Jump to content

[IJA] Type 94 FineMolds 1/35


Konrad C
 Share

Recommended Posts

obraz4pa.jpg

Nazwa zestawu: Imperial Japanese Army light armored car TYPE 94 "TK"

Firma: FineMolds

Skala: 1:35

Nr katalogowy: FM17 3000

 

Postep.

Model przygotowany do malowania.

 

dsc06974.jpg

 

Czekam aż przyjdzie rozcieńczalnik do farb mr. color.

 

O modelu.

Cóż - tutaj byłem bardzo zaskoczony samym zestawem oraz jego składalnością.

Model składał się jak klocki lego, wszystkie części kleiło się na styk. Najlepiej było przy kadłubie, gdzie śmiałem się na głos jak małe dziecko co dostało grzechotkę. W tym wypadku producent się niesamowicie spisał. Do modelu dołączył elementy fototrawione, dużą ilość części - ładnie odlanych, bez wypychaczów, nadlewek i innych "niespodzianek".

 

Kolejnym plusem jest bardzo czytelna i przejrzysta instrukcja oraz osiem schematów malowań (początkowo wydaje się, że jest więcej lecz są tam rzuty ogólne).

Jak wspomniałem wyżej model ma bardzo dużo części, co za tym idzie, świetne detale i tutaj jest tak w całej rozciągłości. Detale robią ogromne wrażenie mimo tego, że pojazd ma osiem centymetrów długości po złożeniu. Blaszka fototrawiona także nie odbiega poziomem od reszty. Do zestawu są jeszcze dołączone gumowe gąsienice które kleją się klejem CA na styk.

 

Budując ten model byłem wniebowzięty. Myślę, że takiej jakości modele powinny być produkowane. Mimo wysokiej ceny czyli, 140-150zł, otrzymujemy model znakomitej jakości i składalności. Polecam ten zestaw każdemu.

Link to comment
Share on other sites

Postęp.

 

Znalazłem foto jeszcze przed "macaniem" wyprasek.

dsc06972h.jpg

 

Sam model dostał czarną Pactrą po pancerzu.

dsc06979j.jpg

 

Wielkość tankietki.

dsc06978s.jpg

dsc06980q.jpg

dsc06982n.jpg

 

Aby mieć łatwiejszy dostęp do ul. wydechowego, zdjąłem siatkę...

dsc06983e.jpg

 

...oraz zrobiłem foto chemii oraz narzędzi które użyłem do klejenia oraz użyję ich do malowania.

dsc06985x.jpg

 

Wybrałem sobie również malowanie, szkoda tylko, że kalkomanie są trochę pożółkłe - może się to jeszcze zmieni.

dsc06986.jpg

dsc06987q.jpg

Link to comment
Share on other sites

Witam!

Strasznie ładnie to wygląda. Mimo straszliwej ceny, zestaw jest wart tych pieniędzy. Z zapartym tchem będę śledził co ci z tego wyjdzie. Patrząc na zdjęcia, mniemam że będziesz malował dwa naraz! Może połącz oba warsztaty? Będzie ciekawiej!

Link to comment
Share on other sites

Witam!

Strasznie ładnie to wygląda. Mimo straszliwej ceny, zestaw jest wart tych pieniędzy. Z zapartym tchem będę śledził co ci z tego wyjdzie. Patrząc na zdjęcia, mniemam że będziesz malował dwa naraz! Może połącz oba warsztaty? Będzie ciekawiej!

 

Tez tak chciałem - lecz Type 97 miał kąpiel w krecie i jestem zmuszony mu dorabiać zaczepy do narzędzi. Jutro przyjdzie do mnie mr. color thinner więc rozpocznę malowanie tankietki. Generalnie to nie chce robić ich naraz bo przy jednym jest mnóstwo roboty a lepiej jest robić gdy patrzysz na jeden skończony model.

Link to comment
Share on other sites

Postęp

Baza to farby mr. color TC15 oraz TC14,

Następnie malowanie detali Pactrą Polish Khaki II.

Obtarcia robione mr. color TC13.

dsc07027.jpg

dsc07028d.jpg

dsc07023hz.jpg

dsc07024x.jpg

dsc07026b.jpg

Link to comment
Share on other sites

już się bałem, że porzuciłeś skalę 72. tymczasem wielkośc tego modelu jest kalibru 72. podoba mi się bardzo, ale tak myslę, że akurat przy Japończyku można było się pokusić o bardziej efektowne malowanie.

Link to comment
Share on other sites

Witam!

Zapowiada się super!

 

Dzięki.

 

już się bałem, że porzuciłeś skalę 72. tymczasem wielkośc tego modelu jest kalibru 72. podoba mi się bardzo, ale tak myslę, że akurat przy Japończyku można było się pokusić o bardziej efektowne malowanie.

 

Endriu, porzuciłem skale 1/72 (można od zdrajcy wyzywać) :P

Można by - tak bedzie przy TYPE 94 Late.

 

Nawierciłeś lufę, bo ze zdjęć nie mogę dostrzec? Co do malowania to miałem nadzieję, że zrobisz takie jak na obrazku, ale to które zrobiłeś także wygląda nieźle

 

Tak, tylko trochę za płytko (trza poprawić). Malowanie mi się podoba o! Uwielbiam jednolite kamo.

 

 

Postęp

 

Wash z brązu van dycka oraz malowanie nitów i kantów farbą Pactra Polish khaki, dały efekt poniżej.

dsc07030.jpg

dsc07031.jpg

dsc07035eg.jpg

dsc07036g.jpg

Nie będę ukrywał, że jestem bardzooo zadowolony.

Teraz pytanie laika do publiki:

Czy dawać rdzawe zacieki? Waham się bo nie za dużo będzie tej rdzy?

Link to comment
Share on other sites

Ja bym tak zostawił, wyglada świetnie.

 

Bardzo to wszystko jest... hm, po prostu ładne .

 

pozdrawiam

Grzesiek

 

No model pięknieje w oczach

Co do zacieków to myślę, że jeden czy dwa by tutaj nie zaszkodziły, ale to tylko moja opinia.

 

czołg walczył w zabójczym klimacie i zacieki są chyba na miejscu - tylko bez przesady.

 

Przebojem wkraczasz w tę 35-tkę. Oby tak dalej !

 

Dziękuję Wam panowie.

Cóż chyba znalazłem skale dla siebie.

 

 

Postęp

 

Model dostał lakier matowy, rdze na tłumik, fakturę drewna oraz jedna stronę układu napędowego. Wstępnie też nałożyłem pigment - muszę go zetrzeć bo chcę uzyskać lekki kurz. Może dziś się zajmę drugą stroną.

Zrobiłem dwa małe zacieki lecz zobaczymy czy ktoś je wypatrzy.

 

dsc07039q.jpg

dsc07041i.jpg

dsc07037b.jpg

dsc07038z.jpg

Link to comment
Share on other sites

Całkiem całkiem, jedno mnie zastanawia, czy faktycznie w tych tankietkach była szpara między górną a tylną płytą? Jeśli nie, to to jest ten element, który dość mocno wskazuje, że ten czołg to jednak model. Nie wiem czy te szmaty na pancerzu są naprawdę potrzebne, wydają się być troszkę na siłę, chyba, że później jakaś scenka obroni ich sensowność. Na przedniej klapie jest uchwyt z plastiku, na którym widać nieopiłowane wycięcie z ramki, może lepiej drucik?

 

Kibicuję :]

Link to comment
Share on other sites

Szpara tak w rl nie bije po oczach.

Szmaty jeszcze podmaluję - pancerz był by bez nich taki pustawy. Zresztą są klejone na wikol i nie da się ich usunąć. Uchwyt poprawie.

Link to comment
Share on other sites

Panowie - raport z ostatniej chwili, zdjąłem te szmaty po czym niestety musiałem je nałożyć jeszcze raz. Dlaczego? Powód jest prostu, były nakładane przed cieniowaniem, washem i lakierem matowym. Nawet nie wiecie jak wygląda pancerz pod tymi szmatkami... Odróżnia się. :( Jakby to poprawiać to musiał bym malować cała płytę przednią i troche tyłu. Więc je nałozyłem jeszcze raz.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.