Skocz do zawartości

SKOT 2A, Grudzień 1981. (ARMO, 1:35)


stroju

Rekomendowane odpowiedzi

Peter-w wojsku remontowałem czołgi obok na drugiej kompan remontowano Skot-y i BRDM-y. Sprzęt po remoncie musiał wyjść zgodny z przepisami MON-owskimi. Pamiętam jeszcze dobrze- oba parytety były POMARAŃCZOWE.Sklerozy na razie jeszcze nie mam. I powiedz mi dlaczego czerwony z tylu wydaje ci się logiczniejszy-ciekaw jestem. Po drugie bylem dowódca drużyny remontowej przy zdawaniu sprzętu klientowi bylem odpowiedzialny za całość ,wiec co nieco pod kopula jeszcze wiedzy o tym pozostało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 193
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Marek Michalski prawdopodobnie dlatego, iż czasami zdarzały się znaczki priorytetu o barwie bardziej czerwonej niż pomarańczowej. Takie znaczki występowały w mojej jednostce w Ostródzie, Szkole Chorążych Służby Uzbrojenia i Elektroniki w Olsztynie, spotkałem je także na pojazdach w Brodnicy, Morągu i Elblągu.

Co do sprzętu odbieranego po remontach i ich zgodności z przepisami obowiązującymi w MON to się nie będę wypowiadał bo to temat rzeka i napiszę tylko, że nie zawsze wychodził taki jak piszesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze do tego dochodziły tzw. ropowanie o ile dobrze pamiętam w jednostce. A polegało to mniej więcej na tym, że praktycznie po każdym powrocie czy to z poligonu czy to ze szlabanu ( w moim przypadku tak było) załoga SKOT- a dostawała beczkę ropy i pędzle ławkowce i dawaj cały pojazd ropować. Lśnił się on wtedy jak psu d...... na przednówku. A ropowany był kilka razy w miesiącu, także taki pojazd nie miał szans na to żeby miał tyle obić. A po za tym to co Marek mówi że za doprowadzenie do takiego stanu to d-ca wozu dostał by 14 dni ścisłego. Wojtku zmień te sorry za wyrażenie koślawe napisy, bo szpecą ten model i zlikwiduj te obicia, że względu na to co napisałem. Jeszcze jedno nasze SKOT-y w jednostce miały napisy rejestracyjne na obu drzwiach z przodu i z tyłu. Co do szachownic pewny nie jestem, ale chyba ich nie było na wieży. A po za tym Wojtku DZIĘKI CI ZA TEMAT, łza mi się oku kręci ja to czytam i jestem wiernym fanem tego tematu. Ja wtedy też tak stałem jak ci żołnierze na zdjęciu przy kosowniku. Mało mam zdjęć z tego okresu, ale to był stan wojenny i każdy z aparatem był podejrzany. Kibicuje tobie Wojtku, jeśli chodzi o temat, a innym młodszym kolegom modelarzom życzę że byście nigdy czegoś takiego nie przeżywali mając dwadzieścia lat to co ja przeżywałem. Przepraszam za mój przydługi wywód. Pozdrawiam.

 

Pozdrawiam

st.kpr.rez. Imieliński Zbigniew

JW 3126 - Trzebiatów

JW 3644 - Kołobrzeg

7.01.1982 - 21.10.1983

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I powiedz mi dlaczego czerwony z tylu wydaje ci się logiczniejszy-ciekaw jestem.

Zawsze na drogach pierwsze co rzuca się w pojazdach wojskowych to właśnie ten znak, wiedząć że czerwony jest tyłu wiem że widzę tył pojazdu, w nocy to szczególnie widac Może mało pomaga ale lepiej standaryzacja że te mają być z tyłu niż obojętnie jak

Co do szachownic pewny nie jestem, ale chyba ich nie było na wieży

imek, Wojtek opierał sie na zdjęciu które chyba nawet zamieścił w tym temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mówiłem o SKOT-ach które były na wyposażeniu w mojej jednostce. A z resztą na tym zdjęciu które zamieścił Wojtek na samym początku tematu nic nie widać czy są znaki przynależności państwowej na wieży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro autor zostawił troszkę krzywe oznaczenia i lubi obite pojazdy, to czemu nie, to jego model :] Obicia nie przeszkadzają, jeśli nawet nie są historycznie poprawne, to wpływają na efekciarstwo modelu, a wiele osób takie lubi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obicia nie przeszkadzają, jeśli nawet nie są historycznie poprawne, to wpływają na efekciarstwo modelu, a wiele osób takie lubi

Jak ktoś tu już wcześniej zauważył dyskutujemy o "Modelarstwie Redukcyjnym"

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...

Nie ma to jak zmartwychwstanie od czasu do czasu dla podtrzymania wiary, a i odległy Październik z konkursami ostatnio przestał być tak odległy postanowiłem ruszyć stare projekty by się wyrobić. Coś mnie dziś tknęło i dokończyłem rozwiercanie ram okiennych w dużym fiacie i wstawiłem tam nowe szybki, zajęcie nudne i skutecznie mnie zniechęcało przez ostatnie pół roku... Z jednej strony wyszło lepiej z drugiej gorzej, oczywiście los jest złośliwy - wyszło gorzej od strony którą miał być obrócony do oglądających... ale cóż w końcu to zima, zamaskuje się te białe naloty jakimś zaszronieniem czy błotem, zrobiłem też washa.

 

SKOTwarsztat056.jpg

SKOTwarsztat057.jpg

 

Dla przypomnienia, tak wyglądały okna przed moją interwencją:

 

SKOTwarsztat008.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście jestem tego świadom, jutro spiłuję to i przykleję prostokącik biało-czerwony, i będzie odpowiednie, no rejestracje dam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O KURCZE! widze że bedzie pożądna dioramka. Swoja droga nie jestem za bardzo przekonany do modeli żywicznych , jakies takie troche nie dorobione, ale patrząc na efekty pracy to wydaje mi się że przy twoich umiejętnosciach bedzie nieżle :P pozdrowienia ,trzymam kciuki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i trochę pobrudziłem fiaciora, teraz jest bardziej ponury i pasujący do nastroju, jak już polepię dioramę to pewnie przygotuję jakieś błoto pośniegowe które dojdzie na nadkolach.

Przed brudzeniem otrzymał nowy znaczek marki, rejestracje i lusterka które wystrugałem z polistyrenu.

 

SKOTwarsztat060.jpg

SKOTwarsztat059.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalej jeszcze podciągnąłem auto, zdemontowałem drzwi i odciąłem te wielgachne metalowe zawiasy, pomalowałem od środka na czarno i przykleiłem je na miejsce.

No i zrobiłem figurkę, wykorzystałem niemieckiego kierowcę dodawanego do Hanomagów, niestety figurka jest z gumowatego tworzywa, tego samego co gąsienice DS... chyba 'najwspanialszy' pomysł chińczyków od czasu gdy pewien cesarz postanowił polecieć na księżyc za pomocą tronu z podczepionymi racami... :-/ Ale cóż nożykiem ściąłem gapy, kieszenie, czapkę by go trochę odniemczyć, Kurtkę pomalowałem na niebiesko żeby wyglądała jak jakiś waciak, poza tym jaskrawe kolory będą się wyróżniać w ciemnym wnętrzu, twarz zostawiłem tak jak kiedyś pomalowałem, nie ma się co oszukiwać wygląda paskudnie, ale w sam raz się nadaje na 'majaczącą się w ciemności postać'.

 

SKOTwarsztat062.jpg

 

I po złożeniu, pod tylną szybę powędrowała 'trybuna ludu', oryginalne wydanie z 13 grudnia.

 

SKOTwarsztat063.jpg

SKOTwarsztat064.jpg

 

I przymiarka (K-koksownik):

 

SKOTwarsztat065.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.