Skocz do zawartości

Honda CB750F Tamiya 1:12


Bartas89

Rekomendowane odpowiedzi

No i super, tak to ma właśnie wyglądać... A z kołem to jeszcze 2-3 modele i zejdziesz z 3 dni do 3 godzin :). Łańcuch koniecznie "upaćkaj", w końcu to najbrudniejsza część motocykla...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator

Ja bym byl ostrożny z tym uwalaniem łancucha.

Bo jeżeli ma to być nówka z salonu, to łańcuch zrobił bym czysty, jeżeli jest on z blaszki fototrawionej.

Czy jest on z blaszki forotrawionej czy z plastiku? Zrób nam zdjęcie tego łańcucha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łańcuch jest z plastiku. Do tego modelu nie było, żadnych dodatków fototrawionych do kupienia. 
Mam też inny problem. Cztery dni temu pomalowałem ramę farbą od ZP, glossy black. Chyba za dużo jej nałożyłem bo jeszcze nie wyschła i klei się pod palcami. Czy jest szansa, że jeszcze to wyschnie? Dzisiaj przyjdzie mi suszarka do warzyw i wrzucę te ramy do niej. Może wreszcie wyschnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Dorotka napisał:

Dodatki są z HD, z tego co widzę nawet teraz dostępne ? Jeżeli weszło w reakcję z plastikiem to dupa zbita i do kosza. Suszarka może pomóc, ale prędzej zaszkodzi, bo to dość cienkie elementy.... Ale warto powalczyć....

Jak weszło w reakcję z plastikiem? Myślałem, że w ostateczności po prostu zmyję tę farbę z ramy i pomaluję jeszcze raz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najnormalniej w świecie... Farby ZP są bardzo agresywne, stąd wymagają dobrego mieszania, dobrego podkładu i pierwszej warstwy mgły. Jak wylejesz za grubo potrafią uszkodzić plastik... Pełno jest takich info w necie... To co opisałeś wskazuje na wejście w reakcję farby i plastiku, ale może jest inaczej... Przekonamy się, choć raczej kiepsko wróżę. Nie ma się jednak co poddawać, zobaczymy co będzie po suszeniu i ewentualnym zmyciu...   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Dorotka napisał:

Najnormalniej w świecie... Farby ZP są bardzo agresywne, stąd wymagają dobrego mieszania, dobrego podkładu i pierwszej warstwy mgły. Jak wylejesz za grubo potrafią uszkodzić plastik... Pełno jest takich info w necie... To co opisałeś wskazuje na wejście w reakcję farby i plastiku, ale może jest inaczej... Przekonamy się, choć raczej kiepsko wróżę. Nie ma się jednak co poddawać, zobaczymy co będzie po suszeniu i ewentualnym zmyciu...   

Najpierw nałożyłem mgłę, a potem więcej warstw. Ale nie pamiętam ile, na pewno dużo ? To lepiej to wrzucić do suszarki czy zmyć? Jeśli zmywać to czym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze byłoby ZP-2012. Może być też Dot3 . Mogę polecić z pełną odpowiedzialnością to pierwsze. Może jest w tych środkach jakiś postęp, ale nie wiem, bo już od dość dawna niczego nie zmywałem. Niech się może jeszcze ktoś wypowie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Dorotka napisał:

Najlepsze byłoby ZP-2012. Może być też Dot3 . Mogę polecić z pełną odpowiedzialnością to pierwsze. Może jest w tych środkach jakiś postęp, ale nie wiem, bo już od dość dawna niczego nie zmywałem. Niech się może jeszcze ktoś wypowie...

Nie wiem czy po prostu nie kupić drugiego modelu i się w to nie bawić ? I z drugiego zestawu wziąć ramę. Wrzucę jeszcze do suszarki na parę godzin i zobaczymy co z tego będzie. Myślisz, żeby nastawić maksymalną temperaturę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet jak ramie coś się stało, to bez obaw, nie widać jej tak bardzo, więc pewnie wystarczy przeszlifować i pomalować na nowo, tak samo łańcuch jest mało widoczny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, toled napisał:

Nawet jak ramie coś się stało, to bez obaw, nie widać jej tak bardzo, więc pewnie wystarczy przeszlifować i pomalować na nowo, tak samo łańcuch jest mało widoczny. 

Racja, jak patrzyłem na gotowe modele to widać ją chyba tylko w dwóch miejscach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już pięć godzin części suszą się w suszarce i według mnie ani trochę nie wyschły. Czy mogę to spróbować zmyć Tamiyą do lakierów albo wamodem? Tylko takie coś mam na warsztacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ZP zmywałem płynem Wamodu do czyszczenia aero, bardzo ładnie schodzi. Tak jak Dorotka napisał, te lakiery wchodzą w reakcje z plastikiem i takie takjakby wżery się robią w plastiku i ciężko to potem wyprowadzić. Ja miałem duże problemy, tworzy się skórka pomarańczy na powierzchni plastiku a farby brak, bo zmyta :D Ja malowałem na mr surfacer 1500 tylko chyba za szybko po mgiełce kładłem kolejne warstwy.

Edit.

znalazłem nawet fotkę ze zmywania w tle kasta zmyta ale kiepsko widać o co chodzi z fakturą 

V9On3D4.jpg

A tu już po farbie Tamiya i lakierze ZP

3g6pC2V.jpg

Edytowane przez Browarek90
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma sensu tego suszyć całą noc. Wieczorem zabieram się za zmywanie. Dam znać jak poszło.
Może wybiegam trochę w przyszłość, ale zastanawia mnie jak mam skleić rurę wydechową, żeby nie było widać łączenia? Przypomnę, że pracuje na oryginalnym chromie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) zamiast suszarki było kupić puszkę sprayu Tamiya i 5 min po malowaniu byłoby z głowy :) …. to tak pół żartem, pół serio

Jeśli zostawiasz oryginalny chrom na wydechach to niestety zawsze będzie widać łączenie połówek. Jeśli jednak bardzo się przyłożysz i dobrze spasujesz części to łączenie będzie praktycznie niewidoczne - cieniutka linia która praktycznie gubi się w odblasku światła na chromie. WAŻNE aby klej nie wylał się na chrom ! ! ! Jeśli natomiast masz ślady po odcięciach zawsze możesz je zamaskować odpowiednią farba lub wręcz odpowiednim pisakiem.

Pisząc o łańcuchu nie miałem na myśli jego zapaćkania tak aby syf z niego bryzgał tylko uwidocznienie nasmarowania bardziej :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście udało się uratować ramę i farba zeszła nie uszkadzając plastiku

1c95ab348acfb956.jpg

7ffe121dea3ebfac.jpg

Tutaj też łańcuch już pomalowany i lekko zwashowany

c044fac6a7833bcc.jpg

Z ciekawości skleiłem też rury wydechowe, ale sam nie wiem co o nich myśleć. Na zdjęciach wygląda to jak wygląda, ale już nie dałem rady równiej skleić, mimo, że w miejscu łączenia pod palcem nie czuć uskoku. Czyli w teorii są sklejone równo.

05eb80dad781a398.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Dorotka napisał:

O! Fajnie, że rama się dała uratować :super:

Tak, aż się zdziwiłem jak gładko poszło czyszczenie. Dodam, że podkład był nałożony Mr.Paint.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydechy albo zostawisz z lekkim szwem , albo przejedziesz go Mołotowem, to troszkę się zgubi lub ostatecznie dłuższa robota - ściągasz chrom, szpachlujesz szew i pokrywasz to Alcladem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, toled napisał:

Wydechy albo zostawisz z lekkim szwem , albo przejedziesz go Mołotowem, to troszkę się zgubi lub ostatecznie dłuższa robota - ściągasz chrom, szpachlujesz szew i pokrywasz to Alcladem. 

Myślałem nad przejechaniem szwu, Molotowem. Ale nie chcę przedobrzyć. 
Zmycie chromu nie wchodzi w grę, bo już mam inne chromy przyklejone i nawet jakbym zrobił Alcladem to będzie się różniło od "firmowych".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.