Skocz do zawartości

OORP Gryf i Generał Haller - 1/72 - od podstaw - projekt MOW


Marwaw

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 265
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

To prawda, nie wszystko wyszło tak jak chciałem, takie wymiary kadłuba dają nieźle w kość, część "fal" udało mi się wyrównać, część zostawiłem, może jak się zbiorę w sobie to sięgnę znowu po szpachlę, pewnie tak po kolejna porcja szpachlowania nastąpi po pomalowaniu kadłuba podkładem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny raport z walki z oporną materią plastiku. Przez ostatni tydzień łatałem jedne dziury i pojawiały się kolejne, wyrównałem trochę pokład, żeby nie był taki pofalowany. Poprawiłem również część bulajów na lewej burcie. Zostały zaszpachlowane i nawiercone na nowo. Zabrałem się również za detale pokładu takie jak polery, tory minowe (te trochę uprościłem bo nie miałem jednoznacznej dokumentacji odnośnie ich wyglądu). Zrobiłem również imitację konstrukcji pokładu oraz okapy nad bulajami. Oto co wyszło:

gryf021.jpg

gryf023.jpg

gryf020.jpg

gryf022.jpg

Kilka rzutów ogólnych,

gryf024.jpg

tory minowe,

gryf025.jpg

pokład dziobowy.

Zdaję sobie sprawę, że to nie jest arcydzieło sztuki modelarskiej i jeszcze sporo poprawek, a te nastąpią po naniesieniu pierwszej warstwy podkładu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imponujace rozmiary.

 

Czy uklad paskow poszycia jest zgodny z oryginalem, czy wynikl z doboru materialu?

 

Pozdrawiam serdecznie

 

Krzysztof

 

PS. Mialem kiedys taka sama kape na tapczan ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewne są tylko listwy, kluzy kotwiczne i odbojnice, nie dysponuję fotkami, które potwierdzałyby na 100% to co zrobiłem w modelu. Wzorowałem się na kadłubach innych okrętów z tego okresu, min. na zdjęciach Błyskawicy. Jest pewne natomiast, że Gryf miał nieco pofalowane burty, jest jedna fotka w książce M. Borowiaka, niestety nie znalazłem jej w necie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tradycyjne, miesięczne zebranie modelarzy KPM Marwaw przytargał ORP "GRYF". Na "Ołtarzyku" kadłub stawiacza ledwie się mieścił (w czasie transportu zajął całe tylne siedzenie w moim "Colcie"). Inne modele występują w następujących skalach - okręty 1:350, pancerka 1:35, Mig-23MF - 1:72.

Zdjęcia niestety kiepskiej jakości bo zrobione aparatem komórkowym.

 

file.php?id=2835

 

file.php?id=2836

 

file.php?id=2837

 

file.php?id=2839

 

file.php?id=2841

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model wygląda jakby dostał kilka bomb i został prowizorycznie naprawiony !!

wszędzie fałdy wybrzuszenia i szpary

Moim zdaniem powinieneś zaczęć od nowa i polecam zastosować polistyren

 

Mam prośbę poproszę o fotkę pokładu i burt wzdłuż osi symetrii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model wygląda jakby dostał kilka bomb i został prowizorycznie naprawiony !!

Hej.

Obawiam się, że rzeczywiście trzeba będzie "spuścić bombę" na kadłub.

Wychodzą "fale dunaju"

 

Pozdrowionka

ZzB

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie zrobiłbym tak jak piszecie, czyli wywalił kadłub i zaczął od nowa, gdyby nie to, że podobne rzeczy już przerabiałem na obu dotychczas wykonanych modelach, wszędzie wychodzą "Fale Dunaju". W obu jednak dało się to wyprostować. Kadłub poza tym nie ma zwichrowań wzdłuż osi symetrii. W tym tygodniu zabieram się za malowanie. Wtedy ewentualnie wrzucę fotki o które prosi Balrog.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poprzednie modele były małe, pamiętaj jedno im większy model tym trudniej ukryć babole

tu masz kolosa i na twoim miejscu nie zaczynałbym malowania półki się nie uporasz z tymi fałdami,

ja osobiście tego do muzeum bym nie wstawił !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja w swoim życiu odważyłem się złożyć "małego modelarza" który został po moim dziadku okrętu KORMORAN i powiem szczerze że szacun dla ludzi co składaja modele kartonowe bo ja mam cierpliwość ale chwilami było krytycznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja w swoim życiu odważyłem się złożyć "małego modelarza" który został po moim dziadku okrętu KORMORAN i powiem szczerze że szacun dla ludzi co składaja modele kartonowe bo ja mam cierpliwość ale chwilami było krytycznie

 

Czy moglbysc przetlumaczyc to na polski, z uwzglednieniem gramatyki i interpunkcji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez ostatni czas mozolnie poprawiałem wszystkie dziury, szczeliny, fałdy w pokładzie itp. W wielu miejscach się udało w kilku nie, ale mam już dość i tak postanowiłem zostawić. Kadłub został pomalowany, teraz bawię się w retuszowanie, oto co wyszło:

gryf034.jpg

gryf035.jpg

gryf036.jpg

gryf037.jpg

gryf038.jpg

Oczywiście retusze i poprawki będą trwały przez cały dalszy okres budowy, bo zawsze znajdzie się coś do poprawienia.

Z tego miejsca chciałem przestrzec przed taśmą maskującą Tristara - wyjątkowo podły produkt, zrywa farbę wraz z podkładem (choć może to wina polistyrenu użytego do budowy) i co gorsza pozostawia klej na modelu - potem trzeba czyścić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marwaw nieźle Ci idzie! Wiem co mówię. Robiąc model w tej skali z kartonu i to jeszcze od podstaw trzeba mieć duże samozaparcie by sprawę pociągnąć do końca. Kiedyś robiłem holownik z MM i pamiętam ile się zmordowałem przy tym.

Teraz są inne patenty, pomysłowe rozwiązania, jednym słowem technika i technologia modelarska i w tej dziedzinie bardzo się rozwinęła.

Jak dla mnie jest OK i oby tak dalej . Pamiętaj pewne niedoskonałości podnoszą oryginalność modelu i nadają mu charakter.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze co rozumiemy pod pojęciem model od podstaw ??

To powiększona wycinanka więc już nie jest od podstaw, od podstaw wykonujemy model z planów i dokumentacji

Po drugie złe materiały zastosowane przy tak sporym modelu

i cały czas się upieram że ten model powinien powstać od nowa z innych materiałów, bo przy tak wielkiej jednostce wszystko będzie widać!

Szczególnie razi ten pokład, bo burty trochę się ukryły przez podział blach choć też sporo widać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę się upierał, że jest idealnie, bo nie jest i mam tego pełną świadomość, ale już nie mam siły tego poprawiać - jak pisałem wcześniej obok jednego poprawionego ubytku czy nierówności pojawiało się kilka kolejnych i tak w nieskończoność, następnym razem zastosuję grubszy polistyren. Następna wrzutka dopiero za kilka miesięcy jak model będzie miał nadbudówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Museum class" to jest najwyższy poziom wykonania - tak mnie uczono.

Modele budowane dla stoczni itd była to klasa standard chociaż dla wielu wykonawców to i w niej było kilka podklas.

Marwaw czy jesteś twórcą nowej klasy ? Pozostań przy istniejących.

Wiem że szkoda pracy , ale bardziej powinieneś cenić swoje dobre imię i markę.

Model ma być stabilny- znaczy to że makulatura nie jest wrażliwa na wilgoć i po wykonaniu zbliżać się do oryginału a nie do "Sztuki Obskury".

W coraz to bardziej kurczących się finansowaniach projektów - modeli wiele firm wyznaje zasadę :

Niezbędne akpceptowalne minimum za maximum.

To zawsze powtarzał właściciel firmy Angol.

Nigdy tej zasady nie stosował dla prac Muzealnych to była jego wizytówka, a wykonanie powierzał najlepszym modelarzom.

 

Zobacz modele 1/100 w muzeum Marynarki Wojennej wykonane są od podstaw z najlepszych materiałów przez najlepszych.

Twórcą wielu z nich jest Pan Tomasz Poręba z Gdańska .

Tak jest jak uczeń przerasta mistrza.

Marwaw proszę zmień Mistrza .

 

Z wielkim szacunkiem do zapału,

Z poważaniem dla człowieka

Z pogardą dla koncepcji i wykonania tego konkretnego tematu.

 

Tomasz Bilkiewicz

 

Zawsze jestem do dyspozycji

Czasami warto zainwestować i podjechać

Ja nie gryzę .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kilku dni udaję, że nic się nie dzieje, ale postanowiłem podjęć męską decyzję - Zostaje tylko pokład dziobowy i pawęż rufowa, z drobiazgów - polery i może jakieś drobiazgi - reszta idzie do zrzutu, jak tylko dostanę grubszy polistyren...

Panowie - PRUJĘ POKŁAD I BURTY!!!

Trzymajcie kciuki - do zobaczenia za kilka tygodni,

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uff !!!!!!

 

Dziękuję

 

Zapraszam , czasami na żywo więcej można i łatwiej zobaczyć

Materiały niezbędne to :

Sklejka 6mm , pianka-poliuretan twardy izolacja z płyt modułowych na chłodnie lub w bloczkach( tylko nie styrodur )i nie budowlana!!!!!!!!!!!!!

Szpachla samochodowa średnia NOVOL 1-2 kg , Zywica poliestrowa mata 100g/m2, super glue średni , przyśpieszaćz do super glue.

 

Zapewniam z tymi dodatkami zjedziesz daleko a każdy następny model z Twojej ręki będzie Mesiem.

 

PS pokład i pawęż zrobisz ze sklejki jak i wręgi wypełnij bloczkami z pianki doszlifuj do wręg i gotowe,

Potem żywica i mata i znowu gotowe.

Novol i bajka inny film ,

Potem wkraczają folie i masz blachy a z innej folii nity i gotowe .

Pamiętaj że laminat da ci 1mm więcej pomniejsz obrysy wręg i pokładu .

 

 

Tomasz Bilkiewicz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.