Skocz do zawartości

Albatros D.III oeffag 253 eduard - pierwszy model


GreeN

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 50
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Straciłem całe pudełko i dopiero wyżej opisywanym sposobem udało mi się uzyskać "nitkę". Żyłka 0,08 jedynie dała się przeciągnąć przez rurki, które z tej nitki pociąłem. Zdjęcia zrobię wieczorem. Lekkie (delikatne) podgrzewanie patyczków nie dawało dobrych efektów. Pewnie są różne patyczki i różne sposoby, więc nie rozumiem po co te nerwy.... A co do naciągów z drucika i żyłki to był eksperyment i fakt, że do 1:48 są troszkę za duże.. Schowam może się do czegoś przydadzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopie!!! Dałes instrukcję jak zniszczyć paczkę patyczków! Żeby wyciągnąć cieńka rurkę, delikatnie podgrzewamy patyczek obracając go nad płomieniem, aż równomiernie sie nagrzeje, wtedy zdecydowanie ale z wyczuciem i jednostajnie równo rozciągamy go na boki aż wyciągniemy ciniutką rurkę, trzeba ciągnąć tak aby nie urwać nitki. Równo bo inacej będziesz miał różnej grubości rurkę.

 

To się doskonale też odnosi do robienia olinowania z ramek po wypraskach - anteny w samolotach, olinowanie w okrętach i to niebywale cienkich - nie tylko jest to metoda do rurek. Bardzo ważne jest właśnie to nieagresywne i wielostronne ogrzanie rurki/kawałka ramki od modeli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciągnąć można dopiero jak rurka się skurczy w taki charakterystyczny sposób - robi sie miękka, wtedy najpierw delikatnie do środka aby mieć taką małą kuleczkę i rozciągasz rurkę

 

Dokładnie tak to działa

 

23.JPG

Żyłka 0,08mm

 

Jutro zacznę kleić skrzydła. Duży błąd popełniłem, że nie przykleiłem dolnych płatów przed malowaniem kadłuba. No cóż.. To będzie Albatros iście testowo-niebłędoodporny.. Kolejny model zacznę z dużą ilością nauk wyniesionych z tego dwupłata..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prace powoli idą do przodu. Popełniłem duży błąd nie przyklejając dolnych płatów przed malowaniem (ciekawe jak teraz miałbym umieścić szpachlę). Nie wiem jak na to wpadłem, lub może nie wpadłem.. Brak teraz tej wymaganej jedności z kadłubem.. Kolorystyka jak pisałem już wcześniej powala Takiego albatrosa to chyba jeszcze nie było.. Wczoraj wkleiłem dwa naciągi.. Przy tym będzie najwięcej roboty.. Jutro jeśli naciągi będą godowe wkleję śmigło, podwozie i pomaluje sidoluxem, potem kalki.. Efekt obecny "mało" zadowalający, ale kupa doświadczenia zdobyta przy klejeniu modelu.. Nie zdecydowałem się na brudzenia, łosze i inne efekty, przy następnym modelu postaram się coś zadziałać.. Do albatrosa wrócę niebawem bo bardzo mi się podoba i trzeba go jeszcze raz skleić w miarę poprawnie..

 

25.JPG

 

26.JPG

 

27.JPG

 

28.JPG

 

29.JPG

 

30.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj w nocy postaram się skończyć naciągi. Jako, że nie posiadam nici poliamidowej (a muszę taką zdobyć - szukałem i nie wiem gdzie dostać) troszkę od pupy strony je robię. Na początku wkleiłem śruby rzymskie, a dopiero teraz doklejam naciągi co jest dość niewygodne (mała odległość między dwoma płatami) no i także jakość obszarów gdzie klejona jest żyłka odbiega od jakości jaką chciałbym uzyskać... Gdybym miał nić poliamidową, przed wklejeniem śrub dokleiłbym odmierzone odcinki żyłki a potem tylko naciągnął ciepłym powietrzem. Przy następnym dwupłatowcu nić poliamidowa lub elastyczna (tutaj troszkę inna metoda - przyklejanie naciągniętej nici) musi być, bo denerwuje mnie jakość łączeń żyłki.. Jak pisałem wcześniej dzisiaj skończę naciągi, także te przy podwoziu, możliwe także, że pomaluję jakieś niedopatrzone babole i będzie można nakładać sidolux (nie wiem czy pędzlem czy aero...). Jutro postaram się zamieścić zdjęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Model na ukończeniu. Nie wiem jak to się stało, ale zapomniałem zrobić dwóch naciągów. Dwie śruby rzymskie zostały wolne Dzisiaj dorobiłem jeden, jutro może uda się dorobić drugi (jak syn pozwoli). Potem tylko jeszcze ze 2 warstwy sidoluxu i prawdopodobnie nic więcej nie będę przy nim robił. Na zdjęciach widać miejsca gdzie Decal Fix Humbrola potrafił przegryźć się przez 3 warstwy sidoluxu i odbarwić zieloną pactrę.. Humbrolowski płyn ląduje gdzieś głęboko w szafce i przy następnym modelu używam tylko set i sol Microscale.. Ogólna ocena (zadowolenia) z wykonania modelu - średnia. Model w całości malowany pędzlem, sidolux nakładany już aero. Kolejny model postaram się malować tylko aero (na warsztat niebawem f4f-4 hobby boss). Co do kolorów samego modelu, pisałem już wcześniej - częściowo poległem ze sklejką a także nie przywiązuje (przywiązywałem) wagi do oryginału, więc wynik jest jaki jest... Podsumowując : ogromna ilość doświadczenia (model nie jest chyba z tych najłatwiejszych), całkiem nowego doświadczenia i mam nadzieję, że będzie tylko lepiej.

 

33.jpg

 

34.jpg

 

35.jpg

 

36.jpg

 

37.jpg

 

38.jpg

 

btw. Gdzie ktoś, kiedyś pisał na tym forum, że przeważnie pierwszy model "straszy" oko, a ten o dziwo "trochę" moje cieszy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie było pośpiechu, dobre przygotowanie warsztatu, przemyślane składanie i wykorzystanie wiedzy z forum - to musiało zaowocować

Z tego co da się zauważyć to malowanie pędzlem wyszło nadspodziewanie dobrze Kalki nie srebrzą się, ładnie wtopiły się w linie podziału. Do tego naciągi zrobione na wysokim poziomie.

Brakuje mi tu może trochę śladów eksploatacji ... ale ale ... to przecież pierwszy model i nie musi mieć wszystkiego od razu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

No i tak straszyłeś mnie w naszych dyskusjach tymi kalkomaniami, a wcale nie wyglądają źle. Tylko dwie jest tak naprawdę znać, a reszta jest ok.

Ja bym jednak nie malował tego modelu na końcu Sidoluxem, a półmatowym (satynowym) lakierem bezbarwnym.

 

Model ogólnie prezentuje się ładnie poza jednym małym mankamentem, a mianowicie kilkoma widocznymi śladami szpachlowania na łączeniu kadłuba na grzbiecie.

 

Poza tym jak na pierwszy raz jest lepiej niż dobrze

 

Powodzenia w kolejnych projektach!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dałem ciała z albatrosem. Prysnąłem go bezbarwnym matem Pactry zmieszanym z Sidoluxem. Po tym zabiegu model wygląda jak zakurzony. Pojawił się taki lekki mleczny nalot. Miał ktoś już taki problem? Jak prysnę samym sido teraz powierzchnia się poprawi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasadniczo mat Pactry ma te wade ze powstaje tego typu efekt. Naturalnie psiukany sam, bez "obcych" domieszek. Mozliwe ze sido jeszcze dodatkowo powiekszyl to "zakurzenie". Czy nowa warstwa samego sido cos poprawi... obawiam sie ze nie, ale ze nigdy tego nie probowalem, wiec to raczej spekulacje & sam chetnie sie dowiem.

 

Pozdr.

Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nic nie zrobisz już z tym.kto to widział mieszać pactrę z sido?? a matt pactry to pędzelkiem się nanosi by efekt wytarcia wiatru zrobić na szmatopłatach.ech TY....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udało mi się spolerować filcem to dziadostwo. Troszkę tego zostało, naciągi uniemożliwiły dostęp do całej powierzchni modelu. Efekt jest zadowalający. Jutro psiknę samym sido, jestem dobrej myśli.

 

btw. Jakiej firmy półmat polecacie? Nie mam zamiaru już więcej eksperymentować..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.