Gerd Napisano 24 Maja Share Napisano 24 Maja Żelazną piłkę a dzwięk zwłaszcza! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rafał B Napisano 24 Maja Share Napisano 24 Maja 10 minut temu, Gerd napisał: Żelazną piłkę a dzwięk zwłaszcza! No jak to na kulkę z łożyska przystało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kopernik Napisano 24 Maja Autor Share Napisano 24 Maja Piłkarzyki !!! Jedna z niewielu moich zabawek które były obiektem zazdrości kolegów. W ramach kary Tata chował piłkę/kulkę. Wtedy robiło się papierową i jakoś dawała radę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzes Napisano 24 Maja Share Napisano 24 Maja Godzinę temu, barszczo napisał: No panowie, a to, to chyba wszyscy pamiętacie : Wiadomo! Ja to nawet kilka lat temu znalazłem identyczną jak miałem i ją kupiłem, by grać z synem. Powiem Wam tak - ilość radości i spędzonych razem chwil na turniejach piłkarskich jest wprost proporcjonalna do prostoty tej gry. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barszczo Napisano 26 Maja Share Napisano 26 Maja I kolejna rzecz którą prawie wszyscy chłopcy posiadali. Każda podwórkowa banda miała na wyposażeniu broń krótką marki Precyzja : Poniżej ulepszona wersja, strzelająca najprawdziwszymi styropianowymi kulkami: 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzes Napisano 26 Maja Share Napisano 26 Maja U nas na wsi to królowały korkowce Amunicja do nich: Ale ja zawsze wolałem cichsze kapiszony 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Baas ArK Napisano 26 Maja Share Napisano 26 Maja 58 minut temu, Grzes napisał: Parę razy człowiekowi w łapie strzelił... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jmx62 Napisano 27 Maja Share Napisano 27 Maja 10 godzin temu, Grzes napisał: ...cichsze kapiszony Jeszcze były takie w pasku nie pojedyncze. I u nas na takie mówiło się "kapiszTony" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Endrju Napisano 27 Maja Share Napisano 27 Maja Te kapiszony na pasku były dećko niebezpieczne. One były przeznaczone do takich rewolwerów samopowtarzalnych. Pakowało się taką taśmę do magazynka i strzelało raz za razem. Miałem takiego colta i mój wujek zapakował całą taśmę i zaczął strzelać. Strzelał tak szybko, że w pewnym momencie papierowa taśmą się zajęła i colt zaczął strzelać sam i zrobił się mały fajerwerk. Na szczęście nic nikomu się nie stało ale rewolwer ojciec mi skonfiskował. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rafał B Napisano 27 Maja Share Napisano 27 Maja 11 godzin temu, Baas ArK napisał: Parę razy człowiekowi w łapie strzelił... Mnie nigdy nie wystrzelił, choć bawiliśmy się nimi w dość specyficzny sposób. Obierało się mianowicie cały ładunek z tego mielonego kartonu do gołego, a później rzucało nim o ziemię lub komuś pod nogi. Ubaw przedni 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
letalin Napisano 27 Maja Share Napisano 27 Maja 11 godzin temu, Baas ArK napisał: Parę razy człowiekowi w łapie strzelił... To bylo jak uderzenie mlotkiem. Nic milego;) Gorzej, gdy wybuchalo za blisko twarzy. Znam przypadek, ze poranilo rogowke i chlopak stracil wzrok. Takich saperow bylo pewnie wielu. A my przezylismy z kompletem palcow i slepniemy dopiero teraz, ale naturalnie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzes Napisano 27 Maja Share Napisano 27 Maja 14 minut temu, letalin napisał: Takich saperow bylo pewnie wielu. U mnie byli tacy, co wydłubywali "materiał wybuchowy" z korków i robili większe "bum" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
giberes Napisano 27 Maja Share Napisano 27 Maja 35 minut temu, Grzes napisał: U mnie byli tacy, co wydłubywali "materiał wybuchowy" z korków i robili większe "bum" Ja raz próbowałem wydłubać. Skończyłem z bólem palca i czarnym paznokciem, więcej nie próbowałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Endrju Napisano 27 Maja Share Napisano 27 Maja (edytowane) W latach 60-tych mieszkałem we wiosce między Krosnem Odrzańskim a Gubinem. W tym czasie standardem było, że wojsko ćwiczyło gdzie popadło. Czołgi przejeżdżały sobie przez wieś a z kałachów ślepakami walili normalnie we wsi. Jak wojsko przejechało to młodzież wiejska wylęgała tłumnie na drogę i szukała niewystrzelonych ślepaków. A potem była zabawa we wrzucanie ślepaków do ogniska. Korkowce i kapiszony się chowały. Edytowane 27 Maja przez Endrju 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
letalin Napisano 27 Maja Share Napisano 27 Maja 13 minut temu, Endrju napisał: W latach 60-tych mieszkałem we wiosce między Krosnem Odrzańskim a Gubinem. W tym czasie standardem było, że wojsko ćwiczyło gdzie popadło. Czołgi przejeżdżały sobie przez wieś a z kałachów ślepakami wali normalnie we wsi. Jak wojsko przejechało to młodzież wiejska wylęgała tłumnie na drogę i szukała niewystrzelonych ślepaków. A potem była zabawa we wrzucanie ślepaków do ogniska. Korkowce i kapiszony się chowały. Jeszcze wczesniejsze pokolenie mialo ubaw zaraz po wojnie, gdy mozna bylo znalezc na polu porzucona amunicje. Ile ja sie nasluchalem o wysadzonych w powietrze slawojkach, albo zabawie z ladunkami artyleryjskimi, ktore byly prochem w woreczkach i mozna bylo je uzyc do roznych zabaw na swiezym powietrzu, niektore bardzo pomyslowe i rownie szkodliwe dla otoczenia. Gdzie nam z mieszanka saletry i cukru do tamtych rozrywek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rafał B Napisano 27 Maja Share Napisano 27 Maja 4 minuty temu, letalin napisał: Gdzie nam z mieszanka saletry i cukru do tamtych rozrywek. Rzeczona "wariatka" nie była specjalnie groźna. Bawiąc się nieostrożnie można było się nią co najwyżej poparzyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
letalin Napisano 27 Maja Share Napisano 27 Maja Mialem sasiada , ktory ZSW odbyl w saperach i nie zmarnowal czasu, bo potrafil robic ladunki z saletry duzo fajniejsze, niz z cukrem, ale nigdy nie zdradzil tajemnicy co tam sypal do niej. Umial tez odpalac zdalnie, bezpiecznie, na prad. Byl na tyle rozsadny, ze stanowczo nie chcial mnie niczego nauczyc. Piromania przeszla mi jednak sama, bez leczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzes Napisano 27 Maja Share Napisano 27 Maja Jak ktoś ma zbędne parę groszy, to może zakupić sobie kapsułę czasu w postaci kultowych naklejek z serii IS i to na oryginalnych arkuszach! https://allegrolokalnie.pl/uzytkownik/muzeumkolekcji Tu arkusze z Historią samolotu. Wyszło mi ok. 1200zł za prawie cały komplet (bez 9 naklejek). 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Endrju Napisano 28 Maja Share Napisano 28 Maja 18 godzin temu, letalin napisał: ale nigdy nie zdradzil tajemnicy co tam sypal do niej nadmanganian potasu i proszek aluminiowy 18 godzin temu, letalin napisał: Umial tez odpalac zdalnie, bezpiecznie, na prad. teraz za 200 zł kupisz sobie gadźet do odpalania fajerwerków i petard z telefonu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
letalin Napisano 28 Maja Share Napisano 28 Maja 1 godzinę temu, Endrju napisał: nadmanganian potasu i proszek aluminiowy teraz za 200 zł kupisz sobie gadźet do odpalania fajerwerków i petard z telefonu Po latach sie domyslilem, ze utleniacz potrzebny, ale wtedy mi juz piromania odpuscila. Wizyta wozu bojowego strazy pozarnej po efektownym zadymieniu ulicy w srodku dnia i wskazanie mnie jako winnego przez sasiada, ktory wszystko widzial z kamienicy z naprzeciwka i konsekwencje z tego wynikajace sklonily mnie do refleksji. Bronilem sie, ze to ktos pewnie rzucil niedopalek na nasz balkon, ale nikt recydywiscie nie uwierzyl. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Endrju Napisano 28 Maja Share Napisano 28 Maja (edytowane) 13 godzin temu, Grzes napisał: Tu arkusze z Historią samolotu. A ja onegdaj z tej serii zebrałem całą kolekcję naklejek pt. Polska Broń Pancerna. Niestety album nie przeżył próby czasu, 6 przeprowadzek i 3 zmian profilu modelarstwa i gdzieś przepadł. Edytowane 28 Maja przez Endrju 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barszczo Napisano 30 Maja Share Napisano 30 Maja Wrzucam parę moich, kupionych po latach, zabawek z dzieciństwa: dwa autka z NRD wytwórni PREFO, podobne z napędem, mogły jeździć po torze wyścigowym: dwa klasyki Matchboxa: i koparka z ESPEWE: 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jmx62 Napisano 30 Maja Share Napisano 30 Maja (edytowane) To ja wrzucam takie zabawki I jeszcze takie Edytowane 30 Maja przez jmx62 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jmx62 Napisano 30 Maja Share Napisano 30 Maja Nie zmieściło mi sie w poprzednim poście. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jmx62 Napisano 30 Maja Share Napisano 30 Maja 1 godzinę temu, barszczo napisał: Wrzucam parę moich, kupionych po latach, zabawek z dzieciństwa: dwa autka z NRD wytwórni PREFO, podobne z napędem, mogły jeździć po torze wyścigowym: Tego żółtka co jest w blistrze to mialem tylko niebieskiego. Niestety nie wiem/pamiętam jak to cuś się nazywało. Z takich wyscigówek to jeszcze miałem też granatowego Jaguara. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.