Skocz do zawartości

Tak przy okazji, czyli Spitfire Mk. 24


fiedotow

Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie. Tak przy okazji powstającego Mk. XVI zacząłem dłubać w Mk. 24. Nie zamieszczam in boxa, bo model znany. To Airfix Mk. 22/24 z żywicą Aires i blaszką Eduarda.

Zdecydowałem się na malowanie Spitfire z 80 Sq RAF stacjonującego w 1951 roku w okolicach Hong Kongu. Nie mam jeszcze Spita z pasami D- day a ten ma ładne cz-b-cz paseczki na płatach i przed usterzeniem.

O samym modelu dużo już napisano, więc tylko moje odczucia.

Model przyjemnie się skleja ale nie na tempo. Lekkie zwichrowania wyprasek można łatwo skorygować przez stopniowe klejenie (kadłub).

Nieco problemów sprawia kokpit, który trzeba chwilami "na siłę" kleić. Jako, że orczyk lekko przesunął mi się w prawo, odzwierciedliłem to na sterze kierunku.

I troszkę zdjęć:

65906428.jpg

Żywica Airesa

 

01ax.jpg

Troszkę pomalowałem burty

 

46145405.jpg

Dno kabiny z lekko "kopniętym" orczykiem.

 

35337348.jpg

Tablica to blaszka z Eduarda

 

13153776.jpg

Z prawą burtą

 

54067160.jpg

Siłowe sklejanie.

 

94922614.jpg

94346175.jpg

Zespół fotela i wręgi.

 

51821772.jpg

Kompletny kokpit.

 

74210814.jpg

Wnętrze firmowe...

37883215.jpg

... należy zeszlifować...

45507069.jpg

... mocno ale z wyczuciem, podobnie jak burty żywicznego kokpitu i wpasowywać go...

 

92979815.jpg

63380766.jpg

49347960.jpg

...w sklejony kadłub. Dobrze widać grubość ścianek po odchudzeniu.

 

10617708.jpg

W tzw. międzyczasie powstawał płat. Światła pozycyjne pomalowałem od wewnątrz transparentnymi Humbrolami...

 

84048789.jpg

... a następnie H11

 

42710765.jpg

Prawie gotowy płat...

 

64127999.jpg

Wstępne dopasowanie (w towarzystwie Mk. XVI)

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z chęcią Firdotow obejrzał bym wszystkie Twoje Spity. Taka kolekcja to musi być coś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie na półce 15 ukończonych (z różnych etapów mojej twórczości - najstarszy z 1976) i trzy na dobiegu w 1:72. Mk. XVIe i Mk. 24 to początek 1:48. Dość zaawansowane wnętrze w 1:32 a w kartonach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z prawami aerodynamiki nie... Tak jak z drążkiem. Oddawanie drążka wychyla stery w dół, ściąganie w górę - to na skutek skrzyżowania cięgien. Cięgna napędzające ster kierunku z poziomego układu przechodzą w pionowy i napędzają popychacz steru. Jak znajdę, zamieszczę rysunek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fiedotow, jestem nielotem, ale czy "kopnięcie" orczyka w prawo nie spowoduje wychylenia steru kierunku również w prawo ?

Tak

Zgodnie z prawami aerodynamiki nie...

... nieprawda. No chyba, że się coś technikom popie...... , ale nie jest to sytuacja normalna i pilotowi na bank zrobi się ciepło.

Tak jak z drążkiem. Oddawanie drążka wychyla stery w dół, ściąganie w górę...

... prawda.

Cięgna napędzające ster kierunku z poziomego układu przechodzą w pionowy i napędzają popychacz steru.

Bywają takie rozwiązania, aczkolwiek nie jest to regułą.

 

Podsumowując - ster do poprawki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

Podsumowując - ster do poprawki.

 

W Spitfire'ach było tak jak napisał Fiedotow. W nowszych maszynach dopiero jest tak jak Ty napisałeś.

 

Pozdrówka z Turcji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W Spitfire'ach było tak jak napisał Fiedotow. W nowszych maszynach dopiero jest tak jak Ty napisałeś.

 

Pozdrówka z Turcji

No tak. U nich wszystko jakoś odwrotnie.... stery, kierownice Zatem zwracam honor Fiedotowowi.

Jeżeli orientujesz się w tej kwestii, to powiedz proszę czy taka "anomalia" występowała tylko na Spitach, czy we wszystkich angliczańskich wynalazkach? Zaintrygowało mnie to trochę. To musiało być dosyć trudne (dla pilota) przesiąść się z "normalnego" samolotu, na taki z odwrotnie działającym sterem kierunku. Zamiast zakrętu wychodzi ślizg i....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz Tytus, ale z takich staruszków tylko Spitfire i Polskie konstrukcje mnie interesują, więc Ci tego nie powiem. Na pewno Łoś, Karaś i P-51 też tak miały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno Łoś, Karaś i P-51 też tak miały.

Dart, a czy możesz zdradzić z jakiego źródła pochodzą te informacje. O Łosiu gdzieś czytałem, że maneta gazu działała odwrotnie (czyli żeby dodać gazu trzeba było ciągnąć do siebie) i ruscy oblatywacze mieli z tym kłopot, ale o kierunku nie słyszałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Że niby kop w prawy pedał orczyka w Spitfirze wychylał ster w lewo? Hmmm.. to tak jakby kręcąc kierownicą w prawo skręcało się w lewo? No nie, aż tacy pokręceni to Angole nie byli, nawet jeśli to mańkuci. Mimo trochę "kozackiego" układu napędowego steru kierunku w Spitfirze wszystko odbywało się "po bożemu". Prawy pedał do przodu, popychacz do tyłu, ster w prawo, Spit w prawo. Lewy pedał do przodu, popychacz do przodu, ster w lewo, Spit w lewo. Jak ktoś chce, niech sobie przeanalizuje schemat:

 

spit%20controls.jpg

 

A jeszcze bardziej "kozacki" jest napęd steru wysokości, ale tu też sterowanie "po bożemu"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dart, szanowny, coś Ci się chyba pomyliło, albo nie doczytałeś, że piszemy o sterze kierunku.

W przypadku Spita, Twoja teoria wydawała mi się nieprawdopodobna aczkolwiek możliwa (nie kwestionowałem jej, ponieważ w temacie Spita jestem cienki jak sik pająka). Na szczęście K.Y.Czart oświecił nas w tym temacie. Wszystko jest tak, jak być powinno. Dzię-ku-je-my!

Co się Łosia zaś tyczy, (tu już czuję się dużo mocniejszy niż w temacie Spita) jest tak jak pisałem. Manetki gazu działały odwrotnie do współczesnych samolotów, maksymalna moc do siebie, obroty jałowe od siebie, zaś stery kierunku tak jak Bóg przykazał, czyli prawa noga w prawo, lewa w lewo. Informacja na ten temat znajduje się w "Instrukcji Użytkowania Samolotu Łoś"

Ruchy pedałów są uzgodnione z wychyleniami steru kierunku. Przy wysunięciu prawego pedału do przodu następuje wychylenie steru kierunku w prawo, a przy wysunięciu lewego pedału do przodu następuje wychylenie steru kierunku w lewo.

W Karasiu j/w. W Mustangu na 99,9% tak samo, ale się nie upieram ponieważ jestem cienki w tym temacie.

Reasumując:

Dart za pomylenie pedałów.

fiedotow za ster.

A teraz ładnie przepraszamy fiedotowa za OT i czekamy, aż zamiecie naszą dyskusję o pedałach, pod piękne foty swojego Spitfire'a (z poprawionym sterem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie... Źle poprowadziłem (wirtualnie) cięgła steru kierunku. A zrobiłem to tak:

sterkierunku2.jpg

 

A powinno - zgodnie z powyższym schematem (nie miałem go) tak:

sterkierunku3.jpg

Ale gdybym Wam, Szlachetni nie napisał i pozostawił jak jest nikt by się nie domyślił. Orczyk jest niewiele widoczny a wychylenie małe . A tak Wy wiecie, ja wiem i sumienie by mnie zeżarło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...

Szlachetni w Dziele! Witajcie po długiej nieobecności. Dużo by pisać o moim milczeniu, takie jest życie... Ale działam i pomalutku Mk. 24 zaczyna nabierać rumieńców - a raczej barw sinych. Nie gadam więcej, tylko kilka aktualnych zdjęć

95483060.jpg

 

32939243.jpg

 

73390380.jpg

 

82838925.jpg

 

83176389.jpg

 

41524175.jpg

 

46364244.jpg

 

65585216.jpg

 

Po małych poprawkach i doschnięciu farby malowania pasów...

45362071.jpg

 

Tyle na dziś...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, a powiedz mi proszę czy ten Oramasc tak całkiem ściśle przylega i daje mocno ostrą linię i czy pozostawia widoczny uskok? Zwróć też proszę uwagę na pasy - chyba jest leciutkie przebicie białego na krawędzi. Sama 24-ka fajnie wygląda. Niby wszyscy to wiemy, ale postaw obok I i 24 - aż trudno uwierzyć w ten sam rodowód

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mikołaj, to jest folia z klejem. Jak przykleisz na głucho to linia będzie ostra. Uskok zależy od tego ile farby nałożysz, ale ile byś nie nałożył to przy kontrastowych kolorach pryskanych jeden na drugi boczne krawędzie dolnej warstwy będą widoczne jak ten biały tutaj.

Poprawka - ile farby ja bym nie nałożył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten uskok chyba z tego względu, że farba jest niedoschnięta. Zdejmuję maskowanie po przyschnięciu. Miałem przypadki odprysków po kilkudniowym schnięciu farby - może mój pech... Jeszcze warstwa połysku pod kalki, półmat wykończeniowy, brudzenie i sądzę, że to zniweluje ostatecznie... A Oramasc kupiłem w jakimś sklepie w Bydgoszczy przez internet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten uskok chyba z tego względu, że farba jest niedoschnięta. Zdejmuję maskowanie po przyschnięciu. Miałem przypadki odprysków po kilkudniowym schnięciu farby - może mój pech... Jeszcze warstwa połysku pod kalki, półmat wykończeniowy, brudzenie i sądzę, że to zniweluje ostatecznie... A Oramasc kupiłem w jakimś sklepie w Bydgoszczy przez internet.

Może lepiej było białym nie domalować do samego końca. Znaczy psiknąć dokładnie tylko centrum tak by przy samym brzegu, nie było białej farby wcale. Możnaby nawet nakleić na czas malowania białym paski masujące w odległości 2mm od krawędzi.

To co jest w tej chwili to efekt chyba tego że na warstwę białego poszła warstwa czarnego i zrobiła się kanapka z farby.

Ewentualnie zrobić tak jak zrobiłeś ale po wyschnięciu zeszlifować biały kolor na brzegu i dopiero dać czarny.

 

Mogę się mylić oczywiście bo sam dużego doświadczenia nie mam więc traktujcie to z przymrużeniem oka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jakiego aero używasz ale fakt malowanie od środka w stronę krawędzi niweluje efekt schodka,tak samo jak oderwanie taśmy zaraż po malowaniu(bez czekania na przyschnięcie ,wyschnięcie farby).Jeżeli posiadasz aerka z regulatcja przepływu farby ustaw go na minimum(szczególnie przy białej)no i regulacja ciśnienia(u mnie to ok.1.5 do 1.8) maluje się stosując opisane powyżej praktyki,naprawdę rzadko się zdaża że pojawia się schodek(jeśli już to wyłącznie z mojej winy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.