laskonogi Napisano 7 Marca 2017 Share Napisano 7 Marca 2017 hm właściwie to co tu napisać kopara opadła zęby się pogubiły. Kiedyś miałem ochotę zrobić sobie mi24 jako odskocznie od moich spawadeł ale teraz teraz to już nie ma sensu Boska robota gratulacje i czekam na więcej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GEM Napisano 26 Marca 2017 Autor Share Napisano 26 Marca 2017 Prace trwają. Mała aktualizacja. Na warsztat trafił silnik AI-9W.Wyszło z tego takie "coś" I pomalowany podkładem. Silnik jak będzie pomalowany na gotowo to dojdzie jeszcze kilka przewodów, chcąc uniknąć problemów z malowaniem przewodów, będą one przyklejone już gotowe pomalowane. Następnym wyzwaniem są silniki główne. To co proponuje producent jest raczej mało atrakcyjne. Postanowiłem usunąć wszystkie zbędne rzeczy i zostały gołe rury. A następnie przystąpiłem do stopniowego wzbogacania, tak aby silniki choć trochę przypominały oryginał. W pewnej fazie prac musiałem odciąć tą część "fajki" i w środku wkleiłem wyprowadzenie wałów idących do przekładni głównej, a następnie skleiłem wszystko ponownie. Teraz muszę silniki pomalować, bo jest na nich wiele miejsc gdzie trzeba zrobić trochę przegrzanych fragmentów, a potem będę je dalej uzbrajał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karambolis8 Napisano 26 Marca 2017 Share Napisano 26 Marca 2017 GEM, zabierz go na Wrocław Model Show. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GEM Napisano 2 Maja 2017 Autor Share Napisano 2 Maja 2017 Prace nad Mi toczą się cały czas. Z małymi przerwami ale idziemy do przodu. Cały czas mebluję górę śmigłowca. Aby sprawdzić i wyłapać wszelkie zależności i dopasowanie poszczególnych podzespołów. Zrobiłem kolejną wręgę i wstawiłem podłużną przegrodę przeciwpożarową. Wykonałem z blaszki aluminiowej próbną wersję pokrywy nad przekładnią główną. . Jeśli w dalszych pracach okaże się że jest wszystko ok to zrobimy drugą na gotowo. Dzisiaj przekonałem się że są na świecie dobrzy ludzie. Dobry człowiek, postanowił ulżyć trochę mojej pracy i przekazał mi do przetestowania a właściwie do sklejenia i zastosowania w modelu żywicznego zestawu waloryzacyjnego do wykonania piasty wirnika nośnego, i kompletnego wirnika tylnego. Zestaw jest przygotowany przez firmę AWC-Models i jest przygotowany do waloryzacji modelu Mi 24. Zestaw piasty wirnika wygląda tak; A wirnik tylny tak. Po pierwszych oględzinach muszę powiedzieć że wygląda to bardzo zachęcająco, i myślę że uda się z tego zrobić piękny detal. Bardzo dziękuję za udostępnienie tych zestawów. Będę musiał się mocno zastanowić jak połączyć zestawowe łopaty z tymi delikatnymi detalami, ale myślę że dam radę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator Greif Napisano 2 Maja 2017 Super Moderator Share Napisano 2 Maja 2017 hmm z wiatrakami to nie mam styczności ale z żywicą uważaj czasem może zrobić przykrą niespodziankę, wstaw zdecydowanie jakiś drut do wzmocnienia połączeń... Reszta piękna robota...miło oglądać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GEM Napisano 16 Maja 2017 Autor Share Napisano 16 Maja 2017 Prace przy piaście wirnika poszły bardzo sprawnie. Dostarczone elementy pasują do siebie bez problemów. Moim zdaniem wiernie odwzorowują oryginał. Muszę przyznać że trochę obawiałem się wiercenia otworów w poszczególnych ramionach do wstawienia elementu wzmacniającego. Bez tego wzmocnienia to raczej nie utrzymało by łopat. zdecydowałem się na użycie jako wzmocnienia igieł lekarskich 0.8. Mimo obaw poszło bardzo sprawnie. Wzmocnienia przechodzą przez całą długość ramion i dochodzą do osi. Musiałem jeszcze "pogodzić" piastę z przygotowaną wcześniej przekładnią główną. W przekładni miałem wcześniej przygotowaną rurkę, musiałem tylko troszeczkę zredukować średnicę i teraz mogę piastę wkładać bez problemu, to tak na przyszłość do ewentualnego transportu. Przyszedł czas na przygotowanie łopat. Zestawowe są ohydne i w niczym nie przypominają oryginału. Tak się zapędziłem że nie zrobiłem fotki pokazującej materiał wyjściowy. Całe łopaty zeszlifowałem. Do końcówek przykleiłem kawałki polistyrenu, bo tego brakowało w zestawowych, i wyprofilowałem odpowiednio. Troszeczkę gimnastyki miałem z przygotowaniem elementu łączącego łopatę z piastą. Musiałem wykonać kawałek "grzebienia". Wykonałem je z kawałków płaskownika z polistyrenu skleiłem ze sobą i wkleiłem w wycięty w łopacie rowek. A tutaj już po malowaniu. Przychodzi czas na malowanie sklejonych elementów. Na pierwszy ogień poszła piasta wirnika i przekładnia główna. Pomalowałem również podłogę pod silniki, przekładnię i resztę bambetli. Gotowa jest już piasta śmigła ogonowego. Ponieważ mój model będzie prezentował śmigłowiec po remoncie , ale już po pewnym czasie eksploatacji. Musiałem wreszcie zabrać się za dobranie farb. I tutaj uprzedzam wszelkie ewentualne pytania . Farby mieszałem metodą prób i błędów. Miałem jakieś wyjściowe kolory, ale potem po kropelce tej lub innej farby mieszałem. Moim zdaniem idę w dobrym kierunku. Pomalowałem kawałek belki dla próby. Układ plam jest taki "mniej/więcej" ale tu nie o to chodziło. To się jeszcze dopracuje. Oczywiście nie jest to ostateczny wygląd. Dodam jeszcze że fotka nie do końca odzwierciedla rzeczywisty kolor. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dorotka Napisano 16 Maja 2017 Share Napisano 16 Maja 2017 Nudno, bo wciąż piknie... Popsuj coś w imię dobrej zabawy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GEM Napisano 16 Maja 2017 Autor Share Napisano 16 Maja 2017 Biorę przykład z Ciebie i się staram. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dorotka Napisano 16 Maja 2017 Share Napisano 16 Maja 2017 Biorę przykład z Ciebie i się staram. Dobre Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MateuszK. Napisano 17 Maja 2017 Share Napisano 17 Maja 2017 Co tu dużo mówić/pisać... kawał dobrej roboty! Powodzenia w dalszej budowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Irek-M1 Napisano 17 Maja 2017 Share Napisano 17 Maja 2017 Miałem okazje obejrzeć model i kolorki zdecydowanie lepiej wyglądają w realu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GEM Napisano 22 Maja 2017 Autor Share Napisano 22 Maja 2017 Dzisiaj mała przebitka z postępu prac. Zaczynam montować przygotowane wcześniej podzespoły, uzbrojone w przewody. Zaczyna robić się kolorowo. Przewody wykonałem z wyciągniętych patyczków. Jest to o tyle pomocne że unikamy potem malowania. Jedynie rurki układu hydraulicznego które są wykonane z drutu są malowane. Tak to na tą chwilę wygląda. Oczywiście dojdzie tam jeszcze kilka małych detali , ale to w dalszych pracach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andrzej Ziober Napisano 22 Maja 2017 Share Napisano 22 Maja 2017 Przewody wykonałem z wyciągniętych patyczków. Jest to o tyle pomocne że unikamy potem malowania. Widzę Grzegorzu, że z powodzeniem stosujesz moją metodę na niemalowane kolorowe przewody. Gratuluję pięknej pracy i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GEM Napisano 22 Maja 2017 Autor Share Napisano 22 Maja 2017 Andrzeju dobre pomysły trzeba po prostu stosować. Dzięki za dobre słowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slamacek Napisano 23 Maja 2017 Share Napisano 23 Maja 2017 I dlatego lubię podpatrywać warsztaty - kupuję pomysł z kolorowymi pręcikami Dziękuję bardzo! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bazylms Napisano 24 Maja 2017 Share Napisano 24 Maja 2017 Super, chłopaki a co to za takie fajne patyczki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GEM Napisano 24 Maja 2017 Autor Share Napisano 24 Maja 2017 Super, chłopaki a co to za takie fajne patyczki? Poszedłem do sklepu z artykułami szkolnymi i zabawkami, i kupiłem sobie grę Bierki. Na pewno znasz. Obejrzałem kilka zestawów, różnych producentów i wybrałem te o najbardziej intensywnym kolorze. A potem to już tylko świeczka i znane wszystkim rozciąganie na ciepło. Ważne, aby kolor plastiku był bardzo intensywny, bo po rozciągnięciu trochę traci. Można też spróbować z patyczkami, które dzieci używają w przedszkolu lub zerówce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bazylms Napisano 24 Maja 2017 Share Napisano 24 Maja 2017 Dzięki. Grę znam, dobre stare czasy. Nie to co smartfony teraz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
joles Napisano 25 Maja 2017 Share Napisano 25 Maja 2017 Poszedłem do sklepu z artykułami szkolnymi i zabawkami, i kupiłem sobie grę Bierki. Na pewno znasz. Obejrzałem kilka zestawów, różnych producentów i wybrałem te o najbardziej intensywnym kolorze. A potem to już tylko świeczka i znane wszystkim rozciąganie na ciepło. Ważne, aby kolor plastiku był bardzo intensywny, bo po rozciągnięciu trochę traci. Można też spróbować z patyczkami, które dzieci używają w przedszkolu lub zerówce. Szok! W życiu bym na to nie wpadł... ale teraz już zapamiętam i kiedyś wypróbuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andrzej Ziober Napisano 26 Maja 2017 Share Napisano 26 Maja 2017 Grzegorzu, jak już doradzasz, jak rozciągać "patyczki", to NIE nad świeczką. Zdecydowanie lepiej robi się to nad gazem, ewentualnie nad benzynową zapalniczką. Nie kopci i płomień ma szerszy, co znacznie ułatwia kontrolę rozciągania. Pozdrawiam A.Ziober Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GEM Napisano 26 Maja 2017 Autor Share Napisano 26 Maja 2017 Masz rację, trochę z rozpędu napisałem o świeczce. Chodziło mi o sam proces podgrzania i rozciągnięcia patyczków. Oczywiście sposoby opisane przez Ciebie są zdecydowanie lepsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Taki Jeden Napisano 26 Maja 2017 Share Napisano 26 Maja 2017 Mnie się nigdy nie udało wyciągnąć długiej "nitki". Możesz opisać jak wy to robicie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andrzej Ziober Napisano 26 Maja 2017 Share Napisano 26 Maja 2017 Zależy, co rozumiesz jako długą? Bo to zależy od grubości tej wyciąganej nitki. Nitkę o grubości np. 0,15 mm (i cieńsze) można wyciągnąć nawet na długość 0.5 m (a takie grubości włosa to w zasadzie na rozpiętość ramion). Pręcik o grubości ok. 0.3 mm mnie udaje się wyciągać na długość 15-20 cm. Ale już pręcik 0.5 cm to najwyżej na 10 cm. Innymi słowy im grubszy pręcik, tym trudniej zrobić go tym sposobem dłuższy. Zasada nagrzewania jest taka, żeby dobrać odległość od źródła ciepła w taki sposób, żeby plastik się powoli!!! rozgrzewał, ale nie topił. Chwytam kawałek tej przykładowej bierki o długości około 4-5 cm między dwie pincety i przesuwam powoli nad płomieniem, aż się zacznie lekko wyginać (robi się miękki). Trzeba wyczuć moment, żeby nie był,a zbyt miękki. Wtedy bardzo powoli rozciągam i potem rozciągnięty (uwaga: na tym etapie nie zaginać rozciągniętego odcinka!) wkładam pod kran z zimną wodą. Następnie zwalniam go z jednej pincety (trzymając w drugiej pionowo) i sprawdzam czy jest równy (tzn. nie zagięty). Następnie kładę na stole i odcinam ten fragment, który ma równą grubość. Jeśli udało mi się uzyskać grubość, o którą mi chodziło to… OK. Jak nie, to powtarzam aż do skutku z następnymi kawałkami. Cieńszych, niż chciałem uzyskać i tych zbyt grubych nie wyrzucam. Mogą się bowiem przydać w przyszłości. W ten sposób tworzy mi się zapas pręcików, które mogą akurat pasować do innych elementów modelu. I jeszcze na koniec – to wprawdzie prosta „operacja”, ale nie od razu wychodzi i trzeba trochę poćwiczyć, żeby nabrać wprawy. A także nie każdy plastik dobrze się rozciąga. Najlepiej nadają się do tego kolorowe ramki wlewowe. Stare kolorowe Matchboxy, jak ktoś ma, to „prawdziwy skarb” do robienia takich pręcików! Patyczki dla dzieci i bierki też nie wszystkie się nadają. Niektóre robione są z tworzywa, podobnego jak nakrętki do butelek PET, i najczęściej one właśnie tracą intensywność barwy po rozciągnięciu. I te są kiepskie. Ja ich nie używam. można to rozpoznać, próbując je opiłowywać. Jeśli w trakcie piłowania strzępią się... to są te kiepskie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Taki Jeden Napisano 27 Maja 2017 Share Napisano 27 Maja 2017 Dzięki za opis. Mnie, jak na razie, to każda nitka przerywa się po ok 10 cm. Nie mówiąc o tym, że przekrój to jest w zasadzie stożek, a nie walec. No nic trzeba będzie ćwiczyć, aż uzyskam jako taką kontrolę nad tym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomek Mroczkowski Napisano 27 Maja 2017 Share Napisano 27 Maja 2017 Jeśli się zrywa to albo zły plastik, albo za słabo rozgrzany pręt który w czasie rozciągania zastyga i pęka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.