sjr Napisano 1 Czerwca 2020 Share Napisano 1 Czerwca 2020 (edytowane) Jest to mój drugi okręt w skali 1:350 i pierwszy z drewnianym pokładem i w sumie od razu pierwsze pytanie: Czy pokłady drewniane też się was:bip:e? Na razie prace idą bardzo wolno ale udało mi się osiągnąć taki stan: Edytowane 1 Czerwca 2020 przez sjr 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chudyhunter Napisano 1 Czerwca 2020 Share Napisano 1 Czerwca 2020 (edytowane) Jeśli chodzi o pokład, to zależy jaki chcesz osiągnąć efekt. Mi to drewno w surowej formie się nie podoba. Dlatego na drewno daje lakier połysk, a dalej wedle uznania, wash, kredki akwarelowe, farby olejne itp. Jeśli będziesz chciał robić coś z pokładem i jest to Twoja pierwsza styczność z nim, to na początek weź resztki drewna, które pozostały po pokładzie. Połóż na nie lakier i poćwicz. Edytowane 1 Czerwca 2020 przez chudyhunter Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
M.A.V. Napisano 1 Czerwca 2020 Share Napisano 1 Czerwca 2020 (edytowane) Zacny temat i bardzo fajnie idzie robota Gdzieś czytałem kilka lat temu że Angole bardzo żałują, iż nie zostawili go po wojnie jako okręt-muzeum (miał stać na Tamizie tam gdzie dziś Belfast), jakby nie patrzeć okręt to bardzo zasłużony i na kilku oceanach walczył z sukcesami. Plany były podobno zaawansowane ale ostatecznie przez powojenny kryzys sprzedali go na złom. EDIT ------- o drewnianym pokładzie się nie wypowiem bo jeszcze nie robiłem Edytowane 1 Czerwca 2020 przez M.A.V. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chudyhunter Napisano 1 Czerwca 2020 Share Napisano 1 Czerwca 2020 Pracuj, będę zaglądał! Mój zestaw czeka, aż ukończę wszystko co mam rozgrzebane, czyli pewnie zasiądę do niego w przyszłym roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
laskonogi Napisano 1 Czerwca 2020 Share Napisano 1 Czerwca 2020 nono piękny okrę male pyt czy mi sie wydaje czy lufy sa troszkę szersze od fartuchów ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sjr Napisano 3 Czerwca 2020 Autor Share Napisano 3 Czerwca 2020 Tak, odrobinę są szersze niestety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartosz.B Napisano 3 Czerwca 2020 Share Napisano 3 Czerwca 2020 Godzinę temu, sjr napisał: Tak, odrobinę są szersze niestety Nic straconego najprościej i najszybciej będzie nałożyć na plastikowe fartuchu taśmę teflonową tak by zachodziła nieco na lufy. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blacman Napisano 6 Czerwca 2020 Share Napisano 6 Czerwca 2020 To będzie bardzo fajny warsztat.... apropo łoszowania... bądź ostrożny deski tez lubią wchłonąć łosza... nawet jest je wcześniej zaimpregnujesz lakierem.... mamy często tendencje do przekolorowania pokładu - tymczasem one były szaroburodrewnianie .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adek26 Napisano 25 Września 2020 Share Napisano 25 Września 2020 Jedno szybkie pytanko do Ciebie i do innych znawców tematu: czy mając na oryginalnym plastikowym pokładzie drobną imitację desek należy je zeszlifować do zera czy też drewniany pokład mozna kleić bezpośrednio ?? Jakie macie doświadczenie w tym temacie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
M.A.V. Napisano 25 Września 2020 Share Napisano 25 Września 2020 29 minut temu, adek26 napisał: Jedno szybkie pytanko do Ciebie i do innych znawców tematu: czy mając na oryginalnym plastikowym pokładzie drobną imitację desek należy je zeszlifować do zera czy też drewniany pokład mozna kleić bezpośrednio ?? Jakie macie doświadczenie w tym temacie ? ja drewniany pokład kleiłem raz ale za to niedawno (wyrób firmy Wood Hunter). Sytuacja wyglądała tak że nic nie zeskrobywałem bo bazowe deskowanie było delikatne a te drewniane pokłady okazały się cieniutki jak kartka papieru. W dodatku nie trzeba nic smarować bo są samoprzylepne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adek26 Napisano 25 Września 2020 Share Napisano 25 Września 2020 I to wlasnie lubię na tym forum: potrzebujesz pomocy i zaraz ją otrzymujesz. Także mialem na mysli Wood Huntera. Wielkie dzięki M.A.V Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dzidas71 Napisano 29 Września 2020 Share Napisano 29 Września 2020 Ale powszechną tendencją drewnianych pokładów jest to, że bardzo często ( nie zawsze, zależy od firmy) , po przyklejeniu widac jednak dodatkową "warstwę. Ciężko jest dopasować tak, aby tego "schodka" nie było. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
M.A.V. Napisano 29 Września 2020 Share Napisano 29 Września 2020 2 godziny temu, dzidas71 napisał: Ale powszechną tendencją drewnianych pokładów jest to, że bardzo często ( nie zawsze, zależy od firmy) , po przyklejeniu widac jednak dodatkową "warstwę. Ciężko jest dopasować tak, aby tego "schodka" nie było. też racja - u mnie na szczęście wszędzie była wysoka burta więc ewentualny dodatkowy mm grubości "się ukrył" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sjr Napisano 14 Października 2020 Autor Share Napisano 14 Października 2020 W dniu 25.09.2020 o 20:16, adek26 napisał: Jedno szybkie pytanko do Ciebie i do innych znawców tematu: czy mając na oryginalnym plastikowym pokładzie drobną imitację desek należy je zeszlifować do zera czy też drewniany pokład mozna kleić bezpośrednio ?? Jakie macie doświadczenie w tym temacie ? Deskowania nie szlifowałem, naklejałem bezposrednio na pomalowany plastik. Trzyma elegancko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volsebix Napisano 21 Października 2020 Share Napisano 21 Października 2020 Hej, Ja z kolei pokład szlifowałem do zera. Robiłem to raz w 700-ce i w 350-ce na Variagu. Co do wash'a na deskowanym pokłądzie i jego "picia" o którym wspomina Blacman, można tego częściowo uniknąć jeżeli po lakierowaniu i wyschnięciu a przed wash'em nasączysz ( dasz mu się napić ) white-spirita a potem dopiero wash na już mokrą i "napitą" powierzchnię. To nie moje, to metoda Zdenka Krcmara, którą próbowałem i mi się spodobała. Spróbuj na pozostałościach drewna i zobaczysz co pasuje Ci bardziej. Pozdrowienia Sebastian 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.