Skocz do zawartości

2K12 Kub


empit

Rekomendowane odpowiedzi

Dziękuję. Z założenia model miał być tak jak większość pojazdów Wojska Polskiego, z którymi miałem styczność. Czyli zadbany. :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieartystyczne "malarstwo" tu już wiem w takim razie co to jest , a jakie jest artystyczne ?
To co tutaj jest prezentowane to modelarstwo i jest ok. Natomiast twoje modele to już wyższy poziom artyzmu, nieosiągalny dla przeciętnych sklejaczy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu nie jestem zwolennikiem skupiania się li tylko na malowaniu z wykorzystaniem technik używanych przez artystów malarzy.

Dla mnie modelarstwo to przede wszystkim taki artyzm jaki prezentuje np. Mikołaj75 w lotnictwie czy Flachenty w pancerce.

 

PS. Bywając w byłej już jednostce we Wrzeszczu (dzielnica Gdańska) widziałem pojazdy na żywo podobne bardzo do tego modelu, a nie złachanych jak to modnie wykonywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast twoje modele...

 

Bardzo mi miło Krzysiu , ale jak zwykle przesadzasz

 

Wracając do tematu malowania

 

Czyli tu jest plus za nieartystyczne malarstwo :

 

DSC_0738.JPG

 

a na przykład tu nie jesteś zwolennikiem skupiania się na malowaniu i jest minus za modne wykonanie ?

 

DSC03395b.jpg

 

Ciekawe ....

 

Nie cierpię ruskich ale model rewelacyjny!

 

W odpowiedniej aranżacji mógłby robić na zdjęciach jako prawdziwy w 1:1

 

Empit - więcej odwagi , poeksperymentuj trochę z łederingiem , a modele będą bardziej żywe i coś się na nich będzie działo .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli tu jest plus za nieartystyczne malarstwo :

 

DSC_0738.JPG

 

a na przykład tu nie jesteś zwolennikiem skupiania się na malowaniu i jest minus za modne wykonanie ?

 

DSC03395b.jpg

 

Ciekawe ....

 

Nie cierpię ruskich ale model rewelacyjny!

 

W odpowiedniej aranżacji mógłby robić na zdjęciach jako prawdziwy w 1:1

 

Nie Wiem czym Cię uraziłem, że poświęcasz mi tyle uwagi szukając moje wypowiedzi w innych postach...

Jak każdy (mam nadzieję) mam prawo do wyrażania moich opinii. Jeden i drugi model mi się podoba z zachowaniem konwencji w jakiej został pokazany.

Model z tego wątku (mam nadzieję że dobrze zrozumiałem zamiar wykonawcy) ma przedstawiać wypucowany egzemplarz przysłowiową szczoteczką do zębów.

T-34 zaś zima, malnięty wapnem. Generalnie zimowe typowe warunki okołoroztopowe tak przedstawiony również bardzo mi się podoba.

Pomimo tego, że jestem młodym obecnym stażem modelarzem wiele oglądam, czytam i mam chyba prawo do podzielenia się moją obserwacją, że w bardzo dużej mierze obecnie punktowane jest artystyczne malowanie nie zaś modelarstwo gdzie jest ono doskonałym dopełnieniem samego modelu (co pokazałeś w moim przekazaniu białorusinką).

To tyle z mojej strony

 

Przepraszam kolegę empit za stworzenie (nieświadomie) wątku pobocznego w jego galerii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo to bedzie chyba tak że pierwszy ma - za to ze ruski, ale + za malowanie, czyli 0 a drugi ma - za malowanie i - za to że ruski czyli +

 

No tak by mi wychodziło

 

Czyli rozumiem, że jeżeli mam jakieś uwagi poza ogólnie poprawnymi politycznie się nie odzywać.

 

Ok. Mam WIELKI szacunek do lepszych ode mnie.

Dostosuję się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że niczym mnie nie uraziłeś , po prostu zastanawiałem sie nad logiką ....

Uważam też , że Empit mógłby popracować jeszcze nad swoim modelem , bo wyglada na nieskończony .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I się narobiło... To może i ja. Modelarstwem param się już ładnych parę lat. Na początku kleiło się model i malowało farbami typu nitro z domieszką talku technicznego coby nie żarło plastiku. Pamiętam jak kupiłem pierwszy model "zachodni". To było prawie nabożeństwo! FW-190 z Matchboxa. Jeszcze niemiecka maszyna! Ręce mi się trzęsły jak oglądałem wypraski. Model kosztował 12oozł. A puszka Humbrola około 2000zł. Dla chłopaka w wieku około 10 lat To tak jakby chcieć gwiazdki z nieba. Kleiłem ten model z wypiekami na twarzy. Malowałem dostępnymi farbami. Nie robiłem żadnych śladów eksploatacji, weatheringu. Ale byłem strasznie dumny z tego kawałka plastiku. Potem przyszły inne modele, inne możliwości, inne trendy w modelarstwie. Ale modelarstwo zawsze było dla mnie odskocznią od stresu dnia codziennego, niszą tylko dla mnie. W dorosłym życiu miałem okazję przez 20 lat przyglądać się dokładnie pojazdom Wojska Polskiego. Tym ruskim i tym poprawnym politycznie. Znam przypadki, gdy do obsługi czołgów, załogi miały prawo wejścia do garażu tylko w trampkach. A wozy wyglądały jakby przed chwilą wyjechały z salonu. Czyściutkie i błyszczące z czarnymi gąsienicami, linami owiniętymi zasmarowanym papierem. Widziałem też pojazdy jakby przeszły szlak bojowy od Lenino do Berlina. Wszystko zależało od ludzi, którzy ten sprzęt eksploatowali. W modelarstwie też jest podobnie. Model przedstawiający maszynę czasu pokoju, nie powinien ( według mnie) Być poobijany i niekompletny. Chyba, że przedstawiamy go po miesięcznym poligonie. Jednak warto nie zapominać, że modelarstwo ma głównie sprawiać frajdę.

Uważam, ze nie ma o co kruszyć kopii. Każdy model będzie inny. i nie każdy będzie się wszystkim podobał. Czasami nawet wykonawcy Ale takie jest modelarstwo...

Dziękuję za wszelkie opinie dotyczące moich modeli. Dalej będę wrzucał na forum! i z przyjemnością czytam wszystkie wypowiedzi.

Uff, no to się napisałem....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe dawno nie było dyskusji jak powinien wyglądać model kolega empit działa ostro w temacie i ma kolejny gotowy model który jest czysto posklejany i pomalowany i chwała mu za to .

Dla jednych wygląda jak oryginał dla innych jak baza pod dalsze zabiegi tzw. artystyczne .

Odnośnie modelu ładny czysty i gotowy do dalszych zabiegów a jak koledze się tak podoba to zostaje

Pozdrawiam Mirek .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Empit.

 

Tak sobie jeszcze dziś oglądając na drugi i trzeci rzut oka uważam, że przydałby mu się przynajmniej brązowy filtr żeby stonować kontrastowe kolory (szczególnie biały, oznaczenia).

Bo nawet za komuny kolory się tak na oryginale "nie trzymały" i blakły szybko, a biały wpadał w żółć nawet jak go czyścili szczoteczkami do zębów

A jakbyś chciał wprowadzić np. klimat po myciu i czyszczeniu, a teraz schnie to najlepiej byłoby postawić go na jakiejś winietce z wylewanego betonu i śladami wysychającej wody, a samą schnącą wodę na modelu zrobić chociażby sidoluxem lub innym bezbarwnym.

 

Taką bym miał koncepcję bez przesuwania jeziora na miejsce bloków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast twoje modele...

 

Bardzo mi miło Krzysiu , ale jak zwykle przesadzasz

 

Wracając do tematu malowania

 

Czyli tu jest plus za nieartystyczne malarstwo :

 

DSC_0738.JPG

Akurat porównanie tych dwóch pojazdów jest nie zbyt szczęśliwe. Zupełnie inaczej wyglądały pojazdy używane na frontach II WWS a inaczej pojazdy używane w LWP. Owszem na poligonie były zabrudzone i zakurzone. Ale zaraz po powrocie do mp były myte, czyszczone i malowane. Także wygląd tego pojazdu jest najbardziej okej.

a na przykład tu nie jesteś zwolennikiem skupiania się na malowaniu i jest minus za modne wykonanie ?

 

DSC03395b.jpg

 

Ciekawe ....

 

Nie cierpię ruskich ale model rewelacyjny!

 

W odpowiedniej aranżacji mógłby robić na zdjęciach jako prawdziwy w 1:1

 

Empit - więcej odwagi , poeksperymentuj trochę z łederingiem , a modele będą bardziej żywe i coś się na nich będzie działo .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, za ten mój wcześniejszy wpis ale chodziło mi o to że jest to kiepskie porównanie. T-34 działający na froncie. Załoga nie dbała o jego wygląd. On miał jeździć i strzelać. Co innego podjazdy po wojnie. Ja służyłem w latach osiemdziesiątych w Kołobrzegu. Najpierw mieliśmy Skoty a potem bwp. Z poligonu pojazdy te wracały brudne . W jednostce było mycie, suszenie i malowanie. Tak po każdym powrocie z poligonu pojadu były malowane. I tak dwa razy do roku a czasami trzy, jak wypadł jeszcze poligon letni. Do jednego z kolegów wozy były myte wężem ew. szczotką. Szczoteczki do zębów świetnie nadawały się do mycia rowków w terakocie na podłodze na kompanii.

Empit zdecydowanie to jest nasze hobby i nie dajmy się zwariować. Choć ja też miałem taki ostatnio przypadek. Zrobiłem prototypowego KRABA w tym najnowszym kamo. Przy budowle tego modelu opierałem sieq na zdjęciach z MSPO w Kielcach. Pokazałem ten model na portalu społecznościowym. Większość wypowiedzi była na tak, ale był jeden głos zew nie brudzeń i łeweringu. Wytłumaczyłem gościowi dlaczego tak wygląda a ten dalej swoje. Wniosek jest taki, żeby się tobie podobało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak zmywali że nawet światła i cienie zmyli ?

Empit zrobił jak mu się podobało i jak umiał , ok . Nikt go do niczego nie zmusza i z pistoletem przy skroni nie każe malować zacieków . Tym samym specjalnie się nie przejął i nie zamknął się w sobie od drobnej sugestii . Porównanie obu pojazdów było dane w innym celu i była to wymiana zdań miedzy mną a Cooperem .

 

Ale teraz najzwyczajniej w świecie dorobiłeś śmieszną ideologie o garnizonach , dowódcach czołgów , bla bla bla , która się przewijała nie raz po internetach . Najczęściej tą "śpiewkę" słyszy się od kogoś , kto deprecjonuje techniki modelarskie bo po prostu tych technik nie potrafi . Podobne bzdury wypisywałeś tutaj , a jak Ci chłopaki pokazali zdjęcia , to już nie odpowiedziałeś nawet słowem :

 

http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=17&t=80118

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imek46 w której jednostce w Kołobrzegu służyłeś? Ja miałem zaszczyt służyć w batalionie czołgów 32pułku zmechanizowanego. Bożo -odpuść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ul. Jedności Narodowej albo Robotniczej . Nie pamiętam dokładniej nazwy tej ulicy . A moja jednostka to był chyba 28 Pułk Zmechanizowany. Trochę czasu już przeszło dlatego takie luki w pamięci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ul. Jedności Narodowej albo Robotniczej . Nie pamiętam dokładniej nazwy tej ulicy . A moja jednostka to był chyba 28 Pułk Zmechanizowany. Trochę czasu już przeszło dlatego takie luki w pamięci

 

????????????????

 

Ja obudzony w środku nocy odpowiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak warto nie zapominać, że modelarstwo ma głównie sprawiać frajdę.

Uff, no to się napisałem....

 

No i tu się też podpisuję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ul. Jedności Narodowej albo Robotniczej . Nie pamiętam dokładniej nazwy tej ulicy . A moja jednostka to był chyba 28 Pułk Zmechanizowany. Trochę czasu już przeszło dlatego takie luki w pamięci

 

????????????????

 

Ja obudzony w środku nocy odpowiem.

To chwała ci za to. W moim przypadku to było 35 lat temu, także mogę nie pamiętać. A w Kołobrzegu wtedy stacjonowało dużo więcej jednostek. Bo oprócz tych dwóch wymienionych, była jeszcze artyleria, marynarka wojenna i ruskie lotnictwo obok miasta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.