Skocz do zawartości

HS Ultra - nie podaje farby


marcinpiot

Rekomendowane odpowiedzi

Cóż, opis jak w temacie - aero wyglancowane na maks, rozkładane do rosołu i czyszczone regularnie, także naocznie żadnych problemów (wszystkie prześwity piękne). I wszystko OK, tylko farba/woda nie leci, i to nie leci zupełnie. Strumień powietrza przechodzi, ale już żaden płyn.

 

Macie jakieś pomysły, co mogłoby to być? Bo przyznam, że doprowadza mnie to do szału, ciągle grzebię, ale niczego konkretnego nie osiągnąłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobacz pod światło czy dysza nie jest zatkana. Taki objaw możesz mieć, jak w dyszy są kłaczki po czyszczeniu.

Dysza czyściutka, sterylna nawet.

 

 

Zapewne dysza kopnięta. Miałem to u siebie - zupełnie nowa dysza i nie leciało. Włożyłem kolejną i działa.

Czyli pewnie nie obejdzie się bez zakupu... Jeszcze dzisiaj przypomniałem sobie, ze mam gdzieś stara dysze, która "rozwiercilem" czyszcząc ją igła od strzykawki. Spróbuje przełożyć uszczelkę z niej i zobaczę co będzie.

 

Panowie, dzięki wielkie za sugestie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś pewien ze igła jest zaciśnięta na spuście i otwiera dysze po cofnięciu spustu?

Tak - cofa się bardzo ładnie. Oglądałem cały proces przez lupę. Poza tym, nie leci także bez igły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś pewien ze igła jest zaciśnięta na spuście i otwiera dysze po cofnięciu spustu?

Tak - cofa się bardzo ładnie. Oglądałem cały proces przez lupę. Poza tym, nie leci także bez igły.

 

To coś blokować farbę między zbiorniczkiem a końcówką dyszy, nawet bez powietrza powinno podawać farbę przy ruszaniu spustem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś pewien ze igła jest zaciśnięta na spuście i otwiera dysze po cofnięciu spustu?

Tak - cofa się bardzo ładnie. Oglądałem cały proces przez lupę. Poza tym, nie leci także bez igły.

 

To coś blokować farbę między zbiorniczkiem a końcówką dyszy, nawet bez powietrza powinno podawać farbę przy ruszaniu spustem

Po rozłożeniu w dyszy jest woda/farba, wiec tam dociera. Jakiś babol konkretny, jakby ciśnienie czy coś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie w momencie wykonaniu maksymalnego odchylania spustu i powrotu bez podania powietrza na iglicy zostaje kropelka farby. Jeżeli u Ciebie tak nie jest myślę że tutaj będzie jakiś problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie w momencie wykonaniu maksymalnego odchylania spustu i powrotu bez podania powietrza na iglicy zostaje kropelka farby. Jeżeli u Ciebie tak nie jest myślę że tutaj będzie jakiś problem.

Sprawdzę wieczorem, dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moj tani chinczyk aero jak zaczął pluc i przytykac farbe, wymienilem iglice i dyszebi smiga z powrotem zw milo, moze faktycznie u ciebie tez dysza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nie masz po prostu pożyczyć od kogoś dyszy przecież to popularny areograf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, bardzo dziękuję za wsparcie. Problemem jest dysza - po podmianie jej na starą (uszkodzoną), aero zaczęło działać normalnie (z wyjątkiem oczywiście nierównego strumienia, ale to efekt ułomności zapasowej dyszy). Kiedy ponownie założyłem aktualną, przestało działać. Skłaniam się więc ku teorii, że dysza jest skopana i że po prostu trzeba kupić nową. Pożyczać nie planuję, bo jeszcze się okaże, ze będę musiał potem kupić dwie

 

Raz jeszcze dzięki za pomoc!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś pewny że jest czysta? To że jest przelot o niczym nie świadczy.

 

Wiesz, pewności to nie mam. Laparoskopu nie posiadam, więc do środka do końca nie zajrzę. Zawsze po moczeniu w zmywaczu czyszczę dyszę drewnianym patyczkiem zestruganym jak igła - da się tym bezpiecznie skrobać po ściankach. I za 3-4 razem wyciąga się ze środka czyste drewno. Może amatorskie, ale jak dotąd działało. Wyciory mam w planach (dalszych), ale od dawna zastanawiam się nad tym dedykowanym narzędziem do czyszczenia dysz (w formie igły właśnie). Mam tylko obawy, czy nie rozwierci mi dyszy, bo już kiedyś tak się urządziłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, pewności to nie mam. Laparoskopu nie posiadam, więc do środka do końca nie zajrzę. Zawsze po moczeniu w zmywaczu czyszczę dyszę drewnianym patyczkiem zestruganym jak igła - da się tym bezpiecznie skrobać po ściankach. I za 3-4 razem wyciąga się ze środka czyste drewno. Może amatorskie, ale jak dotąd działało. Wyciory mam w planach (dalszych), ale od dawna zastanawiam się nad tym dedykowanym narzędziem do czyszczenia dysz (w formie igły właśnie). Mam tylko obawy, czy nie rozwierci mi dyszy, bo już kiedyś tak się urządziłem.

a) Sprawdzenie czy dysza nie jest zatkana (co nie znaczy, że nie jest brudna). Etap. 1. Nalej rozcieńczalnika do aero, Pochyl aero wylotem w dół. Odchyl spust. Rozcieńczalnik musi intensywnie kapać przez dyszę. Etap. 2. Podłącz powietrze. Naciśnij spust. Sprawdź czy nie bąbluje (nie powinno). Zatkaj wylot aero. (W evolution robię to przy pomocy zakrętki od Super Glue. Jeden z kolegów robi to przy pomocy szmatki). Teraz naciśnij i odchyl spust. Jeśli dysza jest drożna powietrze powinno bąblować do zbiorniczka.

b) Igła do skrobania. Używam ze 3 lata. Nie zauważyłem objawów negatywnych. Na allegro są dosyć tanie, ale mają podobno inny kąt zaostrzenia - niezgodny z H&S.

c) wyciory - kupiłem w zestawie ze skrobakiem. Nigdy ich nie używałem. Nie widzę dla nich zastosowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

 

Ja kupiłem coś podobnego i wydaje mi sie ze to chyba nie jet to samo co H&S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Podczepię się do tematu. Też mam problem z Ultrą praktycznie od samego początku. Nie chcę mi czasami podawać farby. Wtedy muszę odkręcić nasadkę zabezpieczająca igłe, nacisnać spust i patrzeć w którym momencie leci farba. Wtedy szybko zakręcam i niby działa. Problem w tym, że przy pierwszym psiknięciu trochę pluje mi farbą. Czyli jak maluję to muszę najpierw psiknąć na kartkę żeby powstał kleks, a dopiero potem na model. Macie jakieś pomysły co to może być? Już się z tym meczę od paru miesięcy i jestem zdesperowany żeby kupić coś lepszego i droższego, np evolution albo ifinity :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.