KTÓRĘDY NA TOBRUK???

Szóstkę już widzieliście, tamte zdjęcia były na beznadziejnym tle... Dorobiłem podstawką i kukły...

Pozdrawiam

Cacy scenka i wykonanie ,jedynie brakuje mi jeszcze przynajmniej jednego żołnierza ale to już sprawa gustu

Ha ha świetnie wygląda.

Brawo.

Super pomysł.

Koleś na ośle to prawdziwy Józef

Czym oni ten sprzęt malowali, że to tak schodziło?

Bardzo fajna praca Podoba mi się odłażąca farba.

FAHR - Kiedyś wyczytałem w SM, że farbą na bazie wodorozcieńczalnej pasty, która często była fatalnej jakości, a rozcieńczano ją brudną wodą niezdatną do picia, bo czysta to skarb na pustyni i nie chcieli jej marnować. Często brakowało pasty, więc załogi rozcieńczały ją bardziej, żeby pomalować wszystko, co potrzeba, tylko pytanie, czy stopień rozcieńczenia tak bardzo wpływał na przywieranie farby do podłoża.

Poza tym piasek działa jak papier ścierny, a w na pustyni zdarzają się burze piaskowe.

Często używali poprostu błota po za tym malowali tylko częściowio tak że by widać było Panzer Grau.

Tak jak mówiłem ,świetnie wygląda na podstawce. Kolory świetnie dobrane!

Świetna scenka

Często używali poprostu błota....

Scenka bardzo fajna a sam pojazd też ładnie wygląda choć chyba przesadziłeś z tym starym piaskowym.

W Afryce tez tak robili poprostu pierwsze jednostki bojowe latały na szarym sprzęcie.Robili takie mazidło z tego co mieli pod ręką czyli piasku,gliny,czy co tam rosło

Bardzo fajna scenka.

Dzięki za odpowiedzi na moje pyatnie noob'a (tak mi to słowo chodzi po głowie odkąd zacząłem trzaskać w WoT). Swoją drogą dziwne to trochę, że taki rozwinięty kraj z takimi koncernami chemicznymi nie potrafił opracować odpowiednio odpornej farby.

Udana kompozycja, pojazd bardzo ładnie wymalowany, tylko jakoś brakuje spójności pomiędzy podłożem a pojazdem (za czysty układ jezdny).

Wykonanie bardzo efektowne. Nie wypowiadam się o poprawności historycznej, bo to niemiecki .

Podstawka też dodaje klimatu. Jedno pytanie co jest w misce? Bo jeżeli jego obiad to gość lubi zjeść (ja tyle zjadam dziennie)

Pozdrawiam

Krzysiek

Jedyne co mi trochę nie pasuje to to, że góra pojazdu jest obdarta z farby, a koła równiutko pomalowane, a to chyba właśnie one powinny być najmocniej poobdzierane.

Wszystko cacy .

Pojazd "styrany" na medal, figurki niczego sobie.

I było by "perfect", ale nie podoba mi się, nazwijmy to kontakt pojazdu z podłożem .

Jakoś tak mało przylega .

Ja wiem, piasek może być twardy itd. Ale jednak ja bym go konkretniej osadził.

I było by "perfect"

Pozdrawiam

Jak zwykle klimatycznie. A nie było wielbłąda zamiast osła?