Tygrys wczesny, Tamiya 1/35

Model relaksacyjny i bez stresowy. Seb już nakrzyczał. Ale zebrane zostały kolejne doświadczenia względem prac z blaszkami. Błędy są i przez jakiś czas będą. Dobrze mi się z tym czołgusiem pracowało.

I to tyle. Czekam na waloryzację do Scuda i chyba zrobię sobie przerwę od modelingu. A lufa od kaemu się skrzywiła od gorącego powietrza.

Od błędów jest Seb, mnie się wykonanie podoba.

Fajnie pomalowany, tylko mi się rzuciły w oczy te błotniki krzywe i okopcenie osłon wydechów słabo wyszło, widać linię jakby washa nie rozmazanego.

Syn zobaczył, mówi- ooo ja bym chciał.... i teraz się zacznie..

Ciekawy

Mi się podoba

Bardzo muły dla oka... poza ckm'em ;]

Bardzo Zacny - kawał dobrej roboty jedynie mi te zacieki oleju "silnikowego ?" nie leżą po bokach z tyłu .

Bardzo fajny

Dziękuje za opinie. KM niestety pod wpływem gorącego powietrza się zbuntował a nie miałem nic na wymianę. Same wydechy chyba jeszcze poprawie by je bardziej znaturalizować.

Na zdjęciach z dalszej perspektywy wygląda ciekawie

Pzdr

Mnie się również podoba. Jak będę zasiadać do Initiala to pierw zadam ci kilka podchwytliwych pytań zanim go rozgrzebię.

Fajowy jest!

Na moje oko model swoje minusy ma, ale generalnie mi sie podoba, najfajniejsze sa te fotki od frontu

Podoba mi sie miejsce bez fartuchów. Ładny przysuszony syf i zacieki

Bardzo mi się podoba ! Zrobiłeś sporo zanieczyszczeń, ale nie przesadziłeś w drugą stronę.

Podziwiam !