Skocz do zawartości

Fulda Gap


Baldigozz

Rekomendowane odpowiedzi

To tylko zdjęcia inspirujące więc wybieram z nich, to co mi pasuje. Podstawek już nie robię, bo trudno mi utrzymać stosowną koncentrację woli i chęci do ich wykonania. Modele robię głównie z nudów tzn. lubię sobie przy nich podłubać. Jak mi się nie chce, to leżą i czekają. Czasem nie chce mi się ich kończyć, choć wiem, że została jeszcze "tylko antenka albo coś". Jeśli model wyczerpał swój potencjał mojego zainteresowania, to wędruje jak reszta do jakiegoś pudełka "bez antenki" ? Przeszła mi już faza dzielenia się modelarstwem towarzysko, a tym bardziej prezentowania ich na jakichś spędach modelarskich. Owszem, mam na szafie nawet jakieś nagrody ale za lajtowo do tego podchodziłem i podchodzę. Jakoś się nie odnajdywałem w seriożnym podejściu sporej części modelarzy, w dużej mierze motywowanym chęcią zarobku na modelach. Nieszczęśliwie wspomniałem kiedyś mojej szacownej małżonce, że niektórzy modelarze sprzedają efekty swojego hobby i od tamtej pory uważa ona, że w piwnicy gniją w pudełkach stosy gotówki zaklętej w plastik :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Baldigozz napisał:

Modele robię głównie z nudów tzn. lubię sobie przy nich podłubać. Jak mi się nie chce, to leżą i czekają. 

Mam tak samo, mimo że mam kilka ciekawszych zainteresowań to zawsze na warsztatowym biurku stoi jakiś rozgrzebany model. Czasami wiele miesięcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do poprzednich dwóch wozów malują się graty na pakę więc sięgnąłem po trzeciego delikwenta tj. Chieftaina. Jest to ogólnie mocno kaszaniasty model, jeszcze pod silniczek i pałętał się po półkach, pudełkach. Są teraz ładne modele Takoma tego wozu więc jakby ochota na jego kończenie kiedyś tam padła. Jednakowoż szkoda mi się go zrobiło, a rzeczony Takom nie pudełkuje chyba tej akurat wersji z tym czymś z tyłu wieży. W każdym bądź razie postanowiłem go podmalować co by się pobawić. Stan obecny to wykonany wash i przygotowanie pod zabawę olejami, jak mniemam będzie to coś w kierunku upodlenia tego akurat egzemplarza. Przy okazji poszukiwania gąsek do Chieftaina natrafiłem na model porzucony z 5-6 lat temu, który akurat świetnie koresponduje z tematem zimnowojennym. Jest to BMP-2 Revella. Zdążyłem kiedyś sporo w nim poskładać. Teraz zmontowałem koła i gąski co by zamknąć obudowę układu jezdnego. Mam do niego blaszki Eduarda i toczoną lufę chyba RB więc szkoda żeby gnił po piwnicy ? 

DSC03737.jpg

DSC03738.jpg

DSC03739.jpg

DSC03740.jpg

DSC03741.jpg

DSC03742.jpg

DSC03743.jpg

DSC03744.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Stojkovic napisał:

Cheftain prócz tego że się błyszczy to ma jeszcze krzywo lufę - w dół.

To bardzo dobrze, żę się błyszczy, bo:

"Stan obecny to wykonany wash i przygotowanie pod zabawę olejami"

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.07.2019 o 22:03, Seb napisał:

Polecam tradycyjną i legendarną już Wyborową.

Pytanie od laika - jaka rola "czystej" przy brudzeniu? Do tej pory używałem jej (oczywiście w kwestii modelarskiej) do rozcieńczania farb jako uniwersalny rozcieńczalnik :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadna. To taka jakaś "dziwna" tradycja dorzucania do zdjęć z warsztatów spożywany alkohol. Ani to fajne, ani to śmieszne, w sumie nie wiadomo w jakim celu to.

Ale sam alkohol etylowy jest wykorzystywany w modelarstwie jako rozpuszczalnik do farb.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wódka tj. roztwór alkoholu etylowego z wodą służy mi do miksowania jej na mokro z pigmentami. Stąd na zdjęciu z pigmentami jest rzeczona wódeczka. W razie czego jak nie idzie rozprowadzanie pigmentów można się leczniczo pokrzepić. Koniecznie z miareczki do mieszania farb i pigmentów. Mam takie płaskie, więc przypomina to picie sake ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Baldigozz napisał:

Wódka tj. roztwór alkoholu etylowego z wodą służy mi do miksowania jej na mokro z pigmentami. Stąd na zdjęciu z pigmentami jest rzeczona wódeczka. W razie czego jak nie idzie rozprowadzanie pigmentów można się leczniczo pokrzepić. Koniecznie z miareczki do mieszania farb i pigmentów. Mam takie płaskie, więc przypomina to picie sake ?

Pomaga to w rozprowadzaniu błocka po modelu? Czy tyczy się również suchego brudu czyt. kurz/pył itp. Bo do samego utwardzenia pigmentu na modelu używasz zapewne pigment fixer lub coś podobnego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No na mokro zupełnie się inaczej układa. Można robić grudki, a na cienko-mokro daje zupełnie inny efekt niż pigment układany na sucho. Do grudek co prawda, tych trwałych lepiej używać tych nowomodnych splashy czy jak im tam. Niewiele pigmentów utrwalam fixerem. W zasadzie tylko te na dole podwozia, koła, gąski. Góry nie ruszam fixerem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, zwracam honor w kwestii wykorzystania wódki. Ale czemu ryzykować uszkodzenie powłoki etanolem, skoro dokładnie tak samo działają do rozprowadzania całkowicie bezpieczne rozpuszczalniki mineralne takie jak white spirit itp?

Edytowane przez mbrnnr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można i white spiritem, co kto woli, ma pod ręką aczkolwiek gorzej z tym pokrzepianiem. Czy etanol coś niszczy, to nie wiem. Maluję Gunze i nic mi nie poniszczyło. No ale używałem wódki czyli roztworu 40 %. Jak piłem za studenckich lat na Plantach świeżo i za słabo rozcieńczony spirytus, to faktycznie trzeba było się śpieszyć, bo nam alkohol rozpuszczał wysępione plastikowe kubeczki. 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Podziałałem przy BMP-2, zostały mi jeszcze do odtworzenia / odnalezienia zagubione pióra lewego czegoś kierunkującego strumień wody oraz parę najdrobniejszych uchwytów z blaszek. Pomału myślę nad malowaniem i tak nie mogę się zdecydować w kamuflażu armii afgańskiej czy rosyjskiej z lat 90-tych. Oba dość atrakcyjne.

DSC03745A.jpg

DSC03746A.jpg

DSC03747A.jpg

DSC03748A.jpg

DSC03749A.jpg

DSC03750A.jpg

DSC03751A.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ukraińskimi czy separatystycznymi jest ten problem, że pojazdy mogą już odbiegać detalami od standardu sowiecko-postsowieckiego. Nie wiem, nie znam się ale trzeba by już analizować konkretne zdjęcia, a gdzie jeszcze do tego kalki. Natomiast te pudełkowe schematy malowań, chyba z wczesnych lat 90-tych są całkiem atrakcyjne. Afgański na bazie białego podkładu z ciekawym kamo, a rosyjski na bazie szarego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.