Skocz do zawartości

Spitfire Mk XVI LF E / Heller+scratch/ 1:72


Marcin Witkowski

Rekomendowane odpowiedzi

Czołem Mikołaj

 

Kleiłem na CA. Złapałem na jednym końcu taśmą klejącą, by trzymać pozycję, a później na drugim już klejem. Następnie zdjąłem taśmę i zaciskając miejsce przyklejone CA pęsetą, odginałem (bez wygięcia) ramkę i po kropelce/po milimetrze aplikowałem klej, przyklejając ramkę aż do drugiego końca. Mniej więcej w 5-6 krokach - proces nad którym można dość łatwo sprawować kontrolę.

 

Ramki przed klejeniem pomalowałem od wewnętrznej strony na IG. Tak samo zrobię z ramkami wewnętrznymi, które będę instalował po "uzbrojeniu" owiewki od zewnątrz. Nie wiem na ile będzie widoczny kolor materiału, ale zakładam, że grubość szkła około 0,15mm na to pozwoli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbierałem się, zbierałem i wreszcie udało mi się kilka zdjęć normalnym aparatem zrobić. Kolumna drążka na początek. Zrobiłem ją od nowa. Poprzednia była zbyt ułomna. Ta ma jakieś 16 części. Spust, dźwignię hamulca, przewody, etc. Dojdzie chyba jeszcze jeden kabel od dźwigienki hamulca.

IMG_1072_zps24754d53.jpg

IMG_1073_zpse91e6b11.jpg

 

A teraz drążek z dodatkiem pilota ;)

IMG_1076_zps8c3e1df7.jpg

IMG_1078_zps7be7350f.jpg

IMG_1077_zpse352345f.jpg

 

I na koniec zdjęcie obrazujące jego "wielkość"

IMG_1079-jeden-do-jeden_zps8e486298.jpg

 

Figurka, jeśli dobrze policzyłem ma łącznie 37 elementów.

Dodam, że nad butami nie skupiałem się wcale, po za ich pomalowaniem by w galerii nie odstawały od reszty strasząc surowością. Miały być odcięte w ogóle, ale że figurka wchodzi w całości do modelu, więc obeszło się bez amputacji. Po "instalacji" pilota, będą niewidoczne. Podobnie jak przyklejone na stałe i później nieco przycięte oparcie fotela pilota. Będzie ledwo widać tylko górą krawędź.

 

W międzyczasie poskładałem trawionki wyrzutników bomb. Później dołożyłem owiewki wykonane z masy szpachlowej. W odwróconym spodem do góry elemencie widać, że na ramionach stabilizujących bombę są małe strzemionka. Będą do nich przymocowane rozpórki, które łączą je z powierzchnią skrzydła. Ale te zrobię dopiero po zamontowaniu do modelu.

IMG_1086-kopia_zps9ac1d060.jpg

IMG_1085_zps4b3cda46.jpg

 

A tak to ma leżeć (wisieć pod) na skrzydłach.

IMG_1090_zps2ffc7fc7.jpg

 

A na koniec dziś owiewka. Przykleiłem na razie dwie główne części ramy zewnętrznej i częściowo także końcówkę. Na zdjęciu widać też główną ramę wewnętrzną i wręgę przy końcówce. Ta najcieńsza ramka będzie na przedniej krawędzi owiewki.

IMG_1083_zps612c4850.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie lepiej byłoby pomalować ramki oszklenia przed przyklejeniem? Można by uniknąć dodatkowego maskowania potem.

 

Nawet o takiej możliwości nie myślałem z dość prostego powodu. Przyklejanie tych ramek wiąże się z ich dość mocnym "maltretowaniem" pęsetami i innymi metalowymi narzędziami. Trudno byłoby dotrwać do końca z powłoką w nienaruszonym stanie. Maskowanie nie powinno być trudne, bo blaszka jest grubsza niż ramki na "zwykłym" elemencie oszklenia większości zestawów. Maskol powinien się dobrze spisać.

 

 

PS fajna robota(...)

 

Dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra praktyka z tym zdjęciem pokazującym rzeczywistą wielkość. Pilot robi wrażenie.

Reszta prac też w porządku, spasowanie ramek i szybek własnej roboty imponuje.

Jakby Cię tu pogonić do częstszego zaglądania do warsztatu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...

Od kilku miesięcy jestem wyautowany z modelowania, ale uznałem w sobotę, że skoro dają nam godzinę za free, to dołożę ze dwie, a wyszło z tego cztery. W tym czasie udało mi się posprzątać warsztat :P , a z igły lekarskiej fi 1,2mm zrobić goleń podwozia ogonowego. Wykonałem też widelec kółka ogonowego. Samo kółeczko wytoczyłem wcześniej, przy poprzednim okienku modelarskim. Mała rzecz, ale przy totalnym braku czasu, bardzo mnie cieszy...

4e7ad38e-66f6-48f0-9249-30244af77674_zpsdee61929.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki postęp? To nawet kroplówka nie jest. Foch

Grzegorz - a czemu kwalifikujesz projekt do vintage'u? Są inne przyczyny poza zestawem bazowym?

 

Twój Jak-1 jest też vintage:))) Dotyczy to tylko zestawu bazowego, a cezura czasowa jest najbardziej precyzyjna.

To co modelarz robi z tym modelem to już osobna sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, po prostu przyjęcie takiej a nie innej konwencji.

 

To co modelarz robi z tym modelem to już osobna sprawa.

 

Używamy tych pojęć trochę nierozłącznie, ale w takim znaczeniu zamiast "model" wolę mówić "zestaw"

 

Marcin - tak daj tych kropelek parę jeszcze, tak chociaż seteczkę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin - tak daj tych kropelek parę jeszcze, tak chociaż seteczkę

 

No dobra, niech Ci będzie ;)

Tego chyba nie pokazywałem. Zdjęcie z komórki, z pasowania elementów śmigła. Wydrukowałem rysunek w skali. Wygląda na to, że się zgadza.

 

WP_20140227_001_zps54335335.jpg

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydrukowałem rysunek w skali. Wygląda na to, że się zgadzam.

 

Marcin...

 

No cóż... Niestety się nie zgadza... To śmigło to przykład twojej niestaranności i zwykłego modelarskiego niedbalstwa.... Praktycznie dyskwalifikuje to cały model, bo jakie podejście do śmigła takie i do modelu...

 

WP_20140227_001_zpsf07eef4c.jpg

 

Super robota! Tak trzymaj!

 

Pozdrawiam

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorotka Ty Dzihadyst(k)o

Toć żeż to po prostu paralaksa i nieskorygowana dystorsja beczkowata powoduje zakłócenie odbioru układu przestrzennego kompozycji elementów składowych zespołu śmigła ciągnącego. A to że nie dokonałeś oceny prawidłowości i równomierności kątu skoku śmigła całkowicie dyskwalifikuje cię jako osoby mogącej wypowiadać się w jakimkolwiek wątku na jakimkolwiek forum modelarskim

 

Nie szkodzi... Mnie moja wypowiedź się podoba! I tej wersji będę się trzymał/a

 

Nie pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years later...

A tymczasem...

Sprawa nieco drgnęła.

 

Wytrawiłem kilka zestawów kółeczek zębatych dedykowanych do Spitfire'a. Tak by - jeśli to możliwe, odwzorować nitowanie zgodne z rzeczywistym. Mam na myśli odstępy między nitami. Na modelu będą od 0,2mm do 0,4, w zależności od miejsca.

AIR_3365_zpsqyqqp9tz.png

 

Pierwsze próby na boku pokazały, że nawet nity w odstępach co 0,2mm dają się zauważyć i ma to sens. Teraz sprawdzę czy nitować po nałożeniu surfacera, czy... dopiero po malowaniu. Czyli nity byłyby delikatnie odciskane już w farbie. Próby będę robił na innym, testowym modelu. O nim za moment.

 

Przy okazji wytrawiłem też blaszkę z szablonami do sprawdzenia czy da się obejść bez kalek. Jestem na 99% przekonany, że zda to egzamin i nawet najdrobniejsze napisy eksploatacyjne można w ten sposób na modelu namalować. Odpada kwestia braku dedykowanych kalek, czy choćby takich zwykłych aspektów jak film kalkomanii, czy sama jakość druku, zgodność kolorystyczna, etc. Wytrawiłem na razie, na próbę, dwa napisy eksploatacyjne i godło 308go dywizjonu.

AIR_3367_zpsgsggboqd.png

 

 

Na dziób nakleiłem, ponad osiemdziesięciu, imitacji okuć/wkrętów mocujących osłony silnika. W realu lekko odstają od powierzchni poszycia, więc na modelu są z cienkiej folii aluminiowej.

AIR_3372_zpsm6jusiyx.png

 

Śmigło w zasadzie gotowe.

AIR_3369_zpsvuvssram.png

 

Usterzenie, przygotowane do malowania. Imitacje przeszyć płótna, czy blach na zakładkę, będzie pewnie widać dopiero na koniec.

AIR_3370_zpsratxmdum.png

 

Cały model, ze składowymi, prezentuje się teraz tak:

AIR_3375_zpsfw1ecfug.png

 

Są to w zasadzie wszystkie elementy. Do wykonania nie zostało nic większego - raptem kilka drobnych rzeczy, jak zawiasy lotek, czy uchwyt do zamykania owiewki.

 

A na koniec model testowy, na którym chcę sprawdzić to i owo. W tym pełne malowanie, które chcę przećwiczyć. Model Airfixa ma już podkład, jest wypolerowany, lada dzień będę go nitował. Spróbuje zrobić nity na znacznej części jednego skrzydła i jednej strony kadłuba. Po przeciwnej stronie nitowanie spróbuję wykonać po malowaniu.

AIR_3376_zps43nwit5z.png

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator

 

Pierwsze próby na boku pokazały, że nawet nity w odstępach co 0,2mm dają się zauważyć i ma to sens. Teraz sprawdzę czy nitować po nałożeniu surfacera, czy... dopiero po malowaniu. Czyli nity byłyby delikatnie odciskane już w farbie.

Koniecznie daj dobre zdjęcia - jestem ciekaw tych testów
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 years later...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.