Mi-24W Zvezda 1/72

Witam.

Kolejny Mi-24 od Zvezdy na warsztacie. Poprzednio robiłem wersję D, więc dla odmiany tym razem wersja W. Wybrałem łaciatego "956". Chce się skupić bardziej na malowaniu, więc jeśli chodzi o uwydatnienie bebechów to otwarty będzie tylko kokpit. Rozgrzebałem go jakoś w tamtym tygodniu i na razie jest tyle:

Malowanie:

Link do zdjęcia: http://airfoto.pl/?module=Photos&action=Single&id_ph=92276&size=2

Wygląda na to, że będzie ciekawie.

A może - jeśli chcesz skupiać się na malowaniu - rozważysz egzemplarz pokazany na fotce na 1 stronie warsztatu Pepsi_Adama?

Pozdrawiam - Mikołaj

Witam...same Mile się szykują...a znając twoje zdolności,to będzie niezla jazda

Zapowiada się smakowicie... Bez zbędnych słów, bez paru stron achów i ochów, że coś powstanie. Krótki wstęp i "końkretne" fotki. Oj, będę tu zaglądał

Dosiadam się.

Niech Kolega pamięta o czymś takim że "956" nie ma fotokarabinu na lewym skrzydle ja na swoim zapomniałem akurat Zvezda ma taką opcję lewego skrzydła bez fotokarabinu

Niech Kolega pamięta o czymś takim że "956" nie ma fotokarabinu na lewym skrzydle ja na swoim zapomniałem akurat Zvezda ma taką opcję lewego skrzydła bez fotokarabinu

Noo witamy w końcu specjaliste...od tego co lubię ...Polskie wiatraki?...cos taka cisza była ostatnimi czasy,czy mi się tylko zdawało?

Czym ja się mam chwalić że z 15-ego już zielonego Hinda robię:( może w końcu niejaka "1001 Orka" zejdzie z biurka:) Pozdrawiam

A może - jeśli chcesz skupiać się na malowaniu - rozważysz egzemplarz pokazany na fotce na 1 stronie warsztatu Pepsi_Adama?

Mikołaj, mam już oliwkowego, więc raczej zostanę przy łaciatym "956". Choć patrząc na to zdjęcie z warsztatu Adama to można by było powalczycz z odzwierciedleniem tak zmęczonej powłoki.

Niech Kolega pamięta o czymś takim że "956" nie ma fotokarabinu na lewym skrzydle

Dzięki Chazek, bo nawet nie zwróciłem na to uwagi, że "956" nie ma fotokarabinu na lewym skrzydle.

a oczy kulawe też będą?

Fajnie by było zrobić z jednym kulawym okiem, ale nimam oczów.

Fajnie by było zrobić z jednym kulawym okiem, ale nimam oczów.

już masz

Adam, jakby dało rade wydrukować takie oczko to było by super.

http://airfoto.pl/?module=Photos&action=Single&id_ph=91808&size=2

no przecież napisałem, ze już masz - jakaś blaszkę chcesz?

Wielkie dzięki!!! Z blach raczej nic nie potrzebuje, zastanawiałem się nad tymi obwódkami wokół dysz ale zrobię je z arkusza polistyrenu.

będziesz go nitował? jeśli tak poproszę obszerniej o metodzie

Ta, będę go nitował. Adam tylko tu nie ma nad czym się rozpisywać, bo w tym większej filozofii nie ma. Najważniejsze to nabrać wprawy. Jako "prowadnicy" używam taśmy 3M, a nitowadło mam własnej roboty. Tutaj jest wszystko ładnie opisane.

Mój zestawik:

Powoli, ale do przodu. Jutro biorę się za kokpit.

Tu masz trochę więcej:

http://www.airplane-pictures.net/search.php?p=956&Submit=Search

Tu masz trochę więcej:

 

http://www.airplane-pictures.net/search.php?p=956&Submit=Search

Dzięki qalimar. Niektóre mają bardzo ładne kopcie po bokach i myślę, że będzie można spróbować coś takiego uzyskać.

moge poprosić o 3 słowa na temat tego upaćkania WR-ki

-baza

-cienka warstwa sidoluxu z pędzla

-wash (farba olejna+ benzyna do zapalniczek)

-lakier matowy (Gunze H20)

-starte suche pastele

Poprzyklejałem trochę blach, ogólnie to ostatnio mało siedziałem przy modelu. A wyniki tego lenistwa są takie:

Zegary na tablicy okazały się trochę przesunięte po przyklejeniu turkusowej blachy.

Zacząłem fotele:

No i to tyle, sorry że tak mało.

Ale za to...wygląda to super

Wygląda to dobrze. Najważniejsze w modelarstwie to nie śpieszyć się.

___________________________________________________________________________

Na warsztacie:

PZL P.24 - Azur 1/72

Pięknie .

Zabawy z Milem ciąg dalszy:

Lubię ten moment, gdy model nabiera swoich kształtów!

Oglądam, kibicuję i czekam na c.d.!

Podziwiam detale i czekam na więcej pouczę się przy okazji nieco, tak jak na Twoim Migu-21 ;)

Witam po dłuższej przerwie. Milek sklejony i poszlifowany, choć w niektórych miejscach muszę jeszcze prysnąć podkładem, co by zobaczyć czy wszystko gra. Musiałem także odtworzyć kilka zatartych linii podziałowych blach. Ogólnie spasowanie było dobre. Teraz czeka na mnie nitowanie. Stan na dzisiaj:

Bardzo ładnie.

Niewiele, ale zawsze cuś. Łopaty i śmigło ogonowe jeszcze nie skończone. Przy kadłubie mało się działo, dokleiłem jedynie ispankę i ustrojstwo do naprowadzania rakiet.