fiedotow Napisano 27 Czerwca 2012 Share Napisano 27 Czerwca 2012 (edytowane) No właśnie. Tak przy okazji powstającego Mk. XVI zacząłem dłubać w Mk. 24. Nie zamieszczam in boxa, bo model znany. To Airfix Mk. 22/24 z żywicą Aires i blaszką Eduarda. Zdecydowałem się na malowanie Spitfire z 80 Sq RAF stacjonującego w 1951 roku w okolicach Hong Kongu. Nie mam jeszcze Spita z pasami D- day a ten ma ładne cz-b-cz paseczki na płatach i przed usterzeniem. O samym modelu dużo już napisano, więc tylko moje odczucia. Model przyjemnie się skleja ale nie na tempo. Lekkie zwichrowania wyprasek można łatwo skorygować przez stopniowe klejenie (kadłub). Nieco problemów sprawia kokpit, który trzeba chwilami "na siłę" kleić. Jako, że orczyk lekko przesunął mi się w prawo, odzwierciedliłem to na sterze kierunku. I troszkę zdjęć: Żywica Airesa Troszkę pomalowałem burty Dno kabiny z lekko "kopniętym" orczykiem. Tablica to blaszka z Eduarda Z prawą burtą Siłowe sklejanie. Zespół fotela i wręgi. Kompletny kokpit. Wnętrze firmowe... ... należy zeszlifować... ... mocno ale z wyczuciem, podobnie jak burty żywicznego kokpitu i wpasowywać go... ...w sklejony kadłub. Dobrze widać grubość ścianek po odchudzeniu. W tzw. międzyczasie powstawał płat. Światła pozycyjne pomalowałem od wewnątrz transparentnymi Humbrolami... ... a następnie H11 Prawie gotowy płat... Wstępne dopasowanie (w towarzystwie Mk. XVI) Edytowane 27 Czerwca 2012 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Moses Napisano 27 Czerwca 2012 Share Napisano 27 Czerwca 2012 Z chęcią Firdotow obejrzał bym wszystkie Twoje Spity. Taka kolekcja to musi być coś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fiedotow Napisano 27 Czerwca 2012 Autor Share Napisano 27 Czerwca 2012 Na razie na półce 15 ukończonych (z różnych etapów mojej twórczości - najstarszy z 1976) i trzy na dobiegu w 1:72. Mk. XVIe i Mk. 24 to początek 1:48. Dość zaawansowane wnętrze w 1:32 a w kartonach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fiedotow Napisano 29 Czerwca 2012 Autor Share Napisano 29 Czerwca 2012 Troszkę aktualizacji. Niebawem malowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slawbo Napisano 29 Czerwca 2012 Share Napisano 29 Czerwca 2012 Fiedotow, jestem nielotem, ale czy "kopnięcie" orczyka w prawo nie spowoduje wychylenia steru kierunku również w prawo ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fiedotow Napisano 29 Czerwca 2012 Autor Share Napisano 29 Czerwca 2012 Zgodnie z prawami aerodynamiki nie... Tak jak z drążkiem. Oddawanie drążka wychyla stery w dół, ściąganie w górę - to na skutek skrzyżowania cięgien. Cięgna napędzające ster kierunku z poziomego układu przechodzą w pionowy i napędzają popychacz steru. Jak znajdę, zamieszczę rysunek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tytus Napisano 29 Czerwca 2012 Share Napisano 29 Czerwca 2012 Fiedotow, jestem nielotem, ale czy "kopnięcie" orczyka w prawo nie spowoduje wychylenia steru kierunku również w prawo ? Tak Zgodnie z prawami aerodynamiki nie... ... nieprawda. No chyba, że się coś technikom popie...... , ale nie jest to sytuacja normalna i pilotowi na bank zrobi się ciepło. Tak jak z drążkiem. Oddawanie drążka wychyla stery w dół, ściąganie w górę... ... prawda. Cięgna napędzające ster kierunku z poziomego układu przechodzą w pionowy i napędzają popychacz steru. Bywają takie rozwiązania, aczkolwiek nie jest to regułą. Podsumowując - ster do poprawki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dart Napisano 29 Czerwca 2012 Share Napisano 29 Czerwca 2012 (...) Podsumowując - ster do poprawki. W Spitfire'ach było tak jak napisał Fiedotow. W nowszych maszynach dopiero jest tak jak Ty napisałeś. Pozdrówka z Turcji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tytus Napisano 29 Czerwca 2012 Share Napisano 29 Czerwca 2012 W Spitfire'ach było tak jak napisał Fiedotow. W nowszych maszynach dopiero jest tak jak Ty napisałeś. Pozdrówka z Turcji No tak. U nich wszystko jakoś odwrotnie.... stery, kierownice Zatem zwracam honor Fiedotowowi. Jeżeli orientujesz się w tej kwestii, to powiedz proszę czy taka "anomalia" występowała tylko na Spitach, czy we wszystkich angliczańskich wynalazkach? Zaintrygowało mnie to trochę. To musiało być dosyć trudne (dla pilota) przesiąść się z "normalnego" samolotu, na taki z odwrotnie działającym sterem kierunku. Zamiast zakrętu wychodzi ślizg i.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fiedotow Napisano 29 Czerwca 2012 Autor Share Napisano 29 Czerwca 2012 Czekajcie, czekajcie. Przeanalizuję po powrocie do domu schematy i doprowadzę wszystko do normalności. Proszę o cierpliwość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dart Napisano 29 Czerwca 2012 Share Napisano 29 Czerwca 2012 Wybacz Tytus, ale z takich staruszków tylko Spitfire i Polskie konstrukcje mnie interesują, więc Ci tego nie powiem. Na pewno Łoś, Karaś i P-51 też tak miały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tytus Napisano 29 Czerwca 2012 Share Napisano 29 Czerwca 2012 Na pewno Łoś, Karaś i P-51 też tak miały. Dart, a czy możesz zdradzić z jakiego źródła pochodzą te informacje. O Łosiu gdzieś czytałem, że maneta gazu działała odwrotnie (czyli żeby dodać gazu trzeba było ciągnąć do siebie) i ruscy oblatywacze mieli z tym kłopot, ale o kierunku nie słyszałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
K.Y.Czart Napisano 29 Czerwca 2012 Share Napisano 29 Czerwca 2012 Że niby kop w prawy pedał orczyka w Spitfirze wychylał ster w lewo? Hmmm.. to tak jakby kręcąc kierownicą w prawo skręcało się w lewo? No nie, aż tacy pokręceni to Angole nie byli, nawet jeśli to mańkuci. Mimo trochę "kozackiego" układu napędowego steru kierunku w Spitfirze wszystko odbywało się "po bożemu". Prawy pedał do przodu, popychacz do tyłu, ster w prawo, Spit w prawo. Lewy pedał do przodu, popychacz do przodu, ster w lewo, Spit w lewo. Jak ktoś chce, niech sobie przeanalizuje schemat: A jeszcze bardziej "kozacki" jest napęd steru wysokości, ale tu też sterowanie "po bożemu" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tytus Napisano 30 Czerwca 2012 Share Napisano 30 Czerwca 2012 Dart, szanowny, coś Ci się chyba pomyliło, albo nie doczytałeś, że piszemy o sterze kierunku. W przypadku Spita, Twoja teoria wydawała mi się nieprawdopodobna aczkolwiek możliwa (nie kwestionowałem jej, ponieważ w temacie Spita jestem cienki jak sik pająka). Na szczęście K.Y.Czart oświecił nas w tym temacie. Wszystko jest tak, jak być powinno. Dzię-ku-je-my! Co się Łosia zaś tyczy, (tu już czuję się dużo mocniejszy niż w temacie Spita) jest tak jak pisałem. Manetki gazu działały odwrotnie do współczesnych samolotów, maksymalna moc do siebie, obroty jałowe od siebie, zaś stery kierunku tak jak Bóg przykazał, czyli prawa noga w prawo, lewa w lewo. Informacja na ten temat znajduje się w "Instrukcji Użytkowania Samolotu Łoś" Ruchy pedałów są uzgodnione z wychyleniami steru kierunku. Przy wysunięciu prawego pedału do przodu następuje wychylenie steru kierunku w prawo, a przy wysunięciu lewego pedału do przodu następuje wychylenie steru kierunku w lewo. W Karasiu j/w. W Mustangu na 99,9% tak samo, ale się nie upieram ponieważ jestem cienki w tym temacie. Reasumując: Dart za pomylenie pedałów. fiedotow za ster. A teraz ładnie przepraszamy fiedotowa za OT i czekamy, aż zamiecie naszą dyskusję o pedałach, pod piękne foty swojego Spitfire'a (z poprawionym sterem). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dart Napisano 30 Czerwca 2012 Share Napisano 30 Czerwca 2012 Tak ktoś mi mówił, ale może pomyliłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fiedotow Napisano 30 Czerwca 2012 Autor Share Napisano 30 Czerwca 2012 No właśnie... Źle poprowadziłem (wirtualnie) cięgła steru kierunku. A zrobiłem to tak: A powinno - zgodnie z powyższym schematem (nie miałem go) tak: Ale gdybym Wam, Szlachetni nie napisał i pozostawił jak jest nikt by się nie domyślił. Orczyk jest niewiele widoczny a wychylenie małe . A tak Wy wiecie, ja wiem i sumienie by mnie zeżarło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fiedotow Napisano 20 Października 2012 Autor Share Napisano 20 Października 2012 Szlachetni w Dziele! Witajcie po długiej nieobecności. Dużo by pisać o moim milczeniu, takie jest życie... Ale działam i pomalutku Mk. 24 zaczyna nabierać rumieńców - a raczej barw sinych. Nie gadam więcej, tylko kilka aktualnych zdjęć Po małych poprawkach i doschnięciu farby malowania pasów... Tyle na dziś... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
garrett Napisano 25 Października 2012 Share Napisano 25 Października 2012 o fajniutki sposób maskowania, co to za materiał, jeśli można? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fiedotow Napisano 29 Października 2012 Autor Share Napisano 29 Października 2012 Do maskowania używam folię Oramasc. Żółte krawędzie natarcia, przygotowania do malowania pasów, prawie gotowe wydechy i podwozie główne. Pasy gotowe... Po doschnięciu - lakier połysk pod kalki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikolaj75 Napisano 29 Października 2012 Share Napisano 29 Października 2012 Cześć, a powiedz mi proszę czy ten Oramasc tak całkiem ściśle przylega i daje mocno ostrą linię i czy pozostawia widoczny uskok? Zwróć też proszę uwagę na pasy - chyba jest leciutkie przebicie białego na krawędzi. Sama 24-ka fajnie wygląda. Niby wszyscy to wiemy, ale postaw obok I i 24 - aż trudno uwierzyć w ten sam rodowód Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 29 Października 2012 Share Napisano 29 Października 2012 Mikołaj, to jest folia z klejem. Jak przykleisz na głucho to linia będzie ostra. Uskok zależy od tego ile farby nałożysz, ale ile byś nie nałożył to przy kontrastowych kolorach pryskanych jeden na drugi boczne krawędzie dolnej warstwy będą widoczne jak ten biały tutaj. Poprawka - ile farby ja bym nie nałożył. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fiedotow Napisano 30 Października 2012 Autor Share Napisano 30 Października 2012 Ten uskok chyba z tego względu, że farba jest niedoschnięta. Zdejmuję maskowanie po przyschnięciu. Miałem przypadki odprysków po kilkudniowym schnięciu farby - może mój pech... Jeszcze warstwa połysku pod kalki, półmat wykończeniowy, brudzenie i sądzę, że to zniweluje ostatecznie... A Oramasc kupiłem w jakimś sklepie w Bydgoszczy przez internet. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Woit Napisano 30 Października 2012 Share Napisano 30 Października 2012 Jakiego koloru użyłeś do malowania wewnętrznych powierzchni osłon podwozia? Domyślam, się że jest to jakaś standardowo stosowana barwa przez producenta, czyż nie? Chciałbym użyć jej również do swojego Spitfire'a, jest to czechosłowacki LF Mk.IXE. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karol3414 Napisano 30 Października 2012 Share Napisano 30 Października 2012 Ten uskok chyba z tego względu, że farba jest niedoschnięta. Zdejmuję maskowanie po przyschnięciu. Miałem przypadki odprysków po kilkudniowym schnięciu farby - może mój pech... Jeszcze warstwa połysku pod kalki, półmat wykończeniowy, brudzenie i sądzę, że to zniweluje ostatecznie... A Oramasc kupiłem w jakimś sklepie w Bydgoszczy przez internet. Może lepiej było białym nie domalować do samego końca. Znaczy psiknąć dokładnie tylko centrum tak by przy samym brzegu, nie było białej farby wcale. Możnaby nawet nakleić na czas malowania białym paski masujące w odległości 2mm od krawędzi. To co jest w tej chwili to efekt chyba tego że na warstwę białego poszła warstwa czarnego i zrobiła się kanapka z farby. Ewentualnie zrobić tak jak zrobiłeś ale po wyschnięciu zeszlifować biały kolor na brzegu i dopiero dać czarny. Mogę się mylić oczywiście bo sam dużego doświadczenia nie mam więc traktujcie to z przymrużeniem oka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzychuP Napisano 30 Października 2012 Share Napisano 30 Października 2012 Nie wiem jakiego aero używasz ale fakt malowanie od środka w stronę krawędzi niweluje efekt schodka,tak samo jak oderwanie taśmy zaraż po malowaniu(bez czekania na przyschnięcie ,wyschnięcie farby).Jeżeli posiadasz aerka z regulatcja przepływu farby ustaw go na minimum(szczególnie przy białej)no i regulacja ciśnienia(u mnie to ok.1.5 do 1.8) maluje się stosując opisane powyżej praktyki,naprawdę rzadko się zdaża że pojawia się schodek(jeśli już to wyłącznie z mojej winy). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.