzięły jak bym miał wszystkie te kalki ponakładać

Świetnie pomalowane wyloty silników. Szkoda tylko, że na stateczniku pionowym został odcisk palca w lakierze.

Super model Te kalki to można chyba czytać jak gazetę. W ogóle, jest na co popatrzeć. Dobra robota !!

A Ty jak oglądasz dobry film w kinie, to gadasz? ;) Podziwiamy

Jak Koledzy zauważyli jest parę bolączek w modelu. Szczerze mówiąc ten ślad linii papilarnych zauważyłem dopiero na zdjęciach .

Rzeczywiście jedyne do czego można sie przyczepić to te nieszczęsne uszczelki... Chociaż z dalsza nie kłują w oczy. Reszta - elegancko. Bradzo ładny kokpit i fajnie moim zdaniem wykonanie przebarwienia blach w rejonie dysz.

Tylko co cie podkusiło żeby do 1/72 wracać?

Co następne?

Ehh Frosty wiesz jak to jest... Trochę mi nie wyszła duża zjawa i stwierdziłem, że trzeba się jeszcze trochę pouczyć na maluchach. Jeszcze może ze 3 modele i spróbuję przeskoczyć na większe, tym bardziej, że mam ciekawą kolejkę bydlaków.

Jeśli tylko będę miał czas na modelowanie to następny będzie Hornet C 1/72, którego będę chciał zrobić z większym wypasem, a potem coś bardziej wschodniego by się przydało.

Pozdrawiam

Piękna sprawa, choć fanem okazyjnych malowań nie jestem.

Nieźle narobiłeś się przy tych...mikronapisach.

Model robi bardzo dobre wrażenie, brawo.

Jak dla mnie model robi niesamowite wrażenie. Pokazujesz nim, jak wiele można wyciągnąć ze skali 1/72. Gratulacje!

Jakoś nie pamiętam większych wpadek u ciebie przy "dużym" F-4. Hornet też zasługuje przynajmniej na 1:48 (a wersja C jest tak ładna, że u mnie czeka w pudle 1:32 )

W warsztacie wyraziłem swoją opinię, którą podtrzymuję. Bardzo łany, w efektownym malowaniu model.

Widzę eksperymenty w aranżacji zdjęć, ciekawa podstawka.

Jak sam stwierdziłeś jest parę rzeczy, które można by zrobić lepiej, ale to jest w każdym modelu.

Podsumowując, - 1:48 był, 1:72 jest, doświadczenia zdobyte, to czas na.....1:32?

Wyróżnia się spośród 72-ek, bardzo dobra robota

Śledziełem wątek warsztatowy.

Możee ma kilka żeczy które mogły by być lepsze.

Ale jest poprostu piękny!

Podzielam zdanie przedmówców, model super wykonany! Kiedy spojrzałem na pierwsze zdjęcia, to byłem przekonany, że na początku pokazujesz oryginalna maszynę, a dalej dopiero fotki modelu. Minęła chwila, zanim się ocknąłem i zrozumiałem, że to wszystko ten sam model Naprawdę, tylko pozazdrościć takiego samolotu w kolekcji

Dzięki za Waszą opinię. Spędziłem nad nim trochę czasu, więc cieszy mnie fakt, że model się podoba.

Pozdrawiam

Podobał się też w Bytomiu.

Miałem przyjemność oceniać Twój model jako sędzia. Wzbudzał ogólny podziw i "otarł się" o wyróżnienie. Nikt nie zauważył tego co najbardziej niekorzystnie wypada przy wszystkich świetnych niuansach tej miniatury. Sloty. Nie udało Ci się zapanować nad materiałem w tej kwestii. Sloty są wykrzywione, i naklejone na krawędź skrzydła w sposób, który przeczy ich istocie, czyli bez szczeliny pomiędzy tym elementem a skrzydłem. Przy oglądzie na żywo, te elementy wyglądały jak od innego modelu.

Mam też nieco zastrzeżeń do koloru dysz silników. Wydaje się za jasny.

Ale generalnie, to bardzo ładny model, z wieloma smaczkami zrobionymi samodzielnie, który może być przykładem dla wielu modelarzy.

Grzegorz już mnie oświecił w Bytomiu jeśli chodzi o sloty. W sumie to strzeliłem sobie trochę samobója, bo mogłem je sobie odpuścić i wtedy i pracy mniej i może model byłby lepiej odebrany. Ale chciałem żeby model był jak najbardziej ciekawy. Będzie lekcja na przyszłość, że w kolejnym modelu trzeba przy tym elemencie spędzić więcej roboczogodzin. Fajnie było powalczyć w tak zacnym gronie na tym Festiwalu.

dałem się nabrać. Przez chwilę myślałem że to 1:1 patrząc na pierwsze zdjęcie. Dawno mnie ktoś tak nie zawstydził. Świetne zdjęcie oraz model.

Świetne wykonanie! Bardzo mi się podoba. Chciałbym jednak zapytać czy F-4 miały nie zamknięte kesony? Chodzi mi o ten otwór przy slocie. Widać to najlepiej na zdjeciu nr 13.

Keson bliżej krawędzi natarcia był zamknięty, dalej był otwór. Wydaje mi się, że jest to wykonane prawidłowo

Tak to jest zrobione raczej dobrze..

OK! Nie kwestionuję. Pytałem bo mnie to zainteresowało a nie przeszkadzało ;)

Byliśmy, widzielismy, nagrodziliśmy. Zdeklasował Tomcaty

Gratuluję.

Przemku tych Tomcatów nie da rady zdeklasować. Na żywo zaiste piękne, no i oczywiście miło było poznać Ciebie i chłopaków z Waszej grupy.

Pozdrawiam