Skocz do zawartości

1:72 D.H. Mosquito B Mk. IV - Hasegawa


pmroczko

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry!

 

Chciałbym przedstawić zdjęcia mojego modelu Mosquito. Ten zestaw firmy Hasegawa był jakiś czas temu do kupienia w jednym niemieckim sklepie internetowym za 6,50€ - żal było go więc nie kupić. Zacząłem ten model budować z moim bratankiem, który przy okazji myślę, że sporo się nauczył, jednak potem stracił do tego modelu serce i w efekcie dokończyłem go sam. Model jest zrobiony prawie prosto z pudełka. Drobne przeróbki to anteny z drutu miedzianego, żeby były trwalsze, antena drutowa z rozciągniętej ramki i dorobione okrągłe okna w drzwiach komory bombowej. Model malowany farbami Humbrol. Miałem przy nim kłopoty z kalkomaniami - przy potraktowaniu chemią (MicroSol, Mark Softer, Solvaset) kalki miały tendencję do marszczenia się i te zmarszczki już tak zostawały - nie wiem dlaczego. Gruba warstwa Sidoluksu, szlif i retusz pozwoliły je jakoś uratować. Ukończony model przedstawia się następująco:

 

Mossie01.jpg

 

Mossie02.jpg

 

Mossie03.jpg

 

Mossie04.jpg

 

Mossie05.jpg

 

Mossie06.jpg

 

Mossie07.jpg

 

Mam nadzieję, że się podobało - dziękuję za uwagę, pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj

 

Wasz Mosquito generalnie nieźle się prezentuje. Całkiem fajnie wyszło malowanie i delikatne przebarwienia. Całość jest dość schludna, jednakże szkoda, że nie pokusiłeś się o nieco wyrazistsze ślady eksploatacji i wyraźniejszego washa w komorze bombowej. W obecnym stanie komora wygląda trochę zabawkowo na tle reszty modelu).

 

Firmowe kalkomanie Hasegawy mają u mnie dość mocną krechę z uwagi na ich częsty brak poprawności kolorystycznej oraz niespodzianki jakie mogą sprawić podczas nakładania. Czasem usiądą ładnie (np. napisy eksploatacyjne, mniejsze oznaczenia), a często marszczą się bezpowrotnie, zbijają w kulkę bądź wręcz "roztapiają" (zdarza się to w wypadku większych kalkomanii jak np. brytyjskie roundele). Nie mówię, że jest to reguła, ale niestety już kilkakrotnie miałem z nimi podobne problemy

 

Twój model wydaje się być głęboko matowy. Na koniec potraktowałeś go satyną czy matem ?

 

Pozdrawiam

Kornik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł spotkałem się ostatnio z teorią że zbytnie marszczenie się kalek to efekt za dużej ilości chemii nałożonej na kalkomanie.

 

Korniku miło Cie ponownie widzieć na forum ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Moses, dobrze być w domu

 

Zbytnia ilość chemii również może być powodem, ale w przypadku niskiej jakości kalkomanii, nawet kropla zielonego płynu Gunze potrafi narobić szkód

 

Pozdrawiam

Kornik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kornik - wielkie dzięki za komentarz. Ja dotychczas nie miałem problemu z kalkami Hasegawy - ale jak tak sobie pomyślę, kiedy ostatnio ich wcześniej używałem, to były to całe lata temu... Inna sprawa, że ostatnio też przy okazji "Wieloryba" - http://modelwork.pl/viewtopic.php?f=86&t=40929 - nie dość, że pomarszczył mi się chodnik na górze kadłuba, to jeszcze tworząc własne oznaczenia na podstawie kalek Hasegawy znalazłem tam problemy wymiarowe, błędy kolorów a nawet błędy ortograficzne (JET INTEKE)... Słowem nie jest to taki dobry towar, jak mi się jeszcze niedawno wydawało. Zgodzę się z Tobą co do tej komory bombowej, ale niech bratanek ma na tym modelu miejsce, za które może się czuć całkowicie odpowiedzialny :-)). Jeśli chodzi o Twoje pytanie, to użyłem lakieru półmatowego - 135 - ale rzeczywiście na zdjęciach wygląda bardziej jak mat. Pewnie przy ostatniej warstwie rozpuszczalnik już trochę odparował i była nakładana dosyć sucha.

 

Moses - dzięki za komentarz. Próbowałem z małą ilością płynów, próbowałęm z dużą - i nie widzę tu wzorca. Czasem kalki siadały bez żadnych problemów, a czasem po prostu zostawały fałdy i już. A poza tym jak model sie podoba?

 

Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie mogę, kornik się pojawił! Miło zobaczyć na forum. Sam zresztą ostatnio mniej się udzielam, ale zaglądam.

 

Przyjemny Moskit, rzadko widuje się złożoną Hasegawę 1/72. Zazwyczaj w kategorii "pro" dominuje Tamiya, a w budżetowej Airfix.

 

Ramki oszklenia mogłyby być tylko ciut dokładniej wymalowane. Tak w ogóle to warto pamiętać, że Moskit miał nietypową budowę osłony kabiny i część ram była "pod spodem". Dlatego ja te ramki w swoim Mosquito (gdzieś na forum) wymalowałem od wewnętrznej strony oszklenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Banny - bardzo dziękuję za komentarz! Z tą Hasegawą to kwestia ceny, ja mój egzemplarz dostałem bardzo tanio i tak to się złożyło. Z oszkleniem to co piszesz to bardzo ciekawa informacja - nie wiedziałem tego, ten samolot to nie jest moja branża. Tu na tej kabinie maskol leżał ponad rok, już się bałem, że nie zejdzie - stąd też i krawędzie nie są takie, jak mogły by być. Pozdrawiam i życzę miłęgo dnia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł, podoba się, bardzo przyjemny model, aczkolwiek wielkie moje zdziwienie było po przeczytaniu tytułu tematu i autora ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moses - cóż, czasem mi się zdarza zrobić coś spoza Tematu - tak dla utrzymania świeżości! :-) Pozdrawiam

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajniusi Moskit. Co prawda nie moja skala, ałe samolot ładnie wykonany. Co do kalek Hasegawy - bo padł tu ten temat - czasami potrafią niemile zaskoczyć. Generalnie siadają nieźle, ale raz zaliczyłem zonka, w postaci potwornego pomarszczenia się. A chemii użyłęm bardzo oszczędnie.... Raz jeszcze gratuluję wykonania drewnianego cuda De Havillanda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tenzan - bardzo dziękuję za komentarz i za miłe słowa. Nie wiem co jest z tymi kalkomaniami, a przede wszystkim od czego to zależy i jak tego uniknąć. A kiedyś myślałem, że te kalkomanie to jedne z najlepszych! Pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.