Skocz do zawartości

[OPEN] ZTS/NOVO PV-1 Ventura Nightfighter


Moses

Rekomendowane odpowiedzi

Powoli ale do przodu Coś ostatnio jak na złość nie dane mi jest na dłużej usiąść do poklejenia

 

ventura044.jpg

Żywiczne i kilka fototrawionek będących wyposażeniem kabiny w oczekiwaniu na położenie podkładu

 

ventura043.jpg

Podłoga

 

To tyle na razie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 55
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

ventura044.jpg

 

Niczym po wizycie w monopolowym ;)

 

Na pierwszy rzut oka wydawałoby się, że z modelami w klasie Open jest łatwiej, ale jak się chwilę zastanowić, to obróbki skrawaniem macie w sumie tyle samo, jeśli nie więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie robota idzie jak krew z nosa.

U mnie też, to chyba normalne że jest taki etap przy modelu, który ciągnie się jak "Moda na sukces"

Masz coś nowego, coś poskładałeś do kupy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fíedotow, nie wiem czy lubię czy nie, nigdy tego nie robiłem :]

 

Jarek wczoraj prysnąłem czarnym podkładowym. nie wiem czy przed swiętami dam radę coś podłubać.

 

Obiecuje wrzucić jakieś zdjęcie jak tylko coś się ruszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Efekt dwudniowych zmagań z żywiczną materią

ventura047.jpg

ventura048.jpg

ventura052.jpg

 

To co na wykałaczkach to jeszcze będzie podmalowywane IG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Banny widać nie będzie ale trzeba się wprawiać ;)

 

Fiedotow, Messer, kolor jest rozjarzony lampą błyskową, ale jest to Interior Green Model Mastersa (podrasowały mi bardzo te farbki ) nr 1715

 

Cieszę się że się podoba, jednakże po przymiarkach, obawiam się wklejenia tego segmentu w kadłub oraz łączenia połowek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale w tych miejscach ślady będą kompletnie niewidoczne
(...) Ale my wiemy, że tam jest (...)

 

A poważnie, to jest to chyba najprzyjemniej sie oglądający Twój model / warsztat. Nie to, żeby poprzednie były do niczego ale ten jest taki czysty, schludny, po prostu przyjemny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale w tych miejscach ślady będą kompletnie niewidoczne
(...) Ale my wiemy, że tam jest (...)

 

Hehe no masz rację Woit

 

A poważnie, to jest to chyba najprzyjemniej sie oglądający Twój model / warsztat. Nie to, żeby poprzednie były do niczego ale ten jest taki czysty, schludny, po prostu przyjemny.

 

Dziękuję staram się jak mogę, aczkolwiek jak mawiają najstarsi górale, nie chwalmy dnia przed zachodem słońca, nie wiadomo co z tego jeszcze powstanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musi coś powstać ładnego W dawnym dzieciństwie takiego "poskładałem". Nie przypominało to modelarstwa ale czego można od siebie było oczekiwać w przedszkolu... Jestem poruszony Twoim warsztatem, wydobył on wiele wspomnień hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję panowie za dobre słowa, cieszę się że warsztat przywiódł wspomnienia z młodości nie tylko u mnie Ale wracając do warsztatu. Pomimo że mogło by się wydawać iż bardziej zajmowałem się Corsairem i Wildcatem niż Venturą ostatnimi czasy, prace trwały. Połączyłem połówki kadłuba, skorygowałem kształt przedniej ściany komory bombowej, skróciłem otwór w kadłubie na komorę bombową, oraz przykleiłem nos odpowiedni dla nocnego myśliwca. Oczywiście najwięcej czasu zajęło szpachlowanie oraz obróbka szpachli.

ventura054.jpg

ventura055.jpg

 

Jutro ważny dzień, pierwsze rycie linii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacząłem rozrysowywać siatkę łączeń poszycia. Korzystam z palnów zamieszczonych w publikacji Ospreya Combat Aircraft No 034 - Pv Ventura/Harpoon Units Of World War II. Plany w książce były w skali 1/144 więc trzeba było powiększyć i drukować. Idealne nie są, nie są zaznaczone które blachy były nitowane, ale niestety nic lepszego nie dało mi się znaleźć.

 

ventura059.jpg

Efekt 1.5 godzinnego siedzenia nad modelem. Rozrysowana jedna strona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stwierdziłem że wolę sobie rozrysować wcześniej jak linie mają przebiegać, niż rżnąć na żywca, aby uniknąć pomyłek (a kilka już było przy samym rysowaniu )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
  • 2 weeks later...

Jak Ventura.... Musiałem od tematu odpocząć. Ale dziś wróciłem do niego. Zabrałem się za skrzydła, a dokładnie za zeszlifowanie lini podziałowych. Mam nadzieje się wyrobić do terminu, jednakże ważniejsze dla mnie jest samo skończenie modelu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.