Chińczyk z kuricą czyli T-54 z Type 59 (Takom 1:35)

[ManiekB]

58 minut temu, martinello napisał:

A konkretnie czego używasz aby zbliżyć się do koloru tego koła ?

To było 4 lata temu, ale obstawiam Humbrola 105 Marine Green.

Pozdrawiam

[robertmodelarz]

Jeszcze info co do koloru T-54. Zachowany egzemplarz tego pojazdu znajduje się w muzeum w Poznaniu. Poniżej link do artykułu:

http://www.polska-zbrojna.pl/home/articleshow/13397?t=T-54-ruszyl-z-miejsca

 

[TAW]

Dzięki Panowie. Co do koloru to widzę, że u nas różnie tak jak u sowietów z tą zielenią. Lata 50-te więc zdecyduję się na 4BO od Hataki, potem i tak przyjdą oleje więc trochę się ten odcień zmieni. Z biegiem gąsienic tak jak z kolorem czyli różnie jak widać Zostawię w takim biegu jak na tym zdjęciu.

Zdjęcie zamieszczone jedynie w celu dyskusji.

[TAW]

Witam.

Czołg już złożony do kupy. Nie ma za dużo biżuterii ani samoróbki, ale miał być luźnym modelem dla odstresowania. Teraz poczeka aż będę miał warunki do malowania a ja z podniesionym morale wrócę do rzeźbienia jego rywala. Na zdjęciach brakuje KMu wewnątrz wieży i lin, parę elementów jest krzywo bo jeszcze nie przyklejone.

Kupiłem też kolor dla niego. Nie było 4BO z Hataki więc wziąłem Protective K z AK RC. Producent w swoim katalogu napisał o tym kolorze, że jest podobny do 4BO ale bardziej oliwkowy. Myślę że wstrzeli się gdzieś pomiędzy malowania z defilady tysiąclecia a kołem, które pokazał ManiekB. Jaki będzie ostatecznie to okaże się jak już przejdzie przez dyszę.

[bazylms]

No to czekam na malowanie. 

Mi w Tumpkowym T-62 te gąsienicę nie wchodziły na koła napędowe, ale widzę że u ciebie ładnie siadły. 

Swoje gąsienice od jakiegoś czasu maluję Tamiya XF-84 Dark Iron, dla mnie efekt bardzo dobry. 

[TAW]

W dniu 23.08.2020 o 18:25, bazylms napisał:

Swoje gąsienice od jakiegoś czasu maluję Tamiya XF-84 Dark Iron, dla mnie efekt bardzo dobry.

Też tą farbą maluję gąski ale mam już buteleczkę niebieskiego płynu. Pierwszy raz robiłem traki z metalu i z ciekawości chciałbym sobie to przetestować, a jak nie wyjdzie to zawsze potem można psiknąć. Narazie dzielnie jem lody bo potrzebuje do wypalania dwóch pojemników plastikowych i będę się brał do działania

[bazylms]

Na poskładanych gąsienicach raczej na pewno Ci się zrobią luzy. Te płyny zjadają mosiądz i drut zmniejsza swoją średnicę. Mogą nawet zacząć wylatywać. Mi kiedyś nawet ogniwka nadgryzło i od tego czasu już się tym nie bawię. Zastanawiam się czy nie lepiej było by robić gdy ogniwa są jeszcze luzem. 

[robertmodelarz]

Jak tam prace malarskie, Twojego pięknego modelu? Czy ruszyło coś do przodu? Działaj-  bo prawdopodobnie Miniart wypuści naszą  wersję KACZORA czyli T-34/85M. Mam nadzieję, że będzie to kolejny warsztat, z cyklu pojazdy LWP.

[OLO]

Sorki kolego że wcześniej nie zaglądałem ,ale w tej konfiguracji naszej produkcji T54 nie było. Masz niewłaściwy kształt jednego z wylotów powietrza na końcu kadłuba. Powinien być taki sam jak w T55 .55 miała to odziedziczone . Tak jak masz teraz to dostaliśmy trzy sztuki i jako wzorzec , ale były to wozy wczesnej produkcji z lufą bez osłony na końcu i kołami jednymi podobnymi do T34 pozdrawiam OLO. 

[OLO]

Chyba jednak nie będziesz musiał nic przerabiać , jest zdjęcie T54 takiego jak Ty masz .Są to czołgi  wypożyczone  przez Sowietów do zapoznania się z nimi min nasze zostały dostarczone. BYŁY używane do szkolenia ale jak długo i gdzie to już nie wiem . Albo oddane albo zmodernizowane do naszego standardu pozdrawiam OLO.

[TAW]

3 godziny temu, robertmodelarz napisał:

Jak tam prace malarskie, Twojego pięknego modelu? Czy ruszyło coś do przodu?

Ostatnio ciągle czasu mi brakuje ale jak się trafi wolny dzień w tygodniu a pociecha pójdzie do przedszkola to szybko polecę po kompresor do piwnicy a co zmaluję to zamelduję

3 godziny temu, robertmodelarz napisał:

bo prawdopodobnie Miniart wypuści naszą  wersję KACZORA czyli T-34/85M.

Takim też jeździł mój ojciec w woju. Mam dostęp do zdjęć więc mógłbym się pokusić tylko musiałbym znaleźć kalki albo jakiś szablon z numerami.

1 godzinę temu, OLO napisał:

Chyba jednak nie będziesz musiał nic przerabiać , jest zdjęcie T54 takiego jak Ty masz .Są to czołgi  wypożyczone  przez Sowietów do zapoznania się z nimi min nasze zostały dostarczone. BYŁY używane do szkolenia ale jak długo i gdzie to już nie wiem . Albo oddane albo zmodernizowane do naszego standardu pozdrawiam OLO.

Ten model traktuję zupełnie na luźno. Jaki jest taki już będzie bo ustalenie czy to nasz czy sowieta i rozpoznanie wszystkich elementów różniących obie konstrukcje to jest chyba poza moimi możliwościami poznawczymi. Dlatego tym razem na luźno - złożyć z części z pudła i nakleić "piastowskiego orła" Co do tych czołgów wypożyczonych/dostarczonych do naszej armii to jeszcze w roku '70 tata kierował T-54 produkcji ZSRR więc pozostawały dość długo w użyciu albo dostarczali je co jakiś czas.

[OLO]

Masz zdjęcie to się nie musisz martwić. Czekam na malowanie i trzymam kciuki.

[PrzemekW]

Hej,

Jeśli to ma być T-54, to przednie płyty (górna i dolna) były w nich łączone z zazębieniem. Na styk te płyty były spawane w T-55.

Pozdrawiam, Przemek

Edytowane 6 Września 2020 przez PrzemekW

[OLO]

Tu masz zdjęcie jak powinno to wyglądać łączenie na zagłębienie ( trzeba powiększyć to dobrze widać) to prosta przeróbka 

[TAW]

No cóż na przeróbki już będzie za późno bo w końcu trafił mi się dzień do malowania. Ale spoko model miał być na luźno więc przełknę parę nieścisłości.

Zacząłem od takiej bazy.

A potem zapryskałem to Protective K od AK i wyszło tak.  Zdjęcia robiłem na szybko i nie mogłem ustawić dobrego światła i kolor trochę przyżółkł - najbardziej wiarygodne jest pierwsze. Na tym etapie myślę że będzie ok. Porozjaśniam jeszcze detale z pędzla i oczywiście osłona jarzma też do malowania. Koło na próbkę.

W dniu 17.08.2020 o 00:01, ManiekB napisał:

Malując swoje T-55 dobierałem kolor na podstawie tego zdjęcia koła - mam je jako próbkę koloru pojazdów z lat 50-60. Może pomoże tobie dobrać kolor.

Pozdrawiam

 

[TAW]

Sorki, skopiował mi się post.

Edytowane 7 Września 2020 przez TAW

[OLO]

Jak na moje oko za zielony , a przeróbka przodu jest tak prosta że I teraz dasz radę bo żeby ściemnić ten kolor o tojeszcze go musisz pomęczyć. 

Edytowane 7 Września 2020 przez OLO

[TAW]

W konstrukcji już nie będę nic ruszał. Gdyby to była jedyna nieścisłość to może, ale pewnie jest ich więcej bo od początku robię go na luziku. Co do koloru to ściemnieje jeszcze przynajmniej dwa razy. Raz po bezbarwnym a drugi po całościowym washu też nabierze trochę brązowego odcienia. Na początku właśnie chciałem wyjść od jaśniejszego koloru. Potem i tak pewnie jakaś biedronka więc jeszcze dużo może się zmienić. Choć może przed bezbarwnym mu jeszcze zapodam mgiełkę olive drab z grubej dyszy. Ale to zobaczymy - bez planowania, na luzie i działania doraźne. Just for fun

Edytowane 7 Września 2020 przez TAW

[martinello]

Malowałeś jednym kolorem, a cieniowania "wyszły" od biało-czarnego podkładu ?

[TAW]

1 minutę temu, martinello napisał:

Malowałeś jednym kolorem, a cieniowania "wyszły" od biało-czarnego podkładu ?

Tak. Nie dokładałem żadnego koloru do farby bazowej. Tylko kilka warstw mocno rozcieńczonej farby i patrzyłem jak wychodzi krycie choć miałem obok siebie jeszcze farbę buff ale sobie darowałem. Tak szczerze mówiąc to robiłem takie małe podchody pod B&W bo może kiedyyyś się o to pokuszę. Ale narazie to jeszcze za cienki jestem w aerografie.

[zaruk]

Niezależnie od opinii bardziej doświadczonych kolegów, mnie się ta modulacja podoba... Na pewno dalsze działania ją stonują, ciekaw jestem efektu końcowego.

[mandrivecs]

Ja jestem na tak! 

[OLO]

Jak uważasz tak zrobisz ale wtej chwili to masz wieżę z 54 a kadłub z 55 bo początkowe 55 też miały karabin kursowy, to ta okrągła dziura w przedniej płycie .

[TAW]

28 minut temu, OLO napisał:

Jak uważasz tak zrobisz ale wtej chwili to masz wieżę z 54 a kadłub z 55 bo początkowe 55 też miały karabin kursowy, to ta okrągła dziura w przedniej płycie .

Naprawdę szkoda, że nie natrafiłeś na ten temat dzień wcześniej (żebyś mnie źle nie zrozumiał to nie mam absolutnie o to pretensji). Wtedy nie było by problemu bo był w stanie surowym. Teraz mam robotę popchniętą do przodu a musiałbym w tym momencie szpachlować i kłaść nowe spawy co się też wiąże z kolejnym malowaniem, bo samo dosztukowanie kolorem przedniej płyty raczej nie zegra się potem z całością. A potem kto wie czy na kolejnym etapie ktoś nie wychwyci następnego błędu, który łatwo poprawić... Temat naszych T-54 i T-55 to jest już w polskim modelarstwie klasyka. Jeden zrobi sowieta z szachownicą, drugi będzie ciął i szlifował hips i ostatnio pojawiła się trzecia opcja - kupić rozdrobnionego Miniarta. A ja to już w ogóle poszedłem w tango bo będę miał chińczyka z kuricą. Przy tym modelu postanowiłem się po prostu nie spinać, ale dzięki za uświadomienie mnie o kolejnych istotnych detalach w budowie T-54 i T-55. Może kiedyś to zaprocentuje bo wezmę któregoś z nich na warsztat na poważnie.

[OLO]

Spoko wiedzy nigdy dość człowiek całe życie się uczy pozdrawiam i czekam na resztę, a wczesne chińczyki  to praktycznie RUSKIE 54.

Edytowane 7 Września 2020 przez OLO