T-70M. UM, skala 1/72.

Witam

Przedstawiam model czołgu lekkiego T-70M. Producent UM (nr. kat: 306), skala 1/72.

Model zrobiony "prosto z pudła". Malowany akrylami MM, GW, Vallejo i artystycznymi firmy Renesans.

Na koniec olejny lakier matowy Model Mastera. Reflektor nawiercony i zalany Still Water Vallejo.

Do brudzenia użyłem mieszanki dwóch past Maimeri, akrylu artystycznego firmy renesans oraz firmy no-name ;)

i nieco suchych pasteli. Podstawka nie została wykonana pod ten model jest standardową jeśli chodzi o robienie zdjęć,

dlatego czołg niezbyt "pasuje" do podłoża ;).

Kilka zdjęć:

Wygląda super.

Rewelacja! Strasznie mi sie podoba. Bardzo lubię ten pojazd i przyjemnie jest popatrzec jak jest fajnie zrobiony.

pozdrawiam>>>>>marioba>>>>>>

Fajnie wyszedł

Nie przegięty, w sam raz, podoba mi się.

To chyba jeden z lepiej składalnych modeli UM'a.

Można się pokusić o blachy Parta (udany zestaw) ale jak widać OOB też daje radę.

Bardzo ładnie wykończony modelik. Osobiście jeszcze dobrudziłbym numer na wieży, bo z lekka odstaje od reszty ( swoją czystością)

Jak zawsz bardzo ładnie wykonany modelik.Pozdrowienia dla modelarza.

Dla mnie świetnie się prezentuje. Brudzenie nienachalne, piękny wash, ładnie sklejony, a do tego ciekawy temat.

Lubię 1:72, czołg wyszedł fajnie i jak ktoś wcześniej napisał " nie jest przegięty", kwestią zdjęć się nie przejmuj nie każdy jest mistrzem fotografii a i tak wyszły więcej niż dobrze. Jak zawsze w 72 problemem są gąski, z czego je zrobiłeś? To chyba guma z zestawu? Pozdrawiam.

Jak zawsze w 72 problemem są gąski, z czego je zrobiłeś? To chyba guma z zestawu? Pozdrawiam.

skoro akurat jestem zalogowany to pozwolę sobie odpowiedzieć za autora modelu

Gąsienice są z taśm + pojedyncze ogniwka na łukach. Składalne bez większych problemów.

Skromnego inboxa możesz znaleść tutaj .

Dzięki za wskazówkę, tak jak mówisz, te plastikowe z zestawu są przyzwoite. Ja ostatnio męczyłem się z gumowymi gąsienicami do T40 i zrezygnowałem. Po za tym fajny odnośnik, dzięki za wskazówki.

Świetny wash i brudzenie! Błoto wygląda bardzo realistycznie, tak samo jak zacieki na prawej burcie (zasobniku?osłonie?).

Ja bym jeszcze rozwiercił wydechy, albo dorobił z izolacji jakiegoś przewodu.

Dobra robota

A jak ze sklejalnością ? Ile czasu to zajęło i czy dużo szpachlówki poszło ? Pytam zupełnie szczerze ;)

Jeżeli chodzi o UM to można je polecać, nie ma zbytnio z nimi problemu, a co do szpachli to bez przesady, modele są OK !!

Heh, wydechy są nawiercone. Po malowaniu i pastelowaniu otworki się troszkę zmniejszyły .

Sklejalność modelu całkiem dobra. Szpachli praktycznie nie trzeba. Zresztą staram się jej nie używać, preferuję raczej masę chemoutwardzalną Wamodu a przy naprawdę maleńkich poprawkach sprawdza się plastelina ;).

Bardzo fajny maluszek. Podstawka ma fajne "żywe" kolory.

Szpachli praktycznie nie trzeba. Zresztą staram się jej nie używać, preferuję raczej masę chemoutwardzalną Wamodu

Również nienawidzę szpachlowania... A jak jest z tą mas WaModu ? Nie wiem jak inne produkty tej wytwórni, ale ich klej do plastiku (2,90 zł), o zapachu rzekomo cytrynowym, to jakieś nieporozumienie

(...)ale ich klej do plastiku (2,90 zł), o zapachu rzekomo cytrynowym, to jakieś nieporozumienie

Jak dla mnie ten klej to super sprawa! W momencie zakupu tego specyfiku skończyły się problemy z usuwaniem nadmiaru, albo jakichś wylewek. Nawet tworzywo potraktowane większą ilością kleju nie uległo zniszczeniu, jak to bywa z innymi lepidłami. Czemu twierdzisz, że to 'nieporozumienie'?

Czemu twierdzisz, że to 'nieporozumienie'?

- smród jest taki, że można "znieść jajo" ! W porównaniu przy tym, kleje Revell Contacta, lub UHU Plast są praktycznie bezwonne... Co dla mnie (czyt. moich oskrzeli) ma niestety znaczenie !

- siła łączenia owego kleju również pozostawia wiele do życzenia w porównaniu z np. UHU Plast.

- ...jedynym plusem "kleju o smaku cytrynowym" może być cena !

Oczywiście to tylko moje skromne zdanie i nie mam zamiaru wywoływać tutaj wojny

nie mam zamiaru wywoływać tutaj wojny

Mam nadzieję...

Produkty wamodu mogę polecić ze względu na niską cenę. Jakość względna. Klejów o smaku cytrynowym" nie smakowałem .