Skyraider Napisano 25 Września 2017 Share Napisano 25 Września 2017 Witam. Hayate ukończony, więc czas na galerię. Jest to pierwszy samolot, który starałem się zrobić tak, aby naprawdę cieszył oko - wcześniej robiłem głównie pojazdy lądowe. Generalnie jestem zadowolony z efektu końcowego, choć niektóre szczegóły pewnie mogły wyjść lepiej. Oznaczenia i oszklenie pomalowane z masek Montexu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarek Es Napisano 25 Września 2017 Share Napisano 25 Września 2017 Nie znam się na japońskich samolotach, ale co do malowania to odrapania farby na wierzchu modelu wydają się bardzo nienaturalne. Natomiast spód strasznie ubrudzony i jednolity. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Szpargatoł Napisano 25 Września 2017 Share Napisano 25 Września 2017 Co do modelu się nie wypowiadam, ale skoro zdjęcia robisz całkiem niezłe, to warto też zadbać o jednolite tło, bo to bardzo ułatwia odbiór. Biały karton przyczepiony do tej ściany robiłby znaczną różnicę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maxy Napisano 26 Września 2017 Share Napisano 26 Września 2017 światełka pozycyjne mu powypadały? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Skyraider Napisano 26 Września 2017 Autor Share Napisano 26 Września 2017 światełka pozycyjne mu powypadały? Model robiłem w oparciu o opracowanie Aero Detail nr.24. Jest tam sporo świetnych zdjęć pokazujących wiele szczegółów Ki-84, m.in. brak świateł pozycyjnych. Wynika z tego, że nie wszystkie Hayate je miały. Zestaw Hasegawy posiadał oczywiście te światła, ale odpuściłem je sobie ze względu na ich wielkość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek d Napisano 26 Września 2017 Share Napisano 26 Września 2017 zdjęcia robisz całkiem niezłe, Za bardzo, pokazują wszystkie braki modelu. Najgorsze to ślady łączenia skrzydeł, kadłuba na zbiornikach. Światełka też da się przykleić spokojnie. No ale skoro jesteś zadowolony to Ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marek K Napisano 27 Września 2017 Share Napisano 27 Września 2017 Witam.Hayate ukończony, więc czas na galerię. Jest to pierwszy samolot, który starałem się zrobić tak, aby naprawdę cieszył oko - wcześniej robiłem głównie pojazdy lądowe. Można powiedzieć 1 koty za płoty lub pozostać przy pojazdach. Sorki ,ale model wygląda jakby go malowano razem ze ścianą przy ktorej robiłeś zdjęcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abtb Napisano 27 Września 2017 Share Napisano 27 Września 2017 Najgorsze to ślady łączenia skrzydeł, kadłuba na zbiornikach. Moim skromnym zdaniem zbiornik paliwa to nie wydmuszka PET i robi się go z dwóch połówek łączonych zgrzewem wypukłym który w tej skali raczej powinien być widoczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hubert Kendziorek Napisano 27 Września 2017 Share Napisano 27 Września 2017 Moim skromnym zdaniem zbiornik paliwa to nie wydmuszka PET i robi się go z dwóch połówek łączonych zgrzewem wypukłym który w tej skali raczej powinien być widoczny. Chyba, że dany zbiornik jest z drewna lub bambusa. A tu na Hayate. Można by jeszcze podyskutować o kolorze zbiorników, raczej jednak nie był to żaden kolor metaliczny. Obstawiałbym osobiście Ki midori iro, taki jasny zielonkawo - żółty. http://www.aviationofjapan.com/2009/02/ki-43-iii-ko-colours-part-3.html Model bardzo przyzwoicie pomalowany i sfotografowany (z wyjątkiem tła), ogólne wrażenie jest dobre, mimo że w detalach widać pośpiech. Myślę, że następne będą jeszcze lepsze. Pozdrawiam Hubert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Skyraider Napisano 27 Września 2017 Autor Share Napisano 27 Września 2017 Malowanie to moja wizja jak mógł wyglądać przykładowo Hayate. Głębszej merytoryki nie ma co się tu zbytnio doszukiwać. Niewiele jest zdjęć japońskich maszyn z czasów wojny, toteż wiele pozostaje do własnej interpretacji. Można oczywiście powielać sprawdzone i potwierdzone malowania, ale uważam, że własne interpretacje, trzymające się w granicach zgodności historycznej, są niekiedy ciekawsze. Co do zdjęć, to były robione na balkonie(naturalne,dobre światło). Niestety nie znalazłem odpowiednio dużego, jednolitego tła, więc została ściana. Fotografie faktycznie dobrze wyszły, mogę potwierdzić, że nie zakłamują kolorów, więc to co widzicie na zdjęciach wygląda identycznie w rzeczywistości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek d Napisano 27 Września 2017 Share Napisano 27 Września 2017 Podejście do malowania rozumiem, sam czasami bywam mało ortodoksyjny. Nie lubię jednak gdy do niestarannej roboty dorabia się teorie. Najgorsze to ślady łączenia skrzydeł, kadłuba na zbiornikach. Moim skromnym zdaniem zbiornik paliwa to nie wydmuszka PET i robi się go z dwóch połówek łączonych zgrzewem wypukłym który w tej skali raczej powinien być widoczny. Rozumiem że te szczeliny które zostawił kolega właśnie to mają przedstawiać. Znów się czegoś nauczyłem. Udanego modelowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.