Skocz do zawartości

M 12 SPG, Academy 1:35, reaktywacja


Lipstein

Rekomendowane odpowiedzi

Fenek poleca Mr.Hobby, a czy koledzy mają jakieś inne sprawdzone propozycje? Microscale warte swojej ceny? Wamod pod kalki - czy szkoda czasu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 144
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Możesz się mocno zdziwić w momencie, gdy SOL z Microscale na kalki Academy w ogóle nie będzie działał (miałem z nimi doczynienia, płyny Microscale posiadam). Academy jest znane ze swoich topornych sztywnych kalek, na które często żadne dedykowane płyny nie działają ;) Niemniej zawsze lepiej spróbować z SOLem w pierwszej kolejności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Czy ktoś ma pojęcie, jak używano tzw. tyczek artyleryjskich, tych białoczerwonych, które zawsze gdzieś były przypięte do lemiesza armaty czy innego działa? W moim modelu są trzy takie i zastanawiam się właśnie, czy je malować, czy uchwyt na nie przerobić jakby był pusty, tyczki odciąć i znaleźć dla nich właściwe zastosowanie na dioramie

 

Ja mam pojęcie:

Działo samobieżne lub armata na stanowisku była ustawiana i poziomowana przez celowniczego na tzw. dozór, którym mógł być charakterystyczny punkt terenowy lub tyczka kierunkowa, ustawiona w odległości ok. 60 m od działa. Jeśli stanowisk artylerii było więcej, tymi tyczkami oznaczano również kąt-pole ostrzału poszczególnej armaty.

 

I tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, 60 metrów w skali oznacza, że tych tyczek nie będzie na dioramie, bo ta byłaby za duża, chyba, że jakiś wojak będzie ją niósł na perymetr...

 

Wamod POD KALKI, bo postanowiłem na nim testować nakładanie kalek, zrobił mi paparara i opadła mi kopara:

 

IMG_2974.JPG

 

Powierzchnia dostała wcześniej 3 warstwy sidoluxu: pierwsza z aero, następne z pędzla. Co radzicie? szlifnąć 2000 papierem te nadgryzienia i psiknąć na to sido w nadziei, że odbarwienie i zeżarty lakier się wyrównają, czy zdjąć jakimś cudem kalkę i zainwestować w inny płyn?

 

Wamod ponadto powoduje zmianę koloru pokrytej nim powierzchni, ale po wyschnięciu wróciło to do stanu pierwotnego, na szczęście

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do styrania modelu, to mam zamiar finalnie pokryć go jedynie warstwą kurzu (i to raczej z farby z aero albo z suchej pasteli niż dedykowanych pigmentów), bo błota robić jeszcze nie umiem.

przyjąłem założenie, że pojazd na tej improwizowanej rampie raczej nie byłby ubłocony, bo błoto odpadłoby od wstrząsów i drgań spowodowanych prowadzeniem ostrzału, a i załoga miałaby czas, żeby go trochę doczyścić na stanowisku ogniowym.

 

Kupiłem Pactrę ciemny Olive Drab i kolejne modele miałem zamiar malować z aero właśnie nią, ale po tej akcji z płynem pod kalki to trochę się boję, bo jak się okaże, że i Microscale narusza sido położone na kolor bazowy, to chyba wyjdę z siebie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja co prawda używam innego płynu do kalek, ale nie zdążył mi się jeszcze taki przypadek zęby uszkodził mi warstwę sido.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo jak się okaże, że i Microscale narusza sido położone na kolor bazowy, to chyba wyjdę z siebie

Używam Set i Sol na powierzchnie zabezpieczone sido, i jeszcze żadna przykrość z tytułu tych płynów mnie nie spotkała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jakiego Fenek używasz? Bo już mi się kurcze odechciewa nakładania tych kalek. Z Italeri nie miałem takich akcji, ale to wieki temu było, bez bajerów (łoszy i innych) i bez błyszczącego podkładu pod spód...

 

mam też chyba problem z łoszem, bo jak już wyschnie, a jest go więcej w niektórych zakamarkach, to zamiast czarnobrązowego robi się taki jakby szarawy nalot. No i schnie dość długo, nawet kilka dni... (renesansy plus white spirit ze sklepu dla plastyków). wspomagać proces suszarką? zmienić olejne na coś innego?

kiedyś robiłem taki zabieg, co się łoszem nazywa, przy użyciu farby którą malowałem model, z domieszką czarnej i rozpuszczalnika, który odparowywałem dmuchając na łoszowany fragment... Efekty były lepsze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sido nie śmierdzi i jest tani, dlatego go używam. Ale Twoją sugestię rozważę, jak żona dostanie wypłatę, bo awansowało biedactwo i fundusz modelarski trochę na tym zyska

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jakiego Fenek używasz? Bo już mi się kurcze odechciewa nakładania tych kalek. Z Italeri nie miałem takich akcji, ale to wieki temu było, bez bajerów (łoszy i innych) i bez błyszczącego podkładu pod spód...

 

mam też chyba problem z łoszem, bo jak już wyschnie, a jest go więcej w niektórych zakamarkach, to zamiast czarnobrązowego robi się taki jakby szarawy nalot. No i schnie dość długo, nawet kilka dni... (renesansy plus white spirit ze sklepu dla plastyków). wspomagać proces suszarką? zmienić olejne na coś innego?

kiedyś robiłem taki zabieg, co się łoszem nazywa, przy użyciu farby którą malowałem model, z domieszką czarnej i rozpuszczalnika, który odparowywałem dmuchając na łoszowany fragment... Efekty były lepsze...

MR hobby ale widzę ze zniknął ze sklepu kupowałem w exsito

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj. Jakiś czas temu była kwestia obsługi do Twojego M12. Z radością spieszę z powiadomieniem że firma Master Box wychodząc naprzeciw Twoim potrzebom wypuściła zestaw "Amerykańska obsługa działa"jest tam 5 chłopa w bardzo dynamicznych pozach za jedyne ok.34zł.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Micro set zadziałał tak sobie, ale sido nie ruszone. kalki nie siadły tak, jak myślałem że siądą, na brzegach widać małe połyskujące miejsca, gdzie nie dotarł płyn... działałem twardym pędzlem żeby wypchnąć nadmiar spod kalki, potem jeszcze kilkakrotnie nanosiłem płyn wokół brzegów kalki. inne, większe kalki siadły bez problemów, co ciekawe...

na kalki mam nałożyć teraz lakier błyszczący, jak przypuszczam, czy można od razu mat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja kładę na sidolux kalki, które też zmiękczam sidoluxem. Delikatnie pedzelkiem zmiękczasz i układasz. UWAGA, by nie przesadzić, bo można rozmiękczyć. W ten sposób ułozyłem na najtrudniejszych powierzchniach, np na zimmericie. Nie stosuje żadnych specjalnych płynów do kalek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.