Skocz do zawartości

1/72 EKA-3B Skywarrior/Whale


pmroczko

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie!

 

Chciałbym przedstawić warsztat z budowy następnego mojego modelu związanego z wojną w Wietnamie - EKA-3B Skywarrior, nazywany też przez załogi, z racji wielkości Whale. Model jest budowany z zestawu firmy Hasegawa z dodatkami.

 

Rozpocząłem budowę od kokpitu, przy czym zdecydowałem się na wzbogacenie go dodatkami:

 

cpit01.jpg

 

Na powyższym zdjęciu widać użyte przeze mnie części - mieszankę oryginalnych części Hasegawy, fototrawionych Eduarda i żywice z Kalifornijskiej firmy Obscureco.

 

W dalszej kolejności zabrałem się za malowanie. Głownym kolorem jest szary 140 Humbrola, na wygłuszenie użyłem szarej 64 a na panele czarnej 33. Przyrządy podkreśliłem białym washem. Poduszki siedzeń pomalowałem mieszaną na bieżąco zielono-niebieską mieszanką:

 

cpit02.jpg

 

Po dokończeniu malowania, sklejeniu części i wstępnym dopasowaniu kokpitu do kadłuba, prezentuje się on następująco:

 

cpit03.jpg

 

cpit04.jpg

 

Jak może zauważyliście, planuję zbudować w moim modelu otwarty właz do kabiny, w tym typie samolotu był on rozwiązany w dość ciekawy sposób.

 

Dalszy ciąg nastąpi, na razie dziękuje za uwagę, pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 53
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Cześć Krzysiek!

 

Dzięki za komentarz! Nie, skończę tylko jeden samolot i już wracam :D

 

Pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Witam ponownie!

 

Oto "korytarz" prowadzący z kabiny pilotów do wyjścia pod spodem samolotu i do komory bombowej (konieczne było uzbrojenie bomby atomowej podczas lotu):

 

cpit05.jpg

 

Potrzebne było troje drzwi, które wykonałem naklejając elementy fototrawione Eduarda (o zbyt małych rozmiarach) na odpowiednie płytki polistyrenowe.

 

Pracuję też nad silnikami. Tak jak przeczytałem w internecie (http://modelingmadness.com/review/viet/laskodia3.htm) postanowiłem odciąć przednie części silników i poszpachlować i pomalować je przed zamontowaniem - inaczej byłby z tym prawdziwy problem:

 

engine01.jpg

 

Teraz biorę się za drugi silnik i komorę podwozia przedniego. Dziękuję za uwagę, pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Krzysiek!

 

Dzięki za komentarz! Nie, skończę tylko jeden samolot i już wracam :D

 

Pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

 

Pawle a co z Thudamy? Sandy'my, Jolly Green Giantami i at last, but not least Dustoffem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

 

Wracam, ale nie napisałem, że na zawsze! Oczywiście, że jest jeszcze dużo maszyn do zrobienia.

 

Chociaż Sandy już jest gotowy: http://www.vietnam.net.pl/A1pl.htm

 

A specjalnie dla Mosesa: http://www.vietnam.net.pl/H34pl.htm

 

Polecam też: http://www.vietnam.net.pl/72pl.htm

 

Dziękuję za komentarz, pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pawle wybacz mały offtop ale mocno zastanawia mnie pomarańczowa osłona na H-34. Znalazłeś na to glejta? bo o ile się nie mylę to w ten sposób oznaczano maszyny szkolne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

 

A ta bardzo znana fotka: Operation Shufly, circa 1962

 

Na początku wojny w Wietnamie bardzo zwracano uwagę na wysoką widzialność śmigłowców, ze względów bezpieczeństwa - wypadki lotnicze były groźniejsze niż nieprzyjaciel.

 

Pozdrawiam

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks later...

Witam po długiej przerwie. Prace idą powoli do przodu. Połączyłem silniki w jedną całość, wyszło to dosyć czysto:

 

engine02.jpg

 

engine03.jpg

 

Bardzo ładne są w tym modelu chłodnice oleju - to detale tych białych stożków przed turbinami.

 

Powoli biorę się też za zamknięcie kadłuba:

 

fuse01.jpg

 

Wkleiłem już kokpit i klatkę schodową, a także komorę podwozia przedniego. Pomiędzy podłogę kokpitu i komorę podwozia wkleiłem na poxipol kawałek żywicy - nie pozwoli to na wpadnięcie komory podwozia do środka, a jednocześnie trochę dociąża przód modelu. Robiłem już próby, wszystko wskazuje na to, że ten model jednak nie potrzebuje obciążenia w nosie. Gdyby się okazało że jednak potrzebuje, jest jeszcze dość miejsca w "bąblach" na elektronikę, także na razie zostawiam tak jak jest. Przykleiłem też płytki plastikowe które ograniczają tunel pomiędzy komorami podwozia głównego, żeby nie było tam ziejącej dziury do środka kadłuba.

 

Teraz trzeba skleić kadłub i wyszpachlować - będzie z tym trochę zabawy.

 

Dziękuję za uwagę, pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Witam!

 

Długo nie pisałem, ale prace idą stale do przodu - chociaż powoli. Skleiłem kadłub i powoli gładzę miejsca klejenia:

 

fuse02.jpg

 

fuse03.jpg

 

Warto zwrócić uwagę na konieczność wycięcia szczeliny w przedniej części kadłuba, przed komorą podwozia przedniego, pod antenę występującą w nowszych wersjach "Wielorybka". Dodatkowo, za włazem dla załogi wpasowałem na sucho część, która ma odwzorowywać "płotek" - ang. "anti-buffet fence". Część ta w bombowcu miała uspokajać opływ powietrza przy otwartych drzwiach komory bombowej i tym samym umożliwiała czysty zrzut bomb. Ponieważ wariant samolotu który ja buduję - EKA-3B - nie miał możliwości otwierania drzwi bombowej podczas lotu, to i "płotek" na tym wariancie nie występował. W moim modelu będzie też usunięty. Szczeliny po jego bokach mieściły zaczepy do katapulty. Wpasowałem też na sucho drzwi komory bombowej i spód komory podwozia głównego.

 

Rozpocząłem też prace nad skrzydłami. Chociaż postępy na razie słabe, jest tu dużo pisania. Cały kłopot polega na tym, że w "Skywarriorach" występowały dwa warianty skrzydła - podstawowy i tzw. CLE - o lekko zwiększonej cięciwie, czyli mówiąc prosto "poszerzone". W mojej maszynie powinny być skrzydła podstawowe. Model Hasegawy przedstawia mieszankę cech skrzydła podstawowego i CLE - kształt skrzydła jest jak dla podstawowego, a detale jak dla CLE. Szczegóły można przeczytać tutaj:

 

http://tailspintopics.blogspot.com/2010/09/mighty-skywarrior.html

 

Przy dopasowaniu pylonu silnika do dolnej powierzchni skrzydła w modelu występuje taka ciekawa owiewka:

 

wing01.jpg

 

W samolocie ze skrzydłem podstawowym nie powinno jej być - wziąłem się więc za jej usuwanie:

 

wing02.jpg

 

Ze skrzydłami będzie jeszcze masa grzebania, już postanowione, że będę robił wysunięte klapy i sloty, bo tak te maszyny się przedstawiały na postoju.

 

A ja dziękuje za uwagę, pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Witam ponownie!

 

Skrzydła już powycinane. Odcięte części posłużą do budowy samych slotów, a klapy zrobi się nowe. Na razie buduję wnęki slotów, a całość wygląda tak:

 

wing03.jpg

 

wing04.jpg

 

I trwają prace nad drugą stroną. Dziękuję za uwagę, pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 months later...

Dzień dobry!

 

Po długiej przerwie wznawiam ten wątek. W międzyczasie udało mi się przykleić skrzydło do kadłuba i wyszpachlować połączenie. Teraz pracuję nad mechanizacją płata. Skrzydło na razie wygląda tak:

 

wing05.jpg

 

Do slotów przykleiłem niewielkie fragmenty płyty polistyrenowej które mają imitować prowadnice slotów. Nie jest to zbyt wierne ich odwzorowanie, ale nie znalazłem innego sposobu, żeby to w sposób pewny zamocować do skrzydła:

 

slat01.jpg

 

W dalszej kolejności będe pracował nad klapami i podwoziem - a na razie dziękuję za uwagę, pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo mi się podoba.Lubie samoloty z pokazana mechaniką skrzydła. Nie wiem czy to wystarczająco merytoryczny wpis, ale nie mogłem się powstrzymać, żeby nie pochwalić ,-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo lubię ten samolot, niewyobrażalnie niezgrabne bydlę, które jakimś cudem lądowało na lotniskowcach i nie wybijało przy tym dziury w pokładzie.

Zastanawiam się tylko po co detalować kabinę, skoro po zamknięciu jej kompletnie niczego tam nie będzie widać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuje za komentarze!

 

Łukasz - wielkie dzięki i zachęcam do pisania, przynajmniej trochę ruchu będzie!

 

spiton - bardzo dziękuję, lubie komentarze i nie muszą być bardzo merytoryczne!

 

Solo - tak, on jest wyjątkowy! Do dziś na pokładzie nic większego regularnie nie operowało. Co do kabiny to szkło ma ładne, duże okna, więc liczę na to, że jednak coś będzie widać, a to co było w pudełku jest bardzo skromne, łagodnie mówiąc, więc musiałem coś z tym zrobić.

 

A ja w dalszym ciągu rzeźbię klapy i wyposażam komory podwozia, niedługo, mam nadzieję następne foty. Pozdrawiam i życze miłego dnia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie,

 

dziś fotka z prac nad wyposażaniem wnęk podwozia. Użyłem prostych materiałów - cienkiego drutu miedzianego i odpadków płytki polistyrenowej różnych grubości. Komora podwozia teraz wygląda tak:

 

gear01.jpg

 

Dziękuję za uwagę, pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry,

 

jutro wracam do pracy, także wykorzystałem ostatni czas wolny, żeby zrobić kilka detali. Na początek moje ulubione zdjęcia typu przed-po : Komora podwozia prosto z pudełka:

 

gear02.jpg

 

I po tym jak trochę ją poprawiłem:

 

gear03.jpg

 

W tej komorze podwozia brakuje jeszcze fragmentu instalacji paliwowej, który niedługo będzie dodany.

Dodałem też zbudowany przeze mnie mały odpowietrznik na dolnej powierzchni statecznika poziomego, poprawny dla wcześniejszych samolotów, zamiast części E39 z zestawu, która była by montowana po lewej stronie tylnej części kadłuba:

 

tail01.jpg

 

Dodałem także rolkę na wysuwanej płozie ogonowej - której to rolki nie było w zestawie:

 

tail02.jpg

 

Ostatnią rzeczą, którą dałem radę zrobić była wciągnięta końcówka do tankowania w locie - wyrzeźbiona z Milliputa:

 

fuse04.jpg

 

Teraz pracuję nad tym, żeby wszystko zmontować na tyle, żeby spód modelu pomalować na biało. Mam nadzieję, że się podobało - dziękuję za uwagę, pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Dzień dobry!

 

Ostatnio postanowiłem zamknąć kabinę, ale powstrzymał mnie brak szczegółów na wewnętrznej stronie owiewki. Na górze tej owiewki znajduje się wyjście awaryjne (ditching hatch), używane wtedy, kiedy nie można opuścić samolotu dolnym wyjściem - na przykład w wypadku lądowania w wodzie albo bez podwozia. Postanowiłem wyposażyć wewnętrzną stronę tego wyjścia. Zacząłęm od kilku kawałków płyty polistyrenowej i folii z opakowania po jogurcie. Użyłem też małych fragmentów drutu i blachy miedzianej:

 

cpit06.jpg

 

Potem wziąłem się za malowanie:

 

cpit07.jpg

 

Kiedy to już było gotowe, przykleiłem podzespół do wewnętrznej strony owiewki kabiny:

 

cpit08.jpg

 

Mam nadzieję, że się podobało - dziękuję za uwagę, pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Dzień dobry!

 

Po długim czasie mam następny update. Położyłem w końcu warstwę białego podkładu Tamiya na moim modelu. Działa lepiej położony na warstwę szarego:

 

fuse05.jpg

 

Dwie małe anteny z przodu trójkątnego wycięcia w kadłubie (pod płozę ogonową) są zrobione ze sklepanego drutu miedzianego, potem szlifowane i osadzone w odpowiednio wyprofilowanych otworach - dużo pisania, a robi się szybko i daje jakąś małą nadzieję, że te anteny się nie urwą podczas dalszych prac.

 

Przed położeniem podkładu także przykleiłem osłonę kabiny. Jej tylna krawędź wymagała szpachlowania. Potem kabina została zamaskowana cienkimi paskami taśmy Tamiya i maskolem. Następnie natryskowo pomalowałem ją na czarno, żeby uzyskać kolor wnętrza kabiny. To co widać to pył pochodzący już z natryskowego malowania podkładem:

 

fuse06.jpg

 

I to by było na teraz - mam nadzieję że się podobało! Dziękuję za uwagę, pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

jpl - dziękuje za miłe słowa!

 

Długo to trwało, ale skończyłem malować silniki:

 

engine04.jpg

 

Dół to biały podkład Tamiya w sprayu, góra to Humbrol 129 na preshadingu z Humbrola 140. Czerwony pasek ostrzegawczy to Humbrol 19 a tył gondoli silnika to Gunze Mr Metal Color - przejścia pomiędzy kolorami Stainless i Iron. Niektóre linie podziałów pociągnąłem ołówkiem.

 

Doszedłem do przekonania, że trzeba w tych silnikach pomalować ile się da przed ich zamontowaniem, bo po dojście będzie już zbyt trudne. Trzeba jeszcze zaszpachlować miejsce gdzie krawędź natarcia skrzydła spotyka się z pylonem silnika - potem można już nakładać szary na całą górę modelu.

 

To tyle na teraz - dziękuję za uwagę, pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł Mroczkowski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.