Skocz do zawartości

Etrich A.II Taube 1:48


RH

Rekomendowane odpowiedzi

Przyznam się (bez obrazy) że już trochę nudne się staje pokazywanie na okragło jak nie Spita to Thunderbolta lub mig 21 albo Phantom i od nowa Thunderbolt ,Spit .A przecież na tych samolotach nie kończy sie historia lotnictwa . Przecież sa bardzo ciekawe konstrukcje z okresu pionierskiego a także z lat 20,30-tych. (tak na marginesie to jest mój ulubiony okres czyli wiek drewna ,szmaty i strun fortepianowych

Mysle że te samoloty mają więcej wspolnego z magią latania niż wspolczesne "rury "ktore tylko smigną i tyle ich widzieli .

No ale koniec tych rozważań i czas pokazać nowy wymeczony wytwór ze stajni Krakowski Zakladów Lotniczych RH

Model ten to Etrich A.II Taube w skali 1:48 .Model żywiczny+ blachy z amerykańskiej firmy Copper State Models (Firma która mogą raczej kojarzyć tylko nieliczni modelarze bo nie jest tak znana i popularna wjak np.Eduard)

I to tyle

P3180541.jpg

P3180542.jpg

P3180543.jpg

P3180544.jpg

P3180545.jpg

P3180546.jpg

P3180547.jpg

P3180548.jpg

P3180550.jpg

P3180551.jpg

P3180552.jpg

P3180553.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy ma swój gust

 

Prawda, że dość sporo jest modeli z II wojny i współczesnych, ale to nie oznacza, że powinno się przestać je robić i zacząć nagle sklejać to co jest "inne".

Mnie również męczy oglądanie ciągle takich samych Focke-Wulfów i Messerschmitów, bo moim zdaniem to właśnie one dominują na forach i imprezach modelarskich,, ale w moim przypadku staram się raczej szukać mniej znanych i oklepanych malowań swoich II wojennych polskich i alianckich preferiti, tak żeby było to coś co lubię, a jednocześnie coś innego. Stąd np. nocny Hellcat

 

Twój model jest jest bardzo ciekawy, a jakość wykonania i wyobrażenie pracy jaką w niego włożyłeś wzbudza mój głęboki szacunek.Bardzo przyjemnie się go ogląda, jednakże to po prostu nie moja bajka i z natury rzeczy po prostu nie wypowiadam się o merytorycznych aspektach czegoś o czym nie mam najmniejszego pojęcia

 

Pozdrawiam

Kornik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taube ładnie zrobiony ,natomiast malowanie nie tego Etricha .To malowanie miał Etrich z numerem 72.12 ,natomiast 72.14 drugie pole od góry patrząc , za kabiną miał czerwono- białe Znawca tematu Ch.Savaglio pisał na ten temat na jakimś forum .Jak sobie poradziłeś kolego z metalową osłoną kabiny ,bo blachy metalowe dodawane przez firmę to nieporozumienie ,przynajmniej te części które trzeba ukształtować ,widzę że ze szprychami dałeś sobie spokój i nie "wybrzuszałeś ; ich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:piwo: Taube ładnie zrobiony ,natomiast malowanie nie tego Etricha .To malowanie miał Etrich z numerem 72.12 ,natomiast 72.14 drugie pole od góry patrząc , za kabiną miał czerwono- białe Znawca tematu Ch.Savaglio pisał na ten temat na jakimś forum .Jak sobie poradziłeś kolego z metalową osłoną kabiny ,bo blachy metalowe dodawane przez firmę to nieporozumienie ,przynajmniej te części które trzeba ukształtować ,widzę że ze szprychami dałeś sobie spokój i nie "wybrzuszałeś ; ich

Jakos ukształtowałem na pisakach.Co do szprych to zacząłem wybrzuszać ale dalem sobie spokój ,jak zaczęły pękać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moje oko cieszy właśnie (bez obrazy) MiG-21, Spit, Thunderbolt, Phantom, współcześniaki, MiG-21, Spit, Thunderbolt, Phantom, współcześniaki.... Widzę, że Kolega często podkreśla swą odmienność/oryginalność. Daleko nie szukając, wstęp w galerii Su-27 utrzymany był w tej samej konwencji.

A przecież na tych samolotach nie kończy sie historia lotnictwa .

Tego nie kumam do końca. Większość modelarzy (tak mi się wydaje) nie jest zainteresowana robieniem modeli z tematyki lotniczej z całego przekroju tejże.

 

Model ładny, pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze że czasem ktoś zrobi lotniczego dinozaura

Jako wielbiciel pionierskich konstrukcji mogę napisać, iż oglądanie tak ładnie wkonanego modelu to uczta dla oka i duszy.

No cóż jednym podobają się samoloty ze stali a innym z płótna i sklejki , i dobrze bo w odmienności jest ciekawiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ Panowie widzę że zaczyna się dyskusja jak na komisjach sejmowych co lepsze .Ja nie miałem na celu aby poróżnić towarzystwo.Ale prawda jest taka (może to z związku ze swoim wiekiem,wole starsze konstrukcje )że jak ogląda się maszyny z linkami to można patrzeć i patrzeć i podziwiać ,a nawet mieć szacunek dla ludzi którzy w to siadali i latali a nawet walczyli.

Co do współczesnych samolotów to owszem popatrzę, po po pdziwiam i na tym koniec .A w locie no cóż ,śmignie narobi huku i tyle go widzieli.A te najnowsze konstrukcje to już właściwie same myślą ,ot taki F-117 bez komputerów to nawet by nie polecial. No i jeszcze ta poezja latania w takich szmatoplatach

Miło popatrzeć jak to lata

Nie bede sie jednak powtarzal bo juz dawno temu o tym pisalem

 

 

A....jeszcze jedno,żeby nie byc taki konserwatywny to ,powiem że też oprócz linkowcow moim ulubionym samolotem(czeka pare ładnych do zrobienia) jest Germańska" Foczka".Ta konstrukcja jest naprawde rewelacyjna!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nooo! Piękny model najnowszej myśli technicznej

Jakimś starszym ptakolotem też nas kiedyś uraczysz?

Jak dla mnie, to możesz tylko takie starocie wystawiać.

Cos tam pionierskiego jeszcze mam ,ale po tym ostatnim musze trochę zlapać oddechu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tamten Etrich -o ile mnie pamięć nie myli, był wersją wojenną z 1915 r.Jeszcze co do kształtu ,ludzie od zarania dziejów marzyli o lataniu jak ptaki -ten samolot odzwierciedla tamte marzenia idealnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:piwo: Tamten Etrich -o ile mnie pamięć nie myli, był wersją wojenną z 1915 r.Jeszcze co do kształtu ,ludzie od zarania dziejów marzyli o lataniu jak ptaki -ten samolot odzwierciedla tamte marzenia idealnie

Akurat w tym przypadku to konstruktor wzorował sie nie na skrzydłach ptaka a na nasionach pewnej rośliny

http://images.google.pl/imgres?imgurl=http://www.bambus.de/CONT/archiv/ehrwuerdige/kuerbis.imx/alsomitra1.jpg&imgrefurl=http://www.bambus.de/archiv/ehrwuerdige/kuerbis.html&usg=__6JgqxPbcmA-ke2PkBzwATOFIS0k=&h=367&w=500&sz=59&hl=pl&start=45&um=1&itbs=1&tbnid=ZRoPqadrlYhZUM:&tbnh=95&tbnw=130&prev=/images%3Fq%3DEtrich%2Btaube%26start%3D36%26um%3D1%26hl%3Dpl%26lr%3D%26client%3Dfirefox-a%26sa%3DN%26rls%3Dorg.mozilla:pl:official%26channel%3Ds%26ndsp%3D18%26tbs%3Disch:1

 

Co do wystawiania to raczej to nie możliwe bo model dopiero co skończyłem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie to zbieg okoliczności że w obu modelach jedno kółko lekko "lewituje". (lewe zewnętrzne koło sprawia takie wrażenie)

 

http://www.ztslublin.lap.pl/imprezy/spotkania2009/zdjecia/DSC00760.JPG - to fotka uczestnika festiwalu

 

Co by jednak nie było, sam model prezentuje się świetnie. Zresztą do tego poziomu zostaliśmy przez RH już przyzwyczajeni.

Osobiście jestem zwolennikiem czasów, gdy do latania potrzebne były cojones a nie systemy elektroniczne i takie maszyny cieszą me oczy najbardziej (z wyjątkiem momentów wykonywania naciągów... wtedy me oczy cierpią ) ale nie generalizuję jaka maszyna jest debeściakiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.